Laverne

29.07.16 19:24

First topic message reminder :

Laverne de Montmorency

Dostała imię po czarownicy, która zapisała się na kartach historii poprzez wynalezienie Eliksiru Miłosnego. Florean widząc, jak próbuje mu się przypodobać, stwierdził, że to imię będzie dla niej idealne. Laverne uwielbia komplementy i łatwiej jest ją przekupić pochwałą niż smakołykiem. Trzeba o tym pamiętać, bo wystarczy krzywe spojrzenie i już ma się skaleczony palec. W końcu Laverne to prawdziwa dama.

Spoiler:

[bylobrzydkobedzieladnie]

14.08.21 23:46

Przeczytaj

Florek, Dzięki za list i chęć pomocy! Potrzebujemy ~~jedzenia i alkoholu~~ właściwie nic, wszystko już dopięte, chyba!

Niestety, nie kojarzę tego antykwariatu, o którym piszesz. Przeprowadziłem się tutaj stosunkowo niedawno, może już wtedy był zamknięty? Popytam wśród okolicznych mieszkańców, czy coś o nim słyszeli. Znasz Castora, w moim wieku? On mieszka w Dolinie od zawsze! S.

16.08.21 1:35

14.01.58

Florean Hej. Ostatnio się nie popisałem, ale mam nadzieję, że jesteś w stanie mi wybaczyć ten urywkowy kontakt ~~sporo się wydarzyło ostatnio, co nie?~~

To takie życzenia noworoczne, trochę spóźnione, ale myślę, że i tak warto je napisać, bo wiem, że z pewnością znajdziesz w sercu dość odwagi, która kieruje Cię do przodu. Mam nadzieję, że nasze ścieżki jeszcze się przetną. Bardzo liczyłbym na kilka porad odnośnie do obrony magicznej, gdybyś miał jakąś książę do polecenia... potrzebuję kogoś czegoś nauczyć. Może przychodzi Ci coś do głowy?

Jeśli tylko znajdziesz czas albo będziesz mnie potrzebować - wiesz jakiego odbiorcę wpisać. Reggie

07.12.21 1:19

Przeczytaj 3 lutego

Florean, jak wiesz (albo i nie wiesz), niebawem zbliżają się moje urodziny, a do tego jeszcze ciocia świętuje dzień później. Gdybyś chciał wpaść 18 lutego do zajazdu "Pod Gruszą" w Lancashire, to zapraszamy! Teoretycznie zaczynamy w południe, ale możesz przyjść o dowolnej porze. I nie trzeba kupować prezentów, sytuacja nie jest łatwa, więc możesz na spokojnie sobie to odpuścić. Thalia

W ramach wspólnego świętowania urodzin Cynthii i Thalii zapraszamy was na drobny poczęstunek w jadalni zajazdu "Pod gruszą". Dla ułatwienia nie robimy z tego jednego wielkiego wydarzenia, chociaż nic nie stoi na przeszkodzie, jeżeli ktoś ma ochotę rozpisać pełny wątek. Na krótkie wymiany zdań przygotowana została szafka podlinkowana w poście.

27.03.22 3:59

Przeczytaj 1 kwietnia 1958

Flo, wszystko w porządku? Sfrustrowałam się.
Czytałeś?
Podobno nie żyjesz?
Mam nadzieję, że jednak żyjesz.
Jak zawszę się martwię.
Daj znać. Grecka muza

27.03.22 10:15

Przeczytaj 1 kwietnia 1958

Flo, to wcale nie jest żart, a jak już, to nie z mojej strony. Sam sobie przeczytaj. Thalia

Do listu dołączono najnowszy egzemplarz "Walczącego Maga"

27.03.22 18:57

Przeczytaj 1/04/58

Florean, Aktualna władza śmiało sobie poczyna skoro z taką łatwością uśmierca innych. Mam jednak nadzieję, że to ponury żart, którym karmią naiwnych lub zwyczajnie głupich. Daj znać, że jesteś w bezpiecznym miejscu i nie muszę ruszać ci na ratunek. Jeżeli zaś nic ci nie jest to stwierdzam, że jak dla ciebie to dobrze, że oficjalnie nie żyjesz. Wykorzystaj to! H.Grey

08.04.22 23:09

Przeczytaj 01.04.1958

Florean, ja wiem, że to zabawne, ale w wielu wypadkach nie wiadomo, gdzie jest kłamstwo, a gdzie to drobne ziarno prawdy i nie zawsze mogę tak szybko weryfikować informacje. Po prostu się szczerze zmartwiłam, no....
Wpadnij jutro na tę twoją "stypę". Mam parę produktów, powinieneś też poznać Pangura. Thalia

12.04.22 0:52

Przeczytaj 2 IV 1958

Floreanie, cieszę się, że poczucie humoru trzyma się Ciebie równie mocno, co życie.

Jeśli chodzi o mnie, to wszystko jest w porządku - to znaczy, nic nie zmieniło się przez ostatnich kilka dni; skoro już jednak przy tym jesteśmy, to czy miałeś jakieś wieści od naszych domniemanych towarzyszek pamiętnego rejsu? Od jakiegoś czasu nie udało mi się skontaktować z Charlie.

Uważaj na siebie, Laverne - Page 6 PJY8Uf9

12.04.22 2:01

Przeczytaj 1.04

Floreanie lub parszywcu się pod niego podszywający, Jeśli to ty i nie było Cię na żadnym statku, zdradź mi imię nadobnej niewiasty, która była z nami w czasie najcięższej próby.

Jeśli to nie ty, przeklinam Cię na wieki, uzurpatorze i obyś przez całe życie nie uwolnił się od ducha Floreana Fortescue!!! TA klątwa przychodzi mi na myśl!

[nakreślony znak, który wygląda jak runa, ale nią nie jest]

12.04.22 9:44

Steffen odesłał wyjec, bo przyszło mu do głowy, że Florean nie odczyta listu.

Przeczytaj

BRZMISZ JAK FLOREAN ALE NIE PODAŁEŚ HASŁA!
KTOŚ INNY BY MNIE ZWABIŁ W PUŁAPKĘ, NIE MÓW MI ŻE ZAPOMNIAŁEŚ JEJ IMIENIA - DAJ ZNAĆ I WSZYSTKO CI WYJAŚNIĘ I NIE PANIKUJ!

12.04.22 19:45

Przeczytaj

CIESZĘ SIĘ ŻE ŻYJESZ!!! BYŁEM NA DZIEWIĘĆDZIESIĄT PROCENT PEWIEN, ALE NIE MOGŁEM RYZYKOWAĆ. SPOKOJNIE TAM NIE MA ŻADNEJ KLĄTWY I NIE JESTEŚ ZAKLĘTY! POMYŚL, FLOREK, JAK MÓGBY CIĘ NAWIEDZAĆ TWÓJ WŁASNY DUCH SKORO ŻYJESZ? W SUMIE ZAIMPONOWAŁO MI, ŻE UWIERZYŁEŚ, TO MIAŁ BYĆ BLEF ŻEBY PRZESTRASZYĆ TWOICH KATÓW, A RUNA TO SZLACZEK.

WEŹ GŁĘBOKI WDECH, W KOLEJNYM LIŚCIE ODPISAŁEM NA TO, O CO MNIE PROSISZ.

I EEEE PRZEPRASZAM.

Przeczytaj1.04

Florek,Jak mnie wkurzył ten "Walczący Mag"!!! Tak podejrzewałem, że to nieprawda, ale trochę mnie przestraszyłeś - jesteś pierwszą osobą, do której się odzywam. Dziękuję! Dzięki Twojemu poświęceniu innych będę sprawdzał mniej restrykcyjnie, bo to chyba propaganda? Czy myślisz, że kogoś zabili naprawdę? Trochę trzęsą mi się ręce, czuję się trochę jak po śmierci Bertiego, czy do Ciebie też to czasem wraca? Takie wspomnienia, z którymi spróbowałeś się już uporać...? Ale cieszę się, że Ty masz się dobrze! Jak Ci się żyje tam gdzie... wiesz? Może odwiedziłbyś mnie i moją żonę w Dolinie? Skoro "nie żyjesz" to już nie masz listu, a poza tym obłożyłem cały dom pułapkami. Korciło mnie też otworzyć w ogrodzie żyłę magiczną, ale trochę się boję. Znasz się trochę na żyłach? O historii wiesz więcej ode mnie!
Cieszę się, że dochodzisz do siebie i jeszcze raz przepraszam za tamten rysunek. To nie była żadna runa, Floreanie, ale cieszę się, że nabrałbym naszych wrogów. O ile nie znają się na runach...

Ach, pytałeś mnie o duchy! Jest taka klątwa, w sumie to miałem ją na myśli, gdy straszyłem Ciebie, to znaczy nie-Ciebie. Klątwa Oka, ona otwiera oczy ofiary na świat duchów i sprowadza na ofiarę szczególnie jedną, milczącą i posępną zjawę (gdyby ktoś Cię zabił, to byłbyś Ty! Wspaniałe, prawda?! Ale nie umiem nałożyć tej klątwy, NIE MARTW SIĘ, żadnych nie umiem nakładać...). W sumie ta klątwa jest na tyle nieskomplikowana, że można ją zdjąć stosunkowo prosto i nabawić się jej w teorii przypadkiem. Nie, żeby była najprostsza, potrzeba do niej znającego zaawansowane runy zaklinacza, ale ilość czarnej magii włożona w zaklinanie (i potrzebna do zdjęcia) nie jest potężna, za to skutki są wyjątkowo powolne i dokuczliwe. Wywołują powolne szaleństwo i tak dalej! To pierwsze, co mi przychodzi do głowy, ale są też potężniejsze klątwy, które mogą tak działać. Klątwę Opętania można pomylić z duchami, wtedy słyszy się głosy w głowie - ale nie widzi. Jest też Klątwa Morfeusza, która sprawia, że sny ofiary wydają się realne i ofiara nie może się z nich dobudzić, wtedy hipotetycznie cały świat mógłby wyglądać jak milczące duchy!
Naprawdę znasz kogoś, kogo podejrzewasz o klątwę albo opętanie!? Fascynujące! Potrzebujecie mojej pomocy?

Steff

19.04.22 13:08

Przeczytaj Lucinda Hensley.

Floreanie, wpadł mi w ręce chociaż staram się unikać szerzącej się propagandy! O niczym nie wiedziałam dopóki listy nie zasypały mojego parapetu. Na szczęście to tylko kolejne kłamstwo, wszak wiadomo, że nigdy nie dalibyśmy się złapać. Jestem zażenowana ich desperacją, ale chyba wyświadczyli nam przysługę. Trupów raczej się nie ściga, no chyba, że stają się duchami, ale o tym to akurat wiesz najlepiej. Cieszę się, że piszesz. Powiedz czy u ciebie wszystko w porządku? Czy dajesz sobie radę?

Gdybyś potrzebował w czymś mojej pomocy, albo mogłabym coś zrobić daj proszę znać. Wszyscy jesteśmy zajęci walką o lepszą przyszłość, ale wciąż powinniśmy utrzymywać kontakt.

Lucinda

20.04.22 19:19

Frederick Fox1958

Floreanie,Cieszę się, że jednak nie uciekłeś z kraju, domyślam się bowiem, że nie pozwolono by wysłać Ci listu z celi w Tower - zwłaszcza do kogoś martwego. Jakkolwiek znam Twoją sympatię do duchów, nie przypuszczam, abyś w swoich ostatnich godzinach postanowił uraczyć jednego z nich krótką notką. Mam nadzieję, że miejsce Twojego pobytu jest nieco przyjemniejsze niż więzienne otchłanie - i że wkrótce będziemy mogli spojrzeć sobie w żywe oczy.
I - jak zapewne domyślasz się z treści listu - wszystko u mnie ok. Czy masz wieści na temat pozostałych?

Fox

01.05.22 21:58

Przeczytaj Billy Moore

F., nie musisz za nic przepraszać, mnie też żarty pomagają się uporać z tym wszystkim, kiedy zaczynam mieć wrażenie, że popadam w paranoję. Cieszę się, że udało Ci się skontaktować z Lucindą.

Co do reszty, to myślę, że powinniśmy się spotkać wszyscy razem - wysyłając między sobą listy wiele nie ustalimy, a wprowadzimy tylko chaos. Zaprosiłem naszych przyjaciół do ratusza, 7 kwietnia. Skontaktowałem się też z naszą sojuszniczką, która ma sporo kontaktów na morzu, może będzie w stanie odpowiedzieć na niektóre z naszych pytań.

Uważaj na siebie, Laverne - Page 6 PJY8Uf9

03.05.22 21:14

Przeczytaj S.

F.
nie przypominam sobie, żebym był fascynatem takiej prasy, ale poniekąd to całkiem interesujące źródło informacji. Jak widać, można przykładowo dowiedzieć się o swojej śmierci. Widocznie znudziły im się poszukiwania.
Dzięki za troskę, wbrew opisom - wciąż dycham, aczkolwiek przedstawione okoliczności wydają się całkiem znajome.

~~Skąd~~ Zakładam, że możesz zrobić to sam.

S.

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia