Wydarzenia


Ekipa forum
Anthony
AutorWiadomość
Anthony [odnośnik]17.08.15 23:10
syf i kiła, ale kiedyś ogarnę Neutral
(Alice, Hatti, Persus, Sabi i Cecily)
there’s nothing that makes more insane than family
Diana Crouchmłodsza siostra
Nadzieja
Tekst w środku
Leonard Crouchmłdoszy brat
Niepewność
Tekst w środku

Darcy Rosierkuzynka
chłodny uśmiech
Tekst w środku
Tristan Rosierkuzyn
zaskakujące zwroty
Tekst w środku
Druella BlackKuzynka
naprawiona przeszłość
Tekst w środku

Alexander Selwynkuzyn
***
Tekst w środku
James William Crouchkuzyn
upadły autorytet
Tekst w środku
Sylvain Crouchkuzyn
zgubny wpływ
Tekst w środku


Cedrina Rosierciotka
tekst
Tekst w środku
Rosemary Malfoyszwagierka
tekst
Tekst w środku



remember when we were young?
Garrett WeasleyPodtytuł
???
Tekst w środku
Selina LovegoodPodtytuł
???
Tekst w środku
Glaucus TraversPodtytuł
???
Tekst w środku


time owed an alliance to the undying
Anthony BurkePodtytuł
???
Tekst w środku
Barry WeasleyPodtytuł
???
Tekst w środku
Daniel KruegerPodtytuł
???
Tekst w środku


nothing can be loved or hated unless it is first understood
Deirdre TsagairtPodtytuł
???
Tekst w środku
Dorothy BonesPodtytuł
???
Tekst w środku



in the space between chaos and shape there was another chance
Lyra WeasleyPodtytuł
???
Tekst w środku
Polly HavishamPodtytuł
???
Tekst w środku
Venus ParkinsonPodtytuł
???
Tekst w środku


i ask you to judge me by the enemies I have made
Caesar LestrangePodtytuł
???
Tekst w środku
Daisy WarbeckPodtytuł
???
Tekst w środku
Castor BlackPodtytuł
???
Tekst w środku






Ostatnio zmieniony przez Anthony Crouch dnia 22.11.15 12:17, w całości zmieniany 14 razy
Gość
Anonymous
Gość
Re: Anthony [odnośnik]17.08.15 23:40
Siema kuzyn!

Dzielą nas trzy lata różnicy, krew Tristana po kądzieli i jedna szkoła, a nawet dom... ale chyba nie będziemy za sobą przepadać.

Na pewno ma Ci za złe, że oświadczyłeś się wtedy jego siostrze, Druelli, w taki sposób - z zaskoczenia - i z pewnością Anthony mógł na tym Sabacie odczuć jego niechęć, nim zdążył się ulotnić - pewnie go zaczepił z jakąś awanturą, czy coś, wkurzony, że po takim skandalu jego biedna kochana i zupełnie przecież niewinna w tym okropnym wydarzeniu siostra może mieć problemy, jak mogłeś, ty draniu. Sad - choć mogło mu przejść, gdy Druella zaręczyła się z Cygnusem.

Po drugie, Anthony gardził opieką nad magicznymi stworzeniami, a właśnie tym Tristan się zajmuje i, nie bójmy się tego określenia, nie poradziłby sobie na stanowisku równie odpowiedzialnym, co Anthony. Jest krótko mówiąc niepoważny, dużo pije, dużo rozrabia, wciąż nie dorósł i widuje się go z pannami lekkich obyczajów. Tutaj od Ciebie pytanie, jak Anthony by do tego podszedł, ale domyślam się, że z nieszczególną sympatią Laughing Mimo to to dobry chłopak, rodzina jest dla niego ważna, krwi z pewnością nie splami i obraca się w tematach czarnomagicznych.

Z trzeciej strony, Tristan traktuje Dianę trochę jak młodsza siostrę - i może Anthonemu byłoby wygodnie z tym, że trochę go wyręcza? A może przeciwnie, jeszcze bardziej by go tym denerwował? Dobrze dogaduje się też z Leonardem, ale to chyba raczej nie będzie miało nic do rzeczy.

W którą stronę idziemy? shuffelin



the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n

Tristan Rosier
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Anthony 0a7fa580d649138e3b463d11570b940cc13967a2
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t633-tristan-rosier#1815 https://www.morsmordre.net/t639-vespasien https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f97-dover-upper-rd-13 https://www.morsmordre.net/t2784-skrytka-bankowa-nr-96 https://www.morsmordre.net/t977p15-tristan-rosier
Re: Anthony [odnośnik]18.08.15 13:13
W sumie to nasze postacie się powinny choć kojarzyć, bo są z jednego roku, choć byli w różnych domach. Nie wiem jednak czy będą swoimi fanami po przeczytaniu twojej karty - choć może ty widzisz jakiś punkt zaczepienia w mojej postaci? :3




I care for myself.
The more solitary, friendless, unsustained I am,
the more I will respect myself.
Selina Lovegood
Selina Lovegood
Zawód : ścigająca Os, naczelna zołza, bywalczyni kolumn Czarownicy
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
pride
will be always
the longest distance
between us
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Anthony ANUtJXt
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t986-selina-lovegood#5480 https://www.morsmordre.net/t1028-alfred-wlasnosc-seliny-lovegood#5823 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f133-queen-elisabeth-walk-137-2 https://www.morsmordre.net/t3514-skrytka-bankowa-nr-290#61348 https://www.morsmordre.net/t1131-panna-lovegood
Re: Anthony [odnośnik]18.08.15 14:04
misiu, chcemy tutaj coś? :serce: w sumie najpewniej coś ukręcimy z Dei, która pracowała w Ministerstwie w sumie zaprzyjaźnionym departamencie Przestrzegania Prawa Czarodziejów. kręciła się wokół pana XXX Blacka, który mógł się znać z paniczem Crouch'em (odmieniacie się? Neutral). nie wiem, czy zwróciłby uwagę na nieco panoszącą się skośnooką dziewuszkę, która w końcowym etapie swojej kariery chodziła po MM jakby już była Ministrem Magii, alee pewnie Dei nie raz potrzebowała jego prawnej ekspertyzy. mógłby polubić młodą, bardzo ambitną i pracowitą dziewuszkę albo wręcz przeciwnie - uznawać ją za jakąś hańbę na honorze i namolną kochankę swojego szefa, która sobie wyobraża niewiadomo co. ogarnijmy coś, w każdym razie!


there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down

OPCM : 37 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 56 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
we still got the taste dancing on our tongues
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t1037-deirdre-tsagairt https://www.morsmordre.net/t1043-moira#6174 https://www.morsmordre.net/t12147-deirdre-mericourt https://www.morsmordre.net/f217-kent-wyspa-sheppey-biala-willa https://www.morsmordre.net/t4825-skrytka-bankowa-nr-301#103486 https://www.morsmordre.net/t1190-deirdre-tsagairt
Re: Anthony [odnośnik]18.08.15 15:16
Ja mogę podrzucić do czegoś fajnego Lyrę, która ma brata-aurora (więc może się znają? ^^). W sumie mógłby być fajny kontrast między nimi - on taki pewnie poważny, a Lyra wciąż jeszcze beztroska i naiwna.
Albo coś z Raven. Jej ojciec jest jakąś ważną szychą w ministerstwie (ale departament pozostawiam do dyspozycji autorki, która ma go zrobić), więc może kojarzyć jej nazwisko i nie mieć pojęcia, jakich rzeczy dopuszcza się pan Baudelaire, i jak negatywnymi uczuciami darzy go córka iksde.




come on look into the expanse and breath all these around come on don’t be afraid to look don’t be afraid
to look at distance
Lyra Travers
Lyra Travers
Zawód : Malarka
Wiek : 19
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Dream of the perfect life
Dream of the sand, the sea, the sight
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Anthony Ba3e6d5d7f4fbeb7824016f18b6a4c28
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t800-lyra-travers-weasley https://www.morsmordre.net/t838-zlotko https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f15-norfolk-corbenic-castle https://www.morsmordre.net/t2780-skrytka-bankowa-nr-233 https://www.morsmordre.net/t962-lyra-travers
Re: Anthony [odnośnik]18.08.15 18:04
Tristan, hej, hej! :serce:
Jest dużo punktów zaczepienia, ale to dobrze, bo będzie ciekawiej. cwaniak Wcześniej  zaczęłabym od tych feralnych oświadczyn i TAK, Tristian mógł, a nawet powinien go zaczepić! Anthony 3510499220 Mogła być spina, bo zdaniem Tony'ego Tristan niepotrzebnie się wtrąca i wogóle co on tam może wiedzieć, w końcu to Druella zrobiła z niego idiotę na oczach wszystkich.  

To wydarzenie mogło zostawić niesmak u obu panów, który pewnie pozostał do tej pory. W końcu Tristan to trochę takie przeciwieństwo Anthony’ego i choć ten drugi nie ma w zwyczaju wtrącać się w czyjeś życie to jednak patrzy na kuzynka odrobinę podejrzliwie przez te wszystkie wybryki. Dopóki nie plami krwi rodziny, jest jeszcze w stanie tolerować jego towarzystwo. iksde

No i jest jeszcze w stanie tolerować go ze względu na Dianę. Rozmawiałam z Edzią i wiem, że Tristan czasem odprowadzał siostrę do domu, ale z racji tego, że jej starszy brat mieszkał już wtedy w Londynie i że rodzice pewnie nie byliby zadowoleni widząc córkę w takim stanie, Diana nocowała u Anthony’ego. I tu właśnie, tak jak znowu pisałaś, mógł być ten moment, w którym Tristan go w pewien sposób wyręczał albo przynajmniej dbał o nią. Fakt, że odprowadzał ją w jednym kawałku i że uważał na nią, kiedy on nie mógł działa tu na plus, bo okazuje się, że kuzynek nie jest w zasadzie taki zły.

Czyli podsumowując: możemy za sobą nie przepadać, może trochę krzywo na siebie patrzeć, ale tolerujmy się! Jesteśmy kuzynami, więzy krwi zobowiązują, a fakt, że Druelka jest szczęśliwą mężatką, a Diana nigdy nie zginęła na Nokturnie może dawać cień szansy na lekkie polepszenie. Może kiedyś odkryją, że oboje obracają się w czarnomagicznych tematach? ;>


Selinka! :serce:
Tak, kojarzmy się! Taką uroczą osobowość raczej ciężko przegapić w tłumie. :happy2: Anthony pewnie słyszał o niej, że jest odważna, że wyrywa się z wszystkich znanych mu stereotypów i pewnie początkowo nie wierzył, że jest taka dobre, może wręcz śmieszyła go jej postawa, tak zupełnie inna od tych, które przyjmowały inne młode damy? Aż nie wyzwał panny Lovegood, hmm… na wyścig na miotłach? Albo coś w tym stylu? :3 I oczywiście była to jedna z tych nielicznych chwil, kiedy to on dotarł na metę ostatni, musząc uznać wyższość Seliny (wtedy przychodziło mu to troszkę łatwiej), choć pewnie jakoś próbował tłumaczyć swoją przegraną.
Nie wiem, jak podeszłaby do tego ona. Może oczekiwałaby przeprosin, może się o coś założyli?

Iii bazując na tym, możemy wyciągnąć, no nie wiem - jakiś lekki pozytyw? albo lekki negatyw?. W końcu Selina może się śmiać z niego do dzisiaj, wypominać mu TĄ WIELKĄ PRZEGRANĄ, kiedy spotykają się przypadkiem na ulicy po tylu latach. Oczywiście Anthony pewnie z przymrużeniem oka udawałby, że nie pamięta niczego takiego albo próbowałby zmienić temat, ale no.
Pisz, co myślisz, jeśli nie, kombinujemy dalej. :serce:

Martynko, jasne :serce:
Nie wiem, ja zawsze odmieniam to nazwisko. Embarassed
Anthony ceni ambitne, pracowite osoby, więc, kiedy już zauważył Deirdre, był pod jej wrażeniem, ale też lekko zawiedziony, że ktoś tak uzdolniony kręci się wokół mężczyzny noszącego nazwisko Black. Może odrobinkę z zazdrością zerkał na nią na korytarzach, wydawało mu się, że u jego boku mogłaby osiągnąć więcej? Laughing Gdy prosiła o jego opinię, pewnie pomagał, mógł żartem pytać, kiedy wreszcie zajmie stanowisko swojego szefa. Kiedy relacja panny Tsagairt z Blackiem nabrała trochę intensywności, mógł coś wyczuwać i już troszkę podejrzliwie na nią zerkać? Może zastanawiał się, czy przypadkiem nie od początku tak wyglądało jej zdobywanie kolejnych stopni drabiny kariery? Wiesz na zasadzie lubienia się, ale jednak już trochę inaczej niż kiedyś, chłodny, rzeczowy ton dominował w rozmowie i brakowało wesołej pogawędki o głupotach.
Po zwolnieniu z kolei, jeśli będą mieli okazję się spotkać, może jej troszkę żałować (no w końcu, jak ona skończyła? A miała potencjał!), może twierdzić, że wiedział, że tak będzie i że przez relację z Blackiem sama postawiła na sobie krzyżyk, więc to w sumie trochę jej wina... Anthony 2573766412 Nie będzie jej pomagał wrócić do MM czy cokolwiek, zresztą chyba i tak nie ma na to szans?, ale jeśli kiedyś chciałaby coś przekazać Blackowi too… łaj not?

Lyra :serce:
Oo, to byłoby ciekawe! Beztroska Lyra i poważny Anthony. hellogurl  Tak, pewnie kojarzy brata, a fakt, że Weasleyowie i Crouchowie mają rodowy pozytyw mógł sprawić, że pewnego razu spacerując na Pokątnej, zauważył rudą i zamiast obojętnie przejść obok niej, zatrzymał się i nawiązał rozmowę. Co prawda na sztuce się nie zna zbyt dobrze, ale pewnie pochwalił prace dziewczyny, zagadnął o rodzinę. W karcie widzę też, że Lyra chciała zostać arystokratką z prawdziwego zdarzenia, więc może pod tym względem Tony jej troszkę zaimponował, choć nie mam pewności, czy chciałaby teraz być taka poważna (lepiej nie!). Mogli spotkać się jeszcze na jakiejś kawie i ciastkach, on mógłby troszkę podzielić się z nią doświadczeniem, a ona spróbować go trochę rozweselić? Laughing Choć pewnie wyszedłby z tego cyrk na kółkach, ale czemu by nie spróbować? iksde

A co do Raven too chciałabym jeszcze zaczekać do karty tatusia, bo chyba mam pomysł, ale nie chcę uprzedzać faktów.  :3:

Daj znać, co myślisz! :3
Gość
Anonymous
Gość
Re: Anthony [odnośnik]18.08.15 18:13
Lyra
Oo, to byłoby ciekawe! Beztroska Lyra i poważny Anthony. Tak, pewnie kojarzy brata, a fakt, że Weasleyowie i Crouchowie mają rodowy pozytyw mógł sprawić, że pewnego razu spacerując na Pokątnej, zauważył rudą i zamiast obojętnie przejść obok niej, zatrzymał się i nawiązał rozmowę. Co prawda na sztuce się nie zna zbyt dobrze, ale pewnie pochwalił prace dziewczyny, zagadnął o rodzinę. W karcie widzę też, że Lyra chciała zostać arystokratką z prawdziwego zdarzenia, więc może pod tym względem Tony jej troszkę zaimponował, choć nie mam pewności, czy chciałaby teraz być taka poważna (lepiej nie!). Mogli spotkać się jeszcze na jakiejś kawie i ciastkach, on mógłby troszkę podzielić się z nią doświadczeniem, a ona spróbować go trochę rozweselić? Choć pewnie wyszedłby z tego cyrk na kółkach, ale czemu by nie spróbować? iksde

A co do Raven too chciałabym jeszcze zaczekać do karty tatusia, bo chyba mam pomysł, ale nie chcę uprzedzać faktów.  :3

Daj znać, co myślisz! :3

W sumie to by mogło pasować ;). Lyra często maluje na Pokątnej i Anthony mógłby któregoś dnia ją tam zauważyć i zagadać, może zamówiłby u niej jakiś obraz czy coś? ^^. Lyra to może poważna i drętwa być nie chce, przeraża ją też blichtr i gra pozorów, ale na pewno chciałaby mieć lepsze warunki życia i nie być traktowana jako ktoś niższej kategorii tylko dlatego, że jest biedna.
W sumie byłby między nimi fajny kontrast; on - dojrzały, dorosły, mający za sobą jakieś przejścia, posiadający obycie w towarzystwie i tak dalej, ona - wciąż nieco roztrzepana, dziecinna, beztroska, taka typowa artystyczna dusza, która stara się po prostu być szczęśliwa. Pewnie na swój sposób polubiłaby Anthony'ego nawet mimo tych różnic w podejściu do życia.

Okej ^^. Też czekam na kartę ojca Raven, bo sama jestem ciekawa ;). I zawsze można później coś pomyśleć w tym względzie iksde.




come on look into the expanse and breath all these around come on don’t be afraid to look don’t be afraid
to look at distance
Lyra Travers
Lyra Travers
Zawód : Malarka
Wiek : 19
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Dream of the perfect life
Dream of the sand, the sea, the sight
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Anthony Ba3e6d5d7f4fbeb7824016f18b6a4c28
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t800-lyra-travers-weasley https://www.morsmordre.net/t838-zlotko https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f15-norfolk-corbenic-castle https://www.morsmordre.net/t2780-skrytka-bankowa-nr-233 https://www.morsmordre.net/t962-lyra-travers
Re: Anthony [odnośnik]18.08.15 18:15
Tony napisał:Selinka! serce
Tak, kojarzmy się! Taką uroczą osobowość raczej ciężko przegapić w tłumie. Anthony pewnie słyszał o niej, że jest odważna, że wyrywa się z wszystkich znanych mu stereotypów i pewnie początkowo nie wierzył, że jest taka dobre, może wręcz śmieszyła go jej postawa, tak zupełnie inna od tych, które przyjmowały inne młode damy? Aż nie wyzwał panny Lovegood, hmm… na wyścig na miotłach? Albo coś w tym stylu? :3 I oczywiście była to jedna z tych nielicznych chwil, kiedy to on dotarł na metę ostatni, musząc uznać wyższość Seliny (wtedy przychodziło mu to troszkę łatwiej), choć pewnie jakoś próbował tłumaczyć swoją przegraną.
Nie wiem, jak podeszłaby do tego ona. Może oczekiwałaby przeprosin, może się o coś założyli?

Iii bazując na tym, możemy wyciągnąć, no nie wiem - jakiś lekki pozytyw? albo lekki negatyw?. W końcu Selina może się śmiać z niego do dzisiaj, wypominać mu TĄ WIELKĄ PRZEGRANĄ, kiedy spotykają się przypadkiem na ulicy po tylu latach. Oczywiście Anthony pewnie z przymrużeniem oka udawałby, że nie pamięta niczego takiego albo próbowałby zmienić temat, ale no.
Pisz, co myślisz, jeśli nie, kombinujemy dalej. serce

Ojej, nie spodziewałam się, że w oczach Anthony'ego Szelka ma szansę zyskać coś innego poza pogardą! Ale to wspaniale!
Selina UWIELBIA rywalizację, UWIELBIA wygrywać i UWIELBIA innym utrzeć nosa! Także, gdy pewnie miał w założeniu, by jej udowodnić jej niższość (?) i jak śmieszna, i pewnie niedorzeczna jest jej postawa... to cóż, w przypadku mioteł faktycznie miała szansę sporą wygrać (w końcu drobne to, lekkie, dosyć wprawne, a i niewielki opór daje wiatrowi), choć w przypadku np. zaklęć (pojedynek?) mogłaby być nieco słabsza. Ale nie zmieniałoby to faktu, że jest uparta i z zacięciem próbowałaby do skutku słowami: "chcę spróbować jeszcze raz" lub "za drugim razem nie będziesz mieć tyle szczęścia!" (a powiem, że do prowokowania mężczyzn do tego, by się jednak z nią zmierzyli, to ona jednak ma talent!). Selina by pewnie chciała się o coś założyć typu: jak wygram, to przez tydzień będziesz nosić mnie na zajęcia na baranach/rękach jak królową! przy czym sama pewnie zobowiązałaby się do czegoś równie "ubliżającego" (choć teraz ciężko podać mi coś konkretnego, ale może jakieś publiczne wystąpienie z uznaniem wyższości Croucha?).
Oczywiście, że by mu wypomniała i pewnie im bardziej chciałby temu zaprzeczyć, tym bardziej ona chciałaby, by KAŻDY o tym usłyszał :D Złośliwa zołza.


Ostatnio zmieniony przez Selina Lovegood dnia 18.08.15 19:39, w całości zmieniany 1 raz (Reason for editing : A TEŻ DODAM CYTOWANIE, A CO!)
Selina Lovegood
Selina Lovegood
Zawód : ścigająca Os, naczelna zołza, bywalczyni kolumn Czarownicy
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
pride
will be always
the longest distance
between us
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Anthony ANUtJXt
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t986-selina-lovegood#5480 https://www.morsmordre.net/t1028-alfred-wlasnosc-seliny-lovegood#5823 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f133-queen-elisabeth-walk-137-2 https://www.morsmordre.net/t3514-skrytka-bankowa-nr-290#61348 https://www.morsmordre.net/t1131-panna-lovegood
Re: Anthony [odnośnik]18.08.15 19:30
Anthony Crouch napisał:
Martynko, jasne :serce:
Nie wiem, ja zawsze odmieniam to nazwisko. Embarassed
Anthony ceni ambitne, pracowite osoby, więc, kiedy już zauważył Deirdre, był pod jej wrażeniem, ale też lekko zawiedziony, że ktoś tak uzdolniony kręci się wokół mężczyzny noszącego nazwisko Black. Może odrobinkę z zazdrością zerkał na nią na korytarzach, wydawało mu się, że u jego boku mogłaby osiągnąć więcej? Laughing Gdy prosiła o jego opinię, pewnie pomagał, mógł żartem pytać, kiedy wreszcie zajmie stanowisko swojego szefa. Kiedy relacja panny Tsagairt z Blackiem nabrała trochę intensywności, mógł coś wyczuwać i już troszkę podejrzliwie na nią zerkać? Może zastanawiał się, czy przypadkiem nie od początku tak wyglądało jej zdobywanie kolejnych stopni drabiny kariery? Wiesz na zasadzie lubienia się, ale jednak już trochę inaczej niż kiedyś, chłodny, rzeczowy ton dominował w rozmowie i brakowało wesołej pogawędki o głupotach.
Po zwolnieniu z kolei, jeśli będą mieli okazję się spotkać, może jej troszkę żałować (no w końcu, jak ona skończyła? A miała potencjał!), może twierdzić, że wiedział, że tak będzie i że przez relację z Blackiem sama postawiła na sobie krzyżyk, więc to w sumie trochę jej wina... Anthony 2573766412 Nie będzie jej pomagał wrócić do MM czy cokolwiek, zresztą chyba i tak nie ma na to szans?, ale jeśli kiedyś chciałaby coś przekazać Blackowi too… łaj not?

to lecimy! początek ministerialny - super, biorę wszystko. Deirdre cieszyłaby bardzo sympatia Croucha - mimo niesnasek jego i blackowego szefa. podziwiałaby jego wiedzę i poświęcenie pracy, zresztą ich różnica wieku nie byłaby taka zastraszająca. mogli sobie naprawdę miło rozmawiać - dwójka bystrzaków, pojedynki słowne, ale wszystko z autentycznym szacunkiem do przeciwnika. taka...więź porozumienia. obydwoje są ambitni, kariera przede wszystkim, myślę, że na tamtym etapie rozumieliby się bardzo dobrze. a co dalej...najpierw powiedz mi proszka kiedy zmarła Marlene, bo gubię się w chronologii a tu też chciałabym coś pociągnąć ;>


there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down

OPCM : 37 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 56 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
we still got the taste dancing on our tongues
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t1037-deirdre-tsagairt https://www.morsmordre.net/t1043-moira#6174 https://www.morsmordre.net/t12147-deirdre-mericourt https://www.morsmordre.net/f217-kent-wyspa-sheppey-biala-willa https://www.morsmordre.net/t4825-skrytka-bankowa-nr-301#103486 https://www.morsmordre.net/t1190-deirdre-tsagairt
Re: Anthony [odnośnik]18.08.15 21:41
Nie wiem, na ile Anthony dałby się sprowokować, ale myślę, że Tristan mógłby mu tam nawet przywalić!  A że uparty i dumny z niego człowiek, pewnie do dzisiaj Anthonego nie przeprosił, że to zrobił (że zaczął? :> ), pewnie nie widząc w ogóle winy swojej (tylko odrobinę rozkapryszonej!! ) siostrzyczki w tym wszystkim. Ale lata mijają, to było dawno temu, Tristan nie musi już mieć żalu, bo Druella znalazła drugiego chętnego, a siniaki też z czasem bledną :D gorzej z urażoną dumą, ale jednak łączą nas więzy krwi, które dla obu postaci wydają się ważne. Coś chyba troszkę źle zrozumiałam z karty (wydawało mi się, że Anthony mało interesuje się rodzeństwem), ale w takim układzie na pewno nie chciałby, żeby Anthony poczuł, że Tristan go w tej opiece wyręcza - raczej właśnie po prostu by o nią dbał, odprowadził w takim razie do Anthonego, nie do domu, pewnie się przy tym nie naprzykrzając - w końcu to nasza mała Diana i lepiej się nią zająć, zanim zrobi sobie krzywdę :serce: Tak, bardzo mi pasuje taki układ, dajmy chłopakom trochę czasu na dotarcie się, może jeszcze zapałają do siebie większą sympatią. Tristan może póki co odczuwać niechęć, krzywo patrzeć na Anthonego (może trochę zazdrościć mu nienagannej reputacji - również), ale nie będzie mu tego okazywał, i... może się kiedyś zgadają w różnych kwestiach i pójdzie to w lepszą stronę ;>



the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n

Tristan Rosier
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Anthony 0a7fa580d649138e3b463d11570b940cc13967a2
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t633-tristan-rosier#1815 https://www.morsmordre.net/t639-vespasien https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f97-dover-upper-rd-13 https://www.morsmordre.net/t2784-skrytka-bankowa-nr-96 https://www.morsmordre.net/t977p15-tristan-rosier
Re: Anthony [odnośnik]19.08.15 11:18
Braciszku! < 3 To co, relacje zaczynają się nam ocieplać, yep? ; > Plus, czytam tutaj, że Tris mógł Tośkowi przywalić, cóż, kuzyni są jednak do siebie podobni w reakcji. xD
Gość
Anonymous
Gość
Re: Anthony [odnośnik]19.08.15 16:09
Przepraszam za moje tempo ;___;

Lyrka

Jasne, będzie ciekawie.  cwaniak Jak się spotkają w fabule to kontrast na pewno będzie widoczny i zobaczymy wtedy, jak to dalej pociągniemy. Może wyjdzie nam z tego całkiem fajny pozytyw, a może wręcz przeciwnie - przez tak różne podejścia do życia, ich relacja będzie utrudniona?
Zostańmy na razie przy tym jednym spotkaniu, które było miłe i ustalmy, że Tony zakończył rozmowę słowami w stylu "Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy". Teraz będziemy mogły zabrać i zobaczyć, w którą stronę nam to pójdzie! :3

Co do Raven wezmę pod uwagę to, co napisałaś i jak będzie karta to będę się z Tobą kontaktować. :serce:

Selina

To świetnie! :D Tak, zdecydowanie chciał pokazać jej niższość, że jednak nie jest taka świetna, jak się wydaje, ale no cóż... on sam idealny nie jest. x] I jeszcze przyszło mi do głowy, w kwestii wyzwania - niech pierwszy będzie wyścig na miotłach, ale urażona duma Tony'ego domagałaby się odbudowania, więc mógł zaproponować rewanż w postaci właśnie pojedynku. Tak jak piszesz - Selinka - może poszło jej za drugim razem trochę słabiej, mogła się domagać rewanżów, a on się zgadzał. ALE teraz, gdyby się spotkali i panna Lovegood wypominała mu przegraną, raczej nie wspomniałby o rewanżach, bo to oznaczałoby, że musiałby przyznać się do przegranej. Anthony 3510499220 Co myślisz?
Wyobrażam sobie Tony'ego robiącego coś uwłaczającego, nawet to noszenie na rękach Laughing Taka (nie)miła odmiana - przegrać i ponosić tego konsekwencje przez tyle lat!
A ona sam, gdyby wygrał, mógł jej kazać przyznać się przed wszystkimi, że jednak nie jest taka świetna i musiałaby uznać jego wyższość!
Kochana, Selinka! Pewnie biedak nerwowo by długo nie pociągnął Laughing

Deirdre
Super, że się podoba! A Marlena zmarła tak... około dwóch lat temu. Jestem straaasznie ciekawa, po co Ci to. ;>

Tristan
Myślę, że w kwestii swojej dumy, Anthony jest dość wrażliwy i na pewno dałby się sprowokować dość łatwo. :D Mógł mu przywalić, choć Tony mógł mu oddać, ale myślę, że długo by to nie trwało, bo stwierdziłby, że wystarczy ośmieszania się na jeden dzień i chciałby jak najszybciej stamtąd zniknąć. :c I niech nie przeprasza, ale Crouch pewnie pamięta, że nie został przeproszony. Laughing
Niee, dobrze zrozumiałaś, to ja rzucam czasem za bardzo posługuję się skrótami myślowymi, przepraszam. Laughing Anthony to kiepski materiał na brata, ale miał kilka "przebłysków", a już tym bardziej po tych feralnych oświadczynach (prawda, Leo? <3). Jednym słowem, jak mu pasuje i ma ochotę to potrafi grać dobrego brata, może nawet chciałby kiedyś się poprawić, ale jak na razie średnio mu idzie.
Jasne, to super! W takim razie czekam na jakieś spotkanie! :serce:

Leo
Heloł, tak, tak, jak ogarnę kiedyś relację to  wpiszę Ciebie jako "brat, o którego chciałbym dbać". :serce: Wiadomo, przecież jedna rodzinka! Anthony 3510499220
Gość
Anonymous
Gość
Re: Anthony [odnośnik]19.08.15 16:26
Lyrka

Jasne, będzie ciekawie. Jak się spotkają w fabule to kontrast na pewno będzie widoczny i zobaczymy wtedy, jak to dalej pociągniemy. Może wyjdzie nam z tego całkiem fajny pozytyw, a może wręcz przeciwnie - przez tak różne podejścia do życia, ich relacja będzie utrudniona?
Zostańmy na razie przy tym jednym spotkaniu, które było miłe i ustalmy, że Tony zakończył rozmowę słowami w stylu "Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy". Teraz będziemy mogły zabrać i zobaczyć, w którą stronę nam to pójdzie! :3

Co do Raven wezmę pod uwagę to, co napisałaś i jak będzie karta to będę się z Tobą kontaktować.

Okej, mi to pasuje ;). Jeśli chcesz, to nawet możemy się umówić na jakąś grę czy coś, i zobaczymy, w którym kierunku relacja pójdzie - czy mimo różnic Tony ją zaakceptuje i polubi, czy też będzie uważał za infantylną, naiwną trzpiotkę, a ona jego za sztywniaka xDD.

Z Raven to zobaczymy <3.





come on look into the expanse and breath all these around come on don’t be afraid to look don’t be afraid
to look at distance
Lyra Travers
Lyra Travers
Zawód : Malarka
Wiek : 19
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Dream of the perfect life
Dream of the sand, the sea, the sight
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Anthony Ba3e6d5d7f4fbeb7824016f18b6a4c28
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t800-lyra-travers-weasley https://www.morsmordre.net/t838-zlotko https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f15-norfolk-corbenic-castle https://www.morsmordre.net/t2780-skrytka-bankowa-nr-233 https://www.morsmordre.net/t962-lyra-travers
Re: Anthony [odnośnik]19.08.15 16:28
no to sups, czasowo mi się idea zgrała, więc spodziewaj się PW niedługo, coby tutaj nie spamić! :serce:


there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down

OPCM : 37 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 56 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
we still got the taste dancing on our tongues
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t1037-deirdre-tsagairt https://www.morsmordre.net/t1043-moira#6174 https://www.morsmordre.net/t12147-deirdre-mericourt https://www.morsmordre.net/f217-kent-wyspa-sheppey-biala-willa https://www.morsmordre.net/t4825-skrytka-bankowa-nr-301#103486 https://www.morsmordre.net/t1190-deirdre-tsagairt
Re: Anthony [odnośnik]19.08.15 17:21
O, awww, awww. :serce: Tak mnie wpisz, zgadzam się i popieram. :serce: Ale i tak kiedyś mu Leo przywalił! iksde
Gość
Anonymous
Gość

Strona 1 z 3 1, 2, 3  Next

Anthony
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach