The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 16

Podpadłam. Wiedziałam, że tak. Widziałam to w spojrzeniu, które uderzało mocniej niż rzeczywisty cios z pięści. Tak samo czułam, że długo będę musiała ugłaskiwać Jackie jeśli rzeczywiście wygram ten pojedynek. Stałam na rozdrożu przynajmniej tak myślałam w pierwszej chwili, dopiero potem uświadamiając sobie, że teraz żaden wybór nie był dobry. Poddanie się zirytowałby Jackie pewnie jeszcze mocniej niż przegranie ze mną. Westchnęłam ciężko do samej siebie. Pozostawało walczyć dalej, a później martwić się o to, jak przebłagać o przychylne spojrzenie kobietę na przeciw.
- Aeris - wybrałam więc w myślach raz jeszcze, wykonując gest bliźniaczy do tego, który zrobiłam przed chwilą

The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 65

Udało się, chociaż miałam mieszane uczucia. Z jednej strony byłam zadowolona, że zaklęcie pomknęło w kierunku mojej przeciwniczki. Jednak z drugiej, mknęło wprost na Jackie, Jackie, która była jak ogień, jak zła osa, jak najgorszy huragan, jeśli tylko chciała. Właściwie widziałam już koniec swojego żywotu. Dlatego postanowiłam spróbować raz jeszcze ściągnąć z siebie zaklęcie pętające głos, by już teraz zacząć błagać ją o wybaczenie.
- Finite Incantatem - wybrałam, mając nadzieję, na lepszy efekt niż wcześniej przy wypowiadaniu tego zaklęcia.

The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 82

[size=10| 69/214; -40 (+15 do werbalnych)[/size]

Powtarzające się inkantacje mogły znaczyć tylko jedno - dobicie przeciwnika. Nawet, jeśli była na nią wściekła, wiedziała, że do tego to wszystko dążyło. Ale mimo bólu i chęci położenia się na czymkolwiek, żeby tylko pozwolić mięśniom odpocząć, musiała walczyć dalej. Choćby waliło się i paliło.
- Protego!
Nie miała już sił na wykonanie choćby najprostszej formy tarczy, ale instynkt działał już sam.

The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 42

| 51/214; -50 (+15 do werbalnych)

Przyjęła cios na siebie, odruchowo zasłaniając twarz przed wichurą. Upadek poskutkował wyjątkowo bolesną kontuzją w kostce. Przeklęła siarczyście pod nosem, ale niestety z jej gardła nie wydobył się ani jeden dźwięk. Uniesienie się, kolejne, kosztowało ją coraz więcej - nie tylko sił, ale i samozaparcia.
- Incendio.
Nie będzie prosiła o litość. Nawet w myślach. Nigdy.

The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 78

Ogólnie to w sumie wiadomym było, że jedna z nas skończy na deskach, jednak naprawdę sądziłam, że sprawa ułoży się całkiem inaczej i że to ja będę tą, która walczy o ustanie na nogach. Było jednak inaczej i wiedziałyśmy na co godzimy się pojawiając się na arenie pojedynków. Jednak mrożące mi krew spojrzenie Jackie sprawiało, że miałam ochotę się zapaś pod ziemię.
- Jackie, ale proszę, pamiętaj, że cię kocham. - powiedziałam w jej kierunku zanim zabrałam się za dalsze rzucanie zaklęć. Wzięłam głęboki wdech, potem jeszcze drugi, jakby szukając odwagi. Na Merlina, zmierzenie się z tym spojrzeniem było cięższe niż walka ze zbroją w hogwarckiej wieży. - Ignitio. - wypowiedziałam, wykonując odpowiedni gest różdżką.

The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 88

Zaklęcie pomknęło w jej kierunku. Nie mówiąc już nic więcej zaczęłam poszukiwać drugiego. Jedno jeszcze, jeden celny promień i będzie po pojedynku, obie wiedziałyśmy, że tak. Ale chwila zdawała się przeciągać, gdy w końcu postanowiłam.
- Bombarda Maxima. - wybrałam pewnie, choć wcale pewnie się nie czułam, błagając wszechświat o litość dla mnie i Jackie.

The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 57

| 51/214; -50 (+15 do werbalnych)

Słyszała własny oddech wdzierający się do głębin jej zmęczonego umysłu. Obrazy zaczynały się rozmazywać. Krew wczepiała się uciążliwym szumem w uszy. Splunęła krwią na bok. Przy ostatnim upadku niefortunnie uderzyła szczęką o twardą, ziemistą pokrywę areny. Chciała jej coś powiedzieć, ale rozbrzmiał tylko myśli.
- Protego!
Dłoń zadrżała przy wykonywaniu gestu, mięśnie były na tyle słabe, że nie utrzymały jej w odpowiednim zawieszeniu. Była tego świadoma.

The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 47