Wydarzenia


Ekipa forum
Piwniczna pracownia
AutorWiadomość
Piwniczna pracownia [odnośnik]27.08.15 0:50
First topic message reminder :

Piwniczna pracownia

★★★
Zajmująca znaczną część piwnic pracownia umiejscowiona została dokładnie pod zapleczem sklepu. Jedyne okno w pomieszczeniu znajduje się na wysokości brukowanej ulicy Śmiertelnego Nokturnu. Kroki przechodniów niejednokrotnie rzucają cień na niską, zakurzoną podłogę. W pomieszczeniu znajduje się stół, zazwyczaj wypełniony składnikami przeznaczonymi do eliksirów, które powinny być uprzątnięte w kredensach ustawionych pod ścianą. Pod sufitem zawieszone zostały warkocze czosnku i inne wiązanki suchych ziół, które nadają pomieszczeniu ciężkiego zapachu, potęgowanego paleniskiem pod kociołki. Do pomieszczenia mają wstęp jedynie upoważnione osoby.
[bylobrzydkobedzieladnie]


Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 25.03.22 19:46, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Piwniczna pracownia - Page 10 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Piwniczna pracownia [odnośnik]21.05.24 16:46
Może to kwestia krwi, a może po prostu wychowania. Fascynacja klątwami nie brała się z niczego i może, gdyby nie fakt, że przez wiele lat słyszała o mocy jaką można było zawrzeć w zwykłym przedmiocie, niespodziankach, które uaktywniały się wraz z przekroczeniem progu czy fiolkach krwi, które w niepowołanych rękach zgotowałaby cierpienie, to nie czułaby tak wielkiej powinności względem rodzinnego dziedzictwa. Nie mogła jednak zrzucić tego jedynie na garb wkładanych jej do głowy opowieści i lekcji, których skuteczności nie chciała nawet oceniać. Ta magia ją pociągała, oddawała spokój, gdy właśnie jego potrzebowała i rozbudzała zmysły, kiedy zapragnęła znów coś poczuć. Niezliczone godziny poświęcone na czytanie manuskryptów, ksiąg tak delikatnych, że gwałtowniejszy ruch ręki mógłby pokruszyć strony, wynajdywanie przeklętych artefaktów, noce spędzone na przeklinaniu zwykłych i niezwykłych przedmiotów. Może to kwestia krwi, a może po prostu wychowania. W chwilach, gdy spoglądała w lustro, widziała odbicie nie tylko siebie, lecz także całej linii przodków, których krew płynęła w jej żyłach. Każde ich osiągnięcie, każda porażka, każda cząstka wiedzy, którą przekazywali z pokolenia na pokolenie, były jej dziedzictwem. Nie mogła tego zignorować, nie mogła się od tego odwrócić. Czasem zdawało jej się, że słyszy szept przeszłości, głosy tych, którzy przyszli przed nią, doradzające jej, prowadzące jej rękę, gdy zagłębiała się w kolejnych zagadkach, runach, które pragnęły pozostać nieodkryte.
Szatynka skinęła głową na słowa kobiety. – Ja również – odparła z lekkim powątpiewaniem w głosie. Znała ją dość dokładnie, bowiem sama kilka lat wstecz takową nakładała. Nie znała tej kobiety, nie wiedziała też jaki klątwa przyniosła efekt, ale poszczególne runy przekleństwa wyryły się w jej wspomnieniu. O tym już jednak nie wspomniała głośno. Nie widziała w tym celu. Każdy posiadał własną moralność, a jej była dość szeroka.
Kącik ust drgnął jej w uśmiechu, gdy dotarły do niej kolejne słowa czarownicy. Podzielała jej zdanie. – To co najpiękniejsze jest często równie niebezpieczne – dodała po części jako przestrogę, po części jako prawdę absolutną. To tyczyło się roślin, zwierząt, ludzi, natury w sposób całościowy. Czy kometa błyszcząca na niebie nie była piękna? Czy przez długi czas nie cieszyła ludzkiego oka by po chwili przynieść im cierpienie i zagładę? Ludzie byli wrażliwi na wszelkiego rodzaju piękno i łatwo było ich w ten sposób omamić, odurzyć. Miłe słowa, piękne gesty, prezenty cieszące oko.
Zastanowiła się przez chwilę rozumiejąc, dokąd kobieta zmierza. Artefakty miały to do siebie, że często przechodziły z rąk do rąk, z pokolenia na pokolenie. Nic dziwnego, że zostawiali na nich własny ślad. Ze skrajności w skrajność – przekleństwa i talizmany. – Sprawdźmy – sięgnęła po różdżkę nie chcąc rzucać słów na wiatr. Jeśli na przedmiocie coś się znajdywało to i tak zanim ten trafi do ewentualnej sprzedaży będą musiały się tego pozbyć. Po części Antonia miała nadzieje, że nie znajdą nazbyt wiele. Lubiła ten moment odkrywania tajemnicy, poznawania historii, ale jeśli klątwa była zbyt rozbudowana, to ściągnięcie jej równało się ryzyku, a to bywało różne. Szatynka zdecydowanie bardziej wolała nakładać klątwy niżeli je ściągać. – Hexa Revelio – rzuciła w oczekiwaniu na efekt.

III poziom starożytnych run + 60



   
Udziel mi więc tych cierpień
 płaczmy razem na nie! ach, nie dziel ich, niech
wszystko mi samej zostanie
Antonia Borgin
Antonia Borgin
Zawód : pracownik urzędu niewłaściwego użycia czarów & znawca run
Wiek : 28
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
ognistych nocy głodne przebudzenia
i tych uścisków, żar co krew wysusza,
wszystkie rozkosze ciała - i cierpienia
wszystkie, jakie znosi dusza
OPCM : 7 +2
UROKI : 10 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 15 +1
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
https://www.morsmordre.net/t4668-antonia-borgin https://www.morsmordre.net/t4725-vermeer#101224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f467-city-of-london-smiertelny-nokturn-20-13 https://www.morsmordre.net/t4733-skrytka-bankowa-nr-1201#101427 https://www.morsmordre.net/t4726-antonia-borgin#101398
Re: Piwniczna pracownia [odnośnik]21.05.24 16:46
The member 'Antonia Borgin' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 42
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Piwniczna pracownia - Page 10 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Piwniczna pracownia [odnośnik]11.06.24 16:08
Podejrzewając z czym mają do czynienia mogły zacząć działać, co panna Borgin nie omieszkała zrobić, ponieważ od razu sięgnęła po różdżkę. Primrose odsunęła się nieznacznie, wiedziała, że zależnie do ilości nadpisanych klątw te różnie się zachowywały w trakcie próby ich wykrycia.
Wypowiedziane zaklęcie zawibrowało w powietrzu, podobnie jak ono samo kiedy ostatnie wiązki oplotły naszyjnik. Mlecznobiała poświata pojawiła się wokół nich, ledwie dostrzegalna, a runy zajaśniały blaskiem zdradzając swoją obecność. Zdecydowanie więcej niż podejrzewała.
-Gebo, Wunjo… Uruz… - Wymieniała kolejno znaki, coraz bardziej zaskoczona ich ilością. Ta zaś wskazywała na to, że przedmiot przechodząc z pokolenia na pokolenie otrzymywał kolejne nadpisy, a te w takim połączeniu mogły wybuchnąć w twarz przy nieostrożnym ich zdejmowaniu. -Nie można tego w takim stanie zostawić. Kto wie, do jakiej mieszanki doszło. - Mruknęła pod nosem, runa to jedno, jeszcze ważne było jaki składnik został do nich wykorzystany - krew, szpik, włókno, wszystko miało niebagatelne znaczenie. Obydwie były tego świadome. -Czeka nas niemała praca. - Zdjęcie każdej z klątw zajmie chwilę czasu. Każda próba niosła ze sobą ryzyko powikłań i niepożądanych działań. Mimowolnie spojrzała na swoje dłonie, kiedy zaatakowała ją sinica, a z pomocą przyszła jej Cassandra Mulciber. Nie chciała przechodzić tego od nowa. Najważniejsze jednak, że wiedziały z czym mają do czynienia, a to znacznie ułatwiało pracę. Nawet tak ciężką jaka się teraz im szykowała.
Spojrzała na zegar, powoli dochodziła dość późna godzina, co oznacza, że dzisiaj więcej nic nie zrobią. To co je czekało wymagało świeżej głowy i spokoju. Teraz zaś nie sądziła, że posiadają jedno o drugie.
Nakładając powtórnie rękawiczki na dłonie sięgnęła po naszyjnik, który spakowała do skrzyni w jakiej go przynieśli. Teraz naszła ją myśl, że samą skrzynię należało również sprawdzić. Kto wie, czy i ona nie została naznaczona zabezpieczeniami lub klątwami. Niczego nie można było zakładać ani pomijać, nie w tej branży, a ludzie mieli szalone pomysły i bardzo często niesamowicie głupie.
Dzwonek u drzwi świadczył o tym, że przyszedł kolejny klient, którego nie mogła zignorować. Odkładając skrzynkę z naszyjnikime na półkę skierowała się do wyjścia.
-Co tym razem? Kolejna rzecz do sprzedaży czy będą chcieli zakupić upiora w butelce? - Zapytała rzucając przez ramię delikatny uśmiech w stronę panny Borgin jakby właśnie zaproponowała mały zakład. Wpływ pewnego czarodzieja możliwe, że był na nią aż nazbyt duży, a być może nawet lady Burke czasami potrafiła ukazać trochę więcej zadziorności niż innym się zdawało, że w sobie ma.

|Rzut na to co się stanie
|zt x 2



May god have mercy on my enemies
'cause I won't

Primrose Burke
Primrose Burke
Zawód : Badacz artefaktów, twórca talizmanów, Dama
Wiek : 23
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Problem wyjątków od reguł polega na ustaleniu granicy.
OPCM : 4 +1
UROKI : 1
ALCHEMIA : 29 +2
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 6 +2
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarownica
Piwniczna pracownia - Page 10 6676d8394b45cf2e9a26ee757b7eaa37
Rycerze Walpurgii
Rycerze Walpurgii
https://www.morsmordre.net/t8864-primrose-burke https://www.morsmordre.net/t8880-listy-do-primrose-burke https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t9143-skrytka-bankowa-nr-2090#276327 https://www.morsmordre.net/t8894-primrose-e-burke

Strona 10 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10

Piwniczna pracownia
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach