Pojawienie się na klubowej arenie początkiem lipca - zaledwie tydzień po spektakularnym spłonięciu Ministerstwa Magii - wciąż jeszcze nosiło w sobie ślady czegoś dziwnego i nieodpowiedniego; nie był pewien, dlaczego, życie w końcu toczyło się dalej, treningi wznowiono po kilku dniach, a mecze rozgrywały się bez większych zakłóceń, niż niosąca się po boisku minuta ciszy, ale i tak towarzyszyło mu nieodzowne wrażenie, że coś powinno było się zmienić. Może tak naprawdę się zmieniło - nie był tylko w stanie jeszcze tego wychwycić.
Wbiegł po niskich schodkach na podwyższenie z typową dla siebie energicznością, przez pełną sekundę mierząc swojego przeciwnika od stóp do głów. Nie znał go i był pewien, że nigdy wcześniej nie widział, ale tak czy inaczej ukłonił się uprzejmie, pozwalając sobie nawet na lekki uśmiech. Dopiero później uniósł różdżkę, wybierając pierwsze zaklęcie. - Silencio! - rzucił; zdawał sobie sprawę, że uroki wciąż jeszcze nie były jego mocną stroną, chciał więc zapewnić sobie przynajmniej lekką przewagę już na początku pojedynku.

The member 'Billy Moore' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 91

Miał nadzieję, że tym razem jego pojedynki okażą się trochę szczęśliwsze, niż ostatnim razem. Nie dany mu było zbytnio nacieszyć się wygraną, bowiem żadna nie zaświeciła się w jego zanadrzu, co gorsze, sam za pierwszym razem występując na arenie zdyskwalifikował się z uczestniczenia w walce dalej.
Po trudnym początku powinien nadejść czas, na coś... cóż, lepszego, prawda? Liczył na to, musiał ćwiczyć, bo ostatnie wydarzenia doraźnie pokazały mu, że mimo anomalii, musi być w stanie polegać na własnych umiejętność, a jego umiejętności z obrony nadal wymagały dużej ilości szlifu. I już po chwili, gdy tylko wyglądający na młodego chłopak stanął przed nim, miał okazję ku temu.
- Protego! - zażądał od różdżki, licząc na to, że ta tym razem go posłucha.

The member 'Apollinare Sauveterre' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 95

Dobrze, tak, dokładnie tego oczekiwał od swojej różdżki, posłuszeństwa i obrony przed urokami - tak skutecznej, jak to właśnie zaprezentowała. Ale nie było mowy, bo teraz poczuć się zbyt pewnie. Chociaż z pewnością należało postawić na początku na najsilniejsze karty. Dlatego niewiele myśląc rzucił dalej.
- Bombarda Maxima! - wywinął odpowiednio nadgarstek, by dokończyć gest odpowiedni dla zaklęcia, licząc, że i ono będzie równie udane co rzucona przed chwilą tarcza.

The member 'Apollinare Sauveterre' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 40

Jego satysfakcja z perfekcyjnie rzuconego uroku nie trwała długo - ledwie wiązka światła pomknęła ku przeciwnikowi, a wyrosła przed nim niezwykle silna tarcza, która nie tylko zatrzymała lecące zaklęcie, ale w dodatku odbiła je z powrotem - prosto w Billy'ego. Uniósł różdżkę błyskawicznie, tego się nie spodziewał. - Protego! - rzucił, nawet nie zauważając próby rzucenia niecelnej Bombardy.

The member 'Billy Moore' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 65

Na szczęście dla niego (i jego honoru), tarcza okazała się skuteczna, co prawda nie posyłając Silencio z powrotem w stronę mężczyzny, ale chroniąc Billy'ego przed oberwaniem swoim własnym urokiem. Odetchnął krótko, takiego początku pojedynku z całą pewnością nie przewidział. - Ignitio - spróbował tym razem, hamując emocje i skupiając się nie tylko na rzuceniu poprawnego zaklęcia, ale i na niezająknięciu się przy inkantacji.

The member 'Billy Moore' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 8

Obserwował tarczę, która obroniła jego przeciwnika przed jego własnym zaklęciem. Rozstawił szerzej nogi, wygodniej, tak, by móc w razie czego spróbować uniku, jednak zaklęcie, pomknęło wysoko nad nim. Nie miał czasu teraz nad tym rozpaczać zyskał krótką szansę, by nadrobić możliwie stracony wcześniej czas.
- Planta Doleto. - wybrał więc rozważniej, nie chcąc zbyt mocno zaszarżować. Strategia wszak we wszystkich pojedynkach była prosta. Atakować i nie dać się za mocno zranić.

The member 'Apollinare Sauveterre' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 19

Zacisnął mocniej zęby gdy i jego zaklęcie poszybowało zbyt wysoko. Czyżby po wyraźnie dobrym początku, teraz wpadli w jakiś nieznośny niż? Nie miał ochoty znaleźć się w momencie w którym w jego stronę polecą potężne uroki, tylko dlatego, że nie wykorzystał swojej szansy. Szybko przewertował w głowie jeszcze raz dostępne możliwości by zaraz wybrać.
- Slugulus Erecto. - zdecydował się w końcu, wskazując różdżką swojego przeciwnika.

The member 'Apollinare Sauveterre' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 11