Czaruś
Strona 2 z 3 •
1, 2, 3 


AutorWiadomość
First topic message reminder :

Czaruś

Czaruś (Syczek zwyczajny), choć nie największy, to każdą paczkę Edwarda doniesie w całości. Podobnie jak swój właściciel miewa słabość do sów tych czarodziei i czarownic, do których Edward miewa skłonności zbyt długiego spędzania razem.
Przeczytaj NADAWCA
ADRESAT TREŚĆ WIADOMOŚCI PODPIS
I walk, I talk like I own the place
I play with you like it's a game
Ostatnio zmieniony przez Edward Parkinson dnia 11.02.23 10:39, w całości zmieniany 1 raz
Przeczytaj 09.02.1958
Najdroższy Edwardzie, najpewniej będziesz jutro świętować, nie chciałam Ci więc przeszkadzać, ale znasz mnie - lubię być pierwsza z życzeniami dla Ciebie. Przyjmij więc moje najlepsze życzenia z okazji urodzin, wiele udanych projektów, jeszcze większej sławy i tego, co tylko twoje serce sobie zamarzy.
Kupiłam też parę składników, gdybyś potrzebował jakiegoś eliksiru to daj tylko znać. Twoja siostra
Odetta
Kupiłam też parę składników, gdybyś potrzebował jakiegoś eliksiru to daj tylko znać. Twoja siostra
Odetta
W paczce pod drzwiami pozostawiono liścik i tkaninę z włókien włosów nimfy

Odetta Parkinson

Zawód : ambasadorka Domu Mody Parkinson, alchemiczka
Wiek : 23 lata
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
It’s a game of war
death, love
And sacrifice
death, love
And sacrifice
OPCM : 5 +2
UROKI : 0
ALCHEMIA : 15 +6
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10 +3
Genetyka : Czarownica

Neutralni


Przeczytaj 08.01.1958
Liczę na szybką odpowiedź.
Z wyrazami szacunku, -->
Szanowny Lordzie Parkinson,
mam nadzieję, że Astrid odnajdzie lorda w dobrym zdrowiu. Jej wizyta może być dla Pana zaskoczeniem, choć podejrzewam, że mógł zostać lord również uprzedzony o moim kontakcie. Polecono mi bowiem, abym napisała do Pana bezpośrednio - jest lord ponoć niezrównanym krawcem i potrafi wyczarować niezwykłą szatę. Moje nazwisko to Sigrun Rookwood. Chciałabym się z Panem spotkać, jeśli to możliwe. Czy możliwe jest, bym odwiedziła Dom Mody pańskiej rodziny?Liczę na szybką odpowiedź.
Z wyrazami szacunku, -->
Sigrun Rookwood
She tastes like every
dark thought I've ever had

dark thought I've ever had
Przeczytaj 12.01
Szlachetny Lordzie Parkinson, nie są sekretem lorda wyjątkowe umiejętności w dziedzinie krawiectwa, ośmielam się więc zwrócić z prośbą. W najbliższym czasie wyruszam w podróż i upatrzyłam sobie skórę reema - zachwycający materiał, o którym w grudniu tak wiele opowiedziała mi lady Odetta - na tkaninę idealną do wykonania z niej wytrzymałych spodni podróżnych. Nie gorszmy się tylko zawczasu perspektywą takiego odzienia na ciele młodej damy, zapewniam, że nie jestem ani młodą ani damą. Jestem za to doświadczonym uzdrowicielem i żołnierzem tej wojny.
Z uwagi na więzy krwi oraz fakt, że od pierwszych dni stycznia stałam się nauczycielem anatomii drogiej lady Odetty, liczę na lorda osławioną hojność.
PS Znam lorda datę urodzin, choć zapewne się tego lord nie spodziewa. Dziesiąty luty, wiem i mam ją w pamięci. Ja natomiast, jeżeli ma to znaczenie, urodziłam się osiemnastego stycznia.
Z uwagi na więzy krwi oraz fakt, że od pierwszych dni stycznia stałam się nauczycielem anatomii drogiej lady Odetty, liczę na lorda osławioną hojność.
PS Znam lorda datę urodzin, choć zapewne się tego lord nie spodziewa. Dziesiąty luty, wiem i mam ją w pamięci. Ja natomiast, jeżeli ma to znaczenie, urodziłam się osiemnastego stycznia.
Z wyrazami szacunku,
Elvira M.
There is some kind of horror
lurking under my skin
It sees you smile
It sees your joy
lurking under my skin
It sees you smile
It sees your joy
and wants to kill it
Elvira Multon

Zawód : Anatomka, uzdrowicielka, koronerka (wkrótce)
Wiek : 29 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Krew na twoich rękach, Falka,
Krew na twej sukience
Płoń, płoń, Falka,
za twe zbrodnie
Spłoń i skonaj w męce!
Krew na twej sukience
Płoń, płoń, Falka,
za twe zbrodnie
Spłoń i skonaj w męce!
OPCM : 9 +1
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 28 +2
TRANSMUTACJA : 15 +3
CZARNA MAGIA : 17
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 6
Genetyka : Czarownica

Sojusznik Rycerzy Walpurgii


Przeczytaj styczeń
Lordzie Parkinson,
mam nadzieję, że mój list zastanie lorda nie tylko w dobrym zdrowiu, ale także szampańskim humorze, utrzymującym się jeszcze po doznaniach wspaniałego Sabatu. Nie ukrywam, że kreślę te słowa z konkretną prośbą. Renoma lorda działań jako krawca i twórcy magicznych szat nie ma sobie równych, a ja potrzebuję szaty wyjątkowo odpornej i wykonanje z dbałością o detale. Byłabym więcej niż wdzięczna, gdyby lord zajął się przygotowaniem skórzanego płaszcza ze skóry tebo, zabarwionego na czarno, oraz pary butów ze skóry kelpii. Materiały przesyłam w paczce dołączonej do sowy, a jeśli będzie potrzebował lord dodatkowych komponentów lub mych wymiarów, stawię się w Domu Mody Parkinson niezawodnie.
Z wyrazami szacunku
madame Mericourt
mam nadzieję, że mój list zastanie lorda nie tylko w dobrym zdrowiu, ale także szampańskim humorze, utrzymującym się jeszcze po doznaniach wspaniałego Sabatu. Nie ukrywam, że kreślę te słowa z konkretną prośbą. Renoma lorda działań jako krawca i twórcy magicznych szat nie ma sobie równych, a ja potrzebuję szaty wyjątkowo odpornej i wykonanje z dbałością o detale. Byłabym więcej niż wdzięczna, gdyby lord zajął się przygotowaniem skórzanego płaszcza ze skóry tebo, zabarwionego na czarno, oraz pary butów ze skóry kelpii. Materiały przesyłam w paczce dołączonej do sowy, a jeśli będzie potrzebował lord dodatkowych komponentów lub mych wymiarów, stawię się w Domu Mody Parkinson niezawodnie.
Z wyrazami szacunku
madame Mericourt
do sowy dołączono paczkę z ozdobnym pasem do płaszcza, fiolką barwnika (x2 czarny), skórą tebo (x2) i skórą kelpii

seven deadly sins
Deirdre Mericourt

Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
OPCM : 37 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 56 +5
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica

Śmierciożercy


Przeczytaj Manannan Travers
Lordzie Parkinson, mam nadzieję, że mój list zastaje Cię w dobrym zdrowiu, nienadwyrężonym przez towarzyszącą nam ostatnio, surową pogodę; domyślam się, że dla osób wrażliwszych, nieprzyzwyczajonych do chłodniejszego klimatu, musi być wyjątkowo uciążliwa.
Zwracam się do Ciebie z prośbą o osobistą przysługę, gdyż zdecydowałem się zostać w kraju na dłużej i znalazłem się w potrzebie sprawienia sobie nowego płaszcza; zależy mi na okryciu przede wszystkim praktycznym, ciepłym, ale nieprzesadnie, w stonowanych, niekrzykliwych kolorach. Fachowa terminologia jest mi niestety obca, wierzę jednak, że czarodziej o Twoim talencie da sobie radę z właściwą interpretacją. Materiały każę dostarczyć do Twojej pracowni - do jednego z nich, tego dziwnie mieniącego się (handlarz, od którego go kupiłem, zarzekał się, że da się usunąć ten efekt bez szkody dla magicznych właściwości tkaniny) dołączam barwnik. W razie, gdybyś potrzebował jeszcze czegoś, niech Twoi pracownicy powiadomią mnie sową - postaram się dostarczyć brakujące materiały.
Po płaszcz przyjdę osobiście, w wyznaczonym przez Ciebie terminie.
Z wyrazami szacunku,
Zwracam się do Ciebie z prośbą o osobistą przysługę, gdyż zdecydowałem się zostać w kraju na dłużej i znalazłem się w potrzebie sprawienia sobie nowego płaszcza; zależy mi na okryciu przede wszystkim praktycznym, ciepłym, ale nieprzesadnie, w stonowanych, niekrzykliwych kolorach. Fachowa terminologia jest mi niestety obca, wierzę jednak, że czarodziej o Twoim talencie da sobie radę z właściwą interpretacją. Materiały każę dostarczyć do Twojej pracowni - do jednego z nich, tego dziwnie mieniącego się (handlarz, od którego go kupiłem, zarzekał się, że da się usunąć ten efekt bez szkody dla magicznych właściwości tkaniny) dołączam barwnik. W razie, gdybyś potrzebował jeszcze czegoś, niech Twoi pracownicy powiadomią mnie sową - postaram się dostarczyć brakujące materiały.
Po płaszcz przyjdę osobiście, w wyznaczonym przez Ciebie terminie.
Z wyrazami szacunku,

| przekazuję: barwnik (ciemny granat), tkanina z włókien sierści skocznych czarokrólików, tkanina z przędzy jedwabnika morowego, wełna lunaballi

was it a knife in my back or a fork in the road? was it hell or high water that left us alone?
Manannan Travers

Zawód : korsarz, kapitan Szalonej Selmy
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
said goodbye to you my friend
as the fire spread
all that's left are your bones
that will soon sink like stones
as the fire spread
all that's left are your bones
that will soon sink like stones
OPCM : 5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 25 +4
CZARNA MAGIA : 6 +1
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 20
Genetyka : Czarodziej

Rycerze Walpurgii


Przeczytaj 12.01
Lordzie Parkinson, zanim przejdę do meritum tego listu, pozwolę sobie uprzejmie zaznaczyć, że n i e wykorzystuję domniemanej niewinności lady Odetty. Nić porozumienia, którą udało się nam nawiązać, wynika tylko i wyłącznie ze współpracy oraz ożywienia rodzinnych więzi zatartych przez czas oraz okoliczności. Jestem przekonana, że wiesz jakie, k u z y n i e. Moja uprzejmość oraz troska o dobro wszystkich członków rodziny nie wynikają z haniebnych pobudek. Jeżeli któreś z nas Sugerowałam jedynie rzecz uprzejmą, wzajemne wsparcie w trudnych czasach, które szybko stałoby się obustronne.
Choć bez wątpienia b y ł a b y m w stanie oskórować reema własnymi rękami, myślę, że dla wygody posłużę się dłońmi kogoś innego. Krew zostawia paskudne ślady na pięknych ubraniach, zapewne masz tego świadomość.
Zadajesz niewłaściwe pytania. Mogłabym zaoferować Ci cokolwiek i liczyć na wątłą szansę odgadnięcia Twoich aktualnych potrzeb i pragnień. Moje pytanie brzmi - na czym Ci w chwili obecnej zależy? Rozpatrz odpowiedź oraz swoją decyzję i wyślij mi sową zwrotną datę, w jakiej mogę pojawić się w Domu Mody w celu uzgodnienia dalszych szczegółów umowy.
Lordzie.
Choć bez wątpienia b y ł a b y m w stanie oskórować reema własnymi rękami, myślę, że dla wygody posłużę się dłońmi kogoś innego. Krew zostawia paskudne ślady na pięknych ubraniach, zapewne masz tego świadomość.
Zadajesz niewłaściwe pytania. Mogłabym zaoferować Ci cokolwiek i liczyć na wątłą szansę odgadnięcia Twoich aktualnych potrzeb i pragnień. Moje pytanie brzmi - na czym Ci w chwili obecnej zależy? Rozpatrz odpowiedź oraz swoją decyzję i wyślij mi sową zwrotną datę, w jakiej mogę pojawić się w Domu Mody w celu uzgodnienia dalszych szczegółów umowy.
Lordzie.
Z wyrazami szacunku,
Elvira M.
[bylobrzydkobedzieladnie]
There is some kind of horror
lurking under my skin
It sees you smile
It sees your joy
lurking under my skin
It sees you smile
It sees your joy
and wants to kill it
Elvira Multon

Zawód : Anatomka, uzdrowicielka, koronerka (wkrótce)
Wiek : 29 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Krew na twoich rękach, Falka,
Krew na twej sukience
Płoń, płoń, Falka,
za twe zbrodnie
Spłoń i skonaj w męce!
Krew na twej sukience
Płoń, płoń, Falka,
za twe zbrodnie
Spłoń i skonaj w męce!
OPCM : 9 +1
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 28 +2
TRANSMUTACJA : 15 +3
CZARNA MAGIA : 17
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 6
Genetyka : Czarownica

Sojusznik Rycerzy Walpurgii


Przeczytaj styczeń
Lordzie Parkinson,
serdecznie dziękuję za przyjęcie zamówienia, to zaszczyt nosić coś sygnowanego wizualnym podpisem samego lorda Parkinsona. Oczywiście, stawię się niezawodnie w dogodnym dla zaufanych pracowników lorda terminie w Domu Mody Parkinson; nie śmiałabym wszak kłopotać samego lorda odebraniem miary.
Do listu dołączam zaproszenie na naszą najnowszą premierę, balet Giselle, jestem pewna, że trafi w lorda gusta, zarezerwowałam także dla lorda Złotą Lożę, otwieraną tylko dla wyjątkowych gości. Lord i lorda towarzystwo na pewno na takie miano zasługują. Liczę, że doznania artystyczne zapewnione przez wybitnych twórców i tancerzy, pracujących przy tym występie, zainspirują lorda do kolejnych działań na polu sztuki mody.
Z wyrazami szacunku
madame Mericourt
serdecznie dziękuję za przyjęcie zamówienia, to zaszczyt nosić coś sygnowanego wizualnym podpisem samego lorda Parkinsona. Oczywiście, stawię się niezawodnie w dogodnym dla zaufanych pracowników lorda terminie w Domu Mody Parkinson; nie śmiałabym wszak kłopotać samego lorda odebraniem miary.
Do listu dołączam zaproszenie na naszą najnowszą premierę, balet Giselle, jestem pewna, że trafi w lorda gusta, zarezerwowałam także dla lorda Złotą Lożę, otwieraną tylko dla wyjątkowych gości. Lord i lorda towarzystwo na pewno na takie miano zasługują. Liczę, że doznania artystyczne zapewnione przez wybitnych twórców i tancerzy, pracujących przy tym występie, zainspirują lorda do kolejnych działań na polu sztuki mody.
Z wyrazami szacunku
madame Mericourt

seven deadly sins
Deirdre Mericourt

Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
OPCM : 37 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 56 +5
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica

Śmierciożercy


Przeczytaj
Edwardzie, wierzę, że Twoja głowa pełna jest pytań dotyczących tej marnej imitacji jedwabiu, który ostatnio do nas dotarł, ale znajdziesz chwilę, aby usiąść przy filiżance świeżo palonej kawy i przeczytasz mój list od początku do końca, co najmniej dwukrotnie, a jeśli trzeba to i trzykrotnie.
Czy ty, drogi Edwardzie, zdajesz sobie sprawę, jak szybko zmienia się moda? W jak zawrotnym tempie tiule odchodzą i wracają do łask, zmieniają się wzory koronek, haftów? Oczywiście, że wiesz. Musisz wiedzieć także o tym, że suknia ślubna dla Twojej przyszłej żony nie tylko kurzy się na wieszaku, ale jest już kompletnie nieaktualna i niemodna. Co prawda została przygotowana w drugim kwartale ubiegłego roku, ale w naszym świecie to jak dekada, nieprawdaż? Projekt był doskonały, byłem zachwycony tą kreacja, a teraz będzie trzeba ją opchnąć Bulstrode'om. Lady Vivienne wyglądałaby oszałamiająco w niej, niemniej jednak przypomnę, że to kolejna suknia dla przyszłej lady Parkinson, Twojej urokliwej i nadobnej małżonki, której jak nie miałeś wciąż nie masz, drogi Edwardzie. Zaczynam się poważnie niepokoić o Twój brak zainteresowania tym tematem. Taki lord powinien mieć u boku uroczą i piękną lady. Nikt lepiej nie będzie nosił naszych kreacji niż nasze damy.
Przemyśl tę sprawę, drogi Edwardzie. Wiem, że jesteś zapracowany i brak Ci czasu na poszukiwania, ale ostrzegam, że jeśli do końca kwartału nie poczynisz żadnych kroków w tej sprawie, znajdę Ci odpowiednią kandydatkę.
PS Widziałeś na sabacie tą przedziwną kreację podobną do kimona? Doprawdy, byłem zbulwersowany tym widokiem. Nie wiem, kto ubierał tamtą panią, ale śmię stwierdzić, że projektant zupełnie nie miał gustu. Rubeus Patric Parkinson,
Lord nestor rodu Parkinson,
Lord Gloucestershire, Herefordshire, Worcestershire
Czy ty, drogi Edwardzie, zdajesz sobie sprawę, jak szybko zmienia się moda? W jak zawrotnym tempie tiule odchodzą i wracają do łask, zmieniają się wzory koronek, haftów? Oczywiście, że wiesz. Musisz wiedzieć także o tym, że suknia ślubna dla Twojej przyszłej żony nie tylko kurzy się na wieszaku, ale jest już kompletnie nieaktualna i niemodna. Co prawda została przygotowana w drugim kwartale ubiegłego roku, ale w naszym świecie to jak dekada, nieprawdaż? Projekt był doskonały, byłem zachwycony tą kreacja, a teraz będzie trzeba ją opchnąć Bulstrode'om. Lady Vivienne wyglądałaby oszałamiająco w niej, niemniej jednak przypomnę, że to kolejna suknia dla przyszłej lady Parkinson, Twojej urokliwej i nadobnej małżonki, której jak nie miałeś wciąż nie masz, drogi Edwardzie. Zaczynam się poważnie niepokoić o Twój brak zainteresowania tym tematem. Taki lord powinien mieć u boku uroczą i piękną lady. Nikt lepiej nie będzie nosił naszych kreacji niż nasze damy.
Przemyśl tę sprawę, drogi Edwardzie. Wiem, że jesteś zapracowany i brak Ci czasu na poszukiwania, ale ostrzegam, że jeśli do końca kwartału nie poczynisz żadnych kroków w tej sprawie, znajdę Ci odpowiednią kandydatkę.
PS Widziałeś na sabacie tą przedziwną kreację podobną do kimona? Doprawdy, byłem zbulwersowany tym widokiem. Nie wiem, kto ubierał tamtą panią, ale śmię stwierdzić, że projektant zupełnie nie miał gustu. Rubeus Patric Parkinson,
Lord nestor rodu Parkinson,
Lord Gloucestershire, Herefordshire, Worcestershire
Przeczytaj Lord Abraxas Malfoy
Lordzie Parkinson, ufam, że mój list zastaje Cię w dobrym zdrowiu, a najsroższa zima stulecia obchodzi się z Tobą wyjątkowo łagodnie. Sprawa, z którą się do Ciebie zwracam, jest doniosła i szlachetna, toteż pozwolę sobie przejść od razu do sedna, licząc, że pozostajesz w gotowości do walki o przyszłość czarodziejskiego społeczeństwa.
Doszły mnie słuchy, jakoby na pograniczu Wschodniego i Zachodniego Suffolk mieści się dwór szlachecki Kentwell Hall, którego mugolscy rezydenci organizują cotygodniowe bale maskowe dla szlamu i promugolskich sojuszników. Dwór ma wydźwięk reprezentatywny, albowiem przed wieloma wiekami należał do czarodziejskiego rodu Gaunt, którego ślady obecności wciąż jawią się na ściennych obrazach pośród wystawionych dzieł sztuki. Wybranym sprzymierzeńcom słusznych idei polecono wziąć udział w balu mugolskich organizatorów i pod patronatem Śmierciożerców odzyskać Kentwell Hall dla prawowitego spadkobiercy - Czarnego Pana. Twoja pomoc, lordzie Parkinson, może okazać się nieoceniona - nikt inny bowiem nie oczaruje pozostałych gości tak nienaganną prezencją dla odwrócenia uwagi od zakulisowych działań pozostałych członków przedsięwzięcia, jak Ty. Zaproszenia na bal zdobędziemy w dniu jego rozpoczęcia; wypada on w piątek czternastego lutego, a więc w święto zakochanych.
Możemy liczyć na Twoją obecność, lordzie?
Doszły mnie słuchy, jakoby na pograniczu Wschodniego i Zachodniego Suffolk mieści się dwór szlachecki Kentwell Hall, którego mugolscy rezydenci organizują cotygodniowe bale maskowe dla szlamu i promugolskich sojuszników. Dwór ma wydźwięk reprezentatywny, albowiem przed wieloma wiekami należał do czarodziejskiego rodu Gaunt, którego ślady obecności wciąż jawią się na ściennych obrazach pośród wystawionych dzieł sztuki. Wybranym sprzymierzeńcom słusznych idei polecono wziąć udział w balu mugolskich organizatorów i pod patronatem Śmierciożerców odzyskać Kentwell Hall dla prawowitego spadkobiercy - Czarnego Pana. Twoja pomoc, lordzie Parkinson, może okazać się nieoceniona - nikt inny bowiem nie oczaruje pozostałych gości tak nienaganną prezencją dla odwrócenia uwagi od zakulisowych działań pozostałych członków przedsięwzięcia, jak Ty. Zaproszenia na bal zdobędziemy w dniu jego rozpoczęcia; wypada on w piątek czternastego lutego, a więc w święto zakochanych.
Możemy liczyć na Twoją obecność, lordzie?
Z pozdrowieniami,
lord Abraxas Malfoy Przeczytaj 5 lutego
Najukochańszy bracie, mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku - zostawiam Ci list pod drzwiami na wypadek wszelki, bo ostatnio sporo masz pracy i zmartwień i nie chcę wyciągać Cię na rozmowę.
Myślałam, co moglibyśmy zrobić dla naszych ukochanych ziem, tak aby wspomóc ich mieszkańców, zwłaszcza w wypadku trudnej zimy. Powstał w mojej głowie koncept, aby zorganizować przedstawienie ukazujące historie naszych szlachetnych rodów, gdzie stroje (autorstwa naszego Domu Mody) reprezentujące poszczególne rody mogłyby zostać potem wystawione na sprzedaż. Dochód z tego mógłby pójść na organizowanie przychodni, tak aby w najgorsze zimy łatwiej było postawić punkty uzdrowicielskie które radziłyby sobie z łatwiejszymi urazami i nie obciążały tak bardzo londyńskiego szpitala.
Chcę zapytać, co o tym sądzisz - wspominałam o pomyśle kilku osobom, ale teraz chciałabym przejść do realizacji, a to wykłada zarówno zgody ojca i najpewniej też nestora jak i nakładów sił od pracowników. Jestem gotowa wziąć na siebie organizację, ale proszę, powiedz mi szczerze, co myślisz.
Przy okazji mam coś już dla ciebie na urodziny, a pytałam naszego ukochanego Tristana i powiedział, że nic mu nie jest potrzebne, ale może wymyślisz coś, wtedy pisz jak najprędzej.
Twoja Odetta
Myślałam, co moglibyśmy zrobić dla naszych ukochanych ziem, tak aby wspomóc ich mieszkańców, zwłaszcza w wypadku trudnej zimy. Powstał w mojej głowie koncept, aby zorganizować przedstawienie ukazujące historie naszych szlachetnych rodów, gdzie stroje (autorstwa naszego Domu Mody) reprezentujące poszczególne rody mogłyby zostać potem wystawione na sprzedaż. Dochód z tego mógłby pójść na organizowanie przychodni, tak aby w najgorsze zimy łatwiej było postawić punkty uzdrowicielskie które radziłyby sobie z łatwiejszymi urazami i nie obciążały tak bardzo londyńskiego szpitala.
Chcę zapytać, co o tym sądzisz - wspominałam o pomyśle kilku osobom, ale teraz chciałabym przejść do realizacji, a to wykłada zarówno zgody ojca i najpewniej też nestora jak i nakładów sił od pracowników. Jestem gotowa wziąć na siebie organizację, ale proszę, powiedz mi szczerze, co myślisz.
Przy okazji mam coś już dla ciebie na urodziny, a pytałam naszego ukochanego Tristana i powiedział, że nic mu nie jest potrzebne, ale może wymyślisz coś, wtedy pisz jak najprędzej.
Twoja Odetta

Odetta Parkinson

Zawód : ambasadorka Domu Mody Parkinson, alchemiczka
Wiek : 23 lata
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
It’s a game of war
death, love
And sacrifice
death, love
And sacrifice
OPCM : 5 +2
UROKI : 0
ALCHEMIA : 15 +6
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10 +3
Genetyka : Czarownica

Neutralni


Przeczytaj Broadway Tower
Najdroższy Edwardzie, zostawiam Ci list tuż obok porannej kawy - wiem, że długo siedziałeś w nocy i nie chciałam Cię budzić, brak snu w końcu tragicznie wpływa na zmarszczki, a oboje wiemy, że jesteśmy zbyt piękni na to, aby jakiekolwiek zmarszczki pojawiały się na naszej twarzy poza momentami, kiedy marszczymy brwi w niedowierzaniu, że ktoś nas nie umie docenić.
Tak czy inaczej, dziękuję Ci za skreślone dla mnie słowa - nie musisz się martwić, że zabrzmią źle, bo wiesz, że każde Twoje słowo cenię bardziej niż najnowszy krój eleganckich rękawków. Postaram się przemyśleć, ale czy uważasz, że wydarzenie o najnowszej polityce byłoby właściwsze? Inną opcją byłoby przedstawienie zupełnie z tym niezwiązane, ale, mam wrażenie, mało by było poruszające. Rozmawiałam z Evandrą i podpowiedziała mi parę kwestii co do przygotowań od strony technicznej, a Tristanowi nie chciałam zaś zaprzątać głowy, ostatnio wydaje się dość poruszony sytuacją w naszym kraju.
Wiesz, że zawsze chętnie zjem z Tobą posiłek i przedyskutuję wszystko. Daj znać, kiedy będę mogła spędzić czas w towarzystwie najprzystojniejszego Parkinsona.
Twoja ukochana siostra, Odetta
Tak czy inaczej, dziękuję Ci za skreślone dla mnie słowa - nie musisz się martwić, że zabrzmią źle, bo wiesz, że każde Twoje słowo cenię bardziej niż najnowszy krój eleganckich rękawków. Postaram się przemyśleć, ale czy uważasz, że wydarzenie o najnowszej polityce byłoby właściwsze? Inną opcją byłoby przedstawienie zupełnie z tym niezwiązane, ale, mam wrażenie, mało by było poruszające. Rozmawiałam z Evandrą i podpowiedziała mi parę kwestii co do przygotowań od strony technicznej, a Tristanowi nie chciałam zaś zaprzątać głowy, ostatnio wydaje się dość poruszony sytuacją w naszym kraju.
Wiesz, że zawsze chętnie zjem z Tobą posiłek i przedyskutuję wszystko. Daj znać, kiedy będę mogła spędzić czas w towarzystwie najprzystojniejszego Parkinsona.
Twoja ukochana siostra, Odetta

Odetta Parkinson

Zawód : ambasadorka Domu Mody Parkinson, alchemiczka
Wiek : 23 lata
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
It’s a game of war
death, love
And sacrifice
death, love
And sacrifice
OPCM : 5 +2
UROKI : 0
ALCHEMIA : 15 +6
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10 +3
Genetyka : Czarownica

Neutralni


Nicholas Blishwick
Asystent Ministra Magii
Asystent Ministra Magii
Szanowny Lordzie Parkinson, pisząc w imieniu sir Cronusa Malfoya, z niezwykłą przyjemnością pragnę poinformować o nadchodzącej uroczystości organizowanej przez Ministerstwo Magii, podczas której Minister Magii uhonoruje bohaterów wojennych najwyższymi magicznymi oznaczeniami. Sir Cronus Malfoy pragnie zaprosić Cię w roli gościa honorowego.
Uroczystość odznaczenia gości honorowych odbędzie się 1 kwietnia przed Pałacem Buckingham, w Westminister o godz: 20:00.
Zapraszamy wraz z osobą towarzyszącą.
Po uroczystości odbędzie się bankiet z poczęstunkiem w Restauracji Wenus.
Nicholas Blishwick
Asystent Ministra Magii
Uroczystość odznaczenia gości honorowych odbędzie się 1 kwietnia przed Pałacem Buckingham, w Westminister o godz: 20:00.
Zapraszamy wraz z osobą towarzyszącą.
Po uroczystości odbędzie się bankiet z poczęstunkiem w Restauracji Wenus.
Nicholas Blishwick
Asystent Ministra Magii

[bylobrzydkobedzieladnie]
List zostawiony w pokojach Edwarda razem z paczką
Przeczytaj 1 kwietnia 1958
Edwardzie, udało mi się znaleźć dwie ciekawe tkaniny. Jeżeli byś chciał uszyć z tego coś dla i może czegoś, co jeszcze mielibyśmy w zapasach, ucieszyłabym się niezmiernie.
Twoja siostra, Odetta
Twoja siostra, Odetta
Do listu dołączono ozdobne sznury i tkaninę z włókien włosów willi x2

Odetta Parkinson

Zawód : ambasadorka Domu Mody Parkinson, alchemiczka
Wiek : 23 lata
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
It’s a game of war
death, love
And sacrifice
death, love
And sacrifice
OPCM : 5 +2
UROKI : 0
ALCHEMIA : 15 +6
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10 +3
Genetyka : Czarownica

Neutralni



Przeczytaj Kwiecień 1958
Chciałbym prosić cię o pomoc, gdyż sprawa jest niezwykłej wagi. Otóż odkryłem niedawno, że wszystkie posiadane przeze mnie tiary lada chwila grożą wyjściem z mody, a właśnie Ty, Edwardzie, jesteś jedyną osobą, która byłaby w stanie pomóc mi zażegnać ten okropny kryzys.
Oczywiście odwdzięczę się w odpowiedni sposób. Tak się składa, że niedawno przygotowałem kadzidło, które wprawia w odpowiedni... twórczy nastrój. Sądzę, że jego zapach przypadnie Ci do gustu.
Czy, w takim razie, uratujesz mnie, Edwardzie?
Szanowny Edwardzie!
Mam nadzieję, że Apt zastaje Cię w dobrym zdrowiu i wyśmienitym humorze. Chciałbym prosić cię o pomoc, gdyż sprawa jest niezwykłej wagi. Otóż odkryłem niedawno, że wszystkie posiadane przeze mnie tiary lada chwila grożą wyjściem z mody, a właśnie Ty, Edwardzie, jesteś jedyną osobą, która byłaby w stanie pomóc mi zażegnać ten okropny kryzys.
Oczywiście odwdzięczę się w odpowiedni sposób. Tak się składa, że niedawno przygotowałem kadzidło, które wprawia w odpowiedni... twórczy nastrój. Sądzę, że jego zapach przypadnie Ci do gustu.
Czy, w takim razie, uratujesz mnie, Edwardzie?
Rigel Black
|sowa przyniosła również paczkę z trzema kawałkami tkaniny z przędzy upiornej ćmy

HOW MUCH CAN YOU TAKE BEFORE YOU SNAP?
Rigel Black

Zawód : Stażysta w Departamencie Tajemnic, naukowiec
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Wszystko to co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
OPCM : 0
UROKI : 16 +2
ALCHEMIA : 13 +5
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0 +1
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Wilkołak

Neutralni


Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Czaruś
Szybka odpowiedź