Wydarzenia


Ekipa forum
Chatka w lesie
AutorWiadomość
Chatka w lesie [odnośnik]17.07.17 2:01
First topic message reminder :

Chatka w lesie

Okoliczne lasy kryją w sobie wiele tajemnic. Gęsta roślinność, tajemnicze odgłosy zwierząt, które zniekształca echo i poczucie zupełnego odcięcia od cywilizacji dla jednych są idealną receptą na wypoczynek, dla innych koszmarem. Zagubiona w lesie chatka owiana jest wieloma legendami. Według jednych zamieszkuj ją przerażający duch starego kanibala. Inne zaś mówią o pięknej pannie zaklętej w starą wiedźmę, z której klątwę zdjąć może tylko prawdziwa miłość. Prawda jest jednak taka, że chatkę zamieszkuje nieco zwariowany pustelnik, który sam jest źródłem wszystkich legend. Podróżnych zaprosi jednak na herbatę, a także tajemnicze grzybki, które spowodują halucynacje.

Rzut kością k3:
1 - napada na ciebie smok. Musisz przed nim uciec i uratować swoich wszystkich towarzyszy oraz pustelnika. Po 3 kolejkach halucynacje ustąpią.
2 - nagle znajdujesz się pod wodą. Musisz jak najszybciej wypłynąć zanim się udusisz. Pustelnik i wszyscy twoi towarzysze gdzieś zniknęli. Pojawiły się za to rekiny, które chcą cię pożreć. Musisz im uciec i wypłynąć na powierzchnię zanim utoniesz. Halucynacje ustąpią po 3 kolejkach.
3 - świat zaczął wirować, a ty uległeś niekontrolowanemu słowotokowi. W dodatku lidzkie głowy pomału zaczynają przypominać łby słoni, panter i kóz. O dziwo wydaje ci się to zupełnie normalne. Halucynacje ustąpią po 3 kolejkach.
Lokacja zawiera kości.

Fortuna kołem się toczy

Fioletowo-czarny atłas falował przy jednym z ostatnich straganów. Materiał zasłaniający wejście drżał lekko pod wpływem podmuchów gorącego powietrza. U szczytu namiotu, tuż nad wejściem wisiała koźlęca czaszka z imponującym, bielejącym w ciemności porożem. I choć nikt nie stał przed wejściem, nikt nie zapraszał do środka, każdy zaznajomiony z obrzędami czarodziej wiedział, co może zastać wewnątrz. Wróżby Brón Trogain były jedyne w swoim rodzaju — mogły tak samo dawać nadzieję, jak i ją odbierać. Były w stanie kształtować rzeczywistość i fałszować przeszłość. Po przejściu przez opuszczone kotary wewnątrz znajdowała się ława, na niej różnego rozmiaru świece. W trzech kadziach tliły się kadzidła o popielnym aromacie. Nie każdy potrafił potrafił wyczuć dodatkowo bazylię, sosnę i kurkumę. Na samym blacie, każde czujne oko mogło dostrzec runy. I te, którymi posługiwano się dzisiaj, jak i te dawne, prawie zapomniane i wyparte z języka symbole. I choć początkowo wydawało się, że wewnątrz dusznego namiotu nikogo nie ma, za ławą, w półmroku tkwiły trzy wiedźmy, których twarze skrywały półprzezroczyste woalki. Ciemne, długie włosy przyozdobione były matowymi koralikami w ciemnych barwach, kawałkami kości, rzemieni, słomą i drewnem. Na piersiach, połyskiwały w blasku ognia wisiory z kryształami, zębami i wiklinowymi laleczkami. Żadna z nich się nie odzywała ani słowem, nie ruszała póki gość nie zdecydował się stanąć przed obliczem przeznaczenia, a by to uczynić należało uiścić drobną opłatę z knutów i zająć miejsce na drewnianym palu przed nim. Warunek był prosty — ceną prócz monet była krew, z której wiedźmy mogły odczytać wszystko, a o wróżbę Lughnasadh można było prosić tylko raz i należało ją przyjąć taką, jaką zesłał los.

***

Dopiero kiedy usiadłeś, zobaczyłeś fragmenty twarzy czarownic. Wąskie usta, wokół których gromadziły się już zmarszczki rozświetlał blask palących się między wami świec. Oczy połyskiwały w cieniu, skrząc się ledwie iskrą — nie byłeś w stanie się w nich zanurzyć ani im przyjrzeć. Sękata dłoń pierwszej z wiedźm wręczyła ci dymiące się liście haszu. Druga wiedźma, sięgnąwszy po czarny jak noc obsydian włożyła ci go w usta. Trzecia poprosiła o twoją dłoń, by z palca drobnym nożem upuścić kilka kropli krwi. Spadały pojedynczo na popękany blat z wyrytymi symbolami. Drewno piło ją prędko. W głowie usłyszałeś głos, choć nie rozpoznałeś w nim żadnych konkretnych słów. Mimo to, wiedziałeś, co musisz zrobić.

By uzyskać wróżbę Brón Trogain należy zadać wiedźmom trzy pytania — w myślach lub głośno. Usłyszą. Każdej wiedźmie inne — każda z nich odpowiada za inny czas w życiu każdego człowieka. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość — i rzucić trzema kośćmi: WRÓŻBA PRZYSZŁOŚCI, TREAŹNIEJSZOŚCI, PRZYSZŁOŚCI. Wiedźmy nie tłumaczą się z kart, nie tłumaczą wróżb i ich nie interpretują. Uzyskaną odpowiedź należy się zadowolić i dopasować ją do zadanych przez siebie pytań samodzielnie, a po przebudzeniu jak najszybciej opuścić zadymiony namiot.


[bylobrzydkobedzieladnie]


Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 31.01.23 19:21, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Chatka w lesie - Page 5 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Chatka w lesie [odnośnik]19.08.19 12:29
Zaklęcie pomknęło we wskazanym przez Rosiera kierunku, a on uśmiechnął się jedynie pod nosem. Z powodu innych zaklęć, które zostały rzucone przez przeciwników oraz mgły, którą sam wyczarował nie widzieli siebie nawzajem, więc celowanie po omacku było dość trudnym zadaniem. Miał jednak nadzieję, że przeciwnik znajdował się orientacyjnie w miejscu, w które celował. Ich zadanie było jasno określone, choć najwyraźniej od początku napotykali komplikacje w postaci dwóch osobników, którzy z pewnością mieli zamiar utrudnić im zadanie. Polana była otwartą przestrzenią, a oni nie widzieli siebie, zapewne przez użyte wcześniej zaklęcie, które wyraźnie słyszeli i to dwukrotnie. Skoro mieli pokonać przeciwnika musieli działać sprawnie i szybko, a o wiele łatwiejszym byłoby ich zadanie, gdyby mogli się zobaczyć. Rosier nie wiedział z kim mają do czynienia, nie widział miejsca, w którym się znajdowali, ale liczył na to, że zaklęcie Mulcibera wprawnie ich osłabi, wszak zostało rzucone podwójnie. Spojrzał na kompana, zaciskając palce na różdżce. Musieli działać, bo bezczynność byłaby głupim pomysłem. Zrobił krok, przesuwając się nieco i postanowił wyprowadzić zaklęcie.
Finite Incantatem machnął różdżką, w głowie powtarzając inkantację niewerbalnego zaklęcia, chcąc zakończyć działania Salvio Hexia, które zostało rzucone kilka chwil wcześniej, wszak mógł usłyszeć jego wypowiadanie. Głosu nie był wstanie rozpoznać, nie znał tego osobnika, nie wiedział, kim był, ani jaki był cel jego działania. To jednak umożliwiłoby im wzajemne widzenie się. Zaklęcie na pewno miało sporą siłę, a on sam chciałby, aby rzucone przez niego Finite zakończyło działanie tamtego. Zerknął porozumiewawczo na Ramseya. Traktował go jak swojego przewodnika, bardziej doświadczonego w boju i bardziej obeznanego w działaniu. Mógł być dla niego takim samym przykładem jak Tristan. Czerpanie wzorców z bardziej wprawionych w boju czarowników było dobrą nauką, a Mathieu ze swoich „lekcji” chciał czerpać jak najwięcej. Dążył do tego, aby stać się tak dobrym jak Ci, których bacznie obserwował przez długi, długi czas. Naturalny tok postępowania, który mógł okazać się jego osobistym kluczem do sukcesu.


Przesunięcie lewo, góra - po skosie.



Mathieu Rosier


The last enemy
that shall be destroyed is

death
Mathieu Rosier
Mathieu Rosier
Zawód : Arystokrata, opiekun smoków
Wiek : 28
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Here’s the misery that knows no end
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7310-mathieu-rosier https://www.morsmordre.net/t7326-ehecatl https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f97-kent-dover-chateau-rose https://www.morsmordre.net/t7421-skrytka-bankowa-nr-1782#202976 https://www.morsmordre.net/t7339-mathieu-rosier
Re: Chatka w lesie [odnośnik]19.08.19 12:29
The member 'Mathieu Rosier' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 33
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Chatka w lesie - Page 5 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Chatka w lesie [odnośnik]19.08.19 13:55
Nie widział, co działo się po drugiej stronie. Jego przeciwnicy wciąż chowali się za barierą, a mgła wyczarowana przez nich, dymna zasłona, uniemożliwiała im dostrzeżenie czegokolwiek. Nie miało to jednak znaczenia, ich celem był Fidelius i zamierzał rozprawić się z czarodziejem szybko i skutecznie, wszyscy, którzy znajdowali się w pobliżu mogli być jedynie wrogami, których należało wyeliminować. Musieli dostać się jak najszybciej do chaty i upewnić się, że numerolog nie będzie już więcej sprawiał kłopotów, dopiero później mogli zastanowić się, co uczynić z przeciwnikami — kimkolwiek byli. Zdawało mu się, że jeden z głosów znał, ale nie potrafił przywołać z pamięci konkretnej postaci. Promień zaklęcia pomknął na południe, w ciemność, ale to nie mogło załatwić całej sprawy. Usłyszał krzyk jednej osoby, mężczyzny, ale Matthieu wspominał o dwóch. Co z pozostałym? Czyżby urok go nie sięgnął? Nie, był pewien, że jego zaklęcie miało obszerny zasięg i potwornie silne działanie. Drugi z nich musiał być wprawnym i wyjątkowo odpornym czarodziejem, z którym nie łatwo będzie się zmierzyć. Dom i polana po prawej stronie pozostawały jego punktami odniesienia, względem całego obszaru. Skinął głową Rosierowi, powinni pozbawić przeciwników bariery i osłabić ich w miarę szybko. Sięgnął więc do kieszeni po jedną z nielicznych posiadanych ze sobą fiolek, odszukał z łatwością właściwą, tę z Wiecznym Płomieniem i skierował się w tą samą stronę. Różdżkę przełożył do prawej dłoni, nabrał powietrza w płuca. Uczynił zamach, wkładając w to najwięcej siły ile tylko zdołał i rzucił przed siebie, wysoko, przez mgłę, a następnie poczynił dwa kroki w bok, przywracając ręce wiodącej oręż.

| rzucam z całych sił, poruszam się, jak dotąd, góra-lewo jedno pole



pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Ramsey Mulciber
Ramsey Mulciber
Zawód : Niewymowny, namiestnik Warwickshire
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
My name is Death
and the end is here
OPCM : 40
UROKI : 20 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5 +3
Genetyka : Jasnowidz
Chatka w lesie - Page 5 Kdzakbm
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t2225-ramsey-mulciber https://www.morsmordre.net/t2290-ursus#34823 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f440-warwickshire-warwick-niedzwiedzia-jama https://www.morsmordre.net/t2922-skrytka-bankowa-nr-624#47539 https://www.morsmordre.net/t2326-ramsey-mulciber
Re: Chatka w lesie [odnośnik]19.08.19 13:55
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 37
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Chatka w lesie - Page 5 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Chatka w lesie [odnośnik]19.08.19 20:33
Kurwa, klnąc bezgłośnie, zacisnął zęby. Gwałtownie. Pospiesznie. Nie dając wyrwać się z ust żadnemu, niepotrzebnemu dźwiękowi. Nie dlatego, że sam chciał krzyczeć pod wpływem czaru, a dlatego, że w jednej chwili rozdarł się wrzask Tonksa. Skamnader doskonale wiedział jakie skutki miała piekielna inkantacja. Jedyne co go dziwiło - w całym i tak rozgrywającym się szaleństwie - to moc, która zdołała w jednej chwili powalić jego towarzysza. Pamiętał, jak czuła się i wyglądała po nim Sophia, ale tutaj, nastąpiła totalna eskalacja obrażeń. Nie powinno tak być. Coś nieprzyjemnie wywróciło się w piersi.
Odwrócił wzrok stronę, w której dostrzegł sunące promienie zaklęcia. Słyszał inkantacje, wiedział co miało nastąpić. Ale dostrzegł coś jeszcze. A może dosłyszał? Nie był pewien. Po prostu wiedział, że ponad polaną przesuwa się punkt. Nawet mgła nie była w stanie przeszkodzić mu w tym. Jego zmysły, wyszkolone przez prace aurorską, działały na najwyższych obrotach. Zrobił odpowiedni krok, a potem wysunął różdżkę, wskazując sunącą fiolkę - Accio - wymówił lekko. Został w tym momencie zepchnięty do defensywy, chwilowo? sam, ale jeśli przeciwnicy myśleli, że poradzą sobie z nim łatwo, to bardzo grubo się mylili.
Aktualnie musiał przeciwdziałać miejscowo. I w końcu dotrzeć jakoś do znajdującej się (prawdopodobnie?) w środku, rodziny Fideliusa. Czas gonił. Ale kiedy niby tego nie robił?

Ruch poszedł na pw


Darkness brings evil things
the reckoning begins
Samuel Skamander
Samuel Skamander
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
I've come too far, to go back now
I'll never close my eyes
OPCM : 51 +3
UROKI : 29 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej
Chatka w lesie - Page 5 9l89Y7Y
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1272-samuel-skamander https://www.morsmordre.net/t1372-filozof#10888 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f186-harley-street-5-3 https://www.morsmordre.net/t3509-skrytka-bankowa-nr-358#61242 https://www.morsmordre.net/t1597-samuel-skamander#280340
Re: Chatka w lesie [odnośnik]19.08.19 20:33
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 91
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Chatka w lesie - Page 5 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Chatka w lesie [odnośnik]19.08.19 23:24
Michael chciał przekazać Samuelowi, co zdążyło dostrzec jego "trzecie oko" (choć zdążyło dostrzec bardzo niewiele), chciał przeciwstawić się halucynacjom, chciał wiedzieć, że to halucynacje, chciał walczyć, chciał zadbać o bezpieczeństwo Baldwinów...
...ale chcieć a móc to co innego. Zamiast chaty i przeciwników, zobaczył martwe ciała taty, Justine, Gabriela... Poczuł koszmarny ból i dezorientację, a chwilę później uświadomił sobie, że przemienia się w wilkołaka, że traci kontrolę. Kolejną "trzeźwą" myślą była krew na własnych dłoniach, a może łapach? I rozszarpane ciało matki, na widok którego zawył, przerażony.
Nie był nawet świadomy, że nic z tego się nie stało, że nadal jest człowiekiem, a wokół niego gorzeje prawdziwa walka. Nie był już niczego świadomy - potężne zaklęcie Ramseya powaliło go na ziemię, a lata doświadczenia i aurorskie treningi okazały się całkowicie bezużyteczne. Nie był w stanie obronić się przed tą upiorną mgłą i własnymi lękami i koszmarami - które nawet na jawie, bez czarnej magii, były o wiele straszniejsze niż jeszcze kilka lat temu.

leżę nieprzytomny i od pojutrza jestem na całkowitej nieobecności - powodzenia Wam Zakonnikom!



Can I not save one
from the pitiless wave?

Michael Tonks
Michael Tonks
Zawód : Starszy auror, rebeliant
Wiek : 35
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Żonaty
You want it darker
We kill the flame
OPCM : 43 +4
UROKI : 34 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20
Genetyka : Wilkołak
Chatka w lesie - Page 5 7f6edca3a6f0f363d163c63d8a811d78
Zakon Feniksa
Zakon Feniksa
https://www.morsmordre.net/t7124-michael-tonks https://www.morsmordre.net/t7131-do-michaela https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f177-wybrzeze-exmoor-somerset-wrzosowa-przystan https://www.morsmordre.net/t7132-skrytka-bankowa-nr-1759#189352 https://www.morsmordre.net/t7130-michael-tonks
Re: Chatka w lesie [odnośnik]20.08.19 19:57
Mathieu ruszył dalej, lecz jego próba rozwiania bariery, kryjącej przed wzrokiem przeciwników Samuela, okazała się nieudana. Czarodziej poczuł też, że opuszcza go wspierająca moc Ramseya. Mulciber poruszył się znów wzdłuż krawędzi lasu, lecz mężczyźni byli widoczni dla przeciwników - zdradzili się głośnymi inkantacjami oraz rzutami, Samuel mógł więc zobaczyć, gdzie się znajdują.
Ramsey zdecydował się na rzucenie fiolki z groźnym eliksirem; zamachnął się z całych sił, lecz gdy eliksir frunął w powietrzu, Skamander wykazał się niezwykłym refleksem. Dzięki sprawnie rzuconemu Accio udało mu się przejąć fiolkę z elikisrem, która wpadła w jego dłonie.

W tym samym czasie niedaleko Samuela zmaterializowały się dwa węże - jeden tak blisko, że mężczyzna wyraźnie słyszał jego złowieszczy syk; zwierzę szykowało się do ataku, lecz zaburzone przez mgłę zaklęcie wyczarowało gada w niejakim oddaleniu od aurora. Wąż miał jednak wkrótce zmniejszyć dzielącą ich odległość i zaatakować; podobnie z drugim stworzeniem, wijącym się nieco dalej.

| Kolejka: Zakon Feniksa (24h), Rycerze Walpurgii (24h)

Działające zaklęcia:
Speculio (Ramsey)

Salvio Hexia wyczarowana przez Zakon, Protecta wyczarowana przez Samuela

Viento Somnia wyczarowana przez Ramseya na 148 (Obrażeń można uniknąć, przezwyciężając rzut na odporność psychiczną o ST cm x2+15 rzucającego. Na rzucającego nie oddziałują efekty zaklęcia)

Węże:
wąż Tata - zwinność 27, sprawność 27, żywotność 123 PŻ
wąż Smoku - zwinność 8, sprawność 8, żywotność 47

Żywotność:
Michael 0/194 (278 obrażeń psychicznych - Viento Somnia), nieprzytomny


Mapka:

Ekwipunki:
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Chatka w lesie - Page 5 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Chatka w lesie [odnośnik]21.08.19 17:28
Trzy sylwetki, które wyłoniły mu się zza ściany drzew - nie mówiły mu zbyt wiele. Być może jeden z głosów kojarzył mu się z czymś znajomym, ale nie potrafił ulokować właściwej tożsamości. Nieważne. To, co liczyło się aktualnie to fakt, że każdy ożywał czarnej magii i to klasyfikowało ich, jako niebezpiecznych. Fiolka, która poszybowała w górę z drgnieniem mocy, trafiła w jego dłonie. Fiolkę schował do kieszeni, rozpoznając zawartość eliksiru, który miał w torbie. Być może przydać się mogła później. Jeśli to "później" miało dla niego trwać.
Dwa syczące obiekty, wywołały w nim nieprzyjemny zgrzyt. Zacisnął zęby, rejestrując gady, które nieuchronnie zbliżały się do niego. Przesunął się w bok, lekko cofając się. Miał na widoku oba oślizgłe stworzenia i wyłaniające się z lasu, zakapturzone postaci. Tuż obok leżał nieprzytomny Tonks, w dziwnej pozycji. Wcale nie wyglądał na śniącego. Był przeraźliwie blady, chociaż nie dostrzegał, żadnej widocznej rany. Spustoszenie siepnęło umysłu.
Nie tak miało to wyglądać, ale wciąż miał szansę - Aequitio - zdecydował i sięgnął po jasną magię, tym razem tę ofiarną. Skamander wiedział, że był w stanie wytrzymać wiele. Pytanie brzmiało tylko, jak wielki koszmar przeżył drugi auror, powalony wielką mocą czarnomagicznej mgły. Jak zawsze, czas miał zweryfikować odpowiedzi. I zamiary.

ruch poszedł na pw


Darkness brings evil things
the reckoning begins
Samuel Skamander
Samuel Skamander
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
I've come too far, to go back now
I'll never close my eyes
OPCM : 51 +3
UROKI : 29 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej
Chatka w lesie - Page 5 9l89Y7Y
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1272-samuel-skamander https://www.morsmordre.net/t1372-filozof#10888 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f186-harley-street-5-3 https://www.morsmordre.net/t3509-skrytka-bankowa-nr-358#61242 https://www.morsmordre.net/t1597-samuel-skamander#280340
Re: Chatka w lesie [odnośnik]21.08.19 17:28
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 92
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Chatka w lesie - Page 5 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Chatka w lesie [odnośnik]21.08.19 17:56
Próba Rosiera się nie powiodła, a przynajmniej tak mógł podejrzewać — kiedy mgła zniknęła, po przeciwległej stronie polany nie ujrzał nikogo. Możliwe, że wrogowie zdążyli już zniknąć w lesie. Możliwe, że zdążyli czmychnąć, chociaż chwilę wcześniej pewien był, iż usłyszał jedną inkantację niosącą się cichym echem. I właśnie z tego powodu musiał pozostać czujny i nie dać się zwieść. Rozejrzał się szybko. Czy możliwe, że udało im się dotrzeć do domu? Lub jemu jednemu? Musieli jak najszybciej dotrzeć do Fideliusa i rozprawić się z nim. Węże zmaterializowały się po drugiej stronie, widział je dokładnie, ale nie widział jeszcze aby podjęły próby ataku — a więc musiały znajdować się zbyt daleko ofiary.
Usłyszana po chwili inkantacja wzbudziła w nim gniew. Kretyn. Idiota. Samobójca. Wiedział, że jego klątwa była dostatecznie silna, by powalić jednego czarodzieja, mogła powalić ich wszystkich. W ułamku sekundy, chcąc jeszcze zdążyć, podjął ostatnią próbę ratunku.

| no mgła



pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Ramsey Mulciber
Ramsey Mulciber
Zawód : Niewymowny, namiestnik Warwickshire
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
My name is Death
and the end is here
OPCM : 40
UROKI : 20 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5 +3
Genetyka : Jasnowidz
Chatka w lesie - Page 5 Kdzakbm
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t2225-ramsey-mulciber https://www.morsmordre.net/t2290-ursus#34823 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f440-warwickshire-warwick-niedzwiedzia-jama https://www.morsmordre.net/t2922-skrytka-bankowa-nr-624#47539 https://www.morsmordre.net/t2326-ramsey-mulciber
Re: Chatka w lesie [odnośnik]21.08.19 18:08
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 70
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Chatka w lesie - Page 5 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Chatka w lesie [odnośnik]21.08.19 21:15
Poprzednie zaklęcie okazało się niepowodzeniem, ale i takie sytuacje się zdarzały. Może nie wycelował zbyt dobrze, a może nie powiedział zbyt wyraźnie. To nie miało jednak większego znaczenia. Ramsey rzucił eliksir, ale obyło się bez efektów, a to znaczy, że coś poszło nie po jego myśli. Niemniej jednak, choć nie widzieli się nawzajem mogli się usłyszeć, a zaklęcie, które zostało wypowiedziane... Rosier doskonale wiedział jakie przyniesie efekty i jak może się skończyć. Ramsey rzucił potężne zaklęcie, więc mogli się spodziewać jedynie kłopotów. Zadziałał ekspresowo, niemal od razu kiedy padała niebezpieczna dla nich wszystkich inkantacja. Wycelował różdżką przed siebie i machnął nią.
- Abesio! - rzucił, licząc na to, że zaklęcie poniesie go głęboko w las.

| Przemieszczenie w razie powodzenia - poza obręb mapy



Mathieu Rosier


The last enemy
that shall be destroyed is

death
Mathieu Rosier
Mathieu Rosier
Zawód : Arystokrata, opiekun smoków
Wiek : 28
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Here’s the misery that knows no end
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7310-mathieu-rosier https://www.morsmordre.net/t7326-ehecatl https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f97-kent-dover-chateau-rose https://www.morsmordre.net/t7421-skrytka-bankowa-nr-1782#202976 https://www.morsmordre.net/t7339-mathieu-rosier
Re: Chatka w lesie [odnośnik]21.08.19 21:15
The member 'Mathieu Rosier' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 4
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Chatka w lesie - Page 5 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Chatka w lesie [odnośnik]22.08.19 16:49
Mgła kłębiła się na polanie, niebezpieczna, lecz nie czyniąca Samuelowi krzywdy - auror zdecydował się więc na szalony krok, wypowiadając samobójcze zaklęcie. Kilka sekund po zakończeniu inkantacji poczuł, że ogarnia go potworna słabość, że koszmary wbijają się do środka głowy, niszcząc go psychicznie, rozrywając na kawałki spokój ducha, mącąc w głowie, wpędzając w szaleństwo. Padł na ziemię niedaleko ciągle cicho syczących węży, nie mogąc już zrobić nic, by wykonać powierzone mu zadanie.

Ramsey próbował zamienić się w czarną mgłę, lecz druzgoczące zakłęcie okazało się szybsze, schwytało go w swe szpony - zobaczył przed oczyma mroczną zasłonę koszmarów, wślizgujących się do jego głowy, potwornych, koszmarnych, żywcem wyjętych jakby z najgłębszych czeluści dawnego Azkabanu. Również on stracił przytomność, ginąc w mroku lasu. Nie inny los spotkał towarzyszącego mu Mathieu - drżące wargi i dłoń dzierżąca różdżkę stały się chłodne i sine, niewyobrażalny lęk ogarnął jego serce a psychice zadano potężny, magiczny cios. Jeszcze zanim opadł na ziemię, poczuł, że z jego ust wyrywa się krzyk przerażenia.

Później - na polanie zapadła cisza. Chwilowa, wkrótce coś zatrzeszczało, zadrżało drewno przesłaniające okna i drzwi; to, co działo się polanie nie umknęło uwadze kryjącego się w chatce Baldwina i jego bliskich.

Wkrótce chłodne, ciężkie, nocne powietrze przedarł kolejny wrzask.

***

Baldwinowie zniknęli - wiedzieli to ich przyjaciele i osoby, którym do tej pory pomagali. Ich chatka stała się pusta, w środku odnaleziono tylko potłuczone naczynia i ślady krwi. Krążyły plotki, że Baldwin w szaleństwie wywołanym osamotnieniem i lękiem zamordował swoją rodzinę, a później sam skoczył do pobliskiej rzeki. Inni mówili, że uciekł z kraju, nie ufając już nikomu, kto o pomoc poprosił lub sam ją oferował. Jedno było pewne, Baldwinowie na dobre zniknęli z Wielkiej Brytanii, a opór, którego stali się symbolem, malał z każdym nadchodzącym dniem.

Misja Zakonu Feniksa zakończyła się porażką: nie wydostaliście Baldwina z chatki, nie zapewniliście mu bezpieczeństwa, nie doprowadziliście go do Oazy, by skorzystać z jego wiedzy.

Misja Rycerzy Walpurgii zakończyła się połowicznym sukcesem - z zasłyszanych plotek podejrzewacie, że Baldwin zginął, lecz jesteście świadomi, że nie przyłożyliście ręki do jego cierpienia, nie wyczarowaliście nad chatą Mrocznego Znaku i nie skazaliście jego i jego rodziny na należne im tortury. Czarodziej nie będzie jednak więcej stanowił problemu i siał zamętu.


***

Samuel i Michael ocknęli się w Świętym Mungu na oddziale psychiatrycznym dopiero 31 marca. Pielęgniarka poinformowała ich, że zostali odnalezieni dopiero wczoraj w lesie przez służby Ministerstwa, które pojawiły się tam w sprawie esejów Baldwina. Odnalazły pustą chatę oraz dwójkę nieprzytomnych czarodziejów, których szybko zabrano do Św. Munga.

Ramsey ocknął się 31 marca w lecznicy Cassandry; dowiedział się od niej, że został przyniesiony tam przez jednego z magicznych łowców, który przed kilkoma dniami polował w okolicach lasu i chaty. Odnalazł on zarówno Mulcibera, jak i Rosiera; rozpoznał młodego lorda i łasy na nagrodę, zaopiekował się obydwoma czarodziejami, pomagając im dostać się do sprawdzonej uzdrowicielki. Mathieu ocknął się 31 marca w swoim łożu w Chateu Rose - trafił tam już od Cassandry, otoczony opieką najlepszych uzdrowicieli.

Wszyscy - otrzymaliście niezwykle wysokie obrażenia, do końća fabularnego kwietnia będziecie musieli codziennie spożywać eliksiry antydepresyjne (nie musicie mieć ich mechanicznie, jeśli założycie, że otrzymaliście je w Świętym Mungu). Cierpicie na koszmary, czasem napada was silny lęk. Nie musicie rozgrywać leczenia, ale oczywiście możecie to zrobić.

Do 10 kwietnia każdy z Was cierpi na bezsenność a bezsenność Ramseya jest jeszcze bardziej dokuczliwa.

Powinniście wspomnieć choć w jednym wątku - nie musi być cały - o reperkusjach otrzymania obrażeń, o koszmarach i złym samopoczuciu.

| W związku z nieprzytomnością wszystkich zgromadzonych w wątku postaci, pojedynek zakończył się.

Eliksir Ramseya zostanie przeniesiony do ekwipunku Samuela.

Żywotność:
Michael 0/194 (278 obrażeń psychicznych - Viento Somnia), nieprzytomny
Samuel 0/266 (278 obrażeń psychicznych - Viento Somnia), nieprzytomny
Ramsey 0/217 (278 obrażeń psychicznych - Viento Somnia), nieprzytomny
Mathieu 0/222(278 obrażeń psychicznych - Viento Somnia), nieprzytomny


Ekwipunki:
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Chatka w lesie - Page 5 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Strona 5 z 12 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Next

Chatka w lesie
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach