Rodzicami dziewczyny są Maryem Black i Jacob Travers. Ojciec zarządzał niewielkim portem, podczas gdy jej matka pogłębiała swą pasje związaną z alchemią.
Uczęszczała do Hogwartu w latach 1942-1949. Podczas pobytu w szkole należała do Slytherinu. W szkole najbardziej pasjonowały ją lekcje gdzie mogła wykazywać swoje magiczne zdolności.
Zarówno już w czasach szkolnych jak i po nich bardzo interesowała się czarną magią. Niemal każdą wolną chwilę stara się bardziej zgłębiać te zakazaną sztukę magiczną w tajemnicy przed innymi.
Jest bardzo nieufna w stosunku do innych. Wyjątkowo ciężko zdobyć jej zaufanie. Na dodatek uważa się za kobietę niezależną, więc stara się unikać wszelkich związków.
Pomimo że pochodzi ze szlachetnego rodu urodziła się w pełni zdrowa.
Nie przepada za mugolakami i czarodziejami pół krwi.
Lubi przesiadywać samotnie nad morzem gdzie może spokojnie zbierać swe myśli.
Nigdy nie wyznaje swych osobistych poglądów na żadne tematy zwłaszcza, gdy rozmawia z kimś, komu nie może ufać. Ogólnie jest z reguły milczącą osobą.

Będę pierwszy
Zarządzasz sklepem mówisz? Nadmorskim mówisz? Przedmioty sprowadzane zza morza? A może kiedyś Skamander zawędrował pod twoje progi, śledząc poszukiwanego zbója? I musiała się panna porozumieć z aurorem? A może gdzieś mignęli już sobie w szkole i Samuel zapamiętał pochmurne oblicze panny Travers? Coś wymyślimy

Jak dla mnie obie możliwości wydają się fajne . W każdym razie możemy uzgodnić jak najlepiej by mogło dojść do takiego spotkania Chętnie nawiąże jakąś relacje :p. Niestety nie mogę dać pewności jak się to skończy zwłaszcza przez ten ponury charakter .

Cześć kuzynko :D Jeśli się nie kryjesz z poglądami, to pewnie między nami jest dystans; to znaczy, z pewnością posiadamy kontakty na tle zawodowym, pewnie czasem ci coś przywożę z dalekich podróży, a kto wie, może w dzieciństwie uczyłem cię pływać? A jeśli nie afiszujesz się ze swoimi przekonaniami, to wtedy moglibyśmy iść w coś cieplejszego, zależy jak to widzisz :D

Witaj kuzynie :p. Swoje poglądy wole zachowywać raczej dla siebie z pewnych powodów, więc nie musisz się martwić tym czy się nimi dziele na lewo i prawo . Sądzę, że jako rodzina możemy mimo wszystko mieć nie najgorsze kontakty bądź, co bądź własnego rodu nie powinno się odtrącać :p. Jeśli chodzi o współpracę zawodową to wszystko, co przybywa z dalekich stron jest zawsze u mnie mile widziane . Zaś, jeśli mowa o pływaniu to przypominam sobie niektóre wspólne lekcje :p

No pewnie :D Więc możemy się lubić, latem wspólnie pływać i jeździć na hipokampusach <3 Możemy popisać jak wrócę w kwietniu z Grecji, może przywiozę ze sobą coś ciekawego :D

Ciekawe może być chwilowe oderwanie od pracy . W końcu teraz biznes pochłania niemal cały mój czas, ale chwila odpoczynku może dać pewnie pozytywne rezultaty :p. Więc zapewne skorzystam z propozycji spędzenia chwili czasu wspólnie :p. A więc czekam na twój powrót . No i jestem ciekawa, co możesz ze sobą sprowadzić. Chętnie to zobaczę :p