Targ w Cromer - Rycerze vs npc
Strona 3 z 5 •
1, 2, 3, 4, 5 


AutorWiadomość
First topic message reminder :
Targ w Cromer 
Targ w Cromer, Norfolk, przejmowanie lokacji 28.06
Manannan Travers, Cornelius Sallow, Zachary Shafiq i Vergil Zabini próbują przepłoszyć sojuszników Zakonu Feniksa.
Rycerze Walpurgii: Targ można przejąć tylko siłą. Nie będzie to jednak takie proste. Gdy zjawiacie się na miejscu, dostrzegacie, że sojusznicy Zakonu Feniksa już dorwała się do biednego handlarza. Musicie ich przepędzić, aby przekonać mężczyznę do swoich racji oraz namówić go do współpracy. Gdy żywotność Waszych przeciwników spadnie poniżej 30%, uciekną, porzucając swoje pierwotne zamiary. Zabicie przeciwników sprawi, że handlarz mocno się wystraszy i odmówi całkowicie współpracy.
Walka: Postać, która napisze w wątku jako pierwsza, rzuca kością za czarodzieja A; postać, która napisze jako druga, wykonuje rzuty za czarodzieja B.
Czarodziej A (OPCM 20, uroki 20, żywotność 80) będzie atakował kolejno zaklęciami: Lancea, Ignitio, Everte Stati oraz bronił się zawsze wtedy, kiedy wymaga od niego tego sytuacja.
Czarodziej B (OPCM 25, transmutacja 25, żywotność 80) będzie atakował kolejno zaklęciami: Crassitudo, Siccitasio, Deserpes (chyba że wszystkie postacie w wątku znajdą się pod wpływem tych zaklęć) oraz bronił się zawsze wtedy, kiedy wymaga od niego tego sytuacja.
Żywotność npc
Wartość żywotności postaci: 80
Szafka zniknięć

Manannan Travers, Cornelius Sallow, Zachary Shafiq i Vergil Zabini próbują przepłoszyć sojuszników Zakonu Feniksa.
Rycerze Walpurgii: Targ można przejąć tylko siłą. Nie będzie to jednak takie proste. Gdy zjawiacie się na miejscu, dostrzegacie, że sojusznicy Zakonu Feniksa już dorwała się do biednego handlarza. Musicie ich przepędzić, aby przekonać mężczyznę do swoich racji oraz namówić go do współpracy. Gdy żywotność Waszych przeciwników spadnie poniżej 30%, uciekną, porzucając swoje pierwotne zamiary. Zabicie przeciwników sprawi, że handlarz mocno się wystraszy i odmówi całkowicie współpracy.
Walka: Postać, która napisze w wątku jako pierwsza, rzuca kością za czarodzieja A; postać, która napisze jako druga, wykonuje rzuty za czarodzieja B.
Czarodziej A (OPCM 20, uroki 20, żywotność 80) będzie atakował kolejno zaklęciami: Lancea, Ignitio, Everte Stati oraz bronił się zawsze wtedy, kiedy wymaga od niego tego sytuacja.
Czarodziej B (OPCM 25, transmutacja 25, żywotność 80) będzie atakował kolejno zaklęciami: Crassitudo, Siccitasio, Deserpes (chyba że wszystkie postacie w wątku znajdą się pod wpływem tych zaklęć) oraz bronił się zawsze wtedy, kiedy wymaga od niego tego sytuacja.
Wartość żywotności postaci: 80
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 64 - 72 |
71-80% | brak | -10 | 56 - 63 |
61-70% | brak | -15 | 48 - 55 |
51-60% | potężne ciosy w walce wręcz | -20 | 40 - 47 |
41-50% | silne ciosy w walce wręcz | -30 | 32 - 39 |
31-40% | kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz | -40 | 24 - 31 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90 | -50 | 16 - 23 |
≤ 20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz | -60 | ≤ 15 |
10 PŻ | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 1 - 10 |
0 | Utrata przytomności |
Szafka zniknięć

The member 'Cornelius Sallow' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 87
--------------------------------
#2 'k100' : 85
--------------------------------
#3 'k8' : 3, 1, 4, 3, 1, 7, 1
--------------------------------
#4 'k100' : 99
--------------------------------
#5 'k8' : 6, 2, 6, 1
--------------------------------
#6 'k100' : 41
#1 'k100' : 87
--------------------------------
#2 'k100' : 85
--------------------------------
#3 'k8' : 3, 1, 4, 3, 1, 7, 1
--------------------------------
#4 'k100' : 99
--------------------------------
#5 'k8' : 6, 2, 6, 1
--------------------------------
#6 'k100' : 41
Wiązka magii wystrzeliła w stronę czarodzieja B, a cień szykował się do kolejnego ataku...

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością
#1 'k8' : 4
--------------------------------
#2 'k10' : 2
--------------------------------
#3 'k100' : 20
#1 'k8' : 4
--------------------------------
#2 'k10' : 2
--------------------------------
#3 'k100' : 20
Podsumowanie
Energia magiczna:
Manannan - 42/50
Zachary - 42/50
Cornelius - 41/50
Dirk - 37/50
Vergil - 39/50
Czarodziej A - 42/50
Czarodziej B - 42/50
Podsumowanie kolejki:
Dirk odbił Lancea w czarodzieja A, czarodziej A musi się bronić Protego
Cornelius rzucił Drętwota o mocy >120, czarodziej A musi się bronić Protego Horribilis (i rzucić na Cienia
)
Czarodziej A rzucił Ignitio o mocy >100 (-10 za żywotność), Cornelius musi się bronić Protego Maxima (lub Dirk jego)
Czarodziej B obronił się przed Commotio i atakiem Cienia
Cień atakuje Dirka za pomocą zaklęcia Betula, do obrony wystarczy Protego.
Koniec galarety, Zach, Vergil i Manannan otrzymują 5 obrażeń duszonych!
Od tej kolejki Cienie atakują również Vergila.
Żywotność
Czarodziej A 61/80, -10
Czarodziej B 61/80, -10
Zachary 180/200, -5
Cornelius 209/220
Manannan 235/240
Vergil 227/237
Energia magiczna:
Manannan - 42/50
Zachary - 42/50
Cornelius - 41/50
Dirk - 37/50
Vergil - 39/50
Czarodziej A - 42/50
Czarodziej B - 42/50
Podsumowanie kolejki:
Dirk odbił Lancea w czarodzieja A, czarodziej A musi się bronić Protego
Cornelius rzucił Drętwota o mocy >120, czarodziej A musi się bronić Protego Horribilis (i rzucić na Cienia

Czarodziej A rzucił Ignitio o mocy >100 (-10 za żywotność), Cornelius musi się bronić Protego Maxima (lub Dirk jego)
Czarodziej B obronił się przed Commotio i atakiem Cienia

Cień atakuje Dirka za pomocą zaklęcia Betula, do obrony wystarczy Protego.
Koniec galarety, Zach, Vergil i Manannan otrzymują 5 obrażeń duszonych!
Od tej kolejki Cienie atakują również Vergila.
Żywotność
Czarodziej A 61/80, -10
Czarodziej B 61/80, -10
Zachary 180/200, -5
Cornelius 209/220
Manannan 235/240
Vergil 227/237

-Protego maxima! - Dirk spróbował obronić zarówno siebie, jak i Corneliusa.
Galareta eksplodowała.
-Manannan, lordzie Shafiq! - Sallow z rozpędu przeszedł z Manananem na ty, jak niegdyś; do Zachary'ego wciąż zwracał się normalnie. -Tam... wiecie co to? - utkwił w nich wyczekujące, desperackie stworzenie, to coś próbowało zaatakować jego ochroniarza, czy wiedzieli jak przegnać tego rodzaju czarną magię?
-Commotio! - skierował różdżkę na czarodzieja B.
Czarodziej B wzniósł różdżkę do ataku.
-Siccitasio!
Manannan, czyń honory i Znów rzucaj za czarodzieja A (& wylosuj, kogo atakuje czarodziej B?)
Galareta eksplodowała.
-Manannan, lordzie Shafiq! - Sallow z rozpędu przeszedł z Manananem na ty, jak niegdyś; do Zachary'ego wciąż zwracał się normalnie. -Tam... wiecie co to? - utkwił w nich wyczekujące, desperackie stworzenie, to coś próbowało zaatakować jego ochroniarza, czy wiedzieli jak przegnać tego rodzaju czarną magię?
-Commotio! - skierował różdżkę na czarodzieja B.
Czarodziej B wzniósł różdżkę do ataku.
-Siccitasio!
Manannan, czyń honory i Znów rzucaj za czarodzieja A (& wylosuj, kogo atakuje czarodziej B?)
Słowa palą,
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
Cornelius Sallow

Zawód : Rzecznik Ministerstwa Magii, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
OPCM : 5
UROKI : 35 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej

Rycerze Walpurgii


The member 'Cornelius Sallow' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 78
--------------------------------
#2 'k100' : 25
--------------------------------
#3 'k8' : 4, 7, 5, 4, 8, 6, 6
--------------------------------
#4 'k100' : 97
--------------------------------
#5 'k8' : 5, 7, 4, 6, 2
#1 'k100' : 78
--------------------------------
#2 'k100' : 25
--------------------------------
#3 'k8' : 4, 7, 5, 4, 8, 6, 6
--------------------------------
#4 'k100' : 97
--------------------------------
#5 'k8' : 5, 7, 4, 6, 2
Krakenia mać, zdążył zaledwie pomyśleć, zanim różowa, lepka galareta oblepiła go z każdej strony, sprawiając, że zastygł - nieruchomy jak posąg, odcięty od walki i po części - od powietrza. Doskonale znał to zaklęcie, crassitudo było wyjątkowo skutecznie i niezwykle upierdliwe, ale na szczęście - wyglądało na to, że rzucający je czarodziej spieprzył sprawę, bo różowawa substancja wydawała się mniej zbita, rzadsza. Zacisnął dłonie w pięści, starając się rozepchać ją od środka, ale nie był w stanie; dźwięki docierały do niego przytłumione, i świadomość tego, że nie miał pojęcia, co działo się na polu walki, przyprawiała go o białą gorączkę. Zacisnął zęby, wyobrażając sobie, co zrobi z przeklętym adeptem transmutacji, gdy tylko go dorwie, ale póki co nie mógł nic więcej, odliczał więc dłużące się sekundy do chwili, w której galareta się rozleciała.
Wziął głęboki wdech od razu, potrząsając głową i rozglądając się w lekkim, ustępującym szybko oszołomieniu po placu. Głos Corneliusa zwrócił jego uwagę, na co wskazywał? Podążył wzrokiem za jego spojrzeniem, dopiero wtedy dostrzegając potężną sylwetkę cienistego psa; nie rozpoznał jego kształtu, pierwszy raz widział, by cień przybrał tę formę, ale szept, który wypełnił jego czaszkę, okazał się znajomy. To ich słyszał wtedy - w mugolskim forcie, na ostrzeliwanych murach; to one sprawiły, że wszystko spowiło się ciemnością, że zabici żołnierze powstali z martwych. - Tak - odpowiedział po prostu, z fascynacją przyglądając się nietoperzym skrzydłom psa, z pochylonym łbem i wyszczerzonymi kłami lecącego prosto na ochroniarza Corneliusa. Zacisnął mocniej palce na różdżce, lewą dłonią bezwiednie sięgając szyi, otaczając zawieszony tam fragment kamienia. Miał wrażenie, że rozgrzał się na jego skórze, że zaraz wypali tam dziurę. Pies wyglądał jak istota z koszmarów, z jakiegoś jednak powodu - nie bał się, czując jedynie echo tej samej potęgi, której doświadczył w Landguard Fort. - Nie. Rzuć się na niego - powiedział stanowczo, samemu nie do końca wiedząc, dlaczego zdecydował się to zrobić - coś mu jednak mówiło, że mógł. Zwracając się do psa, wskazał na jednego z mężczyzn, tego, który go zaatakował (czarodzieja B), wpatrując się w niego intensywnym spojrzeniem niebieskich oczu.
W tym samym czasie drugi z czarodziejów (A), uniósł różdżkę. - Protego horribilis! - krzyknął, widząc dwa mknące w swoim kierunku zaklęcia.
| no to tak:
1) 3k3 - na wydanie rozkazu cieniowi, ST wynosi 6;
2) k6 - na cel czarodzieja B (dorzucam do puli Cienia: 1 - cień, 2 - Manannan, 3 - Zachary, 4 - Vergil, 5 - Cornelius, 6 - Dirk)
3) protego horribilis + kostka cienie za zaklęcie III poziomu
Wziął głęboki wdech od razu, potrząsając głową i rozglądając się w lekkim, ustępującym szybko oszołomieniu po placu. Głos Corneliusa zwrócił jego uwagę, na co wskazywał? Podążył wzrokiem za jego spojrzeniem, dopiero wtedy dostrzegając potężną sylwetkę cienistego psa; nie rozpoznał jego kształtu, pierwszy raz widział, by cień przybrał tę formę, ale szept, który wypełnił jego czaszkę, okazał się znajomy. To ich słyszał wtedy - w mugolskim forcie, na ostrzeliwanych murach; to one sprawiły, że wszystko spowiło się ciemnością, że zabici żołnierze powstali z martwych. - Tak - odpowiedział po prostu, z fascynacją przyglądając się nietoperzym skrzydłom psa, z pochylonym łbem i wyszczerzonymi kłami lecącego prosto na ochroniarza Corneliusa. Zacisnął mocniej palce na różdżce, lewą dłonią bezwiednie sięgając szyi, otaczając zawieszony tam fragment kamienia. Miał wrażenie, że rozgrzał się na jego skórze, że zaraz wypali tam dziurę. Pies wyglądał jak istota z koszmarów, z jakiegoś jednak powodu - nie bał się, czując jedynie echo tej samej potęgi, której doświadczył w Landguard Fort. - Nie. Rzuć się na niego - powiedział stanowczo, samemu nie do końca wiedząc, dlaczego zdecydował się to zrobić - coś mu jednak mówiło, że mógł. Zwracając się do psa, wskazał na jednego z mężczyzn, tego, który go zaatakował (czarodzieja B), wpatrując się w niego intensywnym spojrzeniem niebieskich oczu.
W tym samym czasie drugi z czarodziejów (A), uniósł różdżkę. - Protego horribilis! - krzyknął, widząc dwa mknące w swoim kierunku zaklęcia.
| no to tak:
1) 3k3 - na wydanie rozkazu cieniowi, ST wynosi 6;
2) k6 - na cel czarodzieja B (dorzucam do puli Cienia: 1 - cień, 2 - Manannan, 3 - Zachary, 4 - Vergil, 5 - Cornelius, 6 - Dirk)
3) protego horribilis + kostka cienie za zaklęcie III poziomu
I hope to arrive
at my death
late
in love
and a little drunk
at my death
late
in love
and a little drunk

Manannan Travers

Zawód : korsarz, kapitan Szalonej Selmy
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
so I sat there,
beside the drying blood
of my worst enemy,
and wept
beside the drying blood
of my worst enemy,
and wept
OPCM : 5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 25 +4
CZARNA MAGIA : 6 +1
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 20
Genetyka : Czarodziej

Rycerze Walpurgii


The member 'Manannan Travers' has done the following action : Rzut kością
#1 'k3' : 1, 2, 2
--------------------------------
#2 'k6' : 6
--------------------------------
#3 'k100' : 26
--------------------------------
#4 'Cienie' :

#1 'k3' : 1, 2, 2
--------------------------------
#2 'k6' : 6
--------------------------------
#3 'k100' : 26
--------------------------------
#4 'Cienie' :

Uwolnienie się z galaretowatego uścisku przyjął z niemałą ulgą dla własnego ciała. Przez krótką chwilę odzyskiwał równowagę, łapał oddech, mogąc wreszcie odetchnąć pełną piersią. Obserwacja tego, jak Cornelius oraz jego podwładny radzili sobie z potyczką istotnie była zajmująca, lecz pojawienie się cienistego stwora nie było im na rękę. Milcząco skinął głową w potwierdzeniu o co najmniej podstawowej wiedzy na temat istoty i podobnie jak Manannan, ku cienistemu psu skierował swoją uwagę. Najwyraźniej obaj odczuwali dziwną więź z cieniem oraz faktem, że w jakiś sposób mogli próbować nań oddziaływać.
— Odejdź. — Zwrócił się do cienia tonem, jakim zwykł przemawiać do swoich pacjentów, w doświadczeniu wydawania zaleceń szukając pewności, która wzmocniłaby go, choć nie sądził, by sama sztuka perswazji była tutaj kluczowa. W przeciwieństwie do Traversa chciał, aby cień zniknął i nie stanowił im przeszkody na wypadek, gdyby żaden z nich nie był w stanie nakłonić go do spełnienia rozkazu.
— Odejdź. — Zwrócił się do cienia tonem, jakim zwykł przemawiać do swoich pacjentów, w doświadczeniu wydawania zaleceń szukając pewności, która wzmocniłaby go, choć nie sądził, by sama sztuka perswazji była tutaj kluczowa. W przeciwieństwie do Traversa chciał, aby cień zniknął i nie stanowił im przeszkody na wypadek, gdyby żaden z nich nie był w stanie nakłonić go do spełnienia rozkazu.

Once you cross the line
Zachary Shafiq

Zawód : Ordynator oddziału zatruć eliksiralnych i roślinnych, Wielki Wezyr rodu
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
I am an outsider
I don't care about
I don't care about
the in-crowd
OPCM : 21 +1
UROKI : 4 +2
ALCHEMIA : 8
UZDRAWIANIE : 26 +5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 5
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej

Rycerze Walpurgii


The member 'Zachary Shafiq' has done the following action : Rzut kością
'k3' : 3, 2, 1
'k3' : 3, 2, 1
Bardzo dziwna rzecz się wydarzyła, zdałeś sobie z tego sprawę, jednak nie chciałeś nic mówić. Było to jedynie na tyle interesujące, że przez chwilę zdekoncentrowałeś się na walce, jednak w pewnym momencie stanąłeś "na równych nogach" by zacząć formować samemu zaklęcie. — Ignitio — Powiedziałeś, kierując różdżkę w kierunku drugiego czarodzieja (czarodziej B) licząc na to, że zaklęcie wypali i ten oberwie.
1. Ignitio
2. Obrażenia (20 + 1/2 wyniku 2k8)
1. Ignitio
2. Obrażenia (20 + 1/2 wyniku 2k8)
Vergil Zabini

Zawód : Spirytysta, własciciel sklepu spirystycznego
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : 15 +5
UROKI : 10
ALCHEMIA : 5
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 5
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 11
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Rycerzy Walpurgii


The member 'Vergil Zabini' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 21
--------------------------------
#2 'k8' : 3, 2
#1 'k100' : 21
--------------------------------
#2 'k8' : 3, 2
Podsumowanie
Energia magiczna:
Manannan - 42/50
Zachary - 42/50
Cornelius - 39/50
Dirk - 35/50
Vergil - 37/50
Czarodziej A - 39/50
Czarodziej B - 40/50
Podsumowanie kolejki:
Dirk obronił siebie i Corneliusa.
Cornelius rzucił połowicznie udane Commotio w czarodzieja B (zadaje połowę obrażeń, czyli 20; czarodziej B musi bronić się protego).
Czarodziej B rzucił siccitasio z mocą 112 oczek w Dirka.
Czarodziej A nie obronił się przed niczym; dostaje 15 punktów obrażeń od lancei i obrywa drętwotą Corneliusa (ST ocknięcia się 40). Dodatkowo czarodziej A otrzymuje 10 obrażeń psychicznych od wyrzuconego cienia i dodatkowe -10 do kości do końca wątku.
Manannanowi nie udało się wydać rozkazu cieniowi, ale Zachary'emu udało się go przepędzić.
Vergilowi nie wyszło ignitio.
Żywotność
Czarodziej A 36/80, -40
Czarodziej B 61/80, -10
Zachary 180/200, -5
Cornelius 209/220
Manannan 235/240
Vergil 227/237
Energia magiczna:
Manannan - 42/50
Zachary - 42/50
Cornelius - 39/50
Dirk - 35/50
Vergil - 37/50
Czarodziej A - 39/50
Czarodziej B - 40/50
Podsumowanie kolejki:
Dirk obronił siebie i Corneliusa.
Cornelius rzucił połowicznie udane Commotio w czarodzieja B (zadaje połowę obrażeń, czyli 20; czarodziej B musi bronić się protego).
Czarodziej B rzucił siccitasio z mocą 112 oczek w Dirka.
Czarodziej A nie obronił się przed niczym; dostaje 15 punktów obrażeń od lancei i obrywa drętwotą Corneliusa (ST ocknięcia się 40). Dodatkowo czarodziej A otrzymuje 10 obrażeń psychicznych od wyrzuconego cienia i dodatkowe -10 do kości do końca wątku.
Manannanowi nie udało się wydać rozkazu cieniowi, ale Zachary'emu udało się go przepędzić.
Vergilowi nie wyszło ignitio.
Żywotność
Czarodziej A 36/80, -40
Czarodziej B 61/80, -10
Zachary 180/200, -5
Cornelius 209/220
Manannan 235/240
Vergil 227/237

rzut na wybudzenie się czarodzieja A

The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 26
'k100' : 26
Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Targ w Cromer - Rycerze vs npc
Szybka odpowiedź