Varda

09.02.18 0:06

First topic message reminder :

Varda

Potężna samica puchacza zwyczajnego, która zwróciła uwagę Gwen przez swoje duże, złote oczy oraz nieśmiały charakter. Gwen zakupiła ją 25 września 1956 na Pokątnej, robiąc zakupy z Meg. Varda prędko stała się istotną częścią życia malarki. Choć sowa przez większość czasu ją po prostu ignoruje, Gwen robi wszystko, aby zapewnić swojej podopiecznej jak najlepszy żywot. Sowa jednak nie chce się zaprzyjaźnić z malarką, wykonując tylko swoje zadania.

Kod:: <div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://i.imgur.com/xbUeG0L.jpg');"><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"> NADAWCA </span><div class="sowa3"><span class="adresat"> ADRESAT </span><span class="tresc"> TREŚĆ WIADOMOŚCI <span class="podpis"> PODPIS </span></span></div></div></div></div>

[bylobrzydkobedzieladnie]

13.02.20 22:53

Przeczytaj 01.04.1957 rok

Moja droga, Rozumiem. U mnie wszystko w porządku, przynajmniej na razie. Mam nadzieję, że uda Ci się spełnić swoje plany. Uważaj na siebie. Nowoczesna czarownica

13.02.20 23:12

Przeczytaj 01.04.57

Gwen, Ja już je opuściłam. Nie wracam do Londynu i Tobie radzę to samo. Jeśli jeszcze tam jesteś, uciekaj. Ukryj się gdzieś, byle dalej od tych ludzi. Uważaj na siebie i unikaj kłopotów, nie ufaj nikomu, kto popiera obecny stan rzeczy. Charlie

31.03.20 4:48

Przeczytaj 11.04

Kochana Gwen, Jesteś bardzo spostrzegawcza, ale nie ma już dla mnie żadnej nadziei - chyba że można komuś nadać szlachectwo za zasługi dla kraju, jak myślisz? Znam tylko jednego kolegę, który zna się na historii magii na tyle aby wiedzieć coś o tej kwestii, ale on jest trochę dziwny, więc nie pytałem.

Będę milczał jak grób, ale uważaj na Mathieu Rosiera! Redakcja "Czarownicy" bada już zresztą jego przeszłość (z inicjatywy naczelnej, nie mojej!), nic im nie powiem, ale niewykluczone, że sami się do czegoś dokopali. Do Isabelli nigdy nic nie napiszę ani nie pisnę, bo mam swój honor i w ogóle. Steff

29.04.20 20:21

Przeczytaj Lord Sorphon Macmillan

Panno Grey,wiem kim jesteś, dziecko. Któregoś razu prace od Heatha wylądowały wszystkie na raz na moim biurku, chłopiec nie omieszkał nie wspomnieć kto stoi za jego natchnieniem.

To, co wydarzyło się w Londynie na przełomie marca i kwietnia to prawdziwa zbrodnia, której dopuścili się Ci sami zbrodniarze, którzy raczyli Anthony'ego nazwać terrorystą. Żałuję, że wykaraskali się z tamtego spotkania i doprowadzili do takich zdarzeń. Dobrze, że Anthony zapewnił Ci bezpieczeństwo w tej sytuacji. Dwór Macmillanów jest duży, wystarczy w nim miejsca i dla Ciebie, możesz zostać ile to tylko konieczne. Heath z pewnością skorzysta na tym, że jesteś do dyspozycji. Bardzo Cię lubi, panno Grey.

Mam nadzieję, że czas spędzony w Puddlemere pozwoli na uspokojenie nerwów po zamachach na brytyjską społeczność z początku miesiąca.

Lord Sorphon Macmillan

08.07.20 19:39

Przeczytaj 15.06

Rusałko, Spotkajmy się 17 czerwca w samo południe w Hogsmeade, będę na Ciebie czekał w Miodowym Królestwie, przyda nam się odrobina słodyczy w tych gorzkich czasach. Później zajmiemy zacieniony stolik w Trzech Miotłach i będziesz mogła opowiedzieć mi wszystkie wstydliwe historie. podróżnik na morzu chmur

27.07.20 17:44

K.R. VI 1957

Gwen, Nie mieliśmy okazji spotkać się osobiście, jednak doszły mnie słuchy o Twojej chęci do działania. Nadeszła odpowiednia chwila i odpowiednie zadanie, abyś mogła się wykazać.

Przechwycony z Londynu pod koniec marca czarodziej francuskiego pochodzenia, Francis Araud, otrzymał od swoich przyjaciół wiadomość odnośnie ważnego ładunku z dziełami sztuki. To właśnie z ich pomocą mają zwyczaj omawiać bardzo wrażliwe kwestie. W transportowanych obrazach ukryte są informacje, które mogę określić jako listę zagrożonych czarodziejów chcących uciec do Francji, ale również tych skłonnych udzielać im pomocy nawet pod czujnym okiem brytyjskiej władzy oraz na francuskiej ziemi. Pod malowidłami kryją się też plany ewakuacji z Wielkiej Brytanii. Zakon powinien jako pierwszy zabezpieczyć tak cenne informacje, aby nie trafiły w niepowołane ręce. Nie mamy pewności, czy wrogowie wiedzą o ukrytych wiadomościach, ale szukali Arauda nie bez powodu.

Wiem, że znasz się na obrazach, ale nie działaj w pojedynkę. Zgłoś się do kogoś, kto zna się na zdejmowaniu pułapek – obrazy są ponoć solidnie zabezpieczone. Cedric Dearborn, Steffen Catermole, Lucinda Selwyn; te osoby znają sie na runach, ale możesz poprosić o dołączenie do zadania inną z zaufanych osób. Wracając do obrazów, możliwe, że ktoś ich pilnuje, ale nie mam co do tego pewności. Wiem za to, że znajdują się w Norfolk, blisko portu w Cromer, na ziemiach Traversów, dlatego zachowaj wzmożoną ostrożność.

Po przeczytaniu spal ten list, ostatecznie wynotuj tylko to, co musisz zapamiętać w sposób zrozumiały tylko dla Ciebie. Kieran Rineheart

25.08.20 18:49

K.R. VII 1957

Szanowna Panno G., To bez dwóch zdań jest ciekawa propozycja, jednak na chwilę obecną niekoniecznie potrzebna, kiedy już na samym starcie istnieją skomplikowane przeszkody techniczne, o czym sama wspominasz. Podobną opcję warto wykorzystać w ostateczności, kiedy inne kanały informacyjne w jakikolwiek sposób przepadną przez wrogie działania. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby przeprowadzić potrzebne badania w tym obszarze zawczasu, aby mieć już opracowany plan działania. Inicjatywa nie jest zła, ale trzeba jednak poświęcić jej dużo uwagi. Sam nie znam się na numerologii zbyt dobrze, ale z pewnością kilka osób po naszej stronie wie całkiem sporo o tej naukowej dziedzinie. K.R.

20.10.20 12:18

Przeczytaj J. Bojczuk

G., Muszę przyznać, że Twój list brzmi bardzo intrygująco. Chętnie poznam szczegóły. Wyznacz miejsce i termin spotkania. ściskam, J.

20.10.20 12:55

Przeczytaj 27 VIII 1957

Gwen, Amelia ma się dobrze, dziękuję, że pytasz. Ostatnio trudno ją wygonić z domu - przygarnęła bezdomnego psa i uparła się, że nauczy go aportować. U Ciebie wszystko w porządku?

Twoja prośba brzmi co najmniej tajemniczo, ale jasne - daj tylko znać, a przyślę Bu do Ciebie. Możesz też oczywiście wpaść po niego sama, Amelia na pewno się ucieszy. Varda - Page 4 PJY8Uf9

21.10.20 1:58

Przeczytaj J. Bojczuk

G., Hm, niech będzie poniedziałek, myślę, że uda mi się wygospodarować trochę czasu dla Ciebie oraz Twojej znajomej. Jestem niezmiernie ciekaw co też będzie głównym tematem naszego spotkania i chyba nie mogę się już doczekać. Chciałbym zapytać o Twoje troski i ogólne samopoczucie, ale poczekam z tym aż staniemy twarzą w twarz. Gdzie chcecie się spotkać? J.

21.10.20 2:59

27 sierpnia 1957 .

Gwen, Myślę, że Samson nie będzie miał nic przeciwko jednemu dodatkowemu kursowi, ale...
Cele artystyczne? Och, zdradź mi, Gwen, zdradź o co chodzi! Proszę! Umieram z ciekawości, a to brzmi tak fascynująco!

Czy zamierzasz wysłać komuś tak olbrzymie malowidło, że nie uniosłaby go jedna sowa? A może to nie malowidło? To coś romantycznego? A może niebezpiecznego? Napisałaś o tej krzywdzie tak, że troszkę się martwię. Istnieje jakiś rodzaj sztuki niebezpieczny dla sów?

Proszę, proszę, napisz mi o tym coś więcej! Jeśli to tajemnica, to nie pisnę nikomu ani słówka, możesz mi zaufać, przecież wiesz! Gin

22.10.20 2:27

Przeczytaj Frances Burroughs

Droga Gwen, Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku.
Czy mogę spytać, do czego potrzebna Ci moja sowa? Zdążyłam przywiązać się do Morii i wolałabym nie ryzykować utratą przez nią zdrowia.
Mam nadzieję, że zrozumiesz moją troskę o wiernego przyjaciela.

Ściskam,

Frances Burroughs

22.10.20 15:40

Przeczytaj Frances Burroughs

Droga Gwen, Dobrze, użyczę Ci mojej sowy.
Lecz jedynie na jeden dzień, dłuższe terminy niestety, nie wchodzą w grę. Nowa praca nie raz wymaga ode mnie słania listów.

Dbaj o moją Morię i nie zawiedź mnie w tej kwestii.

Ściskam,

Frances Burroughs

29.10.20 11:30

Przeczytaj Primrose E. Burke 8.09.1957

Gwendolyn Grey Witam,
Piszę do Pani w sprawie zamówienia malowanej tablicy rzadkich run. Jestem zachwycona pracami publikowanymi na łamach Czarownicy, wręcz oczu nie mogę oderwać. Proszę o informację czy byłaby Pani zainteresowana wykonaniem takich ilustracji oraz podała koszt swojej usługi.

Z wyrazami szacunku, Primrose Burke

29.10.20 12:33

Przeczytaj Primrose E. Burke 8.09.1957

Gwendolyn Grey Szanowna Pani,
Spieszę z informacjami, które Pani potrzebuje ucieszona jednocześnie szybką i pozytywną odpowiedzią.
Muszę się przyznać do ignorancji w temacie na czym winna być wykonana ilustracja czy też tablica oraz jaką techniką. Zdam się na Pani doświadczenie i znajomość problematyki tego zlecenia. Mogę jedynie powiedzieć gdzie będzie się znajdować i do czego służyć. Mianowicie ma zostać powieszona w mojej małej pracowni, tuż nad stołem w dobrze oświetlonym miejscu. Przyznam, ze interesuje mnie jej wielkość. Nie może być zbyt mała, sądzę że wymiary 60 cm x 40 cm będzie wystarczająca. Załączam, na Pani prośbę, grafiki jakie dokładnie runy by mnie interesowały aby znalazły się na tablicy.
Jeżeli potrzebuje Pani więcej informacji proszę śmiało wysyłać sowę, odpowiem na wszelkie pytania.

Z wyrazami szacunku, Primrose Burke

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia