Wydarzenia


Ekipa forum
Zaplecze
AutorWiadomość
Zaplecze [odnośnik]08.08.15 19:11
First topic message reminder :

Zaplecze

★★★
Pomieszczenie to stanowczo odbiega od standardowego wyobrażenie sklepów, które znajdują się na Nokturnie. Mimo że jest utrzymane w mrocznych klimatach, a charakteru dodają mu ludzkie, i nie tylko, czaszki, skurczone głowy, podejrzana przedmioty, które roztaczają dookoła siebie złowieszczą oraz tajemniczą aurę, to jego wnętrze jest nadzwyczaj czyste. Wszystko wydaje się na swoim miejscu, na pewno nie jest to chaotyczne gratowisko, a we znaki daje się kompletny brak pajęczyn czy kurzu. Półmrok został ocieplony magiczny żyrandolem, który rozprasza światło produkowane przez zaklęte świece. Nawet uschnięta roślinka wstawiona w fikuśny wazon zdaje się ożywać, chociaż może on wcale nie jest taka martw... Czy mi się wydawało, czy ona się poruszyła? Przynajmniej masz dokąd uciec, ponieważ zaplecze jest całkiem duże.
[bylobrzydkobedzieladnie]


Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 25.03.22 19:46, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Zaplecze - Page 10 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Zaplecze [odnośnik]04.10.18 23:37
The member 'Apollinare Sauveterre' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 70

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Zaplecze - Page 10 JghiIea
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Zaplecze - Page 10 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Zaplecze [odnośnik]14.01.19 15:22
Trochę boję się tego, co tam zastanę kiedy Apollinare będzie rzucał zaklęciami w moje biedne inferiuski. Szkoda mi ich, stanowią naprawdę fascynujący obiekt badań. Nie chcę też, żeby mocno ucierpiały. Muszą wytrzymać aż pięć różnych zaklęć, a potem jeszcze po przygotowaniu odpowiedniej mikstury muszę zbadać ich reakcje. Powinna być poprawna jeśli chciałem ogłosić, że eliksir inferiusowy naprawdę działa. Nie mogę przecież wypuścić na rynek niesprawdzonego specyfiku! Na rynek Rycerzy Walpurgii, naturalnie. Czarny Pan nie byłby zadowolony jakby wywar jednak się nie sprawdził podczas walki z wrogiem. Muszę więc być przede wszystkim ostrożny.
- Witaj - mówię do Sauveterre’a, kiedy wchodzę do pomieszczenia. - Wiesz co robić? Trzeba rzucić kilka zaklęć ogniowych i wywołujących światło. Nie celuj w klatkę piersiową tylko w rękę lub nogę, muszą przeżyć do ostatniego etapu - rzucam upewniając się, że wszystko jest zrozumiałe i kiedy mężczyzna kiwa głową, robię dokładnie to samo. Sięgam do stolika po rolki pergaminu oraz pióro. Zamaczam je w atramencie, żeby najpierw zapisać datę notatek jakie zamierzam sporządzić. Potem siadam i obracam się w stronę czarodzieja, który celuje różdżką w jednego z inferiusów. Incendio pierwszym zaklęciem. Zapisuję. Potem obserwuję reakcję obiektu badań. Zapisuję skrzętnie wnioski, na razie wyglądające na obiecujące. Potem przygotowuję się na kolejną próbę.


Mil­cze­nie, cisza gro­bowa, a jakże wy­mow­na. Zdmuchnęła is­kry złudzeń. Zos­ta­wiła tło stra­conych nadziei.
I po­wiedziała więcej niż słowa.

Quentin Burke
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3067-quentin-burke#50373 https://www.morsmordre.net/t3092-skrzynka-quentina#50608 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t3300-skrytka-bankowa-nr-783#55807 https://www.morsmordre.net/t3261-quentin-burke
Re: Zaplecze [odnośnik]14.01.19 20:10
Mam nadzieję, że mimo wszystko nie zniszczymy tego miejsca. Ale anomalie były nieprzewidywalne i trudno było jednoznacznie stwierdzić, co stanie się kolejnym razem gdy spróbuję rzucić jakiś urok. Ale była to rzecz, którą należało zrobić. Te badania były przydatne dla Rycerzy i każdy w miarę swoich możliwości powinien wspomóc badaczy. Skinąwszy lekko głową przenoszę spojrzenie na inferiusy. Pierwsze zaklęcie - łaskawie - okazuje się udane, choć nie było wymagające.
- Kontynuujmy więc z ogniowymi. - powiedziałem spokojnie patrząc jak po rzuconym uroku Quentin notuje dokładnie wszystkie swoje wnioski, choć nie wiedziałem jakie one są. Nie znałem się na tych rzeczach. Oleje od akwareli byłem w stanie odróżnić, jednak wpły ogniowego zaklęcia na inferiusa, cóż na ten temat nie byłem w stanie postawić wniosków. Wiedziałem, że ogień je niszczy, ale na tym kończyła się moja widza. - Ignitio - wybrałem, celując zgodnie z poleceniem w nogę, prawą dokładnie. Mając cichą nadzieję, że różdżka dziś postanowi mnie słuchać a my nie spędzimy całej nocy na rzucanie zaklęć. Zdecydowanie będę czuł się jak idiota machając nią jak skończony głupek bez żadnych widocznych efektów. Merlinie broń.


Just wait and see, what am I capable of

Apollinare Sauveterre
Apollinare Sauveterre
Zawód : artysta, krytyk, dyrektor Galerii Sztuki
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Sztuka zawsze, nieustannie zajmuje się dwiema sprawami: wiecznie rozmyśla o śmierci i dzięki temu wiecznie tworzy życie.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t4149-apollinare-sauveterre https://www.morsmordre.net/t4299-rembrandt#90382 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f208-horizont-alley-21-3 https://www.morsmordre.net/t4239-skrytka-bankowa-nr-1066#86886 https://www.morsmordre.net/t4236-apollinare-sauveterre#86874
Re: Zaplecze [odnośnik]14.01.19 20:10
The member 'Apollinare Sauveterre' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 68

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Zaplecze - Page 10 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Zaplecze - Page 10 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Zaplecze [odnośnik]14.01.19 20:35
Zaczyna się całkiem nieźle. Tylko dwie próby na pierwsze zaklęcie. Ja pewnie miotałbym różdżką do wieczora przy optymistycznym założeniu, że zaklęcia byłyby wystarczająco łatwe jak na mnie. Przy trudniejszych mógłbym próbować z tydzień. Jestem więc wdzięczny, że Apollinare zdecydował się mi pomóc na tym etapie badania. Skrzętnie notuję to, co widzę. Reakcję inferiusa na niewielki ogień, to jak zachowują się inni widząc ten żywioł u pobratymca. Kiedy zapisuję wszystko, co udaje mi się wysnuć, postanawiam wstać na chwilę. Przyglądam się bliżej zaczerwienieniom oraz uszkodzeniom skóry pod wpływem uroku. Interesujące. Uporządkowuję wszystkie zdobyte informacje w głowie, po czym sięgam jeszcze po skrawek materiału, który ma wygasić tlący się płomień. Jest niewielki, dlatego wszystko przebiega pomyślnie.
Dopiero wtedy wracam z powrotem na siedzenie, ale to wszystko trwa niezwykle krótko. Póki pamiętam jeszcze dopisuję kolejne notatki do wcześniej sporządzonych wypowiedzi spisanych na pergaminie. Brzmi to już całkiem nieźle, a to dopiero początek. Kiwam głową i wtedy zaczyna się kolejna inkantacja. Za każdym razem wstrzymuję oddech zastanawiając się nad anomalią jaką mogą nam przynieść czary, ale jak dotąd chyba nie jest źle. Obserwuję większą już kulę ognia jaka trafia w nogę jednego z inferiusów. Od razu zabieram się do szczegółowego spisywania nasuwających się do głowy wniosków. Zaraz będę musiał ugasić tamto stworzenie - słyszę, że zaczyna złowieszczo świszczeć.


Mil­cze­nie, cisza gro­bowa, a jakże wy­mow­na. Zdmuchnęła is­kry złudzeń. Zos­ta­wiła tło stra­conych nadziei.
I po­wiedziała więcej niż słowa.

Quentin Burke
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3067-quentin-burke#50373 https://www.morsmordre.net/t3092-skrzynka-quentina#50608 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t3300-skrytka-bankowa-nr-783#55807 https://www.morsmordre.net/t3261-quentin-burke
Re: Zaplecze [odnośnik]14.01.19 20:59
Obserwuję spokojnie jak zaklęcie dociera do celu. Swąd spalenizny otacza nas obu i wypełnia niewielkie pomieszczenie ale nie krzywię się. Nie krzywię, bowiem czułem już gorsze zapachy. Zresztą, one nie mają znaczenia. Ważne jest to, jakie idą informacje za tym co właśnie się tutaj dzieję. Patrzę na Quentina, który ogląda swoje obiekty badań. Unoszę lekko brew.
- Może podzielisz się wnioskami na głos? - zapytałem właściwie z czystej ciekawości. Może byłem w stanie wykorzystać kiedyś to co dzisiaj tutaj usłyszę, choć nie wiedziałem do jakich celów mógłby takiej wiedzy użyć. Badacz ze mnie był żaden. Rozmyślać mogłem nad istotą przemijania a odpowiednio wnioskować na temat dzieł, które stawiano przede mną. Nijak jednak byłem w stanie wypowiadać się na temat inferius i wpływu ognia czy światła na nie. Może Quentin poza moją pomocą, jeszcze czegoś mnie nauczy. Uniosłem leniwie kącik ust ku górze, gdy odsunął się od inferiusów. Wycelowałem w dłoń innego.
- Solis - postanowiłem, nie sięgając po czarną magię. Zdawałem sobie sprawę, że ona może mnie uszkodzić najmocniej, choć i anomalie były w stanie tego dokonać.


Just wait and see, what am I capable of

Apollinare Sauveterre
Apollinare Sauveterre
Zawód : artysta, krytyk, dyrektor Galerii Sztuki
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Sztuka zawsze, nieustannie zajmuje się dwiema sprawami: wiecznie rozmyśla o śmierci i dzięki temu wiecznie tworzy życie.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t4149-apollinare-sauveterre https://www.morsmordre.net/t4299-rembrandt#90382 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f208-horizont-alley-21-3 https://www.morsmordre.net/t4239-skrytka-bankowa-nr-1066#86886 https://www.morsmordre.net/t4236-apollinare-sauveterre#86874
Re: Zaplecze [odnośnik]14.01.19 20:59
The member 'Apollinare Sauveterre' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 49

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Zaplecze - Page 10 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Zaplecze - Page 10 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Zaplecze [odnośnik]14.01.19 21:03
Zaklęcie tym razem się nie powiodło, jasnym było, że dobra passa nie będzie mi ciągle sprzyjać niemniej wierzyłem, że to jedynie jednorazowe niepowodzenie. Chciałem pomóc, najlepiej jak potrafiłem, bowiem każda dodatkowa broń mogła nam pomóc w walce z przeciwnikiem. Była więc cenna i mogła dać nam przewagę. A każda jedna z takich rzeczy była warta, by poświęcić jej swój czas. Dlatego też przestąpiłem z nogi na nogę, uśmiechnąłem się przepraszająco do Quentina i wzruszyłem ramionami. Każdemu się to zdarzało, magia była kapryśna. Uniosłem dłoń i wywinąłem nadgarstkiem.
- Solis. - powtórzyłem raz jeszcze, pewnie - nie prosząc, a żądając od różdżki.


Just wait and see, what am I capable of

Apollinare Sauveterre
Apollinare Sauveterre
Zawód : artysta, krytyk, dyrektor Galerii Sztuki
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Sztuka zawsze, nieustannie zajmuje się dwiema sprawami: wiecznie rozmyśla o śmierci i dzięki temu wiecznie tworzy życie.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t4149-apollinare-sauveterre https://www.morsmordre.net/t4299-rembrandt#90382 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f208-horizont-alley-21-3 https://www.morsmordre.net/t4239-skrytka-bankowa-nr-1066#86886 https://www.morsmordre.net/t4236-apollinare-sauveterre#86874
Re: Zaplecze [odnośnik]14.01.19 21:03
The member 'Apollinare Sauveterre' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 91

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Zaplecze - Page 10 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Zaplecze - Page 10 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Zaplecze [odnośnik]15.01.19 9:30
Ignitio tworzy dużą kulę ognia. Inferiusy reagują na nią dużo gorzej niż na mało groźne incendio. Tak, wiem, jest w tym logika, ale nie tylko to muszę zapisać. Przede wszystkim wysnuć wnioski. Zaobserwować ich reakcje na płomień. Na ten, który zaczyna je spalać i na ten, który znajduje się tuż obok. Czy czują strach? Czy cierpią? Jak mogą, skoro nie żyją? Żyją jednocześnie nie żyjąc. To cuda natury.
- Przepraszam, nie wiedziałem, że jesteś zainteresowany gadaniną - odpowiadam na zadane pytanie. Sądziłem, że woli pracować w ciszy. Tak jak ja. Ale nie wszyscy ludzie są tak jak ja - a wręcz pokusiłbym się o stwierdzenie, że niemal nikt nie jest taki jak ja. - Incendio jest progiem wytrzymałości inferiusów na ogień - mówię możliwie treściwie, nie jestem krasomówcą. - Jednak takim, które zdołałyby zignorować w trakcie walki. Wtedy inferius nie krzyczał - zauważam, kiedy tym razem co jakiś czas rozlega się… pisk? Skowyt? Nie umiem nazwać tego dźwięku, jaki wydaje zaatakowany ogniem obiekt. Podchodzę do niego obserwując reakcję. - Zaognione tkanki nie wpłyną szczególnie negatywnie. W przeciwieństwie do sczerniałych, spopielonych - stwierdzam w momencie, w którym płomień trawi już połowę nogi. Wreszcie sięgam po wiadro z wodą, żeby ugasić stworzenie. Nie potrzebujemy tu jeszcze mojej anomalii. - Musiałem się upewnić, że także incendio ich nie zgładzi. Muszę w oparciu o notatki Lupusa oraz obserwacje zaklęć dobrać odpowiednie ingrediencje do eliksiru. Takie, żeby ochronił inferiusy przed ogniem, ale jednocześnie nie musieć schodzić do dawek, które chroniłyby przed płomieniami mniejszymi od incendio. Nie dość, że się nie opłaca, to jeszcze jest to trudniejsze numerologicznie - kontynuuję referat. Wtedy siadam ponownie, zapisując to wszystko. Chwilę później przeraźliwie jasna kula światła migocze już przed obiektami. Mrużę oczy. Nie orientując się nawet, że poprzednia próba była nieudana. - Widzisz, boją się, ale nic im nie jest - mruczę, choć pewny nie jestem, to światło jest cholernie rażące. Mam nadzieję, że Apollinare zaraz się go pozbędzie.


Mil­cze­nie, cisza gro­bowa, a jakże wy­mow­na. Zdmuchnęła is­kry złudzeń. Zos­ta­wiła tło stra­conych nadziei.
I po­wiedziała więcej niż słowa.

Quentin Burke
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3067-quentin-burke#50373 https://www.morsmordre.net/t3092-skrzynka-quentina#50608 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t3300-skrytka-bankowa-nr-783#55807 https://www.morsmordre.net/t3261-quentin-burke
Re: Zaplecze [odnośnik]15.01.19 20:29
Zaśmiałem się lekko na jego słowa. Poświęcał się temu całkowicie i widziałem to w jego spojrzeniu.
- To raczej ciekawość, możliwe że niewiele zrozumiem z tego co udało ci się zaobserwować. - odpowiedziałem zgodnie z prawdą. Nie byłem nigdy mózgowcem. Potrafiłem rzucać uroki i malować. I na tym właściwie się kończyło. Słuchałem go z uwagą marszcząc lekko brwi. Więc pierwszy z uroków był jedynie progiem. To miało sens, to zaklęcie było o wiele łagodniejsze niż drugie, które wybrałem. Sprzeniosłem spojrzenie na niego. - O dziwo nawet coś zrozumiałem. - powiedziałem uśmiechając się lekko. - A co z zaklęciami świetlnymi? - zapytałem, bo istota tych ogniowych zdawała mi się już właściwie wyjaśniona. Ogień od zawsze był zagrożeniem dla tych tworów, nie lubiła światła, ale czy i ono mogło je zabić?
Machnąłem ponownie różdżką wypowiadając zaklęcie, o dziwo to też się powiodło Inferiusów. Tym razem jednak pochodziło z dziedziny świetlnych. Rażąca kula światła pojawiła się nad moją głową - ostre i migotliwe, wiedziałem, że niemożliwa koncentrację. Ruszyłem się, by znaleźć się niedaleko obiektów badań spoglądając na nie spokojnie. Czekałem, pozwalając Quentinowi by przechadzał się między nimi i spisywał wnioski, musiałem jednak uważać, zdawałem sobie sprawę z siły Solis. Zbyt długie przebywanie w jego świetle mogłaby nas oślepić całkowicie. Nie poganiałem. Jednak gdy Burke odsunął się i zerknął w moim kierunku wiedziałem, że niemo daje mi znać, że mogę przejść dalej. Skinąłem głową. Finite Incantate pomyślałem, zamierzając ściągnąć Soli. Machnąłem zaraz ponownie różdżką.
- Igne Inferiori - wybrałem ponownie zaklęcie ogniowe z dziedziny czarnej magii. Po nim miał już zostać tylko Lumos. Ale je postanowiłem jednak zostawić na sam koniec. Nie miałem jeszcze pojęcia, czy przyjdzie pożałować mi tego wyboru, czy też nie. Ale niedaleka przyszłość miała mi to ukazać już za chwilę.


1 kostka: anomalia do finite
2 kostka: k100
3 kostka: anomalia do igne
4 kostka: k10 na CM



Just wait and see, what am I capable of

Apollinare Sauveterre
Apollinare Sauveterre
Zawód : artysta, krytyk, dyrektor Galerii Sztuki
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Sztuka zawsze, nieustannie zajmuje się dwiema sprawami: wiecznie rozmyśla o śmierci i dzięki temu wiecznie tworzy życie.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t4149-apollinare-sauveterre https://www.morsmordre.net/t4299-rembrandt#90382 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f208-horizont-alley-21-3 https://www.morsmordre.net/t4239-skrytka-bankowa-nr-1066#86886 https://www.morsmordre.net/t4236-apollinare-sauveterre#86874
Re: Zaplecze [odnośnik]15.01.19 20:29
The member 'Apollinare Sauveterre' has done the following action : Rzut kością


#1 'Anomalie - CZ' :
Zaplecze - Page 10 HXm0sNX

--------------------------------

#2 'k100' : 67

--------------------------------

#3 'Anomalie - CZ' :
Zaplecze - Page 10 T1uYzPd

--------------------------------

#4 'k10' : 8
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Zaplecze - Page 10 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Zaplecze [odnośnik]19.04.19 22:35
| 15 listopada

Dwa tygodnie temu Edgar sądził, że ten przeklęty deszcz wkrótce się skończy. Dość szybko uświadomił sobie, że ta burza jednak nie jest normalna — zdecydowanie miała coś wspólnego z czarną magią. Poza tym anomalie podczas rzucania zaklęć uległy zmianie i bardzo często wraz z inkantacją pojawiały się pioruny, o czym Edgar zdążył się w tym miesiącu boleśnie przekonać. Jeszcze bardziej unikał rzucania jakichkolwiek zaklęć, szczególnie, że i tak niemalże każdego dnia był narażony na anomalie przez swoje dzieci. Niesforna magia wręcz wrzała w ich niewielkich ciałach, powodując w rodowej posiadłości same zniszczenia. Bliźniaczki były niezwykle odważne jak na swój wiek, ale i tak zdarzało mu się zobaczyć na ich twarzach strach i niezrozumienie. Chciał, żeby wreszcie magia się uspokoiła, bo choć na początku ta obecność czarnej magii go fascynowała, teraz marzył o świętym spokoju.
Przyszedł do sklepu parę minut przed umówionym spotkaniem, szukając w jednej z szuflad odpowiednich dokumentów. Miał dzisiaj przekazać Craigowi część rodzinnych interesów, nad którymi dotychczas osobiście sprawował pieczę, lecz obowiązki nestora sprawiły, że nie miał na nie tyle czasu ile by sobie życzył. Wreszcie wyciągnął z dna szuflady dość pokaźną teczkę, rzucając ją z cichym brzdękiem na biurko. Zerknął na ścienny zegar, który dawał mu jeszcze pięć minut samotności, więc Edgar postanowił rozsiąść się na jednym z wygodnych foteli. Wyjął z kieszeni czarodziejskiego papierosa, którego zapalił wierzchem dłoni, po czym zaciągnął się i wypuścił powietrze z cichym świstem, obserwując jak dym zbliża się pomału do białego sufitu. Zamyślił się, nie od razu słysząc jak kuzyn wchodzi do pomieszczenia. Czy zawsze tak cicho się poruszał? - O, Craig - powiedział wyraźnie zaskoczony, wstając z fotela, by móc się z nim przywitać. - Punktualny jak zwykle - dodał, spoglądając na swój zegarek. To dobrze, nie lubił spóźnialskich ludzi. Może dlatego, że sam nigdy się nie spóźniał. Bez pytania podszedł do barku i rozlał im trochę Magicznego Laudanum na bazie sprowadzanego przez nich opium. - Lepiej będzie się rozmawiać - stwierdził trochę niewyraźnie przez trzymanego w zębach papierosa, kiedy podawał mu pełny kieliszek. Rozmawianie o rodzinnych interesach, szczególnie takich, bez odpowiedniego trunku można było potraktować wręcz jako grzech.


We build castles with our fears and sleep in them like
kings and queens

Edgar Burke
Edgar Burke
Zawód : nestor, B&B, łamacz klątw
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Gdybym był babą, rozpłakałbym się rzewnie nad swym losem, ale jestem Burkiem, więc trzymam fason.
OPCM : 25 +5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 30 +1
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 9
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3108-edgar-burke#51071 https://www.morsmordre.net/t3159-nie-stac-mnie-na-wlasna-sowe#52274 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t4912-skrytka-bankowa-nr-811#106945 https://www.morsmordre.net/t3160-edgar-burke#52278
Re: Zaplecze [odnośnik]02.05.19 1:23
List Edgara był bardzo tajemniczy. Ledwie kilka linijek skreślonych na papierze, które nie wyjaśniały praktycznie nic. Wszystko to brzmiało jednak dość poważnie, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę, że chodziło przecież o rodzinne interesy. A niewiele było kwestii istotniejszych dla Burke'ów niż rodowy biznes związany z przeklętymi artefaktami oraz nielegalnym handlem. Dość więc powiedzieć, że Craiga zżerała ciekawość. Początkowo zaczął się także odrobinę martwić, czy może stało się coś złego - ale coś mu podpowiedziało, że Edgar nie bawiłby się w takie podchody i półsłówka wysyłane przez sowę, gdyby ich interesom groziło jakieś niebezpieczeństwo.
Na miejscu zjawił się oczywiście punktualnie, jak to zawsze od niego wymagano. Przekroczył próg lokalu, mijając stojącego akurat za ladą pracownika, po czym skierował się od razu na zaplecze, domyślając się, że to właśnie tam będzie go oczekiwał nestor.
- Kuzynie - powitał go krótkim skinieniem głowy. Dopiero po chwili przypomniał sobie, że prawdopodobnie powinien w tym momencie zgiąć się przed Edgarem niemalże wpół. Nie przywykł do tego, że tytuł nestora należał teraz do jego kuzyna i że powinien go odtąd traktować ze zdecydowanie większym szacunkiem. Miał tylko nadzieję, że Edgar tym razem nie zwróci na to uwagi. W przeszłości Alaric na pewno by nie przepuścił takiej zniewagi, nie raz i nie dwa kazał przecież Craigowi jeszcze dodatkowo całować pierścień rodowy Burke'ów, który tkwił na jego palcu.
Ze skinieniem głowy przyjął od kuzyna naczynie, by w następnej chwili zająć drugi z ustawionych na zapleczu wygodnych foteli. W pierwszym odruchu zaczął przyglądać się drugiemu mężczyźnie, jakby próbując odgadnąć jakiego tematu dokładnie będzie dotyczyć rozmowa. Wybór trunku mógł dać mu pewną podpowiedź, ale Craig wolał nie zgadywać.
- Twój list był dość tajemniczy - zauważył, samemu postanawiając wyciągnąć z kieszeni blaszaną papierośnicę i zapalić papierosa. - O co tak naprawdę się rozchodzi? Mamy jakieś kłopoty? - wyobraźnia podsuwała mu różne scenariusze, ale wiedział, że niezależnie od tego, który z nich byłby najbliższy rzeczywistości, wyeliminują ewentualne problemy raz-dwa. Po Stonehenge niewiele było im w stanie zagrozić i tylko głupiec - lub samobójca - próbowałby narażać się Burke'om. Musiało chodzić o coś innego.


monster
When I look in the mirror
I know what I see
One with the demon, one with the beast
The animal in me
Craig Burke
Craig Burke
Zawód : Handlarz czarnomagicznymi przedmiotami, diler opium
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
If I die today, it won’t be so bad
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
OPCM : 7 +1
UROKI : 13 +3
ALCHEMIA : 5
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 32 +3
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
https://www.morsmordre.net/t3810-craig-maddox-burke https://www.morsmordre.net/t3814-blanche#70697 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t6332-skrytka-bankowa-nr-965#159559 https://www.morsmordre.net/t3842-craigowe#71823
Re: Zaplecze [odnośnik]15.06.19 21:01
- Tajemniczy? To nie było zamierzone - odparł, odrobinę zdziwiony słowami kuzyna, chociaż faktycznie nie przekazał mu w liście żadnych konkretnych informacji. Po prostu uważał, że łatwiej będzie wszystko załatwić tutaj na miejscu niż wysilać się na zgrabne przekazanie istotnych faktów słownie. Zresztą wciąż istniała możliwość, że Craig nie zgodzi się na jego propozycję, a listownie na pewno nie udałoby mu się go przekonać do zmienienia zdania. Chociaż wątpił, by jego kuzyn odmówił, to co ma mu do przekazania to raczej zaszczyt. - Nie mamy żadnych kłopotów - dodał, siadając w jednym z foteli. Strzepnął z papierosa popiół do metalowej popielniczki, po chwili również go gasząc, bo odechciało mu się palić. Westchnął cicho, wskazując Craigowi miejsce naprzeciwko siebie. Chyba nie będzie tak cały czas stał? - Od razu przejdę do rzeczy - westchnął, bo jak zwykle nie widział sensu w rozpoczynaniu innych rozmów skoro czekał na nich ten konkretny i ważny temat. Nigdy nie rozumiał ludzi, którzy zamiast przejść do sedna wolą pogawędzić o pogodzie - czy naprawdę nie da się bez tego obejść? Z takimi najtrudniej mu się współpracuje; jest zbyt małomówny z natury. - Po Stonehenge spadło na mnie mnóstwo obowiązków. Więcej niż podejrzewałem - przyznał szczerze, bo dotychczas wydawało mu się, że nestor nie musi trzymać pieczy nad tyloma rzeczami, ale wystarczył niecały miesiąc pełnienia tego zaszczytnego stanowiska, by zmienił zdanie. - Nie jestem w stanie robić wszystkiego, dlatego chciałem się ciebie zapytać, czy nie chciałbyś przejąć opium - zawiesił wzrok na kuzynie, najpierw chcąc usłyszeć odpowiedź zanim zabierze się za wyjaśnianie szczegółów. Co prawda miał zamiar naciskać jeżeli tylko postanowi odmówić, ale mimo wszystko Edgar nie sądził, by Craig po prostu powiedział nie. To zbyt dobra praca, można ją potraktować niemalże w formie awansu, a już na pewno jako oznakę ponadprzeciętnego zaufania. Spośród wszystkich członków rodziny, Craig wydaje się najbardziej nadawać do tej roboty.


We build castles with our fears and sleep in them like
kings and queens

Edgar Burke
Edgar Burke
Zawód : nestor, B&B, łamacz klątw
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Gdybym był babą, rozpłakałbym się rzewnie nad swym losem, ale jestem Burkiem, więc trzymam fason.
OPCM : 25 +5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 30 +1
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 9
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3108-edgar-burke#51071 https://www.morsmordre.net/t3159-nie-stac-mnie-na-wlasna-sowe#52274 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t4912-skrytka-bankowa-nr-811#106945 https://www.morsmordre.net/t3160-edgar-burke#52278

Strona 10 z 13 Previous  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Next

Zaplecze
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach