HP 216-30=186

Z końca jej różdżki błysnęło światełko, jednak tarcza nie uformowała się. Florence próbowała jeszcze instynktownie zrobić krok w tył, jednak atak Bertiego rzecz jasna i tak sięgnął celu. Syknęła głośno, gdy zapiekła ją poparzona skóra. No, to się odegrał za jej wcześniejsze Ignitio. Jak już pójdą się napić po pojedynku, będą sobie wzajemnie przykładać lód do oparzonych miejsc.
- Caeruleusio. - podjęła drugą próbę użycia lodowej mgły - na poparzenia jak znalazł!

The member 'Florence Fortescue' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 25

177 | -10 | -10 (niewerbalne)

W końcu jedno z jego zaklęć dosięgnęło Flo. Może nawet trochę się zdziwił - dawno nie szło mu tak źle. Tak czy inaczej Flo nie zdążyła się obronić, zaklęcie przebiło się przez jej tarczę. Flo zaraz ponownie spróbowała go zaatakować - tym razem jednak różdżka całkowicie jej nie posłuchała.
Nie tracąc czasu znów skierował swoją w jej stronę.
- Aeris.

The member 'Bertie Bott' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 35

Zaklęcie znów się nie udało. Bertie nie lubił szukać sobie wymówek, zaczął jednak się zastanawiać, czy przypadkiem nie ma to czegoś wspólnego z wiszącymi w powietrzu anomaliami. Nie czuł się mistrzem pojedynków, nie pamiętał jednak kiedy ostatnio tak wiele zaklęć pod rząd mu się nie powiodło. Nie mógł jednak nic zrobić, po prostu poruszył różdżką po raz kolejny, nie dając Flo za wiele czasu na przygotowanie.
- Deprimo.
Nadal milczał. Żal mu było czasu na ściąganie zaklęcia - choć może nie był to najbardziej rozsądny ruch, wymiana zaklęć była zbyt dynamiczna.

The member 'Bertie Bott' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 11

Byle tylko po tym oparzeniu nie została jej jakaś blizna... Ech, miała ochotę teraz skierować różdżkę na siebie i podleczyć urażone miejsce, ale doskonale wiedziała, że nie może. Skrzywiła się więc tylko po raz kolejny i znów odwróciła, by stawić czoła zaklęciom, które wymyśli Bertie. Poczuła na skórze lekki wiaterek, nie była jednak w stanie powiedzieć, czy był to efekt średnio udanego uroku Botta, czy może ktoś gdzieś otworzył okno. W każdym razie nic na nią nie "ruszyło", mimo że Bertie machnął różdżką. Założyła więc, że teraz jej tura.
- Deprimo - podmuch wiatru, który poczuła, podsunął jej pomysł na to zaklęcie. Domyślała się, że to jest urok, którego próbował użyć Bertie.

The member 'Florence Fortescue' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 5

Z jej różdżki nie wyleciał nawet najmniejszy powiew wiatru. Musiała przyznać, taki pojedynek doskonale pokazywał, jak wielkie były jej braki w czarowaniu. Na pewno zapamięta każde nieudane zaklęcie i będzie dużo trenować, żeby się poprawić. Tym bardziej, że teraz czasy były coraz bardziej burzliwe...
- Planta Doleto - zmarszczyła nos, decydując się na łatwiejsze zaklęcie. To jej powinno wyjść, prawda?

The member 'Florence Fortescue' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 98

177 | -10 | -10 (niewerbalne)

Kolejne zaklęcie rozwiało się słabą mgiełką. Bott spojrzał na przeciwniczkę, o dziwo nawet jego to już nie bawiło, co drugie zaklęcie - a nawet więcej - po prostu im nie wychodziło, lub okazywało się niecelne i to nie dlatego, że byli jakimiś mistrzami uników. Nie miał jednak nawet czasu zacząć marudzić (z resztą nadal nie mógł mówić), bo kolejne zaklęcie jakie ku niemu pomknęło okazało się potężne.
- Protego Maxima.

The member 'Bertie Bott' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 44

162 | -10 | -10 (niewerbalne)

Zaklęcie było potężne, a jego tarcza zdecydowanie za słaba. Stopy zaczęły mu dosłownie płonąć, podskoczył, nie było szans żeby ustał na nogach, oparzenia były po prostu zbyt silne. Trwało to jednak na szczęście tylko chwilę: i znów trzeba było atakować. Nie zamierzał w końcu tak po prostu się poddawać. Nie ważne, jak beznadziejnie mu dzisiaj szło.
- Levicorpus.
Postanowił spróbować zaklęcia, które działa wyłącznie jako niewerbalne - choć zazwyczaj za nim nie przepadał. Może okaże się to łatwiejsze?

The member 'Bertie Bott' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 99

Tym razem jej wyszło. Nawet zanim Bertie zaczął jeszcze podskakiwać na piekących nogach, poczuła, że z jej różdżki popłynęło potężne zaklęcie. Dopiero potem mogła podziwiać dzikie pląsy Botta. I musiała przyznać, nawet ładnie tuptał! Jednak po chwili, w której pozwoliła sobie na uśmiech, musiała się ponownie skupić. Ponownie poczuła, jak powietrze niemal zgęstniało - tym razem od siły zaklęcia rzuconego przez Bertiego. Nadal nie wiedziała co to jest, wiedziała jednak, że musi się szybko bronić:
- Protego Maxima!