Wydarzenia


Ekipa forum
Sypialnia
AutorWiadomość
Sypialnia [odnośnik]30.04.22 18:50

Sypialnia

Jedyne pomieszczenie na piętrze domku. W drewnianym pokoju nie mieści się wiele, bo i niewiele jest w nim miejsca. W centrum ustawiono stare, wysłużone już, choć dalej solidne dwuosobowe łóżko, zawsze porządnie zaścielone świeżą pościelą. W nogach łóżka o prostej, żelaznej konstrukcji znajduje się niewielka, dębowa komoda przykryta dzierganą na szydełku serwetką. Nad łóżkiem zawieszono półkę, na której Maria ustawia swoje książki, a ich nadmiar kumuluje się w lewym rogu pomieszczenia. Poza tym, naprzeciw okna ustawiono drobną toaletkę, wyprodukowaną zapewne w okresie młodości jej prababci.


Bądź sobą, zwłaszcza nie udawaj uczucia. Ani też nie podchodź cynicznie do miłości, albowiem wobec oschłości i rozczarowań ona jest wieczna jak trawa. Przyjmij spokojnie, co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się spraw młodości. Rozwijaj siłę ducha, aby mogła cię osłonić w nagłym nieszczęściu. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni.
Maria Multon
Maria Multon
Zawód : stażystka w rezerwacie jednorożców
Wiek : 19 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
You poor thing
sweet, mourning lamb
there's nothing you can do
OPCM : 12 +1
UROKI : 7 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 16
Genetyka : Czarownica

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t11098-maria-multon#342086 https://www.morsmordre.net/t11145-gwiazdka#342865 https://www.morsmordre.net/t12111-maria-multon https://www.morsmordre.net/f417-gloucestershire-tewkesbury-okruszek https://www.morsmordre.net/t11142-skrytka-bankowa-nr-2427#342857 https://www.morsmordre.net/t11143-maria-multon#360683
Re: Sypialnia [odnośnik]01.08.23 14:14
13 lipiec

Zaskakiwało ją jak znaczącą przyjemnością stały się dla niej niespodziewane odwiedziny u Marii. Lubiła ją zaskakiwać, zazdrośnie i nagle zaglądać w jej codzienne życie, przyłapując ją przy tym w trakcie codziennych czynności, w pozie i nastroju, których nie mogła przed nią ukrywać. Choć spędzała dni z małą kuzynką zaledwie od paru miesięcy, zdawało się, że stała się ona integralną częścią jej życia. Kimś, komu mogła poświęcać wolny czas i kto nie miał prawa odwrócić się od niej z powodu urażonej dumy, urażonych uczuć, niechęci i pogardy. Chciała ukształtować ją na swoją uczennicę, kogoś, na kogo miałaby wystarczająco duży wpływ, by móc później opływać w dumę. Młoda dziewczyna była jeszcze na tyle zagubiona i niepewna, że mogła popchnąć ją w którąkolwiek stronę zechce - biorąc rzecz jasna pod uwagę jej umiejętności i potencjał. Wątpiła wszak, by Maria kiedykolwiek została pełnoprawną Rycerką, odważną i potężną czarownicą. Mogła jednak dostrzec swoje znaczenie i zapracować na swój prestiż inaczej. A Elvira chciała jej w tym pomóc.
Przede wszystkim zaś chciała ją zatrzymać przy sobie. Paranoicznie wręcz pilnowała, by Maria się od niej nie odzwyczajała, nie szukała własnej drogi tam, gdzie nie mogłaby jej śledzić. Chciała ją od siebie uzależnić i robiła to w jedyny sposób, jaki przychodził jej do głowy - ciągłą obecnością, rozmowami i darowaniem prezentów, przez które mogłaby czuć się wobec niej zobowiązana.
Było w tym również nieco niewinnej serdeczności. Lubiła widzieć Marię zadowoloną. I nawet jeśli nie była w tym całkiem bezinteresowna (nie potrafiła być) nie było to też pełne wyrachowanie. Gdyby było, poprosiłaby Primrose, aby prezent urodzinowy dla Marii był przede wszystkim użytkowy, coś w podobnym stylu, jak sama chciałaby nosić własne talizmany - jako paski, brosze, woreczki z runami schowane w wewnętrznych kieszeniach.
Pod drzwiami okruszka stanęła jednak z prezentem zapakowanym w delikatne, białe pudełeczko, w którym to - wewnątrz jedwabistego materiału oznakowanego inicjałami Primrose Burke, mieścił się filigranowy i delikatny naszyjnik. Podejrzewała, że nałożenie dokładnego czaru na tak drobny przedmiot przysporzyło jej przyjaciółce wyzwania. Nie miała jednak większych wątpliwości w jego skuteczność - Prim nigdy nie zawodziła.
Marii nie było w domu, czego winna się spodziewać - urodziny pewnie nie były dla niej okazją do zrezygnowania z pracy. Nie miała jednak większego problemu z tym, by po drugiej próbie Porta creare dostać się do środka. Musiała upomnieć dziewczynę, by lepiej zabezpieczała dom, w którym mieszka.
Dziś jednak było to tylko ułatwieniem. Zostawiła starannie opisane pudełeczko w przedpokoju, zaraz obok drzwi wejściowych, by na pewno nie umknęło jej uwadze.
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.
Zadbaj o zabezpieczenia. Twój prezent również chroni, noś go, a wspomoże cię zawsze, gdy napotkasz zagrożenie.
Z miłością,
Elvira

Uśmiechnęła się do siebie. Marii raczej nie trzeba będzie zachęcać do noszenia pozłacanego wisiorka w kształcie jednorożca stojącego na tylnych nogach.
Po zostawieniu prezentu powinna wyjść. Nie mogła jednak nie skusić się temu, by najpierw obejść wszystkie pomieszczenia.
Niczego nie ukradła, nie poruszyła. Była jedynie ciekawa.

/zt  Sypialnia 2573766412
zostawiam Marysi talizman Runę Dumnej Pawęży z mojego ekwipunku (+3 do wszystkich zaklęć typu Protego), talizman w kształcie zawieszki z jednorożcem na naszyjniku.


you cannot burn away what has always been
aflame
Elvira Multon
Elvira Multon
Zawód : Uzdrowicielka, koronerka, fascynatka anatomii
Wiek : 29 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Once you cross the line,
will you be satisfied?
OPCM : 9 +1
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 28 +2
TRANSMUTACJA : 15 +6
CZARNA MAGIA : 17
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 6
Genetyka : Czarownica
unsteady
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
https://www.morsmordre.net/t6546-elvira-multon https://www.morsmordre.net/t6581-kim https://www.morsmordre.net/t12162-elvira-multon#374517 https://www.morsmordre.net/f416-worcestershire-evesham-dom-nad-rzeka-avon https://www.morsmordre.net/t6632-skrytka-bankowa-nr-1656 https://www.morsmordre.net/t6583-elvira-multon
Sypialnia
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach