Szanowna Panno Tonks,Jestem niezmiernie wdzięczny za skontaktowanie się ze mną. Wierzę, że w obecnych czasach każdy powinien robić to, co jest w stanie, stąd naprawdę jestem bardziej niż zadowolony z panny odpowiedzi. Jestem poniekąd zaznajomiony z podstawami mugolskiej medycyny, jakkolwiek wątłe i chwiejne podwaliny wiedzy by to nie były. Nie widzę przeszkód w łączeniu ze sobą tych dwóch metod, lecz muszę zapytać: czy jest panna zaznajomiona z dawkowaniem specyfików magicznych? Jeżeli nie to gwarantuję, że to żaden problem i będę bardziej niż chętny aby podzielić się z panną wiedzą w tym temacie. Resztę personelu lecznicy, poza panną, na ten moment będzie stanowić czwórka uzdrowicieli, alchemik oraz dwie pomoce w postaci charłaczki i mugola. Postaram się zorganizować dla panny sensowny sposób transportu do i z lecznicy, jednak potrzebuję na to trochę czasu. Na pewno dam znać w przeciągu dwóch tygodni – tyle bowiem powinno zająć nam przygotowanie wszystkiego.
Z wyrazami szacunku
it is said that ignorance kills but sometimes we die because we are so bloody smart
Charlene Leighton
Neutralni
Zawód : mieszkanka Oazy, alchemiczka
Wiek : 24
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Chciałoby się uciec,
ale nie przed wszystkim się da.
Kerry, Rozumiem, że to pewnie problematyczne. Cieszę się jednak, że napisałaś. Jeśli będziesz potrzebować sowy, mogę na krótko pożyczyć Ci Moly – o ile nie będę jej wówczas potrzebować, trudno mi z wyprzedzeniem to określić, ale ostatnimi czasy ślę niewiele listów, nie pozostali mi też już żadni alchemiczni klienci poza przyjaciółmi sama wiesz skąd. Jako osoba poszukiwana musiałam zerwać większość dawnych kontaktów. Wiem, dawno nie było mnie w lecznicy, ale zapewne wiesz, że podobnie jak Twoja siostra, jestem poszukiwana i nie mogę już swobodnie bywać w miejscach publicznych, również tam. Masz rację, wiele rzeczy nie jest w porządku, choć nie chcę, żebyś się martwiła. Ja po prostu… Cóż, trudno mi się w tym wszystkim odnaleźć. Jednego dnia byłam zwyczajną, nie wadzącą nikomu alchemiczką, a drugiego poszukiwaną zbrodniarką, która w jednej chwili straciła całe dotychczasowe życie. Może wiesz też, że kilka miesięcy temu umarła moja siostra. Jest mi ciężko, ale muszę jakoś sobie radzić, nie jestem jedyną osobą, która przez tę wojnę coś straciła. Chętnie bym się z Tobą spotkała, jeśli nadarzy się okazja. Proszę, odwiedź mnie, gdy tylko będziesz w Oazie. Jeśli zechcesz, możesz nawet u mnie przenocować. Charlie
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
Roselyn Wright
Sojusznik Zakonu Feniksa
Zawód : uzdrawiam w Leśnej Lecznicy
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Isn't all that rage so ugly?
And isn't it mine still?
Good god, isn't it mine?
Droga Kerstin, Oczywiście, że użyczę Ci mojej sowy, jeśli tylko wyjaśnisz mi do czego jest Ci potrzebna. Wybacz nieufność, jednak jestem do niej bardzo przywiązana - jest ze mną już od prawie jedenastu lat - i chciałabym wiedzieć w jakim celu chcesz jej użyć. Mam nadzieje, że Furia zastała Was wszystkim w zdrowiu i niebawem zobaczymy się w pracy. Roselyn
Archibald Prewett
Zakon Feniksa
Zawód : nestor toksykolog
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
I can do this, I thought. And even if I can't, I have to.
Szanowna Kerstin,zazwyczaj korzystam ze swoich tytułów w bardziej oficjalnych sytuacjach, także spokojnie możesz się do mnie zwracać po imieniu. Zdarza nam się razem pracować, więc nie twórzmy niepotrzebnych barier. Przyznam, że pierwsze słyszę o tej zasadzie. Aleksander ją wymyślił? Teoretycznie mógłbym pożyczyć Ci moją sowę, ale wysyłam sporo korespondencji i nie wiem czy Baldomero będzie akurat tego dnia wolny. Poza tym musiałby do Ciebie przylecieć aż z Dorset, musiałabyś dość długo na niego czekać. Czy nie łatwiej byłoby ją wziąć od kogoś innego? Może Ida ma? A ta sowa, która do mnie przyleciała, nie da sobie rady?
Mam nadzieję, że szybko rozwiążesz swój problem. Gdyby jednak Ci się nie udało, pisz, coś wymyślimy. Archibald
[bylobrzydkobedzieladnie]
Don't pay attention to the world ending. It has ended many times and began again in the morning
Ostatnio zmieniony przez Archibald Prewett dnia 25.10.20 15:34, w całości zmieniany 1 raz
Droga Kerrie, Nie ma najmniejszego problemu, żebyś wykorzystała Świstkę, tylko uważaj na godzinę, kiedy ją wysyłasz - wieczorami jest mniej widoczna niż za dnia, jej pomarańczowe pióra za bardzo rzucają się w oczy w promieniach słońca, a wolałabym tego uniknąć. Wybacz zdawkowość - wszystko w porządku u Ciebie? Ida
breathe
then begin again
Gwendolyn Grey
Nieaktywni neutralni
Zawód : malarka, ilustratorka "Czarownicy"
Wiek : 21
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
Bo tylko tak idzie wytrzymać: śmiejąc się z ponurych zdarzeń. A im chętniej się mnożą, tym częściej należy się śmiać.
Kerry, właśnie skończyłam czytać „Walecznego Maga”, lepiej wiedzieć, co się dzieje. Powiedz mi, co z Justine? Wiesz cokolwiek więcej? Kerry, jak się czujesz? Spotkajmy się, proszę. Nawet nie wiem, co mogłabym Ci napisać i jak pocieszyć, a mam teraz taką ilość pracy, że nie mogę od razu pojawić się w Dolinie. Możemy zobaczyć się pojutrze? Jeśli jednak potrzebujesz mnie szybciej powiedz tylko słowo, zrobię co w mojej mocy, aby pojawić się prędzej. Gwen
List był wyraźnie napisany drżącą ręką, w dużych emocjach i pospiechu.
Przypominała sobie, że Jaskółka porównywała śnienie do ogrodu, mówiła, że można dzięki niemu choć na chwilę opuścić więzienie, naprawdę poczuć niebo.
Gwendolyn Grey
Nieaktywni neutralni
Zawód : malarka, ilustratorka "Czarownicy"
Wiek : 21
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
Bo tylko tak idzie wytrzymać: śmiejąc się z ponurych zdarzeń. A im chętniej się mnożą, tym częściej należy się śmiać.
Kerry,w takim razie do zobaczenia. Pisz, jeśli tylko czegokolwiek potrzebujesz. Pamiętaj tylko, że niektórych spraw lepiej jednak nie omawiać w liście. Na pewno nie mam spróbować przybyć wcześniej? Gwen
Przypominała sobie, że Jaskółka porównywała śnienie do ogrodu, mówiła, że można dzięki niemu choć na chwilę opuścić więzienie, naprawdę poczuć niebo.
Charlene Leighton
Neutralni
Zawód : mieszkanka Oazy, alchemiczka
Wiek : 24
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Chciałoby się uciec,
ale nie przed wszystkim się da.
Kerry, Nie wiem, dlaczego na nich jestem i może nigdy się tego nie dowiem. Nie powinno mnie tam w ogóle być. Pewne jest jednak, że moje dotychczasowe życie skończyło się w dniu, w którym je opublikowano i dopóki to wszystko się nie uspokoi, nie ma powrotu do tego co było. A uwierz, że dałabym wiele, żeby odzyskać dawne życie, znowu mieć siostrę i być alchemiczką z Munga, której życiu nic nie zagraża. Niemniej jednak porozmawiamy kiedy się zobaczymy. Cieszę się, że zgodziłaś się mnie odwiedzić, dawno się nie widziałyśmy, jeśli nie liczyć tamtego sierpniowego dnia. Czasem mi brakuje pracy dla lecznicy, w ogóle brakuje mi normalnej pracy. Nigdy nie chciałam być alchemikiem który warzy eliksiry tylko w domowym zaciszu, chciałam, żeby moja praca pomagała potrzebującym. Wszystkim potrzebującym, a nie tylko garstce znajomych. W moim domku, choć jest maleńki, znajdzie się miejsce do spania dla Ciebie. Mam kanapę, możemy też zmieścić się we dwie na moim materacu. Zależy jak będziesz wolała. Czekam więc z niecierpliwością, Charlie
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
Gwendolyn Grey
Nieaktywni neutralni
Zawód : malarka, ilustratorka "Czarownicy"
Wiek : 21
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
Bo tylko tak idzie wytrzymać: śmiejąc się z ponurych zdarzeń. A im chętniej się mnożą, tym częściej należy się śmiać.
Kerry,jutro jest ten dzień, chyba nie musze Ci przypominać. Musimy jednak nieco zmienić nasze plany. Będziesz mi potrzebna. Tam. Na miejscu. Wyjaśnię Ci, gdy już się zobaczymy. Gwen
Wszelkie konieczne informacje przekaże już wkrótce za pomocą PW.
Przypominała sobie, że Jaskółka porównywała śnienie do ogrodu, mówiła, że można dzięki niemu choć na chwilę opuścić więzienie, naprawdę poczuć niebo.
Archibald Prewett
Zakon Feniksa
Zawód : nestor toksykolog
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
I can do this, I thought. And even if I can't, I have to.
Szanowna Kerstin, przede wszystkim bardzo dziękuję za ciasteczka. Były pyszne, choć zdążyłem zjeść tylko jedno, bo resztę opędzlowały moje dzieci. Już kazałem skrzatom upiec drugą porcję, chociaż nie wiem czy im się to uda bez przepisu. Pierwsze słyszę o takim wynalazku jak telefon. Do czego on służy? Rozumiem, że też wysyła się nim listy? Ciekawe na jakiej zasadzie działa, skoro nie ma skrzydeł? A może ma? Czy to taka mechaniczna sowa? Wy, Tonksowie, zawsze czymś mnie zaskoczycie! Nie tak dawno temu Justine tłumaczyła mi kim jest elektryka – fascynujące! Zastanawiałem się czy tak dużą paczkę nie byłoby łatwiej nadać przez Sieć Fiuu, chociaż faktycznie teraz może być to utrudnione... Pewnie cała sieć jest pod obserwacją Ministerstwa. Cóż, w takim razie jeżeli Idy nie będzie w lecznicy, mogę użyczyć Ci sowy. Nie wiem czy akurat mojej, ale w Weymouth na pewno jakaś się znajdzie.
Pozdrawiam, Archibald
Don't pay attention to the world ending. It has ended many times and began again in the morning
Gwendolyn Grey
Nieaktywni neutralni
Zawód : malarka, ilustratorka "Czarownicy"
Wiek : 21
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
Bo tylko tak idzie wytrzymać: śmiejąc się z ponurych zdarzeń. A im chętniej się mnożą, tym częściej należy się śmiać.
Kerry, nie uwierzysz! Spotkałam dziś jednego z moich kuzynów. Widziałam go ostatnio chyba z dziesięć lat temu, jeszcze przed rozpoczęciem Hogwartu i właściwie o nim nie myślałam... O nim i o jego bracie. Nie miałam raczej kontaktu z innymi członkami rodziny niż rodzice, sama rozumiesz. A to moi najbliżsi kuzyni: synowie brata mojego ojca. W każdym razie, nie o to chodzi. Przynajmniej jeden z nich jest c z a r o d z i e j e m. I zaprosił mnie do siebie na obiad. Wybacz, że piszę w takich emocjach, ale to chyba jedna z niewielu dobrych rzeczy, jaka ostatnio się przydarzyła. Powiedz mi, jak się czujesz? Pewnie niedługo się zobaczymy, sama wiesz, ale musiałam Ci o tym napisać. No i czy może chciałabyś ze mną pójść do nich? Wiesz... trochę wstydzę się iść tam sama, no i nie chcę zostawiać Cię samej, a mieszkają na jakiejś farmie w Dorset. Zmiana klimatu chyba dobrze zrobi i mi, i Tobie. Co Ty na to?
Jestem myślami wciąż z Tobą i Twoją rodziną,
Gwen
Przypominała sobie, że Jaskółka porównywała śnienie do ogrodu, mówiła, że można dzięki niemu choć na chwilę opuścić więzienie, naprawdę poczuć niebo.
Kerry CZEŚĆ TAK SE POSTANOWIŁEM ŻE CI LIST NAPISZE CO TAM U CIEBIE? WSZYSTKO W PORZĄDECZKU? MOŻESZ TEJ SÓWCE DAĆ LIST TO MI GO DA TAKA FAJNA SPRAWA BARDZO MIŁA SOWA MOŻESZ TEŻ DAĆ JEJ MYSZY
Kerry NO JA TO CHĘTNIE ALE Z LONDYNU WYJŚĆ NIE TAK PROSTO LEPIJ JAK TU JESTEM NA MIEJSCU ALE JAK SIĘ UDA TO PODEJDĘ TA BO CZEMU TO NIE? CO NIE? KRÓLICZE FLACZKI SUPER NA PEWNO ZADOWOLONA A JAK W POŁOWIE TAK DOBRE JAK TE POWIDŁA TO PEWNO PYSZNE NA PEWNO JA DORWAŁEM TROCHE ŚLIWEK TO CIASTKA MYŚLĘ UPIEKĘ ALE RACZEJ NIE BO MNIE CRISTINA DO KUCHNI NIE LUBI WPUSZCZAĆ TU W LONDYNIE WSZYSTKO DOBRZE U CIEBIE TEŻ DOBRZE DALEJ WSZYSTKO? TU RÓŻNE SLUCHY CHODZA ALE JA NIE BEDE GADAŁ BO TO BEZ SENSU POZDRÓW TONKSA W SENSIE BRATA TWOJEGO ODE MNIE
PS - CRISTINA TO KUCHARKA TU W PARSZYWYM BARDZO MIŁA KOBIETA
Kerry CZEŚĆ KERSTIN WE WRZEŚNIU TO W LONDYNIE TAK SAMO JA TO WOLĘ W LESIE WE WRZEŚNIU BO SIĘ DRZEWA ŁADNIE KOLORKAMI ZACZYNAJĄ BŁYSKAĆ ALE TUTAJ LASÓW TO NIE MA ZA BARDZO ZNACZY JEST TAKI W ŚRODKU MIASTA ALE TO NIE TO SAMO CO NIE? UMIEM TROCHU PIEC JEST PRZEPIS TAKI ZARAZ CI DAM
GARŚĆ MASŁA ALE ZIMNEGO TO ZA OKNO MOŻESZ DAĆ NA NOC BĘDZIE ZIMNE CUKRU TROCHĘ, ALE JAK NIE MASZ TO NIETRZEBA KUBEK TAKI PRAWIE CAŁY MĄKI
NO I TO MIESZASZ I Z TEGO CIASTECZKA WYCHODZĄ I DO PIEKARNIKA TYLO UWAŻAJ ŻEBY NIE SPALIĆ BO TO ŁATWO W SUMIE
CRISTINA KUCHARKA STARSZA BARDZO DOBRZE GOTUJE DOBRA KOBIETA JEST ALE TO WIESZ JAK JEST PARSZYWY TAKI BARDZIEJ PUBIK TAWERNA CZY COŚ TAKIEGO, MARYNARZY DUŻO
JA W LONDYNIE DOBRZE, UWAŻAM NA SIEBIE TY UWAŻAJ NA SIEBIE BĘDĘ SZEDŁ NIEDŁUGO NA TARG TO KUPIE PRZYPRAWY TAKIE CO TU MAJĄ I CI WYSLE ALE TO JAKOS W POLOWIE WRZEŚNIA PÓJDĘ
Forum oparte na serii książek J.K.Rowling, niektóre imiona i nazwy własne są jej własnością. Opisy częściowo pisane w oparciu o Pottermore. Autorskie opracowania oraz pozostałe treści forum są własnością intelektualną twórców, zabrania się ich kopiowania.