Achilles

12.12.21 16:05

First topic message reminder :

Achilles

W przeciwieństwie do swojego właściciela, Achilles jest żywy, energetyczny i agresywny względem innych sów. Hector zakupił tą sowę tuż po rozpoczęciu kursu uzdrowicielskiego i ma do niej niezmienny sentyment.

Przeczytaj H.V.

ADRESAT TREŚĆ WIADOMOŚCI PODPIS

Spoiler:

16.01.24 0:02

Przeczytaj 23.08

Hectorze, wyszłam niedawno ze Szpitala Świętego Munga i rozpoczynam ocenę skali zniszczeń po mniej lub bardziej metaforycznym końcu świata. Mniemam, że żyjesz, aczkolwiek byłoby to zupełnie spodziewane, gdyby jedna z niewielu osób, które w ostatnim czasie polubiłam kilka dni później spłonęła. Jeśli odczytuje to Twój członek rodziny w żałobie, proszę, niech wybaczy mój suchy humor.

Również cierpię.

Jeżeli wszystko jest w porządku daj proszę znać i odwiedź mnie. Wiem, że obiecałam podwieczorki naukowe, ale w chwili obecnej potrzebuję konsultacji pilniejszej i relatywnie osobistej. Nie myśl jednak, że zapomniałam o tym o czym rozmawialiśmy - kiedy dojdę do siebie pokażę ci tajniki swojej pracy, tak jak ty, na to liczę, pokażesz mi swoje.

Jeśli o tym mowa, weź ze sobą składniki i narzędzia do wykonywania meridianów, zapłacę za te, które zużyjesz. Nie mam pojęcia czy którykolwiek z nich zdoła mi pomóc, ale Ty na pewno będziesz wiedział. Mam obszerny gabinet, będzie dość miejsca.

Wybacz, że nie oferuję alternatywy w postaci własnej wizyty w Walii. Wiem, że długie podróże Cię męczą, ale obecnie sama mam problemy z chodzeniem. Kuleję na obie nogi, a nie na jedną. Szach mat, Vale, wygrałam.

Druga karta pergaminu zawiera koordynaty punktu teleportacyjnego w pobliżu mojego domu oraz zwięzły opis jak do niego dotrzeć. Ulegnie autodestrukcji po przeczytaniu, ale nie powinna Cię poparzyć.

Liczę na Ciebie i wierzę, że przetrwałeś,

Elvira

09.06.24 18:09

Przeczytaj Sierpień

Hectorze, zadajesz trudne pytania; osobiście sądzę jednak, że dla ofiar samego deszczu meteorów śmierć przyszła szybko niezależnie od tego czy powaliła ich fala uderzeniowa czy ściana ognia. Długa śmierć czeka tych, którzy przeżyli z babrzącymi się ranami i trwałą niepełnosprawnością - będą umierać tygodniami, może miesiącami. I będą umierać w męczarniach.

Wybacz powściągliwość, nie lubię dzielić się szczegółami swojego stanu w listach. Suche fakty zwykle brzmią gorzej niż rzeczywistość, a poza tym co jeśli moja sowa zostanie przechwycona? Takie informacje to dowód na moją słabość. Nie żeby komukolwiek zależało na przechwytywaniu mojej korespondencji, rzecz jasna. To zwykła ostrożność.

Nie chciałam Cię też martwić, ale skoro odniosłam skutek odwrotny od zamierzonego przyznam prawdę - wpadłam do dołu ognia, zostałam zupełnie poparzona od pasa w dół, ręce również nieco ucierpiały, ale te rany zdążyły się wygoić. Szczęśliwie miałam ognioodporny kaftan, noszony z przyzwyczajenia, ale nigdy tak nie ubolewałam nad brakiem ognioodpornych spodni. W każdym razie stan moich nóg jest zły. Nie wiem na ile da się go poprawić. Te blizny są paskudne. ~~Ja jestem-~~

Jeżeli masz doświadczenie z poparzonymi to nawet lepiej.

Jak mówiłam, nie przejmuj się kosztami. Nie miej również żadnych wątpliwości, że odwdzięczę się należnie.

Elvira

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia