Wydarzenia


Ekipa forum
Jezioro Loch Morar
AutorWiadomość
Jezioro Loch Morar [odnośnik]11.11.18 20:40
First topic message reminder :

Loch Morar

Na dalekiej północy, w malowniczej Szkocji, leży jedno z licznych jezior - Loch Morar. Ma ponad dziewiętnaście kilometrów długości, a jego głębokość sięga ponad trzystu metrów, co czyni go najgłębszym jeziorem Wysp Brytyjskich.
Okolica zachwyca; wzgórza wokół Loch Morar są malownicze i zielone, co dziwi - w zdecydowanej większości niezamieszkałe. Nawet typowe dla Szkocji rude krowy trudno tu znaleźć. Być może za sprawą pogłosek, których od kilku dekad jest coraz więcej - mówią o potworze w głębinach zwanym Morag. Jego istnienie nie zostało jednak potwierdzone nawet przez czarodziejów.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Jezioro Loch Morar - Page 9 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Jezioro Loch Morar [odnośnik]17.12.18 0:17
Wysoki, szpakowaty czarodziej, przed którego portretem stanął Magnus, nosił średniowieczną szatę, wysoką tiarę, splótł ręce na piersi i zadarł brodę wysoko.
- Prawo gościnności jak sama nazwa wskazuje tyczy się gości, a nie intruzów, drogi panie - powiedział z przekąsem.
Oczy wyraźnie mu rozbłysły, gdy obok lorda Rowle stanęła Caley i wyjaśniła powód ich obecności w tym miejscu, sącząc kłamstwo w swe słowa z niezwykłą łatwością i wprawą. Colbert wydawał się być przekonany. Rozplótł ręce i uśmiechnął się przychylnie.
- Ach, badacze! Doskonale, doskonale - ucieszył się wyraźnie. - Jam jest sir Colbert.
Usłyszawszy imię czarodzieja Magnus połączył fakty, przypomniał sobie, że widział już tę twarz i słyszał o tej godności - widział ją w kronikach historycznych, na portrecie w londyńskiej bibliotece. Colbert był wszak średniowiecznym uczonym i teoretykiem magii; zasłynął z tego, iż podarował Czarodziejskiej Bibliotece Paryskiej nigdy niegasnącą pochodnię - aby wiecznie niesiono tam światło wiedzy i oświaty.
- Nadobna pani, to Avendon! Zamek został obłożony zaklęciami ochronnymi, także tą burzą, aby uchronić go przed złodziejami... Jego właściciel był bardzo utalentowanym czarodziejem, to niesłychane! Te słowa muszą być częścią zagadki. Niestety nie wiem cóż mogą oznaczać - odpowiedział, gestykulując przy tym żywo.
Colbert został uwieczniony na portrecie we wnętrzu biblioteki. Siedząca na jednym z regałów sowa zahukała z uznaniem.
- Ale cóż to anomalie? Raczy mi panienka wyjaśnić? - zapytał zaintrygowany.
W chwili, gdy Cealan rzucił zaklęcie, poruszyły się kamienie - pod słowami, które ujrzeć mógł jedynie Magnus. Rozsunęły się, otwierając bardzo wąski i ciemny korytarz.  Edgar rzuciwszy zaklęcie wyczuł doskonale, iż kilka metrów od tego wejścia, w głębi korytarza, znajduje się jedna żywa istota. Był pewien, że nie jest to człowiek.
Zaklęcie Zacharego było zbyt słabe, aby uleczyć rany odniesione przez Matthew. Uzdrowiciel przekonał się ponadto, że anomalie przeniknęły nawet do ukrywanego potężnymi czarami Avendon. Anomalia uderzyła w niego samego, lecz z początku nie wyczuł, że coś jest nie tak. Na razie zaczęło mu być zimno.
Magnus rozejrzał się wkoło uważnie. Dostrzegł, że spod płaszcza goblina wystaje oprawiona w skórę, niewielka książeczka, z której wystawały jakby wyrwane kartki.
Pierwszy obraz na lewo od drzwi przedstawiał smukłą czarodziejkę o gęstych, czarnych włosach, jej twarz była doskonale znana wszystkim tu obecnym, ponieważ jej imię znało każde czarodziejskie dziecko - była to Morgana le Fay. Czarownica przyglądała się własnemu odbiciu w spokojnej tafli wody w kamiennym źródełku. Obraz nosił tytuł Morgana przy źródle. Drugi obraz na lewo od drzwi przedstawiał wysoką, kamienną wieżę na tle błyskawic, tytuł dzieła nie był nikomu znany. W złotych ramach obrazu naprzeciwko drzwi, obok wąskiego, otworzonego zaklęciem Dissendium przejścia, czaiła się wysoki, czarny kształt, któremu domalowano jedynie czerwone oczy o pionowych źrenicach. Cień przyglądał wam się z ciekawością. Drugi obraz na prawo od drzwi przedstawiał studnię i najwyraźniej był reprodukcją, gdyż jego oryginał znajdował się w galerii sztuki w Londynie - wyszedł spod pędzla średniowiecznego malarza. Źródlo przedstawiało kamienną studnię.
- Próbował odnaleźć właściwe wyjście. Gobliny roszczą sobie wciąż prawa do skarbu tego miejsca - odpowiedział Edgarowi Colbert, wyraźnie podirytowany; na truchło spojrzał z dezaprobatą.

| Na odpis macie 48h.

Magicus Extremos: Caley, Magnus, Edgar, Matthew, Zachary +7 3/3


Informacje:

Mapa:
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Jezioro Loch Morar - Page 9 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Jezioro Loch Morar [odnośnik]18.12.18 12:55
Światło rzucone przez Botta faktycznie pomogło, jeszcze nim mężczyzna z portretu przemówił, Magnus rozpoznał twarz uwiecznioną na płótnie. Kurtuazyjne przedstawienie się - dobre sobie - potwierdziło jego przypuszczenia: stali przed średniowiecznym badaczem i uczonym. Pozostającym bez związków z alchemią, przynajmniej z tego, co kojarzył Rowle. Konotacje Avendonu i drogocennego kryształu nasuwały raczej tropy w kierunku Flamela, aczkolwiek póki Colbert pozostawał rozmowny - Caley nadzwyczaj gładko udało się go zwieść - należało z tego korzystać. I nie wtrącać się w dyskusję, spódniczki zawsze robiły wrażenie na mężczyznach, także tych średniowiecznych.
-Spójrzcie - rzucił prawie nonszalancko, machając ręką nieokreślenie w stronę obrazu. Drugi plan za mizdrzącym się uczonym stanowiła biblioteka, gdzie namalowano... sowę. Wymowne spojrzenie posłał w kierunku Edgara, nie wierzył w zbiegi okoliczności, splatające się w miejscach takich, jak to. Zaklęcie rzucone przez Goyle'a otwarło sekretne drzwi tuż pod błyszczącym napisem: kolejny dowód na brak losowości. Przypadki nie istniały, nie tutaj, a ciemne, wąskie przejście zapewne najeżone zostało pułapkami, o których wcześniej wspomniał Colbert.
-Nie wchodźcie tam jeszcze - nakazał, zastanawiając się, czy powinien złapać Botta za kołnierz i usadzić jak nieposłusznego uczniaka. Cóż, ewentualnie łapserdak przetrze im szlaki, jeśli na końcu korytarza czyhało jakieś monstrum, może się nim naje, a ich zostawi w spokoju. Matthew wszak był rosłym mężczyzną.
-Co się stało? - zwrócił się do Zachary'ego, który zachowywał się, jakby dostał rolę sanitariusza - zacząłeś się trząść - stwierdził, w zamku wcale nie było chłodno, a Shafiq miał na sobie przecież całe mnóstwo warstw. Zmarszczył brwi, działo się tu coś niedobrego, lecz odkrycie, jakie poczynił, zmieniło na chwilę kierunek jego uwagi. Zbliżył się do ciała jednego z goblinów, starając się oddychać przez usta - z bliska smród stał się naprawdę nie do zniesienia - i klęknął przy nim, wyszarpując spod palta stworzenia cienką książeczkę. Przezornie dotykał jej przez rękawiczki, nie chciał żadnych niespodzianek.
-Czy ktoś z was zna goblidegucki? - spytał asekuracyjnie, istniała szansa, że zapiski będą po angielsku, aczkolwiek... Bez ceregieli przekazał dziennik Caley, dbając o to, by żadna z luźnych stron nie wypadła, po czym zajął się portretami. Nie było ich wiele: pierwszy, powszechnie znany przedstawiał Morganę, drugi wysoki bastion na tle groźnej burzy, kolejny przedstawiał studnię - nietypowo, jak na średniowieczne standardy, kręcące się wkoło religijnych symboli. Ostatni z obrazów, tuż przy tajemniczych literach skrywał w sobie coś niepokojącego, jakiś kształt, cień lub inną marę, umykającą światłu - oraz im. Licho, pomyślał, mimowolnie spoglądając raz jeszcze na tajemniczy napis tuż nad otwartym przejściem i... nagle doznając olśnienia.
-Amor gna rdzy pór - wyrecytował, pośpiesznie podchodząc do portretu czarodziejki - Morgana przy źródle - zdecydowanie rozszyfrował anagram, pozostawało jeszcze pytanie: co dalej? Skupił się na dokładnych oględzinach portretu, szukając ewentualnych wskazówek i tropów. Morgana chyba spała - inaczej kto wie, może wszyscy skończyliby jako świnie.

|rzucam na spostrzegawczość/wciąż działa zaklęcie Veritas Claro
Magnus Rowle
Magnus Rowle
Zawód : reporter Walczącego Maga
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
O mój słodki Salazarze, o mój słodki
Powiedz mi, że warto
Że przejdziemy przez to wszystko gładko
Będzie wiosna dla mych dzieci przez kolejne tysiąc lat
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Jezioro Loch Morar - Page 9 GleamingImpressionableFlatfish-small
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t4426-magnus-phelan-rowle https://www.morsmordre.net/t4650-korespondencja-m-p-rowle-a https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f310-cheshire-farndon-posiadlosc-rowle-ow https://www.morsmordre.net/t4652-skrytka-bankowa-nr-1118 https://www.morsmordre.net/t4786-magnus-rowle
Re: Jezioro Loch Morar [odnośnik]18.12.18 12:55
The member 'Magnus Rowle' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 21
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Jezioro Loch Morar - Page 9 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Jezioro Loch Morar [odnośnik]18.12.18 14:20
Całe to miejsce nie podobało mu się od samego początku. Od Avendonu wiało ponurym uczuciem rozlewającym się w środku z niemiłym uciskiem w okolicach żołądka. Nie miał pewności, czy to była jedynie jego własna reakcja wywołana niepowodzeniami, z którymi zwykł sobie radzić z eliksirami, czy rzeczywiście w tym miejscu istniały naprawdę potężne zaklęcia, które uległy anomaliom. Przerażenie z tym związane wydawało się przechodzić na pierwszy plan okalających go emocji, gdy po raz kolejny jego zaklęcie się nie udało. I mógłby odetchnąć z ulgą, gdyby nie fakt, że wraz z rozbrzmieniem ostatniej głoski wypowiedzianej inkantacji poczuł dziwny przepływ energii kierujący się prosto w niego; i wiedział już, co się stało.
Anomalia — wymamrotał, czując gwałtownie ogarniające go zimno. Bezwiednie zatrząsł się, drżącymi dłońmi zaczął poprawiać szal i zaciskać nieco mocniej wokół siebie, próbując choć trochę zapobiec niechybnie czekającym na niego skutkom. Zdawał sobie sprawę, że mogło stać się coś złego i mogło być jeszcze gorzej.
To tylko anomaliaodpowiedział Magnusowi. — I tylko jest mi zimno bardziej niż zwykle... a prawdopodobnie będzie gorzej, więc weź ewentualnie pod uwagę wyniesienie mnie stąd w jednym kawałku i dostarczenie na wyspę. — Wypowiedzenie tej prośby było zasadniczo łatwe. Niewielu miało możliwość zorientowania się, gdzie mieściła się jego aktualna siedziba, skoro bardzo skutecznie cała rodzina się izolowała. A może wiedzieli, lecz taktowanie o tym nie mówili głośno. Nieważne. Magnus wiedział i liczył, że w związku z tym okaże trochę zrozumienia. Albo czekało go powolne konanie w tym przeklętym przez białego czarodzieja miejscu.
Nieważne. Jeszcze raz — rzucił do siebie, raz jeszcze przytykając różdżkę do ukąszeń, którymi został potraktowany Bott. — Curatio Vulnera Horribilis — wypowiedział cicho inkantację, jednak nie uniknął drżenia własnego głosu. Roztaczające się w nim zimno było dziwne, a przede wszystkim zwiastowało Zachary'emu coś, czego obawiał się dużo bardziej. Uczucie to wydawało się przepełniać go do głębi, jednak wciąż był wystarczająco przytomny, aby wyłapać to, co działo się wokół. Pohukiwanie sowy było znajome, ale czy rzeczywiście był w stanie zrozumieć to, co mówiło malowidło. A może to prawdziwe zwierzę, tylko nie zauważył, jak tu się znalazło?




Once you cross the line
Zachary Shafiq
Zachary Shafiq
Zawód : Ordynator oddziału zatruć eliksiralnych i roślinnych, Wielki Wezyr rodu
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
I am an outsider
I don't care about

the in-crowd
OPCM : 21 +1
UROKI : 4 +2
ALCHEMIA : 8
UZDRAWIANIE : 26 +5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 5
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Jezioro Loch Morar - Page 9 MaPFNWM
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5831-zachary-shafiq#137692 https://www.morsmordre.net/t5852-ammun#138411 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f145-wyspa-man-siedziba-rodu-shafiq https://www.morsmordre.net/t5866-skrytka-bankowa-nr-1444#138736 https://www.morsmordre.net/t5865-zachary-shafiq#138732
Re: Jezioro Loch Morar [odnośnik]18.12.18 14:20
The member 'Zachary Shafiq' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 15

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Jezioro Loch Morar - Page 9 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Jezioro Loch Morar - Page 9 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Jezioro Loch Morar [odnośnik]18.12.18 14:50
Wywróciłem oczami na słane ku mnie uwagi nie zamierzając sobie z nich robić cokolwiek. Kręciłem się za to leniwie po sali nie do końca wiedząc co z sobą zrobić. Przystanąłem przy jednej ze złotych ram dumając czy da się ją jakoś rozmontować i wynieść. Co jak co, ja tu byłem kraść. Chyba że o czymś nie wiedziałem.
Uniosłem brew wyżej gdy zbliżył się mężczyzna który zmieniał ludzi w pochodnie. Otaksowałem go podejrzliwie i niechętnie po tym jak zwrócił mi uwagę na moje zachowanie. Fantastycznie. Czułem się jakbym przyciągnął się tu z rodzicami.
- Dobra...to może jednak poczeka, co - trochę z ulgą pozwoliłem sobie odsunąć się od jego uzdrawiającej różdżki i podszedłem do tego obrazu z tą laską przy źródle - Morgany. Bo chyba zapowiadało się, że coś odkrył ten sztywniaczek.
- Myślisz, że też tu jakieś przejście obok może być jak tamte o..? - podpytałem zastanawiając się po co właściwie. Nie myśląc więcej skierowałem różdżkę na ścianę przy obrazie Morgany przy źródle i powtórzyłem już raz rozbrziałą w pomieszczeniu inkantację - Dissendium


I'll survive
somehow i always do


Matthew Bott
Matthew Bott
Zawód : Prace dorywcze
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Jam jest Myśląca Tiara,Los wam wyznaczę na starcie!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Wilkołak

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3558-matt-w-budowie#62851 https://www.morsmordre.net/t4002-poczta-matta https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f136-smiertelny-nokturn-36-5 https://www.morsmordre.net/t4772-skrytka-bankowa-nr-901 https://www.morsmordre.net/t3713-matthew-bott
Re: Jezioro Loch Morar [odnośnik]18.12.18 14:50
The member 'Matthew Bott' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 43

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Jezioro Loch Morar - Page 9 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Jezioro Loch Morar - Page 9 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Jezioro Loch Morar [odnośnik]18.12.18 14:53
Udało jej się udobruchać czarodzieja z obrazu i zwrócić na siebie jego uwagę; gdy był skupiony na niej, nie zwracał aż tak wielkiej uwagi na to, co robili inni uczestnicy wyprawy, a zwłaszcza jakie zaklęcia rzucali. Weszła w rolę badaczki i postanowiła pozostać w niej trochę dłużej, dla dobra sprawy porzucając wszelkie zahamowania odnośnie tego, jak mogą odbierać ją inni. Nie przybyła tu przecież w poszukiwaniu przyjaciół, każdy z nich obrał sobie za cel coś zdecydowanie cenniejszego.
- Avendon? Sir Colbercie, w takim razie sprawa jest poważniejsza, niż myślałam – udała strapioną, pozornie nienaumyślnie rozpinając guzik z szaty i zdejmując kaptur, wcześniej osłaniający ją przed deszczem. Nie miała jeszcze okazji flirtować z portretem, lecz dziwne wyzwanie nie było jej straszne – Magia w kraju jest bardzo niestabilna, zaburza teleportację, doprowadza do niekontrolowanych wybuchów oraz odsłonięcia naszego świata przed mugolami. Jeśli tutaj trafiliśmy, obawiam się, że zaklęcia chroniące zamek stały się podatne na anomalie i miejsce to jest w niebezpieczeństwie. W najlepszym wypadku odnajdą je niemagiczni, w najgorszym… - zawiesiła głos, uwrażliwiając mężczyznę z portretu na powagę sytuacji – twierdza może zostać zrównana z ziemią. Proszę mi powiedzieć, jakie jeszcze mechanizmy ochronne mogły ulec destabilizacji? Wiedząc, z czym mamy do czynienia, być może będziemy w stanie pomóc. Czy te obrazy mogą nas do czegoś doprowadzić?
Spojrzała na niego zachęcająco, skupiona na rozmowie; jedynie kątem oka dostrzegła ukryte przejście, które odsłoniło się za sprawą zaklęcia jej brata. Nie chciała poświęcać uwagi innym obrazom, będąc pewna, że zrobią to towarzyszący jej czarodzieje. Gdy Magnus podszedł do goblina i odnalazł przy nim notatnik, natychmiast zgłosiła swoją gotowość do przejrzenia zapisków.
- Pozwól mi zerknąć – zwróciła się do niego, przyjmując przedmiot w dłonie osłonięte materiałem rękawiczek. Nie od razu jednak zdecydowała się go przewertować, oceniając, że więcej może ugrać ponownie zaczepiając Colberta.
- Sir, o jakim skarbie mowa? Czyż gobliny nie są bardziej zainteresowane złotem? Legendarny Avendon kojarzy się przecież z alchemicznymi dokonaniami – udawanie naiwnie niezorientowanej szlifowała przez lata pracy w Ministerstwie – Och, jakże bym chciała choćby zerknąć na tutejszą pracownie alchemiczną, koleżanki ze szpitala chyba padłyby z zazdrości, gdyby mnie teraz widziały. A my, być może, odnaleźlibyśmy lekarstwo na te przeklęte anomalie.
Czy była na tyle przekonująca, by wskazał jej miejsce pracy Enviriusa?
Udając rozmarzoną, zdecydowała się wreszcie na otwarcie dziennika goblina i skupiła się na odczytaniu zawartych tam zapisków.

| rzucam na kłamstwo (III) i czytam zapiski (goblidegucki II)




Drag me down to the water and
hold me down until I'm full.
Until I struggle no longer,
until I've drowned in my

sinful will

Caley Goyle
Caley Goyle
Zawód : tłumaczka
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
but it's in my roots, it's in my veins, it's in my blood and I stain every heart that I use to heal
the pain
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
our dead drink the sea
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5536-caley-spencer-moon https://www.morsmordre.net/t5568-idun https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f218-dzielnica-portowa-orchard-place-9 https://www.morsmordre.net/t5567-skrytka-bankowa-nr-1368 https://www.morsmordre.net/t5566-caley-spencer-moon
Re: Jezioro Loch Morar [odnośnik]18.12.18 14:53
The member 'Caley Goyle' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 88
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Jezioro Loch Morar - Page 9 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Jezioro Loch Morar [odnośnik]18.12.18 20:05
Nie ruszał się z miejsca, wsłuchując się w wymianę zdań między portretem a Magnusem i Caley. Wyglądało na to, że właściciel płótna uwierzył w wersję wydarzeń, którą przedstawiła mu jego siostra; wiedział, że potrafiła być naprawdę przekonująca, gdy tylko tego chciała, teraz wiedzieli też o tym i inni. Wciąż uważał, że nie ma się tam co pchać. Jego towarzystwo nie zachęcało do mówienia po dobroci - dopóki nie będą musieli grozić, wolał trzymać się na uboczu.
Z zadowoleniem zauważył, że jego zaklęcie się powiodło, a nawet więcej - że przyniosło skutek. Wytężył wzrok i spojrzał w kierunku przejścia, które się otworzyło. Nie zamierzał jednak tam iść, jeszcze nie. Nie miał pojęcia, czy zaklęcie Burke'a wykryło jakieś pułapki, niebezpieczeństwa; wpierw musieli dokładnie przeszukać to pomieszczenie, nim ruszą dalej, ku niechybnym niebezpieczeństwom i licznym zagrożeniom.
Nieśpiesznie ruszył w ślad za Bottem, by stanąć bliżej obrazu przedstawiającego Morganę. Powiódł wzrokiem po samym obrazie, następnie zerknął w kierunku Magnusa i Botta. I on chciał ponownie rzucić Dissendium, wtedy jednak zorientował się, że nie może wydobyć z siebie głosu; otworzył tylko usta, poruszył nimi niczym ryba wyjęta z wody i na powrót je zamknął. Nie żeby mu to bardzo przeszkadzało, przynajmniej w tej chwili, nie chciałby jednak pozostać niemym do końca tej wyprawy.
Odetchnął nieco zirytowany, po czym skupił się i spróbował raz jeszcze, tym razem niewerbalnie. Zadbał o poprawny ruch nadgarstka i wycelował różdżkę w ten sam fragment ściany, co Matthew, próbując rzucić Dissendium.

| ST 80



paint me as a villain
Caelan Goyle
Caelan Goyle
Zawód : Zarządca portu, kapitan statku
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
I must go down to the sea again, to the lonely sea and the sky.

OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5834-caelan-goyle https://www.morsmordre.net/t5945-ethelinda https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f174-dzielnica-portowa-high-timber-street-8-5 https://www.morsmordre.net/t6368-skrytka-bankowa-nr-1403#161394 https://www.morsmordre.net/t5874-caelan-goyle#138874
Re: Jezioro Loch Morar [odnośnik]18.12.18 20:09
The member 'Caelan Goyle' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 15

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Jezioro Loch Morar - Page 9 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Jezioro Loch Morar - Page 9 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Jezioro Loch Morar [odnośnik]20.12.18 12:39
- Znowu sowa - spojrzał w miejscu wskazanym przez Magnusa, ale nie wiedział jeszcze co sądzić o tym symbolu. Pokręcił głową, nijak nie pasowało mu to do posiadanych przez nich informacji.
Potem wszyscy zajęli się oglądaniem obrazów i rozmową z jednym z nich, natomiast Edgar wolał odłączyć się od grupy i dokładnie przebadać pomieszczenie. Z doświadczenia wiedział, że jego rozmowy z artefaktami i magicznymi przedmiotami nie kończą się najlepiej, więc postanowił się w to nie mieszać. Oprócz krótkiego pytania zadanego obrazowi, którego odpowiedź nie do końca go usatysfakcjonowała - może dlatego, że sam mógł na to wpaść. Nie kontynuował tematu, bo jego carpiene się powiodło, jednocześnie udowadniając, że jego obawy były słuszne. Tutaj w każdym rogu czai się jakieś niebezpieczeństwo. - Uważajcie, coś tutaj jest - powiedział pozostałym, ale sam nie ruszył się z miejsca, wpatrując się w ciemność przed nim. Licho nie śpi, ale najwidoczniej nie ma zamiaru od razu ich zaatakować. Może czeka na odpowiedni moment? Usypia ich czujność? Równie dobrze mógł im nic nie zrobić, ale Edgar wolał być przygotowany na najgorszą ewentualność. - Magicus extremos - rzucił na swoich towarzyszy.


We build castles with our fears and sleep in them like
kings and queens

Edgar Burke
Edgar Burke
Zawód : nestor, B&B, łamacz klątw
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Gdybym był babą, rozpłakałbym się rzewnie nad swym losem, ale jestem Burkiem, więc trzymam fason.
OPCM : 25 +5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 30 +1
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 9
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3108-edgar-burke#51071 https://www.morsmordre.net/t3159-nie-stac-mnie-na-wlasna-sowe#52274 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t4912-skrytka-bankowa-nr-811#106945 https://www.morsmordre.net/t3160-edgar-burke#52278
Re: Jezioro Loch Morar [odnośnik]20.12.18 12:39
The member 'Edgar Burke' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 49

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Jezioro Loch Morar - Page 9 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Jezioro Loch Morar - Page 9 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Jezioro Loch Morar [odnośnik]23.12.18 12:19
Magnus stanął przed dużym obrazem, którego wymiary wynosiły mniej więcej trzy metry  wysokości na dwa szerokości, przedstawiającym Morganę le Fay. Czarodziejka nie spała, przyglądała się własnemu odbiciu w źródle, uniosła spojrzenie dopiero wówczas, gdy dojrzała sylwetkę lorda Rowle. Wydawała się być zaniepokojona jego obecnością.
Zaklęcie Matthew nie przyniosło żadnego efektu. Magnus dokonał oględzin obrazu, ale nic nie wydawało mu się podejrzane; zwrócił jedynie uwagę na taflę wody, która poruszyła się niespokojnie, choć wokół powietrze było spokojne.
Zachary znów podjął próbę uleczenia towarzysza, niestety wciąż bezskutecznie. Być może wina tkwiła w dreszczach, które czuł coraz intensywniej. Zaczął blednąć na twarzy. Wsłuchał się w pohukiwanie sowy, które z początku nie wyrażało nic konkretnego, ot zwykłe pomruki, po chwili jednak zrozumiał - zrozumiał, że wzdycha i mówi, nieświadoma tego, że ktokolwiek jest w stanie się z nią porozumieć - - Głupcy, głupcy... A tyś Colbercie tak naiwny...
Średniowieczny uczony podążył spojrzeniem za dłonią Caley odpinającą guzik koszuli. Odchrząknął i zerknął zaniepokojony w stronę portretu Morgany, a na jego pomarszczonych policzkach wykwitły rumieńce.
- To niesłychane, co mówisz pani, nigdy o czymś podobnym nie słyszałem, na samego Merlina! Pewnie przewraca się w grobie na myśl, że nie może tego zbadać. Czy wiesz może pani, jaka jest przyczyna tej... niestabilności? To intrygujące i przerażające zarazem! - zawołał oburzony Colbert, wyraźnie poruszony tym, że anomalie mogą mieć wpływ na to, że zaklęcia chroniące zamek uległy destabilizacji.
- Widzę w twoich oczach pragnienie pomocy, ale... Envirius nie powierzył mi podobnych tajemnic. To byłoby nierozsądne ukrywać wszystkie sekrety w holu, nie sądzisz, pani? - powiedział jej niemal szeptem. - To, czego powinniście szukać, to wyjście. A żeby pójść naprzód, czasami trzeba zrobić dwa kroki w tył - powiedział enigmatycznie. - Gobliny są zainteresowane wszelkimi skarbami - stwierdził kwaśno. - Także takimi, które jedynie oprawiono w ich srebro...
Caelan próbował sprawdzić, czy komnata kryje przed nimi inne sekrety, jednakże bezskutecznie. Czuł, że zaklęcie było nieudane.
- Colbercie! - krzyknęła ostrzegawczo z innego portretu Morgana, która przysłuchiwała się tej rozmowie, patrzyła na uczonego znad ramienia Magnusa z wyraźną dezaprobatą. Colbert zamilkł, zorientowawszy się, że powiedział za dużo.
- Niestety nie wiem, pani, gdzie znajduje się pracownia alchemniczna... To mój jedyny portret w tym miejscu.... - wymamrotał zmieszany. - Jeśli pragniesz ujrzeć swe przyjaciółki, lepiej odnajdź wyjście.
Otworzywszy dziennik ujrzała pierwszą stronę - na której w języku goblideguckim zapisano, iż należał on do Vergota, urodzonego w 1769 roku. NIżej znajdowało się wspomnienie, oznaczone datą 15 lipca 1799 roku, opisywał w nim burzę, która rozpętała się nad zamkiem, gdy się do niego zbliżył. Krople deszczu rozpuściły skórę Grefka niczym trucizna..., pisał.
Edgar, wyczuwszy, że nieopodal znajduje się żywa istota, ostrzegł pozostałych przed podążeniem w tamtym kierunku. Zaklęciem udało mu się wzmocnić towarzyszy. Wszyscy wokół poczuli przypływ magicznej mocy. Lordowi Burke wydawało się, że dostrzegł ruch w tym wąskim przejściu, jakby poruszył się cień.

| Przez wzgląd na święta na odpisy czekam do 27.12 godziny 20:00. Chyba, że odpiszecie wcześniej, to MG też postara się odejść od świątecznego stołu i napisać wcześniej.

Przypominam o jednej akcji na post.

Magicus Extremos: Magnus, Matthew, Caley, Caelan, Zachary +11 do rzutu, 1/3


Informacje:

Mapa:
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Jezioro Loch Morar - Page 9 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Jezioro Loch Morar [odnośnik]26.12.18 15:20
Kręciłem się trochę jak smród po gaciach przystając ostatecznie koło tego obrazu babska. Jeden sklecił wyrazy w coś co niby wskazywało, że ta ma coś wspólnego z możliwymi przejściami. Ziomek z obrazu mówił wszak, że jest ich jakoś w liczbie mnogiej. Spróbowałem więc odkryć kolejne, lecz coś z tej różdżki mało co pierdło. Zmarszczyłem czoło w konsternacji. Chuchnąłem na mojego małego wariata i przetarłem o materiał ubrania. Wskazałem raz jeszcze na ścianę przy obrazie i spróbowałem ponownie:
- Dissendium - w tle jak na razie ignorowałem te pitu-pitu gadkę obrazu z naszą blondyneczką. Bardziej mnie zaciekawiło obecność czegoś żywego


I'll survive
somehow i always do


Matthew Bott
Matthew Bott
Zawód : Prace dorywcze
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Jam jest Myśląca Tiara,Los wam wyznaczę na starcie!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Wilkołak

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3558-matt-w-budowie#62851 https://www.morsmordre.net/t4002-poczta-matta https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f136-smiertelny-nokturn-36-5 https://www.morsmordre.net/t4772-skrytka-bankowa-nr-901 https://www.morsmordre.net/t3713-matthew-bott

Strona 9 z 28 Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 18 ... 28  Next

Jezioro Loch Morar
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach