Vespasien

18.07.15 2:35

First topic message reminder :

Przeczytaj Tristan C. Rosier

Tristanie,bardzo Cię kocham

Tristan

Vespasien

Rzec, że Tristan i Vespasien się nie lubią, byłoby bardzo delikatnym określeniem. Sowa może się wydawać nieco zdziczała, niechętnie daje się do siebie zbliżać ludziom za wyjątkiem chwil, w których dostarcza listy. Uwiązać coś przy jej nóżce jest niezmiernie trudno i zwykle kończy się licznymi zadrapaniami. Kiedyś, w złości, Tristan cisnął w nią klątwą - ale sowa zdołała umknąć przed zaklęciem.

[bylobrzydkobedzieladnie]

12.02.18 20:11

Przeczytaj

Tristanie,Ambitnym kobietom należy przypisywać ambitne role. Czy nie jest tą, którą sięga wysoko, wyciąga ręce po to co najlepsze; tą którą los lub jego wysłannik ozłocił i postawił wyżej, według niektórych, niż na to zasługiwała? Nie, Tristanie, nie są sobie obcy. Rzekłbym coś zupełnie odwrotnego.

Biała willa chyba przypadła jej do gustu.

Być może ma podstawy, by w ten sposób o nim sądzić. Mógłby nas wesprzeć swoimi umiejętnościami w wyprawie. Dodatkowa różdżka i takie biegłości się nam przydadzą. Nie będzie dla nas ciężarem, jeśli się nie sprawdzi, dementorzy zyskają nowego więźnia. Oby jego dusza była wystarczająco interesująca, by podjąć z nami negocjacje. Bennett - nic mi nie mówi, rzeczywiście. Lecz każdy uzdrowiciel, którego życiem nie musimy się zanadto przejmować jest dobrym materiałem na towarzystwo w takim miejscu jak Azkaban.

Ramsey

19.02.18 21:55

Przeczytaj

Tristaniewidziałem i przyznam, że taki potencjał robi wrażenie. Mnie zaś zaskakuje Twoje zaskoczenie i brak jakichkolwiek domysłów. Czyżby serce przysłoniło rozum, czyżby słodkie usta przymknęły Ci powieki? Znają się, sądzę nawet, że dość dobrze. Należała do niego - ciałem lub duszą, nie wiem, lecz nosiła na palcu ofiarowany przez niego pierścień. Byli zaręczeni, Tristanie. Ale to już przeszłość, nie sądzę, byś musiał tym sobie zawracać głowę.

Jeśli są dobrymi uzdrowicielami, ich umiejętności defensywne mogą wypaść o wiele gorzej. Nie wiem, która wersja odpowiadałaby mi bardziej. To jednak wciąż dobry materiał na towarzystwo w Azkabanie, potrzebujemy kogoś, kto nas wzmocni, gdy zajdzie taka potrzeba. A jeśli udowodnią, że radzą sobie z obroną, to czeka nas tryumf. Wielki i sycący. A po wszystkim otworzymy butelkę ognistej, jak gdyby nigdy nic. Co do uzdrowicieli zaś, nie sądzę, by w ogóle stamtąd wrócili.

Ramsey

28.03.18 10:53

Przeczytaj 15 VI

Tristanie, wybacz, że przeszkadzam w ciężkim dniu pracy, czułabym się jednak niekomfortowo, czyniąc coś bez Twojej zgody - zwłaszcza, jeśli nurtująca mnie kwestia dotyczy tajemnic należącego do Ciebie domu. Dziś rano natrafiłam w bibliotece Twojego ojca na pewną księgę, dotyczącą tematu, który rozgrzewa nasze umysły. Jest zachwycająca, opisuje skomplikowane wpływy prastarej, czarodziejskiej mocy smoków na czarną magię, zależności pomiędzy światem długowiecznych istot a cennymi artefaktami. Chciałabym zgłębić ten temat, lecz, niestety, drugi tom nie znajduje się na półkach gabinetu - a na ostatniej stronie woluminu nakreślono kilka słów, sugerujących, że księgi dotyczące 'poważniejszych' tematów są przechowywane w bezpieczniejszym miejscu. Podejrzewam, że wiesz, gdzie Twój ojciec ukrył część zbiorów - i jak są one zabezpieczone - dlatego chciałabym prosić Cię o możliwość ich przejrzenia. Byłyby dla mnie wielką pomocą i inspiracją.

Mam nadzieję, że nie uznasz tego listu za zbyt zuchwałego, znasz przecież moją skromność i posłuszeństwo, których dowód przesyłam - w celu dodatkowego umotywowania mojej nieśmiałej prośby. Możesz potraktować to jako obietnicę lub przyjemne wspomnienie, pozwalające Ci na chwilę odprężenia w czasie kolejnego dnia wypełnionego obowiązkami.

Deirdre

W złożonym liście znajdował się także strzęp czarnej, bogato zdobionej bieliźniarskiej koronki.

07.06.18 18:00

Przeczytaj Quentin Burke

Tristanie, Zwracam się do Ciebie w sprawie poruszanej podczas naszego ostatniego spotkania. Żeby ruszyć badania, o których wspomniałem, potrzebuję Twojego p r z y j a c i e l a, którego zgodziłeś się przyprowadzić. Jest on nieodzowny przy pierwszym etapie eksperymentu. Jestem pewien, że nikt inny nie przekona go do w s p ó ł p r a c y tak jak Ty. Byłbym bardzo wdzięczny, gdybyście zjawili się w sklepie w dogodnym dla W a s terminie. Napisz, jeśli czegoś potrzebujesz, a chętnie pomogę. Quentin Burke

10.06.18 8:05

Przeczytaj Quentin Burke

Tristanie, Skoro tak przedstawiasz sprawę, nie pozostaje mi nic innego, jak się z Tobą zgodzić. W takim razie ugoszczę go u siebie. Przyjdź proszę siódmego lipca o godzinie dwudziestej do Durham, tam nikt nie powinien nam przeszkadzać. Będziemy na Ciebie czekać. Quentin Burke

10.06.18 9:01

Przeczytaj 15 VI

Tristanie, oczywiście, że nie był on zapłatą - za kogo mnie masz, Tristanie? Dbam jedynie o Twoją rozrywkę i relaks, elementy niezbędne do skutecznego prowadzenia rezerwatu. Umiejętne wyważenie pomiędzy obowiązkami a przyjemnością stanowi sekret sukcesu ludzi potężnych - wielka odpowiedzialność to wielki stres, który może zniwelować tylko finezyjna rozkosz.

Dziękuję. Zaufanie, które we mnie pokładasz wiele dla mnie znaczy. Nie musisz się martwić, sekrety, które mi powierzysz, są ze mną bezpieczne. List spłonął w kominku, zapamiętam dyspozycje dotyczące skrytek - miałeś rację, znalazłam tam drugi tom interesującego mnie tytułu. Czas przygotować do perfekcji teorię, tak, by nie zawieść Cię, gdy przejdziemy do praktyki. Nigdy nie widziałam tych wspaniałych stworzeń z bliska - nie mogę się więc doczekać sfinalizowania zaproszenia.

Spokojnej pracy, Tristanie.
Deirdre

20.06.18 1:40

Przeczytaj Inara

Tristanie Nie miej proszę zaskoczonej miny tym listem i drobnym podarkiem, który - chociaż składany na twoje dłonie, chciałabym, aby był przekazany twojej ukochanej. Fiolka, którą zapewne trzymasz w rękach jest niezwykła, ale zawartość pomocna tylko w określonych okolicznościach. Eliksir brzemienności. Jestem pewna, że twoja żona nie musi obawiać się żadnych nieprzyjemności, ale...czasy są tak niespokojne i tak wiele niebezpieczeństw wychyla się z ciemności, że będzie to czysta forma zabezpieczenia. W razie niebezpieczeństwa, eliksir zadba o bezpieczeństwo maleńkiego serca, które Twoja żona nosi pod swoim własnym.
Dbaj o nią Tristanie, zasługuje na wszystko, co najlepsze.
I wciąż, jeśli w całym zamieszaniu znajdziesz chwilę dla przyjaciółki, wiesz, gdzie ją znaleźć.
Inara

31.08.18 16:28

Przeczytaj C.M.B.

Drogi Tristanie Mam nadzieję, że list ten zastanie Cię w dobrym zdrowiu oraz samopoczuciu.
Poprzez skreślenie tych kilku słów, chciałem wyrazić jak pełen wdzięczności jestem za Twoją pomoc. Nie miałem okazji podziękować Ci za to, co zrobiłeś dla mnie razem z naszymi pozostałymi przyjaciółmi. To było szaleństwo, a jednak się go podjęliście. Wiem, że moja osoba nie była jedynym, ani nawet głównym powodem dla którego wyruszyliście na tę niebezpieczną wycieczkę, ale mimo to - dziękuję.
Pragnę Ci również donieść, że plan, który Cygnus Black zaproponował na spotkaniu w Twoim niezwykłym lokalu, powiódł się w stu procentach. Wciąż nie powinienem się wychylać, jednak już wkrótce moje nazwisko zostanie całkowicie oczyszczone z wszelkich zarzutów. Nie udałoby się to bez Twojej pomocy. Za to również masz więc moją wdzięczność. Zaciągnąłem u Ciebie ogromny dług wdzięczności, przyjacielu, więc w razie potrzeby, nie wahaj się pytać o moją pomoc. Wrota Durham zawsze się przed Tobą otworzą. Craig Burke

21.10.18 13:46

Przeczytaj wrzesień

Tristanie, jutro czeka Cię wielki i ważny dzień - powinieneś zasłużenie przed nim odpocząć i pozwolić sobie na odrobinę relaksu. Myślę, że będę mieć dla Ciebie przyjemną niespodziankę: c o ś, co zapewni Ci dobrą rozrywkę i uprzyjemni to słoneczne popołudnie.
Rozważ wcześniejsze opuszczenie pracy, obiecuję, że nie pożałujesz.

Znajdziesz mnie na wybrzeżu - zmarnowanie takiej pogody byłoby obrazą dla boginek słońca.
Deirdre

21.10.18 13:59

Przeczytaj wrzesień

Tristanie, ożywia mnie perspektywa spotkania z Tobą - czy jeszcze Cię to dziwi, sir? Nie musisz się martwić, nie zrobiłam nic, co mogłoby Ci się nie spodobać: a wręcz przeciwnie, liczę na to, że dość dobrze potrafię umilić Ci beztroskie godziny spędzane w Białej Willi. W ferworze oficjalnych obowiązków nie zapomniałam o tym, co dla nas - dla Ciebie - najważniejsze.

Postaram się zabawić na plaży na tyle długo, by zaczekać na Twój powrót. Wieczory jednak szybko robią się już chłodne.
Deirdre

22.10.18 12:49

przeczytaj Apollinare Sauveterre

Tristan, czas mnie nagli. Podążając za śladami i strzępkami informacji na temat lustra dotarłem do Marsylii i właśnie w niej obecnie przebywam. Dokładana procedura została skryta, jak udało mi się ustalić że znajduje się gdzieś w korytarzach pod powierzchnią Tuluzy. Kończąc ten list niezwłocznie udam sie właśnie tam. Ponoć niewielu śmiałków zapuszcza się w nie, słyszałem na ich temat legendy jeszcze będąc dzieckiem.
Będę cię informować.
Moje milczenie może być równoznaczne z niepowodzeniem.

Sauveterre

28.12.18 15:51

30.12.18 21:46

⚜MORGOTH YAXLEY

Tristanie,

18 X 1956
Yaxley's Hall

Wybacz mi lakoniczność ów listu, lecz powinniśmy porozmawiać. Z uwagi na ostatnie wydarzenia obaj zgodzimy się, że moje aktualne zajęcie w rezerwacie w Kent musi ulec zmianie. Chciałby to z Tobą przedyskutować.

Wybierz dogodne Tobie miejsce wraz z datą.
Vespasien - Page 8 YwlNepJ

31.12.18 13:09

Przeczytaj Inara

Tristanie Nie do końca byłam pewna, czy powinnam wysyłać ten list. A jednak, trzymasz go teraz w dłoniach. Czytasz kreślone przeze mnie słowa. Czy coś czujesz?
Chciałam ci podziękować za wszystko co dla mnie zrobiłeś. ~~Wiesz za c~~o. Pamiętam, jeśli ma to znaczenie. Powinnam też pogratulować zasłużonej funkcji, jaka ci przypadła. Rodzina jest na pewno dumna. Powinna być.
Wiele w moim liście powinności, a teraz kolejna. Chociaż żadna z wymienionych nie jest kierowana nią samą. Znasz mnie.
Z racji ostatnich wydarzeń i mego stanu, powinnam zakończyć funkcję, którą pełnię w Twoim rezerwacie. Dziękuję, że otoczyłeś mnie tam opieką i zaufaniem. W najbliższym czasie poproszę kogoś o odebranie moich rzeczy pozostawionych w laboratorium. Aktualnie, będę przyjmowała tylko prywatne zlecenia.
Ale, jeśli kiedykolwiek będziesz potrzebował moich umiejętności lub po prostu zechcesz mnie spotkać, napisz.

Dziękuję,
Inara

09.01.19 16:59

Przeczytaj

Tristanie
a raczej lordzie nestorze Rosier - piszę do Ciebie, by wyrazić swoje zadowolenie i szczęście z powodu otrzymania od Ciebie tego wspaniałego tytułu, który bez wątpienia Ci się należy. Nie istnieje szlachcic, który lepiej niż Ty nadawałby się do objęcia tego wymagającego i trudnego stanowiska. Bez wątpienia poprowadzisz swój ród w świetlaną przyszłość, a Twe decyzje będą wspominane przez nadchodzące pokolenia jako mądre i szlachetne. Dumny jestem z nazywania się Twym przyjacielem.

Jako reprezentant rodu Nott chciałbym wyrazić swój szacunek i złożyć na Twe ręce najszczersze życzenia powodzenia na tej zachwycającej i skomplikowanej drodze życia. Oby więcej takich nestorów - i oby więcej tak utalentowanych czarodziejów.

Mam nadzieję, że haniebne zachowanie Percivala, nie zasługującego już na miano mego brata, nie zmieni nic w naszych relacjach.

Z wyrazami szacunku

Lysander Nott

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia