First topic message reminder :



[bylobrzydkobedzieladnie]

| po skosie w dół, w prawo

Nie zamierzał spocząć na laurach, jeśli mieli zamiar zająć się zakapiorami lub anomalią, obydwaj musieli być wystarczająco silni. Przeniósł różdżkę w bok, tak, by wycelować nią w Brendana, w myślach przywołując ciepło, które rozlewało się po jego sercu tuż po Próbie. - Expecto Patronum - wypowiedział dokładnie, chcąc uleczyć i rany Weasleya, wzmocnić go, dodać mu sił, tak, by razem stawili czoła temu, co miało zaraz się wydarzyć.

The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 52

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Odebranie większości sił przeciwnikom zdawało się dodać Brendanowi samozaparcia, bo jego zaklęcie - choć trudne - trafiło prosto w wijącego się u stóp Benjamina węża, sprawiając, że rozpłynął się w powietrzu, nie pozostawiając po sobie nawet śladu. Drugi z gadów wciąż jednak uparcie atakował, rzucając się w stronę lewej nogi aurora i obnażając kły.

Benjamin postanowił wykorzystać moc, jaką dawał mu Zakon, do zaleczenia części obrażeń - dwukrotnie rzucone zaklęcie patronusa wniknęło najpierw w niego, a później w Brendana, przywracając Gwardzistom sporą część utraconych sił. W żyłach aurora nadal krążył jad, miało minąć jednak znacznie więcej czasu, zanim ponownie go osłabi.

Magnus, mimo obrażeń, zdołał wykrzesać z siebie wystarczająco energii, by zamienić się w kłąb czarnej mgły - porzucił materialną postać, pozostając co prawda w miejscu, ale będąc w stanie poruszać się znacznie szybciej. Przemiana go osłabiła, sinica nie współgrała dobrze z wystawieniem organizmu na działanie czarnej magii, ale mógł spróbować ucieczki.

Cała trójka czarodziejów mogła poczuć, że działająca w łazience magia, była coraz bardziej niestabilna: powietrze zgęstniało, stało się cięższe, trudniej było oddychać, a dźwięki uległy jakby przytłumieniu. Efekty anomalii najmocniej dotknęły rzucającego zaklęcia Benjamina: pierwsze wypełniło jego usta popiołem, natomiast drugie na kilka chwil pozbawiło go wzroku - a choć wrażenie minęło, pozostawiło po sobie dziwny niepokój.

Wąż ma sprawność równą 18, żywotność: 88/108 (-5 do rzutów). W tej turze atakuje Brendana (połowicznie udany, lekki cios w kończynę dolną - rzut).

Zatrucie jadem odebrało Brendanowi 20 punktów żywotności.

Zaklęcie patronusa przywróciło Benjaminowi i Brendanowi po 164 punkty żywotności.

Magnus stracił 5 punktów żywotności na skutek wystawienia chorego na sinicę organizmu na działanie czarnej magii.

Magnus - jeżeli chcesz podjąć próbę ucieczki, możesz to uczynić w tej turze, wyraźnie zaznaczając swój zamiar w poście. Próbę uznaje się za udaną, jeżeli nie zostanie ona udaremniona w obrębie jednej kolejki.

mapa:

ekwipunek:

Żywotność
Magnus: 19/280 (-70) (elektryczne (20), cięte (20), tłuczone (31), kąsane (45), zatrucia (140), psychiczne (5)) (pozostało przemian: 1/3)
Ramsey: -55/215 (utrata przytomności) (osłabienie (15), psychiczne (30), elektryczne (20), cięte (10), kąsane (45), zatrucia (140), tłuczone (10)) (pozostało przemian: 2/4)
Benjamin: 299/370 (-5) (zatrucia (61), tłuczone (10)) (pozostało patronusów: 0/4)
Brendan: 262/370 (-10) (zatrucia (98), tłuczone (10)) (pozostało patronusów: 3/3)

Działające zaklęcia
Magicus Extremos (Benjamin, +15, 3/3 tury +21 1/3; Brendan +21 1/3)

Kolejka
Magnus (24 godziny)
Gwardziści (24 godziny)

Wycisnął z siebie dośc mocy i determinacji, by przybrać bezcielesną powłokę i przemienić się w nieuchwytny strzęp czarnej mgły. Pod tą postacią nie czuł już osłabienia i bólu, ale wiedział, że powrót do właściwej formy ponownie przywita go tępą pulsacją mięśni. Nie mógł jednak uciekać, jeszcze nie teraz - w sąsiednim pomieszczeniu wciąż był przecież Mulciber, a sądząc po głuchym tąpnięciu, najprawdopobniej stracił przytomność. Kurwa, nie potrafił mu pomóc, nie mógł mu pomóc, ale nie zamierzał też zostawiać go w takim stanie na pastwę szlamolubnych skurwysynów. Jako mgła swobodnie przepłynął przez uszkodzoną ścianę i zmaterializował się tuż obok leżącego bez zmysłów Ramseya; osłabienie i czarna magia stanowiąca pożywkę dla sinicy dały mu się we znaki od razu. Otarł krew cieknącą z nosa, po czym zdarł z twarzy Ramseya maskę, zabrał różdżkę, którą ten (godna podziwu siła woli) wciąż trzymał w dłoni, a z kieszeni szaty wydobył eliksiry. Wszystkie zdobycze wcisnął za pazuchę własnej peleryny, starając się działać metodycznie, a zarazem szybko. Co wcale nie było takie proste, kiedy niemal czuł na karku oddech dwóch parszywych osiłków.

|lokalizację wysyłam na pewu!

Szczwany śmierdziel rozmył się w czarnej chmurze - zapewne tak ciemnej jak mózg tego czarnoksiężnika - ale zamiast zwiać przez zniszczony otwór w ścianie, powrócił, materializując się obok nieprzytomnego fana masek. - A co ty wracasz, urwipołciu - zawołał pieszczotliwie, uśmiechając się do niego od ucha do ucha, po czym zbliżył się w stronę mężczyzn. - Nieładnie kraść - pogroził mu palcem wolnej dłoni, po czym podniósł różdżkę i wycelował prosto w pierś pochylającego się nad nieprzytomnym facetem Magnusa. Chciał udaremnić mu zabranie ze zwłok tego, co ten zamierzał ze sobą porwać. - Petryficus totalus!


| kratka w dół, totalus obniżony

The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 87

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Rozmył się we mgle; powiódł spojrzeniem za pozostawionym przez nią czarnym śladem - aż usłyszał słowa Wrighta; nie mogli zostawić tych padalców ot tak; ponownie zignorował węża i wycofał się od stworzenia, pozwalając wystawić się na kolejny kęs. Musieli działać szybko, żeby zatrzymać człowieka, który się ku nim wrócił  -a mieli mało narzędzi, które mogłyby im na to pozwolić. Mógł ponownie rozmyć się we mgle - o ile znajdzie na to siły - chyba, że uziemią go wcześniej:
- Horatio - wyrecytował bez zająknięcia, ostrożnie, z uwagą, czyniąc lekki gest różdżką; nigdy nie próbował wywołac tego zaklęcia i porywanie się na niego teraz było czystym szaleństwem: ale też ostatnim, co mógł spróbować zrobić.

idę w lewo

The member 'Brendan Weasley' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 84

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Magnus zrezygnował z okazji do ucieczki, zamiast tego materializując się tuż obok Ramseya. Bez przeszkód odebrał od niego ekwipunek, choć narastające osłabienie potęgowało się z każdą chwilą, sprawiając, że ledwo trzymał się na nogach. Zanim zdążył zrobić cokolwiek poza schowaniem zdobyczy za pazuchą, zaatakował go Benjamin. Wright, wychylając się przez wyrwę, nie widział przeciwnika w całości - częściowo skrywała go wisząca na metalowym stelażu, ceratowa zasłonka - Magnus nie stał jednak przecież nieruchomo. Gwardzista bez trudu mógł więc dostrzec dłonie sięgające do szaty Ramseya, widział też parę butów i poruszający się materiał; tyle wystarczyło mu, by wycelować, a cerata nie stanowiła żadnej ochrony przed magią. W stronę Magnusa pomknęło niezwykle silne zaklęcie pertryfikujące.

Brendan nadal słabł, a wąż po raz kolejny ukąsił go boleśnie w nogę, dokładając do siatki ran następne ukłucie; najprawdopodobniej to właśnie wsączający się do żył jad zaważył o niepowodzeniu uroku rzuconego przez aurora - zabrakło niewiele, czas się jednak nie zatrzymał.

Wąż ma sprawność równą 18, żywotność: 88/108 (-5 do rzutów).

Zatrucie jadem odebrało Brendanowi 20 punktów żywotności, ukąszenie - 7 punktów żywotności. Anomalia przywróciła mu 5 punktów żywotności.

W Magnusa leci zaklęcie Petrificus Totalus o mocy 159 oczek.

Na przyszłość - jeżeli miejsce przemieszczenia się zaznaczacie na mapie zamiast wpisywać je tekstowo, linkujcie obrazek pod swoim postem zamiast przesyłać go do Mistrza Gry prywatnie; inni gracze również powinni mieć możliwość odnieść się do Waszego ruchu.

mapa:

ekwipunek:

Żywotność
Magnus: 19/280 (-70) (elektryczne (20), cięte (20), tłuczone (31), kąsane (45), zatrucia (140), psychiczne (5)) (pozostało przemian: 1/3)
Ramsey: -55/215 (utrata przytomności) (osłabienie (15), psychiczne (30), elektryczne (20), cięte (10), kąsane (45), zatrucia (140), tłuczone (10)) (pozostało przemian: 2/4)
Benjamin: 299/370 (-5) (zatrucia (61), tłuczone (10)) (pozostało patronusów: 0/4)
Brendan: 240/370 (-15) (zatrucia (113), tłuczone (10), kąsane (7)) (pozostało patronusów: 3/3)

Działające zaklęcia
Magicus Extremos (Benjamin, +21 2/3; Brendan +21 2/3)

Kolejka
Gwardziści (24 godziny)
Magnus (24 godziny)

- Szlag jasny - przeklął, kiedy omknął mu się nadgarstek, kiedy raz kolejny odczuł ból, kiedy dojmująca słabość znów zaczynała go powalać - słabł, trucizna sącząca się w jego ciele przetaczała się wraz z krwią, zatruwając ciało, spowalniając reakcje ciała, odejmując dokładność ruchów, nie pozwalając na skupienie. Ben jednak zadziałał z większą stanowczościa, błysk potężnego petryfikusa nie mógł zostać przeoczony. Nie było wątpliwości - wróg znajdował się w pomieszczeniu obok. A oni - nie mogli pozwolić mu uciec. Skierował różdżkę na wyrwę, celując ku sąsiedniemu pomieszczeniu, zamierzając objąć jego działaniem obu domniemanych rycerzy: - Incarcerare - nie zamierzając pozwolić wyjść z tego pomieszczenia komukolwiek - a zwłaszcza przeobrażonemu w mgłę czarnoksiężnikowi. Zagrażał czarodziejom, zagrażał uzdrowicielom, zagrażał pacjentom.

The member 'Brendan Weasley' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 58

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

- To był dobry plan, Weasley - rzucił Benjamin, obracając się przez ramię, by na moment znów spojrzeć na Brendana. Dobrze się dobrali, auror myślał, Wright wykonywał - i nie miał z tym najmniejszego problemu, znał swoje umysłowe ograniczenia. Na razie nie było jednak czasu na poklepywanie się po plecach. Wright znów pochylił się nad szczeliną, uprzednio odchylając się w bok, by Weasley zdołał wycelować różdżką przez dziurę w sąsiednie pomieszczenie. Teraz to Wright ponownie wyciągnął przed siebie różdżkę, miał nadzieje, że uda mu się dopaść czarnomglistego facecika albo zatrzymać go w pomieszczeniu. - Horatio - zaryzykował, jednocześnie przyglądając się leżącemu mężczyźnie, pozbawionemu już maski. Czy mógł go rozpoznać? Czy był to śmierdzący Rosier?

1. horatio
2. inicjatywa

The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 75

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :


--------------------------------

#3 'k100' : 73

Mulciber spokojnie mógłby uchodzić za martwego - i byłoby dobrze, gdyby czubki z Zakonu za takiego go uznały. Magnus prędko porwał z jego zwłok identyfikujące przedmioty, lecz zanim zdążył się wycofać, brodacz wychylił się zza wyrwy w murze, posyłając w niego zaklęcie. Nie miał innych opcji: ponownie zaryzykował przemianą w mgłę. Osłabienie narastdło, zdawał sobie sprawę, że długo już tak nie pociągnie, ale musiał spróbować.

The member 'Magnus Rowle' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 25