The member 'Deirdre Mericourt' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 11

Deirdre była czarownicą potężną, o niezwykłej urodzie i wyjątkowej mocy. Być może był to jedynie fakt jej obecności, a może wpływ miał wszechobecny chłód, ale Cornelius, który w urokach często nie spotykał godnych siebie przeciwników, dzisiaj nie miał tyle szczęścia. Wypowiadając kolejny czar, który miał przekłuć plecy przeciwnika na wylot, jego różdżka zadrgała. Znajoma moc, która zwykle przenikała przez jego ciało, przechodząc prosto do dłoni, by potem wystrzelić w przeciwnika, zdawała się ugrząźć w nim, tak jakby niewidzialna bariera nie chciała wypuścić uroku dalej. Polityk mógł poczuć, jak najpierw zaczynają trząść się jego dłonie, potem nogi, a na końcu całe ciało. Zaczęło być jasne, że sople lodu, które miały wbić się w plecy Edmunda, nigdy tego nie zrobią, bo magia postanowiła spłatać atakującemu figla. Corneliusowi w ciągu kilku sekund zrobiło się drastycznie zimno, po plecach przeszły go dreszcze, usta zsiniały, włosy pokryły się szronem, wydychane powietrze było zamarznięte, a koniuszki palców całkowicie zdrętwiały, wypuszczając z rąk różdżkę. Chybotał się jeszcze na nogach, po czym padł na ziemię jak długi.

| Jest to interwencja Mistrza Gry w związku z wyrzuceniem przez Corneliusa krytycznej jedynki.
Cornelius, całe Twoje ciało i ubrania pokryła warstwa szronu, a kończyny odrętwiały. W wyniku odmrożenia tracisz 40 punktów żywotności. Dodatkowo przez najbliższy fabularny tydzień za każdym razem, gdy będziesz na zewnątrz rzucasz kością k3. W przypadku wyrzucenia k1 odczuwasz silną potrzebę schowania się jak najszybciej do ciepłego budynku.

Czyżby za bardzo skupił się na zgrywaniu rycerza przed Deirdre a mniej na magii? Lamino Glacio było trudnym zaklęciem, wymagało bezwzględnej koncentracji - a ta nagle wymsknęła się Corneliusowi, katalizując lodowatą magię nie w plecach przeciwnika, a w jego własnej różdżce. Sapnął zaskoczony, wypuszczając różdżkę z rąk, ale za późno - zimno rozlalo się po całym jego ciele. Upadł, nieświadom nawet, że jego włosy pokryły się szronem. Pojedynek jednak trwał, więc - szczękając zębami - sięgnął z powrotem różdżkę i zmusił się do podniesienia się na nogi.


168/208, -5
magicus 2/3
poświęcam akcję na podniesienie rózdżki
kolej na atak npc

TURA ATAKU NPC

Edmund 101 obrażeń (cięte, Sectusempra), 105 obrażeń (krwawienie, Haemorrio); 14/220, zaklęcie III stopnia, utrata przytomności

Edmund nie zdołał się obronić - po serii niezwykle udanych obron, w końcu uległ sile czarnej magii. Potworne rozcięcie niemalże odcięło kończynę, a zaklęcie wzmagające krwotok sprawiło, że z rozerwanych żył krew trysnęła szaleńczo intensywnym strumieniem. Czarodziej upadł na podłogę, nieświadom pecha, który dotknął finalnie jednego z agresorów.