Sono italiano, parlo italiano

Podsyłam Elsie

Jesteś współwłaścicielką Wenus, a ja jestem dobrym ziomkiem Cezara (często popijamy whisky ) więc na pewno się znamy, pytanie czy się lubimy?

PS. Jestem bardzo kochanym stworzeniem

znajdź coś dla mnie!

no cześć słonko, rok młodsza, dom węża, znamy się na pewno

zaklepuję!

musimy tutaj mieć coś intensywnego albo się kochamy albo nienawidzimy! letniej herbatki nie przyjmuję!

kochajcie się

Dei - zdecydowanie się kochamy! Joaśka lubi kobiety, które są gotowe na wszystko i nie boją się poświęcać siebie dla rodziny (bo dla Włochów rodzina to jest największa świętość!). Giovanna interesuje się losem tych, którzy mogą jej coś zaoferować - w tym wypadku oferujesz jej dochód, ale może też... kogoś, z kim w tym materialistycznym świecie może pozwolić sobie na przyjaźń? Szczerą rozmowę? Chciałabyś poznać mogą Gio nie od strony materialistycznej hieny wykorzystującej ludzi, a od strony samotnej i nieszczęśliwej?

Douglas - może w szkole skrycie podkochiwałeś się w starszej, pięknej koleżance z domu? A ona ciągle pozostawała poza Twoim zasięgiem, mimo że widziała rzucane jej ukradkiem spojrzenia? Może nawet dała nadzieję, gdy parę razy pojawiła się na Twoich szkolnych treningach, jednak parę miesięcy później ukończyła szkołę i zniknęła? I spotkaliście się dopiero cztery lata później, gdy po jednym z meczy jej ulubionej drużyny, w której notabene grasz, przyszła i zapytała się, czy ją jeszcze pamiętasz. Raz na jakiś czas ją spotkałeś, później dowiedziałeś się, że jest współwłaścicielką Wenus. I pewnie kocham Twoją córeczkę, bo ja bardzo bym chciała mieć własnego dzieciaczka No i reszta jak ustaliłyśmy na PW. Co Ty na to? :>

Crispin, chociaż Gio była rok młodsza to jako bardzo pilna i ambitna uczennica mogła pomagać Ci w powtórkach do egzaminów, w zamian za opowieści o świecie innym niż jej. No i Gio też umie kraść, ale jej umiejętności na pewno były mniej spektakularne niż Chrupka... Może do czasu, gdy pokazał jej co nieco? Taka mała przyjaźń na podstawie z handlu umiejętnościami, która później jakoś się rozwinęła?

Asellus, na pewno znamy się przez Cezara i ze spotkań Rycerzy. Mogę zaproponować wspólne rozmowy na wysokim poziomie, jako dwóch osób ambitnych, miłe uśmiechy, burzliwe dyskusje i opowieści o świecie czarodziejów we Włoszech, hm?

Nickuś mój <3 Myśmy bardzo dużo musieli ze sobą rozmawiać w szkole, wiesz? I pewnie płakałam Ci na ramieniu, gdy ten zły i niedobry Cezar znów łamał mi serduszko i chyba byliśmy razem na roku, skoro jesteś z października! KOCHAJ MNIE NICKO

Lilith - mogłyśmy poznać się w Asyżu, jeżeli byliście tam z bratem. Gio bowiem odwiedza co jakiś czas dziadków i pomaga im w sklepie. Nie wiem jednak, czy cokolwiek barwnego tu się działo - może Gio pokazała Wam miasto? Jednak jeżeli pijesz z Cezarym to ja pilnuję, żeby oba Wasze szlacheckie tyłki trafiły do domów!

Z Elsie znamy się z Rycerzyków i jesteśmy damsko solidarne, co na to powiesz? Czasem może jakieś zakupy? Niezobowiązująca znajomość, nie mam zbytnio punktów zaczepienia, albo mózg mi się uprażył po dwóch godzinach czytania kart, pomóż mi coś wymyślić

O jak najbardziej mi odpowiada :D W końcu jakiś pozytyw z jakąś babką :D

Jestem najlepszym kumplem Cezara! Bierz mnie! Myślałam o jakimś niewinnym flirciuki, jak Ceziu patrzy, żeby go tak powkurzać. #szatański plan

Czemu wszystkie fajne laski lecą na tego złego i niedobrego Cezika, ech... czyli psiapsi? totalny friendzone z Hogwartu?

spoko, zabijemy Colina

Ja bym chciała sups friendzone, Tristan zostawia majątek w Wenus i zapewne tak się poznali, są razem w rycerzach, dzielą podobne poglądy  - Gio jest silną kobietą, zabawne byłyby bliższe kontakty oparte na czasem wzajemnych dogryzaniach szowinistyczno-feministycznych