The member 'Maxine Desmond' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 73

Przez kilka chwil sytuacja wydawała się groźna, jednakże z powodzeniem rzuciła zaklęcie Protego Maxima. Silniejsza tarcza uchroniła ją zarówno przed wyrzuceniem jej w powietrze, jak i bolesnym upadkiem na zmrożoną lodem powierzchnię. Uniosła brodę wyżej, dumna z siebie i przeszła do ataku.
- Ignitio!

The member 'Maxine Desmond' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 23

119/234 (-20)

Przez moment sądził, że mu się uda chociaż przewrócić Max... ale skutecznie się obroniła przed jego atakami. No jak pech, to pech. Cieszył się za to z czego innego.
- Na to liczę - odpowiedział na jej słowa i delikatny uśmiech. - Mama zawsze mi powtarzała, że ten sposób leczenia działa najlepiej - dodał wesoło przypominając sobie te mądrości pani Wright, kiedy był małym brzdącem.
Przynajmniej tyle dobrze, że pannie Desmond nie powiódł się atak. Trochę podbudowany tym Joe obrócił różdżkę w palcach.
- Caeruleusio - spróbował.

The member 'Joseph Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 31

119/234 (-20)

Mrożący promień nic nie dał? Zaklęcie znów było za słabe. No to może...
Joe postąpił krok do przodu w stronę ponownie wyginającej się zabawnie Maxine.
- Jak tam twój węgorz, Maxi? - zapytał rozbawiony tym jej podrygiwaniem. A może by go tak usmażyć...?
- Ignitio

The member 'Joseph Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 61

Uśmiechnęła się krzywo, gdy Wright odpowiedział, że na to własnie liczy. Wizja uroczej pielęgniarki składającej pocałunki na jego ranach sprawiła, że miała ochotę jeszcze raz rzucić nań Slugulus Erecto, żeby popluł sobie jeszcze ślimakami.
- Świetnie! Zostaniemy najlepszymi przyjaciółmi. Tuńczyk i Max, Max i tuńczyk - odparowała udając wesołość; mocno przeszkadzało jej zimne, rybie ciało, jego ogon wciąż łaskotał ją w kark i pląsała zabawnie.
- Lamino! - to za tę uzdrowicielkę, a masz.

The member 'Maxine Desmond' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 63

Chyba za bardzo zdekocentrowała ją ta wizja. Musisz się skupić, Maxine. Skup się! Wzięła głęboki oddech, poprawiła postawę - wyprostowała plecy, napięła mięśnie, stopa o cal do przodu. Musiała postarać się bardziej, jeśli chciała zwyciężyć. Jedynie jeden maleńki nożyk zmaterializował się w powietrzu i upadł z hukiem na ziemię. No dalej, Max, potrafisz to zrobić.
- Lamino! - powtórzyła. Zawsze była uparta jak osioł.

The member 'Maxine Desmond' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 78

119/234 (-20)

Ta sama wizja wywoływała w Josephie zupełnie inne odczucia, aż się chłopak rozmarzył... Szybko został jednak sprowadzony na ziemię podniesionym głosem Max. Pewnie nie zdążyłby się przez to wszystko obronić, ale na szczęście jej zaklęcie nie należało do udanych. Drugie już niestety tak.
- Protego! - uniósł szybko różdżkę, chcąc się bronić przed mknącymi w jego kierunku sztyletami.

The member 'Joseph Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 47

79/234 (-40)

Dobra, to nie było miłe.
Jego tarcza okazała się za słaba i w jego ciało wbiło się kilka ostrzy. Syknął z bólu i zupełnie bezsensownie, ale odruchowo sięgnął po jeden z nich, chcąc wyciągnąć ostrze z ramienia, ale to oczywiście zaraz rozmyło się w powietrzu pozostawiając po sobie tylko broczącą krwią ranę.
Nie spojrzał Max w oczy tylko uniósł wyżej różdżkę starając się ignorować nieprzyjemne uczucie palącego bólu w miejscu ran.
- Incendio - mruknął.

The member 'Joseph Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 54