Wydarzenia


Ekipa forum
Leśna Polana
AutorWiadomość
Leśna Polana [odnośnik]16.10.15 22:27
First topic message reminder :

Leśna polana

Polana w lesie, nieopodal wybrzeża, uszy przytulnie pieści miarowy szum falującego morza. Wysoka trawa przeplatana wyrośniętymi polnymi kwiatami otoczona jest krzewami różowego bzu, których przesiąknięty słodyczą zapach otumania i porywa w krainę fantazji. Miejsce jest bardzo dobrze skryte przed oczami niepowołanych, trudno jest się tutaj dostać na własną rękę.  

Spodomantka

Popioły z rytualnych, rozpalanych podczas Festiwalu Lata ognisk, są każdego poranka zbierane do urn i zanoszone do namiotu rozstawionego na zacienionej polanie. Namiot wykonany jest z czarnego, ciężkiego materiału, który o zmroku zdaje się niemal stapiać z gwieździstym niebem i cieniami drzew.
Codziennie o zachodzie słońca na polanie ustawiają się kolejki - po zmroku w namiocie wróży z popiołów wiedźma, wprawiona w sztuce spodomancji. Nikt nie wie, skąd przybyła ta czarownica, jak ma na imię, ani ile ma lat. Pojawia się w Weymouth co roku i pamiętają ją nawet najstarszy bywalcy Festiwalu Lata, którzy zarzekają się, że jej wróżby się sprawdzają. Choć wiedźma ma pomarszczoną twarz i garba, to w namiocie, w świetle świec zmarszczki zdają się wygładzać, a plecy prostować.
W namiocie płoną świece, oświetlając hebanowy stół nakryty białym materiałem. Na stole leżą niewielkie kości zwierząt, poświęconych w rytuałach Festiwalu Lata. Do środka wchodzi się pojedynczo. Pod czujnym okiem wiedźmy, każdy może nabrać garść popiołu i rozsypać go na zwierzęcych kościach.
Popiół układa się w obrazy, czasem abstrakcyjne, a czasem przerażająco realistyczne. Czarownica służy pomocą w interpretacji wróżb.

Aby otrzymać wróżbę, rzuć kością k15:

Wróżby:


[bylobrzydkobedzieladnie]


Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 13.02.23 0:27, w całości zmieniany 3 razy
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśna Polana - Page 2 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Leśna Polana [odnośnik]21.10.15 19:19
The member 'Evandra Lestrange' has done the following action : rzut kością

'k100' : 65
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśna Polana - Page 2 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Leśna Polana [odnośnik]21.10.15 21:05
Nie chcę tu przychodzić ani trochę, ale zaciąga mnie tu moja familia. W oczach mam ból i chęć uwarzenia eliksiru śmierci, a nie miłosnego, co chyba jednak w pewien sposób połączyć mogę. Najpierw podam Perseuszowi eliksir miłosny w soku z dyni, a później w zupie eliksir śmierci i będę mówić, że umarł z miłości do mnie. To musi być piękna śmierć i brzmi nawet lepiej niż taka, że mnie zdradził i wbiłam mu nóż w serce.
Zrobiłam dziś nawet awanturę swej familii, że nie chcę wyjść za tego człowieka, ale oni powtarzali wciąż coś o wydziedziczeniu i nie opowiadaniu bajek i że jak nie potrafię zachować przy sobie narzeczonego to już moja sprawa. Chyba zaczynają inaczej postrzegać przypadek zerwania zaręczyn z Cezarem. Ale przecież ja sobie nie wymyśliłam jego zdrady, a co więcej widziałam ją na własne oczęta! Przyszłam wtedy do jego gabinetu z obiadkiem przez który tkwiłam w kuchni całe trzy godziny (pomijam kwestię, że „Wenus” to restauracja i całkowicie przeczyło to logice – jakby chciał jeść to by zjadł tam), bo jak to mówią przez żołądek do serca. Wydaje mi się jednak, że po tym, co zobaczyłam to inaczej należało wejść do jego serca, a do żołądku to on chciał się chyba dostać, ale nie mojego tylko tej kobiety, pewną częścią swojego ciała. Nie żebym o tym dalej myślała, bo wcale nie myślę ani tego nie przeżywam! Tak mi się tylko przypomniało w momencie jak usłyszałam, że Pers jest osobą pokroju mojego byłego prawie-narzeczonego lub narzeczonego nieoficjalnego. Nigdy nie widziałam różnicy między narzeczeństwem oficjalnym a nieoficjalnym, ale może dlatego, że po prostu w gruncie rzeczy jestem romantyczką i uznaję tylko jeden rodzaj narzeczeństwa? Taki z piętnem imienia partnera gdzieś na ciele, żeby mnie już nikt nie mógł zdradzić. Mówię to na poważnie – jak uda mi się zerwać zaręczyny z Persem to kolejnemu właśnie tak zrobię, coby wiedział do kogo należy i żadna nierządnica go więcej nie chciała! Przez swoje rozmyślania na temat zdrad mojego narzeczonego pewnie wezmę złe składniki. Wzdycham sobie ciężko, przypominając rozmowę z Heleną i zagarniam je.
Linette Greengrass
Linette Greengrass
Zawód : kelnerka w imbryku
Wiek : 21
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
then love, love will tear us apart again
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśna Polana - Page 2 Tumblr_mqmgkuZ8T01rhe069o1_400
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
http://morsmordre.forumpolish.com/t671-linette-greengrass http://morsmordre.forumpolish.com/t890-moka https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/f125-wollongong-7-9 http://morsmordre.forumpolish.com/t1596-linette-greengrass
Re: Leśna Polana [odnośnik]21.10.15 21:05
The member 'Linette Greengrass' has done the following action : rzut kością

'k100' : 37
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśna Polana - Page 2 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Leśna Polana [odnośnik]22.10.15 10:31
Składniki zostały wybrane, w powietrzu można było wyczuć napięcie i pytania, na które kolejne minuty miały przynieść odpowiedź: czy każdy z uczestników dobrał odpowiednie ingrediencje, czy może czekają ich jakieś niespodzianki? Wśród obserwatorów szeptano i co jakiś czas, w odpowiedzi na doping Adriena Carrowa, rozlegały się pojedyncze głosy skierowane w stronę niewinnej Inary. Uciszano ich jednak natychmiast – w szacunku dla pracy skupionych alchemików. Wszyscy byli bowiem ciekawi, kto okaże się być najzdolniejszym w całej Anglii, więc gdy ostatnie składniki zostały zebrane, nastąpił czas na warzenie eliksiru. Nastała cisza przerywana błogim, usypiającym niemal szumem fal.

Kolejka trwa 4 dni, piszecie w dowolnej kolejności, powodzenia! <3
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśna Polana - Page 2 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Leśna Polana [odnośnik]22.10.15 18:40
Powoli na polanie przybywało ludzi. Rita obserwowała rosnącą konkurencję spod zmrużonych powiek, rozpoznając jedynie niewielką część zgromadzonych alchemików. Liczyła, że gdzieś wśród nich dostrzeże swojego kuzyna, ale najwyraźniej Robb nie pojawi się w tym roku na zawodach. Tym lepiej, jeden przeciwnik mniej - zaśmiała się w myślach. Czekała przy swoim kociołku z rękami splecionymi na piersi, czując jak palce świerzbią ją z niecierpliwości. Eliksiry miłosne rzadko były przedmiotem jej zainteresowania, ale nie martwiła się tym szczególnie. Wiedziała, że ma dość wiedzy i umiejętności, by przygotować poprawny eliksir. I bynajmniej nie chciała na tym poprzestać! Tutaj poprawność to za mało. Wokół zgromadzili się przecież ludzie nie gorsi od niej. Kto wie, może nawet lepsi? Wielu z nich miało zapewne rzeczywisty tytuł mistrzowski. Lata nauki, na które ona nie miała czasu i pieniędzy. Tutaj potrzebny był talent. Finezja prawdziwego znawcy i miłośnika, który potrafił nie tyle przygotować eliksir, ale uczynić go nawet lepszym niż zakłada receptura. W takich starciach drobnostki mogły zaważyć o zwycięstwie lub przegranej. Sposób dodawania składników, wiatr wiejący z nieodpowiedniej strony, minimalne rozproszenie uwagi... Z łatwością mistrz mógł tutaj przegrać z początkującym adeptem sztuki alchemicznej. Chyba dlatego właśnie Ritę tak bardzo kręciły te rokroczne spotkania.
Westchnęła z ulgą, gdy wreszcie wszyscy wybrali swoje ingrediencje. Błyskawicznie zabrała się do pracy, rozpalając jednym ruchem różdżki ogień pod kociołkiem. Konkurencja natychmiast straciła jej uwagę. W skupieniu pochylała się nad stołem, przygotowując składniki i segregując je w odpowiedniej kolejności. Gdy przychodziło do eliksirów, cała reszta świata znikała.




She wears strength and darkness equally well
The girl has always been half goddess, half hell.

Rita Sheridan
Rita Sheridan
Zawód : Trucicielka, lichwiarka, hazardzistka
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
The black heart angels calling
With kisses on my mouth
There's poison in the water
The words are falling out
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśna Polana - Page 2 Tumblr_nedt1rBwd81rawb5do1_400
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t600-margerita-sheridan https://www.morsmordre.net/t714-poczta-rity#2428 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f100-smiertelny-nokturn-13-3 https://www.morsmordre.net/t989-panna-rita
Re: Leśna Polana [odnośnik]22.10.15 18:40
The member 'Rita Sheridan' has done the following action : rzut kością

'k100' : 62
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśna Polana - Page 2 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Leśna Polana [odnośnik]23.10.15 9:13
William patrzył ponad stołem w niesprecyzowany punkt, czekając aż wszyscy skończą dobierać składniki. Pewnie mógł kontynuować, jednak on wcale nie potrzebował przewagi czasowej, prawda? Nie był jednak na tyle arogancki, by z góry zakładać wiktorię. Absolutnie. Praca nauczyła go cierpliwości i pokory. Próby i błędy to był najlepszy sposób na wyciąganie wniosków. Eksperymentowanie. I pozorna porażka nigdy nie niosła ze sobą smaku goryczy. Analiza sytuacji i chęć sprawdzenia innych scenariuszy zaraz pochłaniała umysł, nie pozwalając na to, by się zniechęcił. Właściwie to Havisham powinien być uznany za mistrza powściągliwości i opanowania.
W momencie, gdy inni również przystąpili do części właściwej, mężczyzna podpalił drewno pod kociołkiem, by w czasie siekania, miażdżenia, młócenia, kruszenia w odpowiedni sposób, z dużą dokładnością, zależnie od składnika, zawartość mogła się powoli ogrzewać.
I przyszedł czas na najbardziej strategiczny moment. Na wrzucanie poszczególnych elementów i mieszanie - niektóre wymagały powolnych ruchów, inne szybkich, jedne trzech kół w prawo, inne czterech ruchów w lewo. Jednak, mimo tego zaangażowania w poprawne wzorce, eliksir wymagał też czegoś poza tym. Talentu. Dopieszczenia. Dbałości.
Na wyniki trzeba było poczekać. Na perłową barwę. I na zapach, który będzie ostatecznym potwierdzeniem lub zaprzeczeniem bezbłędności wykonania.
Gość
Anonymous
Gość
Re: Leśna Polana [odnośnik]23.10.15 9:13
The member 'Billy Havisham' has done the following action : rzut kością

'k100' : 88
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśna Polana - Page 2 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Leśna Polana [odnośnik]23.10.15 16:01
Inara zazwyczaj pracowała sama. Zamykała się w przygotowanym na poddaszu pokoiku, w którym zadbała o odpowiedni..klimat. Nikt jej nie przeszkadzał, nie wtrącał się do sposobów wykonywania. Przyzwyczaiła się tylko, że od czasu do czasu zaglądał do niej ojciec - oczywiście.
Tutaj musiała nieco inaczej podejść do rzeczy. Obok niej byli inni alchemicy, z równym zaangażowaniem odgadując potrzebne ingrediencje.
Do ojca uśmiechnęła się tylko, ignorując napływające głosy w jej stronę. Adrien był niereformowalny pod względem swej nadopiekuńczości. Ile by nie miała lat i czegokolwiek by się nie podejmowała - jej rodziciel traktował ją jak tę samą, małą dziewczynkę, która z rozdziawioną buzią i ognikami w oczach, upajała się zapachem bzu. Oczywiście...siedząc na tymże chybotliwym drzewku.
Zebrała wybrane składniki i stanęła nad swoim kociołkiem. Nie obserwowała już innych, nie próbowała podpatrywać, czy przypadkiem się nie pomyliła. Była pewna swego wyboru i nie gasnącym uśmiechem na ustach, zabrała się do dzieła.
Kociołek stał już na ogniu, rozgrzewając  srebrzyste brzegi do odpowiedniej temperatury, w tym czasie Inara zajęła się przygotowaniem składników. Jedne miażdżyła, inne rwała, wyciskała. każdy w odpowiedniej kolejności i skrupulatnej dawce. Słyszała powiedzenie wśród mugoli, że "diabeł tkwi w szczegółach". I było w tym wiele racji. Wystarczyła drobna pomyłka, dodanie o kilka kropel za dużo jakiegoś płynu, czy nawet nieodpowiednia temperatura dla warzenia eliksiru - i efekt mógł być nieprzewidziany.
Kojący zapach bzu, który tak lekko otaczał jej osobę, tylko potęgował jej skupienie..i uśmiech. Obserwator mógłby się nawet dziwić, że młoda alchemiczka pozostaje z nieschodzącym, słodkim wyrazem, nadającym jej aurę ulotności...albo czegoś innego.



The knife that has pierced my heart,
I can’t pull it out Because if I do It’ll send up a huge spray of tears that can’t be stopped



Ostatnio zmieniony przez Inara Carrow dnia 23.10.15 16:01, w całości zmieniany 1 raz
Inara Carrow
Inara Carrow
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowa
I might only have one match
but I can make an explosion
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Leśna Polana - Page 2 7893d0df08b53155187ac4c38e6136a0
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1023-inara-carrow https://www.morsmordre.net/t1405-tu-jest-smok-ale-sowa https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f236-nottinghamshire-ashfield-manor https://www.morsmordre.net/t3433-skrytka-bankowa-nr-99#59656 https://www.morsmordre.net/t1598-inara-carrow
Re: Leśna Polana [odnośnik]23.10.15 16:01
The member 'Inara Carrow' has done the following action : rzut kością

'k100' : 15
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśna Polana - Page 2 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Leśna Polana [odnośnik]25.10.15 13:40
Cóż za piękny dzień na szantaż. Nie mam już złudzeń, tym razem nie wykpię się tak łatwo, dlatego na wskazane w listach anonimowego nadawcy miejsce wędruję z głową ciążącą od natrętnych myśli, co jednak skrzętnie skrywam za fasadą łagodnego, ciepłego uśmiechu, jakim raczę wszystkich mijanych mi po drodze znanych mniej lub bardziej ludzi. Festiwal miłości trwa w najlepsze, a ja odgrywam kolejną z ról, chociaż byłam przekonana, że z karierą aktorską pożegnałam się już dawno. Szczęście w nieszczęściu, że właśnie dzisiaj pogrążony w raportach z zakończonych zadań Zaim nie mógł mi towarzyszyć, nie musiałam więc szukać wymówek na odłączenie się od niego i udanie na leśną polanę, gdzie odbywały się zawody alchemiczne, by spotkać tajemniczego autora listów. Sama jestem sobie winna. Przez pięć długich lat robiłam wszystko, by nie dać nikomu powodów do plotkowania, żadnej pożywki, żadnej taniej sensacji - jedno przypadkowe spotkanie, trzy sekundy słabości i misternie budowany domek z kart runął. Przesuwając spojrzeniem po wybierających składniki alchemikach oraz po kibicujących im towarzyszach, przystanęłam nieco na uboczu, czekając aż kat mojego ulotnego szczęścia ujawni swoją obecność.
Harriett Lovegood
Harriett Lovegood
Zawód : spadająca gwiazda, ponurak
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
stars kiss my palms and whisper ‘take care my love,
all bright things must burn
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półwila
the show must go wrong
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1388-harriett-lovegood#11320 https://www.morsmordre.net/t1508-alfons#13822 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f170-canterbury-honey-hill https://www.morsmordre.net/t2776-skrytka-bankowa-nr-394#44885 https://www.morsmordre.net/t1818-harriett-lovegood#23281
Re: Leśna Polana [odnośnik]25.10.15 14:09
Wyszykowałam się starannie, to znaczy możliwie starannie upychając włosy pod niewielki kapelusik, doprowadzając swoje paznokcie do stanu idealności i ostrząc je dokładnie (na wypadek, gdyby moja misja okazała się misją wojenną), a na koniec potraktowałam się króciutkim psiknięciem moich francuskich perfum, które mama przezornie zapakowała mi na drogę, gdy kilka tygodni temu opuszczałam Francję. Któż by pomyślał, że moja kariera w Czarownicy zaprocentuje dorabianiem sobie na boku jako wytrawna szantażystka? Nie widziałam w tym zresztą nic złego - każdy doskonale wie, jakie nędzne grosze płacą stażystom i każdy doskonale wie, jakie potrzeby finansowe potrafi mieć kobieta. Zwłaszcza Francuzka!
Na polanę dotarłam przed moją zdobyczą; upatrzyłam sobie miejsce w oddali, schowane za niewielkim krzewem, skąd miałam doskonały widok na to, co działo się na placu i na przychodzących oraz odchodzących ludzi. Spory tłum gęstniał i pęczniał, coraz więcej kibiców zbierało się wokół alchemików, ale mnie interesowała tylko jedna osoba - i wkrótce wypatrzyłam ja w tłumie, w głębi duszy podziwiając ją za jej odwagę. Szantażowane osoby przychodziły na miejsce spotkania z dwóch powodów - z obawy przed wydaniem tajemnicy lub z chęci zemsty nad nieszczęsnym szantażystą (znaczy mną). Z doświadczenia wiedziałam również, że widok kobiety - a większość spodziewała się obdartusa w jakichś łachmanach - wytrącał ich z równowagi, co zazwyczaj wykorzystywałam, by dobić swoją zwierzynę. Tym razem jednak miało być inaczej, a moja ofiara najwyraźniej zamierzała pozostać też w roli łowcy i nie wiedziałam dokładnie, czego mogę się spodziewać.
Wstałam, prostując zasiedziałe kości, a z moich ust wydostało się ciche jęknięcie, gdy jeden z mięśni zaprotestował przeciwko takiemu bestialskiemu traktowaniu. Uciszyłam go świadomością, że jeśli nic nie pójdzie po mojej myśli, to ten sam mięsień będzie pewnie powoli krojony, przecinany i maltretowany delikatnymi dłońmi Harriett - kobiety potrafią być bowiem bardzo, ale to bardzo wymyślne, gdy chodziło o zemstę. Coś o tym wiedziała, a wkrótce miał się o tym dowiedzieć paskudny Selwyn. Podświadomie wypatrywałam go i tutaj, chociaż nie byłam jeszcze gotowa na spotkanie z nim. Zapewne dałabym się ponieść emocjom i wsadziła mu różdżkę w dupę, zanim zdążyłby się przywitać, a wtedy cały mój doskonały plan straciłby jakikolwiek sens.
No dobrze, ale wracając do rzeczy. Podeszłam do Harriett powoli, rozglądając się czujnie dookoła, jakby nagle zza krzaków miało wypaść stado jej prywatnych ochroniarzy - wiecie, postura dwa na dwa metry, okulary, wąsiska - ale na szczęście nic takiego nie nastąpiło. Moja dłoń spoczęła na kobiecym ramieniu, a na twarzy pojawił się uprzejmy uśmiech. - Kibicuje pani komuś, czy szuka w tłumie przyczyny swoich nieszczęść? - zapytałam, pozostając w pełnej gotowości na wypadek, gdyby kobieta w desperackim geście szaleństwa postanowiła mi nagle przegryźć tętnicę.
Gość
Anonymous
Gość
Re: Leśna Polana [odnośnik]25.10.15 17:37
Polana nadal tchnęła spokojem, chociaż zebrało się tu sporo osób. Miękki zapach bzów otaczał wszystko niczym subtelny welon. Sprawiał, że człowiek miał ochotę położyć się na trawie i podziwiać przesuwające się po błękitnym niebie obłoki. Taka myśl tak zawładnęła Sørenem, że chwilę potrwało zanim wyrwał się z marazmu. Gdy rozejrzał się dookoła zauważył, że pozostali już rozpoczęli swoją pracę. Nie poczuł jednak paniki, która kazała mu się rzucić w rozpaczliwy pościg za zwycięstwem. Z boiska wyniósł wiele cech przydatnych przy każdym rodzaju wyzwania. Przede wszystkim wiedział, że skupienie i rozwaga są jego największymi przyjaciółmi, i to właśnie ich musi się teraz trzymać. Obejrzał więc po raz kolejny wybrane składniki, odrzucając kilka nieciekawych listków mięty, aż nabrał pewności, że wszystko jest takim, jakim być powinno. Kiedy rozpalał płomień pod swoim kociołkiem poczuł na sobie czyjeś spojrzenie. Wiedział, że nie należy ono do seniora Carrowa, który dumnie kibicował swojej córce. Nie musiał się obracać, aby spojrzeć w Amodeusa. On na pewno już wiedział, że go zauważył. Uśmiechnął się pod nosem, mimo wszystko czując otuchę. Przypominało mu to lekcje eliksirów, kiedy przyjaciel jako wrogi krukon spoglądał na niego z drugiego końca sali. Pamiętał dokładnie, kiedy pewnego dnia ważyli dokładnie taki sam eliksir i spłynął na niego pełen spokój.
Podwinął rękawy swojej białej, płóciennej koszuli i z zapałem młodzika przystąpił do pracy. Owszem, był żółtodziobem w porównaniu do innych, ale nie czuł, żeby to umniejszało jego szansom na zwycięstwo. Zręczności w ruchach mu nie brakowało. Nie był przecież topornie zbudowanym obrońcą, tylko pałkarzem, który zarabiał na swoim refleksie i uwadze. Dlatego uważnie siekał poszczególne składniki, wybrane miażdżył w moździerzy, a przede wszystkim skupiał się na rytuale dodawania ingrediencji do kociołka, bo wiedział, że pomyłka może kosztować wszystko.


okay, i hated you but even when you left, there was never a day that i’ve forgotten about you and even though i actually miss you, i’m gonna erase you now cause that’ll hurt way less
than blaming you


Soren Avery
Soren Avery
Zawód : pałkarz Os z Wimbourne
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
jest szósta mojego serca
a po kątach trudno pozbierać wczorajszy dzień
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
sny są dla ludzi bez wyobraźni
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t796-sren-avery https://www.morsmordre.net/t859-stella https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f121-whitcomb-st-43-7 https://www.morsmordre.net/t1180-sren-avery
Re: Leśna Polana [odnośnik]25.10.15 17:37
The member 'Søren Avery' has done the following action : rzut kością

'k100' : 77
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśna Polana - Page 2 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Leśna Polana [odnośnik]25.10.15 19:34
Próbowała nie zwracać uwagi na kolejnych czarodziejów, którzy postanowili odwiedzić skrytą w lesie polanę i poprzyglądać się ich zmaganiom z nieukrywaną ciekawością lub wyraźnym znudzeniem. Nie mogła pozwolić, by emocje wzięły nad nią górę - na szczęście eliksirowarstwo było jej miłością, jej pasją, i w trakcie warzenia mikstur zapominała o całym otaczającym ją świecie, myśląc już tylko o odpowiednich proporcjach, o precyzyjnych ruchach i utrzymywaniu odpowiedniej temperatury pod kociołkiem.
Powiodła dookoła wzrokiem po raz ostatni i krótkim ruchem nadgarstka rozpaliła spoczywające pod nim bierwiona; jej lico nie wyrażało żadnych emocji, kiedy zabierała się do siekania pierwszego ze składników - nie obchodziło jej już, czy ktokolwiek przyjdzie jej kibicować, czy Caesar lub to bydle w ogóle o niej pamiętali. Jeśli nie - może to i lepiej. Miała w końcu spokój, święty spokój i mogła udawać, że to wszystko nigdy się nie wydarzyło, że wcale nie była złapanym w potrzask łabędziem, którego skrzydła zostały brutalnie przetrącone, i to przez najbliższych jej sercu, przez...
Zamieszała w swym wywarze, przelotnie spoglądając na swój alabastrowy, kruchy nadgarstek, a jej usta momentalnie wygięły się w paskudnym grymasie zawodu. Ile zaklęć, ile okładów kosztowało ją usunięcie tych paskudnych siniaków i stłuczeń, które do niedawna zdobiły jej delikatną skórę. Najchętniej pozostawiłaby je samym sobie, codziennie przypominając sobie o tamtym feralnym wieczorze, codziennie przeżywając go na nowo, lecz przecież nie mogła pojawić się w tym stanie wśród innych. Mimo wszystko nie mogła.  
Szybko odrzuciła od siebie niechciane myśli, skupiając się już tylko i wyłącznie na znanym na pamięć przepisie; była najlepsza, wiedziała to i bez werdyktu jury, lecz wygrana mogłaby poprawić jej humor, chociaż odrobinę. Siekała, miażdżyła i odmierzała odpowiednie ilości, przypominając przy tym nieczuły, wyniosły, pochodzący z innego świata posąg. O przeklęta ironio, niech będzie i eliksir miłosny, wykona go najlepiej na świecie i zaśmieje się z niewieściej głupoty! Marzyły o wzniosłym, romantycznym uczuciu, by otrzymać miast niego bolesne rozczarowanie, noże wbijane w sam środek serca...
Evandra C. Rosier
Evandra C. Rosier
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 23
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Smile, because it confuses people. Smile, because it's easier than explaining what is killing you inside.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półwila
Leśna Polana - Page 2 E0d6237c9360c8dc902b8a7987648526
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t578-evandra-lestrange https://www.morsmordre.net/t621-florentin#1749 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/t1074-sypialnia-evandry#6552 https://www.morsmordre.net/t4210-skrytka-bankowa-nr-5#85655 https://www.morsmordre.net/t982-evandra-lestrange#5408

Strona 2 z 21 Previous  1, 2, 3 ... 11 ... 21  Next

Leśna Polana
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach