Wydarzenia


Ekipa forum
Polana w głębi lasu
AutorWiadomość
Polana w głębi lasu [odnośnik]20.11.15 19:25
First topic message reminder :

Polana w głębi lasu

Nie słychać stąd dźwięków morza, zdaje się, że polana odcięta jest od reszty świata - a szkoda, bo urzeka malowniczością. Jednak kto wie, może na jednym z powalonych drzew, wśród kwitnących przez większość roku białych kwiatów miało miejsce niejedno romantyczne spotkanie? W różnych częściach polany można znaleźć kwitnąco dziko róże oraz czarne jagody, bokiem płynie jedna z odnóg rozlewiska, niegłęboka rzeczka, lecz pomiędzy jej brzegami - może tylko na potrzeby festiwalu? - ktoś  stworzył niewielki, drewniany mostek. Próbując przejścia w inną część polany, należy uważać na przeszkody w postaci kamieni, korzeni, powalonych konarów, zapadnięć terenu, jeśli nie chce się skończyć przechadzki z najróżniejszymi otarciami.

Ogniska z kadzidłami


W lasach Dorset palą się liczne, mniejsze ogniska, przy których zbierają się czarodzieje. Niektóre z nich są po prostu miejscem zapewniającym ciepło i rozmowę, ale przy innych uczestnicy oddają się też... innym rozrywkom. Na jednej z polan w lesie rozpalono kilkanaście mniejszych ognisk, przy których ustawiono kosze z suszonymi ziołami, używanymi do wytwarzania magicznych kadzideł. Niektóre z nich rosną w okolicznych lasach, inne sprowadzono z bardzo daleka, wiele z nich przywieźli handlarze przybyli zza granicy, zwłaszcza z Hiszpanii.
Zioła można wrzucić w ogień, uwalniając w ten sposób zapach, który odniesie efekt na wszystkich znajdujących się przy palenisku istot.

W jednym wątku można wykorzystać tylko jedną mieszankę ziół. Są to głównie substancje roślinne, zioła. Postać z zielarstwem na co najmniej II poziomie potrafi rozpoznać ich znaczenie i wybrać odpowiednie, wrzucając do ognia konkretne spośród rozpisanych na poniższej liście. Pozostałe postaci mogą próbować ich w sposób losowy - poprzez rzut kością k6:

1: Mieszanina żywicy i sosnowych igieł przepełniona jest też czymś, co pachnie jak świeże górskie powietrze. Bardzo orzeźwiająco, nieco otumaniająco. Zapach jest łagodny, koi zmysły, uspokaja nastroje, wzbudza zaufanie do rozmówców. Pobudza do szczerych wyznań i zdradzania sekretów, ale nie hamuje całkowicie naturalnych barier związanych z rozmową z osobami nieznajomymi lub takimi, przy których postać naturalnie czułaby się skrępowana.
2: Drzewny zapach musi mieć swoje źródło w niewielkiej ilości drzewa sandałowego, które zmieszano z rosnącymi w Dorset dzikimi kwiatami oraz sporą ilością ostrokrzewu. Kadzidło jest trochę duszne, głębokie, wprowadza w przyjemne odrętwienie, spowalnia zmysły i pozwala w pełni odprężyć ciało. Pod jego wpływem trudniej jest zebrać myśli. Wprowadza w przyjemne otępienie i relaksację, odpędza troski.
3:  Słodki zapach bergamotki przebija się przez skromniejszy bukiet owoców, które prowadzi cytryna oraz nieznacznie mniej wyczuwalna porzeczka, zapach jest przyjemny, świeży, lekko cytrusowy, dodaje energii, poprawia nastrój. Dalsze nuty kadzidła lekko i przyjemnie otępiają. Czarodziej znajdujący się pod wpływem tego kadzidła staje się pobudzony do flirtu i trudniej mu usiedzieć w miejscu, korci go spacer lub taniec.
4:  Gryzące zioła, pieprz, rozmaryn, tymianek i inne, które trudniej rozpoznać, przemykają do odrętwionego umysłu, wyciągając z niego cienie. Niektórzy twierdzą, że to kadzidło oczyszcza umysł: pobudza smutek, zmusza do sięgnięcia po problemy i uzewnętrznienia ich, do szczerych wyznań odnośnie tego, co ostatnim czasem trapi czarodzieja, co jest jego zmartwieniem. Wyciska z oczu łzy, ale dzięki temu pozwala zostawić najczarniejsze myśli za sobą i rozpocząć nowy etap życia bez obciążenia.
5: Zapach wiedziony przez silnego irysa w towarzystwie polnych kwiatów wywołuje wesołość, a przy dłuższej ekspozycji - niekontrolowany śmiech. Poprzez lekkie przytępienie zmysłów dodaje odwagi, skłania do czynów i wyznań, na które czarodziej nie miał wcześniej odwagi, a na które od zawsze miał ochotę.
6: Lawenda przeważnie koi zmysły, ale w towarzystwie czterolistnej koniczyny i konwalii odnosi podobny efekt na istoty, nie na ludzi. Czarodziejów zaczyna drażnić, roztrząsa najdawniejsze urazy. Pod jego wpływem niektórzy mogą stać się skorzy do drobnych złośliwości, a inni do kłótni lub nawet agresywni.

Skorzystanie z kadzideł przy ognisku zastępuje jedną wybraną używkę z osiągnięcia hedonista.

Wśród świętujących czarodziejów krążą ceremonialne misy wypełnione pszenicznym piwem zmieszanym z fermentowanym kwiatowym miodem, tradycyjny napój Lughnasadh. Ze wspólnych mis pili wszyscy, przekazując je sobie z rąk do rąk. Naczynia zapełniały charłaczki w zwiewnych sukienkach noszące przy sobie duże miedziane dzbany.


[bylobrzydkobedzieladnie]


Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 31.01.23 19:07, w całości zmieniany 2 razy
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 19 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 6:28
Westchnął ciężko. Przerwał już w połowie, bo głupio było się wygłupiać. Zerknął jedynie na mężczyznę, który pogratulował mu wcześniej wygrania Wiklinowego Maga. Wstyd mu było tak fałszować przed kimś kto go dobrze kojarzył.
- Ech... To beznadziejne.
Czy był w ogóle sens próbować jeszcze raz? Spojrzał jeszcze raz na ptaki, które wciąż tworzyły znak zapytania. Dlaczego akurat to musiało ich spotkać? Na dzień dobry? Spojrzał na skrzata, który uwiesił się Aydena. Nie no... wykorzystywać go już na samym początku byłoby głupotą.
- Może z inną piosenką nam wyjdzie? One wszystkie, mniej lub bardziej brzmią podobnie, jak dla mnie
Zaraz zaczął myśleć nad kolejną, ale właściwie brakowało mu pomysłów.

Mój dziadek dał mi psa
Pies trzy głowy ma
Normalny mówią pies
Nieprawda, coś w nim jest
Ma delikatny głos
I bardzo czujny nos
I kilka śmiesznych wad
I wiele liczy lat


Каранфиле, цвијеће моје
да сам Богд'о сјеме твоје.
Ја бих знао гдје бих цвао,
мојој драгој под пенџере.
Кад ми драга иде спати,
каранфил ће мирисати,
моја драга уздисати
Anthony Macmillan
Anthony Macmillan
Zawód : Podróżnik i wynalazca nowych magicznych alkoholi dla Macmillan's Firewhisky
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Na zdrowie i do grobu
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 19 4d6424bb796c4f2e713915b83cd7690217932357
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5779-anthony-macmillan https://www.morsmordre.net/t5786-bato https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f143-kornwalia-puddlemere-dwor-macmillanow https://www.morsmordre.net/t5790-skrytka-bankowa-nr-1421 https://www.morsmordre.net/t5806-anthony-macmillan
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 6:28
The member 'Anthony Macmillan' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 39
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 19 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 7:48
Szorstkie krawędzie kartki musnęły wrażliwą skórę po wewnętrznej stronie dłoni, perfidnie przecinając jej powłokę. Rowle instynktownie zacisnął zęby i syknął cicho - ten ból znał za bardzo i choć nie przysparzał mu - mężczyźnie z kamienia - wielkiego cierpienia, niósł za sobą uciążliwy dyskomfort. Irytujące swędzenie zbył przejechaniem palca po drobnej ranie i ostentacyjnego zlizania czerwieniejących się kropel. Bitewna rana, takich chciał liczyć więcej na piegowaty ciele Julii. Zatarg z Prewettami przybrał kształ małej wojny o małą ojczyznę - żałował ingerencji Ulyssesa, która zaprzepaściła spożytkowanie doskonałego materiału na przyrodniczy obraz, nawiązujący do plugawych rytuałów i obrzędów rodem z piekła. Który krąg gościł Larę, a przez jaki wędrował sam Rowle, zostawiajac w tyle przewodnika, zbyt ułożonego, by prezentować mężczyźnie okropności, jakimi żywo się rajcował.
Chwilę ciąży spożytkował na swój ulubiony - fizyczny - atak. Niewymierzony w kruche ciałko Julii; pękłaby w jego dłoniach jak gałązka, a on nawet nie poczułby satysfakcji. Twarde mięśnie Selwyna gwarantowały reakcje, w pełni realne ślady, nie tylko we wspomnieniach. Naprawdę lubił pozdzierame do krwi knykcie w kontraście do zadbanej skóry, siną mgławicę pod okiem i poranione usta, utrzymujący się długo smak adrenaliny oraz testosteronu. Małą Prewett zwaliłyby z nóg jednym ciosem (i jednym zaklęciem), więc naprężone mięśnie zasadził na kolejny papierowy samolocik. Wymiana zdań zostawiła ich w tyle, a przecież oboje z Larą byli ambitni.
-Zastanawiam się, czy panienka podnosi różdżkę na każdego, kto powie coś, co dotknie jej wrażliwe serce - zakpił, bo choć w niczym nie uchybił Selwynowi - rzeczowy opis nieudolności w trakcie bójki nie aspirował do miana wulgarnej litanii - to ona ma przeprosić. Wiem, że jesteś szlachetny Ulyssesie, lecz twoje poświęcenie jest zbędne. Bezpodstawny atak na przedstawiciela arystokracji w trakcie festiwalu miłości przez jedną z dziedziczek Prewettów... nie przejdzie bez echa - odparł, krzyżując ręce na piersi i wyzywająco spoglądając na buńczucznà dziewczynę.
-Wariatka - zwrócił się po norwesku do Lary, korzystając z formy porozumienia, jaką otwierało przed nimi dorastanie w Durmstrangu. Teraz, owszem, Ollivander mógł mówić o obelgach. Jeszcze nie wykorzystał wszystkich, ale układanie myśli po norwesku mimo lat jedynie biernego użytku nie przychodziło mu z trudem.

Łapie samolot
Magnus Rowle
Magnus Rowle
Zawód : reporter Walczącego Maga
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
O mój słodki Salazarze, o mój słodki
Powiedz mi, że warto
Że przejdziemy przez to wszystko gładko
Będzie wiosna dla mych dzieci przez kolejne tysiąc lat
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 19 GleamingImpressionableFlatfish-small
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t4426-magnus-phelan-rowle https://www.morsmordre.net/t4650-korespondencja-m-p-rowle-a https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f310-cheshire-farndon-posiadlosc-rowle-ow https://www.morsmordre.net/t4652-skrytka-bankowa-nr-1118 https://www.morsmordre.net/t4786-magnus-rowle
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 7:48
The member 'Magnus Rowle' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 80
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 19 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 9:18
Trochę nie mogę się nadziwić, że Rowan uważa, że o tym nie wiem. Naturalnie, że wiem. Może nie uczę w szkole jakoś szczególnie długo, ale wystarczająco, żeby pojąć jak ważny jest sposób przekazywania wiedzy. Z drugiej strony ludzie dorośli powinni chwytać szybciej niektóre naukowe tematy oraz problemy, dlatego nadal nie rozumiem w czym tkwił problem. Możliwe, że w lenistwie. Nie zamierzam nikogo osądzać, każdy działa jak chce, ale wieszanie psidwaków na Jaydenie tylko dlatego, że zrezygnował z przyjemnej dla ucha otoczki, czyli z łatwizny, nie jest w ogóle w porządku. Nie chcę się jednak kłócić, to nie jest temat, który powinien wprawiać nas w dyskomfort. Dlatego wzdycham po cichutku wiedząc, że z Jarzębinką i tak nie idzie wygrać. Jest uparta jak osioł.
Kiwam więc głową, nie komentując już nic, gdyż to nie ma najmniejszego sensu. Poprawiam włosy czekając na ostrzał kolejnych pytań, ale te ku mojemu zaskoczeniu nie pojawiają się. Dobrze. Tak, tak, wielka szkoda. Niestety wiem nieco więcej niż moja siostra z racji bycia w Zakonie Feniksa i wcale nie uważam, żeby to była wielka szkoda. Byłoby raczej więcej niż dziwnie.
- Nie - odpowiadam i mrużę podejrzliwie oczy. - A ty? - pytam więc, sądząc, że to Rowan ma jakieś spotkania za uszami i dlatego tak mi suszy głowę. Przecież to nie może chodzić o stan staropanieński, o troskę i siostrzaną miłość, bez przesady. To nie te klimaty. Kto nie pożył z nią te dwadzieścia parę lat, ten nie zrozumie.
Tak jak ja nie rozumiem niechęci Antka do współpracy. Marszczę niezadowolona czółko.
- Wstydź się - mówię do Skamandera kręcąc głową. No naprawdę, żeby rodziny nie wspomóc, to ja nie wiem. Znów ugodowo rezygnują z kłótni i po prostu dzielę się z nimi swoją tabliczką. I nie tylko nimi zresztą. Wkrótce dołączają inne pary pragnące poznać tajemnicę. I nagle jestem tak trochę przerażona. Powinnam poradzić sobie z zadaniem śpiewająco, a wcale nie jestem pewna czy pamiętam o tych dyrektorach. Chyba nagle czuję pustkę w głowie. Oglądam się na Jarzębinkę, ale ona również niczego nie kojarzy. A niech to. Nic to, próbuję odnaleźć w odmętach pamięci szczegóły dotyczące hogwarckich belfrów.



( i need your teeth )
in me, slow and vicious, to tell me my armor is just skin, bones, only bones


Pomona Vane
Pomona Vane
Zawód : nauczycielka zielarstwa
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna

ty je­steś tym co księ­życ
od da­wien daw­na zna­czył
tobą jest co słoń­ce
kie­dy­kol­wiek za­śpie­wa



OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t3270-pomona-sprout#55354 https://www.morsmordre.net/t3350-pomonkowa-poczta#56671 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f113-irlandia-killarney-national-park-upper-cottage https://www.morsmordre.net/t3831-skrytka-bankowa-nr-838#71331 https://www.morsmordre.net/t3351-pomona-sprout
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 9:18
The member 'Pomona Sprout' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 44
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 19 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 9:22
Przeczesuję w myślach każdą podobiznę mijaną na szkolnych korytarzach i coś tam mgliście mi świta, ale to nadal nie to. Zaczynam stresować się bardziej. Próbuję zrobić wszechwiedzącą minę, jakbym po prostu ociągała się z odpowiedzią, ale to nie działa chyba. To znaczy tak sobie myślę, że to chyba nie zadziała na znającą mnie Rowan. Uśmiecham się więc do niej trochę przygłupio, ale może nie zacznie krzyczeć o moim wstydzie. Skup się, Pom, dasz radę. Kibicuję samej sobie, a na czole pojawiają się kolejne, myślicielskie kreski. Muszę się skoncentrować i wreszcie wymyślić w czym rzecz. Drapię się po brodzie, zerkam to na tabliczki, to na podobizny i naprawdę intensywnie się zastanawiam. Przecież wiem to, to nie jest wcale trudne. Muszę widocznie okazać większą pewność siebie czy coś takiego. Na pewno się nie poddam, będę myśleć do skutku, albo do wyczerpania baterii. Moich baterii. Mogłam wziąć ze sobą coś do jedzenia, to na pewno poprawiłoby moją zdolność koncentracji. Wdech i wydech, atakujesz Sprout. Myśl.



( i need your teeth )
in me, slow and vicious, to tell me my armor is just skin, bones, only bones


Pomona Vane
Pomona Vane
Zawód : nauczycielka zielarstwa
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna

ty je­steś tym co księ­życ
od da­wien daw­na zna­czył
tobą jest co słoń­ce
kie­dy­kol­wiek za­śpie­wa



OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t3270-pomona-sprout#55354 https://www.morsmordre.net/t3350-pomonkowa-poczta#56671 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f113-irlandia-killarney-national-park-upper-cottage https://www.morsmordre.net/t3831-skrytka-bankowa-nr-838#71331 https://www.morsmordre.net/t3351-pomona-sprout
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 9:22
The member 'Pomona Sprout' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 58
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 19 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 9:26
Jest już lepiej, coś sobie naprawdę przypominam, ale to dalej nie to. Dlatego myślę dalej, niemal już przechadzając się wzdłuż ściany chwały jaka znajduje się w Hogwarcie. To przecież nie może być takie trudne, na słodką Helgę. Nie wiem dlaczego myślenie nie bardzo mi idzie, ale muszę się dostatecznie skoncentrować. Historia magii. Zajęcia, lekcje, książki, wiedza. Naprawdę mam skąd czerpać informacje, dlatego tym bardziej nie rozumiem dlaczego tak się dzieje. Zerkam z ukosa na Antka, który wygląda, jakby już wiedział. Co za wtopa. Znaczy, że ja nie wiem, a powinnam wiedzieć. Wzdycham cierpiętniczo, ale nie mogę dać się rozproszyć przez zazdrość. Przecież jestem Sproutem, cieszę się więc z sukcesów innych. Chociaż dobrze byłoby teraz poczuć smak sukcesu w swojej parze. Posyłam Rowan przepraszające spojrzenie. Jeszcze chwilkę, na pewno niedługo poznam tajemnice swego umysłu i rozwiążę zagadkę. Tak. Pozytywna motywacja do działań, to jest to, czego mi trzeba.



( i need your teeth )
in me, slow and vicious, to tell me my armor is just skin, bones, only bones


Pomona Vane
Pomona Vane
Zawód : nauczycielka zielarstwa
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna

ty je­steś tym co księ­życ
od da­wien daw­na zna­czył
tobą jest co słoń­ce
kie­dy­kol­wiek za­śpie­wa



OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t3270-pomona-sprout#55354 https://www.morsmordre.net/t3350-pomonkowa-poczta#56671 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f113-irlandia-killarney-national-park-upper-cottage https://www.morsmordre.net/t3831-skrytka-bankowa-nr-838#71331 https://www.morsmordre.net/t3351-pomona-sprout
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 9:26
The member 'Pomona Sprout' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 86
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 19 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 9:33
Nareszcie. Bingo. Wreszcie przypomina mi się to, co przed chwilą zostało ukryte. Robię minę, jakbym odkryła absolutnie nieznaną, fantastyczną roślinę. Och, aż klaszczę w dłonie.
- Wiem już, Ro - oznajmiam siostrze. Uśmiecham się szeroko, gdyż to nie chodzi o to, że inni jeszcze nie wiedzą, a o to, że prawie uratowałam swój honor. Prawie, bo powinnam wpaść na rozwiązanie już wcześniej. Lepiej późno niż wcale, jak mawiają i tego będę się trzymać. W każdym razie odtańczam pokraczny taniec szczęścia i staram się zebrać wszystkie posiadane informacje do kupy. Musimy przejść dalej, do kolejnego przejścia, gdziekolwiek się ono znajduje. Nie możemy przecież stać bezczynnie. Dlatego myślę ponownie i rozglądam się uważnie, chcąc powiązać własną wiedzę z tym, co należy odkryć. Mam nadzieję, że uda nam się nie zgubić po drodze i naprawdę dotrzemy do mety. Byłoby absolutnie super.

Rzut na szczęście, pierwszy poziom.



( i need your teeth )
in me, slow and vicious, to tell me my armor is just skin, bones, only bones


Pomona Vane
Pomona Vane
Zawód : nauczycielka zielarstwa
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna

ty je­steś tym co księ­życ
od da­wien daw­na zna­czył
tobą jest co słoń­ce
kie­dy­kol­wiek za­śpie­wa



OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t3270-pomona-sprout#55354 https://www.morsmordre.net/t3350-pomonkowa-poczta#56671 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f113-irlandia-killarney-national-park-upper-cottage https://www.morsmordre.net/t3831-skrytka-bankowa-nr-838#71331 https://www.morsmordre.net/t3351-pomona-sprout
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 9:33
The member 'Pomona Sprout' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 92
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 19 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 9:58
Parsknął śmiechem na jej słowa i z rozbawieniem pokręcił głową.
- Niczego się nie boję, Jessie - odparł z pewnością pobrzmiewającą w głosie, ale jednocześnie wesoło jak to miał w zwyczaju. Nieustraszony, wspaniały i skromny - cały Joe.
- I nie ma czegoś takiego jak: "jeśli znajdzie się miejsce" - zbeształ ją chwilę później. - Oczywiście, że będzie! Nawet jeśli nie będzie, to się znajdzie - dodał z powagą kiwając głową na potwierdzenie swoich słów. To jak nic było jego motto życiowe.
- I o nic się nie martw, nie zamierzam tego dnia pływać - uśmiechnął się ponownie szelmowsko - za to chętnie zobaczyłbym zawodniczki jako miss mokrego podkoszulka. Muszę zapytać organizatorów czy przewidują takie atrakcje po meczu.
To akurat był całkiem niezły pomysł i na pewno wielu osobom przypadłby do gustu. Ciekawe czy Prewettom również...? Tą myśl przerwało udane zaklęcie Jessy, na które Joe skłonił się zmyślnie i to niemal w pas. Pannie Diggory się w końcu należało. Doskonały był z nich duet, jak nic!



[rzut na szczęście + szczęście I]


Beat back those Bludgers, boys,
and chuck that Quaffle here
No team can ever best the best of Puddlemere!


Joseph Wright
Joseph Wright
Zawód : Bezrobotny
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
What if I'm far from home?
Oh, brother I will hear you call.
What if I lose it all?
Oh, sister I will help you out!
Oh, if the sky comes falling down, for you, there’s nothing in this world I wouldn’t do.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Zjednoczeni z Puddlemere
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5364-joseph-e-wright https://www.morsmordre.net/t5428-do-joe#123175 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f108-piddletrenthide-79-kamienny-domek https://www.morsmordre.net/t5462-skrytka-bankowa-nr-1335#124469 https://www.morsmordre.net/t5441-joe-wright
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 9:58
The member 'Joseph Wright' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 14
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 19 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 10:27
Uchwycił dłoń Evandry, krok tuż za nią zagłębiając się w przyciemnione zaułki tajemniczego labiryntu, zapach lasu i kwiatów tworzących piękny krajobraz mieszał się z zapachem perfum Evandry, miłosna atmosfera festiwalu sprzyjała zalotom - choć rozdarte serce uciekało do innej kobiety, nigdy nie mógłby odmówić utalentowanej żonie półwilego czaru i zachwycającej urody, które pomimo upływu dni, miesięcy, a nawet lat, nie przestawała go zachwycać. Mgła sunąca blisko ziemi dodawała temu miejscu tajemniczej aury, przyjemnie nęcącej uśpione dotąd zmysły. Pozory przestały być ważne, tutaj nikt nie mógł ich zobaczyć - i nie o pozory tutaj chodziło. Świergot ptaków dodawał całości bajkowego uroku, choć bez sylwetki jego królewny czar prysnąłby szybciej, niż się pojawił.
- Zawsze jesteś mi pomocą, najdroższa - odpowiedział bez zawahania, niemal mechanicznie; wkładem kobiety nie było działanie, a podtrzymywanie ciężkiej ręki męża, dbanie o jego głowę, Evandra różnie wywiązywała się z tego zadania, bywała zbyt kapryśna i grymaśna, wymagała zbyt dużo, ale to nie był ani czas ani miejsce na nonsensowne wyrzuty, kiedy poświęcał jej więcej czasu - rozkwitała pełniej i zachowywała się spokojniej. Była jak kwiat - który niepielęgnowany więdnął, ale wystarczyło otoczyć go uwagą, by olśniewał wielobarwnym pięknem i oszałamiał zapachem. Zacisnął palce na jej piąstce mocniej, wysuwając się w przód na opustoszałą polanę jako pierwszy, dopiero po chwili odwracając się w kierunku żony - było tutaj spokojnie, bezpiecznie i pięknie. W pierwszym odruchu usiłował otworzyć skrzynię prostym zaklęciem, jednak rzucona alohamora odbiła się od pojemnika i pomknęła w krzewy. Wyglądało na to, że czekała ich mała łamigłówka.
- Spójrz, ktoś uwiązał tutaj niuchacza. Jeśli go oswobodzimy, znajdzie klucze do tej skrzyni. - Obrócił lekko dłoni różdżkę, kątem oka spoglądając na Evandrę. - Bywają natarczywe, ale nie są groźne - Odruchowo zamknął lewą dłoń na pięści półwili ozdobionej złotą obrączką, nie chcieli, żeby zwierzę skierowało swój instynkt nie tam, gdzie powinno. - Diffindo - wypowiedział spokojnie, zamierzając oswobodzić stworzenie.



the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n

Tristan Rosier
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 19 0a7fa580d649138e3b463d11570b940cc13967a2
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t633-tristan-rosier#1815 https://www.morsmordre.net/t639-vespasien https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f97-dover-upper-rd-13 https://www.morsmordre.net/t2784-skrytka-bankowa-nr-96 https://www.morsmordre.net/t977p15-tristan-rosier

Strona 19 z 67 Previous  1 ... 11 ... 18, 19, 20 ... 43 ... 67  Next

Polana w głębi lasu
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach