Minerva
AutorWiadomość

Czteroletnia sowa śnieżna, którą Blaise nabył jeszcze przed wyjazdem. Zastąpiła poprzedniczkę, która przestała spełniać swe zadanie. Bezkonfliktowa i cierpliwa. Trzyma się na dystans, gdy nie jest potrzebna, a za przekąskę nagradza charakterystycznym piskliwym pohukiwaniem, zanim odleci.
Blaise Selwyn

Zawód : Dyplomata i urzędnik w Departamencie Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Polityka to zawsze kłamstwo, nieważne kto ją robi
OPCM : 5 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 20 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 7
SPRAWNOŚĆ : 11
Genetyka : Czarodziej

Neutralni


List został zalakowany pieczęcią z tłoczeniem Salamandry.
Przeczytaj 1 lipca 1958 r.
Blaise, Ze szczerą radością witam Cię po powrocie do kraju. Długo, co prawda, kazaleś nam na siebie czekać, lecz ta rozłąka rozbudziła tylko silniejszą tęsknotę całej naszej rodziny.
Rozmawiałam dziś z moimi synami, nie mogą się doczekać, aż porwą Cię na wspólne polowanie, na którym opowiesz im - ze szczególami - co porabiałeś w ostatnim czasie... i jak wielkiej wagi obowiązki zaprzątały Twoją głowę, kiedy tu, w kraju, toczyła się wojna o czystą krew. To pewnie przypadek, że pojawiłeś się akurat, gdy zawieszono broń, mężczyzna o Twojej pozycji nigdy nie pozwoliłby sobie na ujmę na honorze, jaką jest tchórzostwo.
Głęboko wierzę, że Twój powrót powiązany jest z tym, co dla naszej rodziny najważniejsze - zdajesz sobie zapewne sprawę z wybryków naszych krewnych, ależ tak, w tym Twojej drogiej siostry. Na dworze wiele mówi się o tym, że nigdy nie miałeś odwagi skrytykować jej szczeniackich kaprysów. Szczęśliwie podróże kształcą i jestem przekonana, że wróciłeś z nich mądrzejszy, bogatszy o nowe doświadczenia i, wreszcie, politycznie świadomy. Nie będziemy jednak rozmawiać o kimś, kto nigdy nie istniał.
Oczekuję, że sprostasz oczekiwaniom. Zdajesz sobie zapewne sprawę z tego, jak ważne jest teraz zadbanie o naszą reputację i nasze dobre imię. Sprostasz albo... ach, sam sobie na pewno dopowiesz resztę tej historii.
Nie próbuj mamić mnie słowami, chcę zobaczyć czyny. Lady doyenne
Rozmawiałam dziś z moimi synami, nie mogą się doczekać, aż porwą Cię na wspólne polowanie, na którym opowiesz im - ze szczególami - co porabiałeś w ostatnim czasie... i jak wielkiej wagi obowiązki zaprzątały Twoją głowę, kiedy tu, w kraju, toczyła się wojna o czystą krew. To pewnie przypadek, że pojawiłeś się akurat, gdy zawieszono broń, mężczyzna o Twojej pozycji nigdy nie pozwoliłby sobie na ujmę na honorze, jaką jest tchórzostwo.
Głęboko wierzę, że Twój powrót powiązany jest z tym, co dla naszej rodziny najważniejsze - zdajesz sobie zapewne sprawę z wybryków naszych krewnych, ależ tak, w tym Twojej drogiej siostry. Na dworze wiele mówi się o tym, że nigdy nie miałeś odwagi skrytykować jej szczeniackich kaprysów. Szczęśliwie podróże kształcą i jestem przekonana, że wróciłeś z nich mądrzejszy, bogatszy o nowe doświadczenia i, wreszcie, politycznie świadomy. Nie będziemy jednak rozmawiać o kimś, kto nigdy nie istniał.
Oczekuję, że sprostasz oczekiwaniom. Zdajesz sobie zapewne sprawę z tego, jak ważne jest teraz zadbanie o naszą reputację i nasze dobre imię. Sprostasz albo... ach, sam sobie na pewno dopowiesz resztę tej historii.
Nie próbuj mamić mnie słowami, chcę zobaczyć czyny. Lady doyenne
Przeczytaj Lucinda
Blaise, Pewnie sam wybrałbyś idealne miejsce, ale skąd możesz wiedzieć, które będzie odpowiednie skoro tyle Cię nie było?
Zamglone wzgórza. Jutro w południe. Nie spóźnij się.
Lucy
Zamglone wzgórza. Jutro w południe. Nie spóźnij się.
Lucy
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley

Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Panna
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej

Zakon Feniksa


Minerva
Szybka odpowiedź