Sennett
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Sennett
[bylobrzydkobedzieladnie]
Sennett pojawił się w życiu lady Selwyn zaraz przed wyjazdem do Hogwartu. I choć minęło wiele lat to w pamięci ma ciągle wspomnienie tego dnia. Mama namawiała ją na wybór białej powtarzając, że biały to najszlachetniejszy kolor i dla szlachcianki będzie wyborem idealnym. Przez pewien czas wahała się co do wyboru sowy to w późniejszym czasie ani trochę tego nie żałowała. Zawsze na czas, zawsze punktualna i potulna, a dodatkowo zważając na fakt, że Lucindy patronusem jest właśnie sowa to jeszcze bardziej się z nim osobiście utożsamia.
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://66.media.tumblr.com/7f7f1e582f6cad632a92f58761dc6f28/tumblr_pff5feoLJG1u8wonlo1_400.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
--> Lucinda Selwyn<!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> do kogo<!--
--></span><span class="tresc"><!--
--> wiadomosć
<!--
--><span class="podpis"><!--
--><div class="lucindash">Lucinda</div><!--
--></span></span></div></div></div></div>
<style>@font-face {font-family: 'Hamilton';src:url(https://dl.dropbox.com/s/ot37eoxcrkuk4xc/Hamilton.ttf?dl=0) format('truetype');} .lucindash {font-size: 29px; font-family: 'Hamilton';font-weight:;} </style>
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Ostatnio zmieniony przez Lucinda Hensley dnia 04.04.23 10:03, w całości zmieniany 6 razy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj Lipiec
Lucy, wielbicielkę, ja? Absolutnie nie. Przynajmniej taką mam nadzieję, bo żadna mi już nie potrzebna. Ty jesteś moją ulubioną wielbicielką. Głupio mi teraz, że tak prędko wyskoczyłem z odpowiedzią, ale naprawdę myślałem, że poczułem zapach Twoich perfum na liście. A może to była amortencja? Nie wiem. Chyba na jedno wychodzi. Mam nadzieję, że to jednak żart, chociaż wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby do Ciebie ustawiały się kolejki. Podpytam Celine. Dotrzymuję słowa i nikomu nie zdradzałem natury naszej relacji, nikomu poza siostrą, bo ona ze mną mieszka i tak się składa, że już Cię tutaj raz widziała. Można jej ufać, to mała dziewczynka, chociaż sama pewnie by się obraziła jakbym tak ją nazwał. A co do listu, to chyba byłoby w jej stylu. Jeśli okaże się, że zrobiła nam psikusa, to ją ustawię. No i zamiast tego chyba sam zacznę pisać te wiersze, chociaż na Merlina, nie umiem.
Możesz zrobić ten wianek nawet z gałęzi i tak go złapię, przyniosę i nałożę Ci na głowę! Jesteśmy więc umówieni, odbiorę Cię z domu pierwszego dnia festiwalu jak przystało na dżentelmena.A co do tego Obiecuję, że nie będę się śmiał, gdy napiszesz mi wiersz! Możesz go nawet osobiście zadeklamować! Wtedy już na pewno nie będę się śmiał.
Ty również bądź bezpieczna. Do zobaczenia
Elric
Możesz zrobić ten wianek nawet z gałęzi i tak go złapię, przyniosę i nałożę Ci na głowę! Jesteśmy więc umówieni, odbiorę Cię z domu pierwszego dnia festiwalu jak przystało na dżentelmena.
Ty również bądź bezpieczna. Do zobaczenia
Elric
This is my
home
and you can't
frighten me
frighten me
Elric Lovegood
Zawód : Smokolog
Wiek : 31
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
A potem świat
znowu zaczął istnieć
ale istniał zupełnie inaczej
znowu zaczął istnieć
ale istniał zupełnie inaczej
OPCM : 12 +3
UROKI : 8 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Jasnowidz
Sojusznik Zakonu Feniksa
Odbierz list 09.07.1958'
Lucindo ex Selwyn winny Ci jestem wyjaśnienia. Wiem, że nasze ostatnie spotkanie zwieńczyło się milczeniem, moim brakiem chęci powiedzenia czegokolwiek więcej, dlatego w ramach odwdzięczenia za Twój czas pragnę zaprosić Cię na mały (a może jednak długi, podobny do tych w Gruzji) spacer. Dziś, późnym popołudniem na skraju Ipswich, tuż obok starego fortu, a raczej rumowiska. Bez złości, bez zbędnych emocji. Porozmawiajmy. Czyżby Festiwal nie wzbudzał w człowieku melancholii? Przeżyjmy ją razem, a potem dalej bądźmy wrogami. Jeśli wątpisz w me dobre zamiary zapytaj Merlina, on jeden wie.
Dlaczego tak się dzieje
Jakbyś mogła wytłumaczyć
Starałem się, ale jednak nie potrafię pierdolić tych frazesów. Po prostu zjaw się, a obiecuję, że Cię nie zabiję, nie dziś.
Starałem się, ale jednak nie potrafię pierdolić tych frazesów. Po prostu zjaw się, a obiecuję, że Cię nie zabiję, nie dziś.
Drew Macnair
Drew Macnair
Zawód : Namiestnik hrabstwa Suffolk, fascynat nakładania klątw
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
Danger is a beautiful thing when it is purposefully sought out.
OPCM : 40
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +4
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 4
SPRAWNOŚĆ : 15 +3
Genetyka : Metamorfomag
Śmierciożercy
Odbierz list 09.07.58'
Lucindo, możesz wierzyć Merlinowi, ale czy jego wyroki są zbadane? Chyba jestem bardziej przewidywalny? Nagła wiara w osądy? Gdybym znał Cię od dzisiaj, gdybym znał Cię mniej niżeli otaczający Cię ludzie, to może bym uwierzył. Jednak znam Cię lepiej, bardziej. Znam Cię jak nikt inny, wiesz dlaczego? Bo znam prawdziwą Ciebie. Wiem co lubisz, wiem co kochasz, wiem czego pragniesz, wiem czym się interesujesz, wiem kogo nienawidzisz. I nie, choćbyś sobie to wmawiała każdego poranka - nigdy nie znienawidzisz mnie. Wiesz jakie jest tego powód? Szczerość, prawda. Coś co nie było nigdy zaplanowane nie mogło się zdarzyć od tak, bez powodu. Mówiłem, że są znaki, a nie przypadki - ale czy te przypadki nie oznaczają pojawienia się znaków?
Nie będę Cię przekonywać, zrobisz co uważasz za słuszne - na Merlina, jak zawsze. Taka byłaś, taka jesteś... chyba? Zawsze kierowałaś się intuicją, tą małą kobiecą bronią, przed którą mnie tak ostrzegałaś. Jeśli nie chcesz, nie masz odwagi nie musisz się zjawiać, ale wiedz, że będę czekać.
Wbicie palca w prosto w świeżo zagojoną ranę boli, boli jak cholera. Nie musisz tego czuć, nie musisz tego przeżywać na nowo. Nic nie mogę ci nakazywać, o nic nie mogę Ciebie prosić. Uczynisz jak uważasz. Wiem jednak, iż gdybym miał w dłoni artefakt pozwalający zmienić przebieg wydarzeń, to zrobiłbym wszystko, żebyś została przy mnie. Nie traktuj tego jak akt desperacji, ale oddania. Zawsze byłem Twój Lucindo.
Dlatego mimo osób obok siebie wciąż jestem sam.
ps. lubię kiedy przypominasz mi o tym, że też jestem tylko człowiekiem.
Nie będę Cię przekonywać, zrobisz co uważasz za słuszne - na Merlina, jak zawsze. Taka byłaś, taka jesteś... chyba? Zawsze kierowałaś się intuicją, tą małą kobiecą bronią, przed którą mnie tak ostrzegałaś. Jeśli nie chcesz, nie masz odwagi nie musisz się zjawiać, ale wiedz, że będę czekać.
Wbicie palca w prosto w świeżo zagojoną ranę boli, boli jak cholera. Nie musisz tego czuć, nie musisz tego przeżywać na nowo. Nic nie mogę ci nakazywać, o nic nie mogę Ciebie prosić. Uczynisz jak uważasz. Wiem jednak, iż gdybym miał w dłoni artefakt pozwalający zmienić przebieg wydarzeń, to zrobiłbym wszystko, żebyś została przy mnie. Nie traktuj tego jak akt desperacji, ale oddania. Zawsze byłem Twój Lucindo.
Dlatego mimo osób obok siebie wciąż jestem sam.
ps. lubię kiedy przypominasz mi o tym, że też jestem tylko człowiekiem.
Drew Macnair
Drew Macnair
Zawód : Namiestnik hrabstwa Suffolk, fascynat nakładania klątw
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
Danger is a beautiful thing when it is purposefully sought out.
OPCM : 40
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +4
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 4
SPRAWNOŚĆ : 15 +3
Genetyka : Metamorfomag
Śmierciożercy
Odbierz list 09.07.1958'
Droga Lucindo, aż mnie kusi, żeby pozostać na Nokturnie. Mówisz, że byś mnie znalazła, a mimo wszystko cały ten czas skazałaś mnie na czekanie. Słowa puszczone na wiatr? Czy może jednak wstyd, który był większy niżeli złość rodu? Pozostawię to Tobie.
Drew Macnair
Drew Macnair
Zawód : Namiestnik hrabstwa Suffolk, fascynat nakładania klątw
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
Danger is a beautiful thing when it is purposefully sought out.
OPCM : 40
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +4
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 4
SPRAWNOŚĆ : 15 +3
Genetyka : Metamorfomag
Śmierciożercy
Przeczytaj Lipiec
Lynn,wybierz jakieś miejsce, gdziekolwiek gdzie nie będzie się nikt kręcił. Musimy porozmawiać i nie mam ochoty, aby ktokolwiek nam przeszkadzał.
Dobrze wiesz, że nie powinniśmy być widziani oboje. Morgana dostałaby histerii, wiedząc o tym.
PS Powątpiewam w twoją mądrość, siostro, wiec dodam, byś nie wysyłała Sennett. Znajdź jakąś inną sowę albo zatrzymaj Minervę, by wróciła dopiero z odpowiedzią.
Dobrze wiesz, że nie powinniśmy być widziani oboje. Morgana dostałaby histerii, wiedząc o tym.
PS Powątpiewam w twoją mądrość, siostro, wiec dodam, byś nie wysyłała Sennett. Znajdź jakąś inną sowę albo zatrzymaj Minervę, by wróciła dopiero z odpowiedzią.
Blaise
Blaise Selwyn
Zawód : Dyplomata i urzędnik w Departamencie Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Polityka to zawsze kłamstwo, nieważne kto ją robi
OPCM : 5 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 20 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 7
SPRAWNOŚĆ : 11
Genetyka : Czarodziej
Neutralni
Przeczytaj
24 lipcaLucy,
nie pamiętam już, kiedy widziałyśmy się po raz ostatni, wierzę jednak, że dajesz sobie radę, jak zawsze, dzielnie stawiając czoła wszelkim przeciwnościom losu. Czy mam rację? Jesteś cała i zdrowa, a to przedziwne zawieszenie broni pozwoliło na złapanie spokojniejszego oddechu?Powinnyśmy się zobaczyć, nadrobić stracony czas. I nie wymarzyłabym sobie do tego lepszej okazji, niż zbliżający się wielkimi krokami festiwal lata. Doskonale pamiętasz, co wydarzyło się rok temu, z czym musieliśmy sobie poradzić, by wywalczyć prawo do wcielenia tradycji w życie. Czy pamiętasz jednak, z kim spędziłam tamten wieczór? To wtedy los splótł nasze losy, mój i F., w jedno. Nigdy nie sądziłam, że czarownica mojego pokroju, mojej profesji, odnajdzie w sobie pragnienie stabilizacji. I choć trawiący Wyspy konflikt przyniósł ze sobą całe morze strachów, to pokazał mi również, czym jest prawdziwa miłość. Postanowiliśmy się pobrać, Lucy. Już niebawem, na początku sierpnia. Ceremonia będzie skromna, moi rodzice nie zdołają się na niej pojawić, chcielibyśmy świętować ten wyjątkowy dzień w towarzystwie przyjaciół. Sprawiłabyś nam ogromną przyjemność, gdybyś znalazła czas, by spędzić tę chwilę razem z nami.
Kto wie, może to idealna okazja, by przypomnieć sobie plecenie warkoczy? W szkole szło Ci to całkiem nieźle.
M.
[bylobrzydkobedzieladnie]
| Fabularnie uroczystość odbędzie się w pierwszym tygodniu festiwalu, między 5 a 8 sierpnia. Będzie nam miło, jeśli zdecydujecie się napisać choćby jeden post w wątku, oczywiście zachęcamy do większej ilości - zdecydowałyśmy się na taką formę, aby nie mnożyć Wam gier na czas festiwalu lata. Zrozumiemy, jeśli zechcecie udać się po ceremonii na inną zabawę, lub też nie kontynuować wątku. Od strony fabularnej, po rytuale (nie mylić z rytuałem chabrów) będzie miała miejsce skromna uczta, a następnie tańce przy ognisku. Ślub odbywa się na terenie festiwalu, jest jednak tajny i wiedzą o nim wyłącznie osoby, które zostały zaproszone listownie. Pozytywną odpowiedź na ten list uznamy z Frederickiem za wyrażenie zgody na wspomnienie Waszej postaci w postach fabularnych jako gości, bez względu na to, czy faktycznie weźmiecie udział, czy nie.
Maeve Clearwater
Zawód : Rebeliant, wywiadowca
Wiek : 28
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Lately I'm not feeling like myself.
When I look into the glass, I see someone else.
When I look into the glass, I see someone else.
OPCM : 22+1
UROKI : 32+4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Zakonu Feniksa
Odbierz list 31.07
Lucindo, spaliłaś już wszystkie moje listy i wyparłaś ostatnie wydarzenia? Obiecałem sobie, że więcej nie poślę ci żadnego pergaminu, ale - pozwolę sobie być szczerym - nie mogę przestać o Tobie myśleć.
Trzynasty sierpnia zbliża się wielkimi krokami. Obydwoje wiemy co dla nas oznacza. Przystaniesz na jeszcze jedno spotkanie? Na wspólne spędzenie tych ostatnich godzin i chwil nim rozstaniemy się na dobre?
W spokoju, choć pozornej normalności. Wypijemy za wspomnienia, nim sami ponownie się nimi staniemy.
Bywaj zdrów Lucindo, niechaj szczęście zawsze Ci sprzyja.
Trzynasty sierpnia zbliża się wielkimi krokami. Obydwoje wiemy co dla nas oznacza. Przystaniesz na jeszcze jedno spotkanie? Na wspólne spędzenie tych ostatnich godzin i chwil nim rozstaniemy się na dobre?
W spokoju, choć pozornej normalności. Wypijemy za wspomnienia, nim sami ponownie się nimi staniemy.
Bywaj zdrów Lucindo, niechaj szczęście zawsze Ci sprzyja.
Twój Drew
Drew Macnair
Zawód : Namiestnik hrabstwa Suffolk, fascynat nakładania klątw
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
Danger is a beautiful thing when it is purposefully sought out.
OPCM : 40
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +4
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 4
SPRAWNOŚĆ : 15 +3
Genetyka : Metamorfomag
Śmierciożercy
Odbierz list 4.08
Lucindo, każde wspomnienie jest jak żegnanie się od nowa. Straciłem nadzieję, że zapomnienie w ogóle jest możliwe. Jeśli masz na nie sposób zdradź mi go. Rzekłbym, iż wtem będę Twoim dłużnikiem, ale zważywszy na moją słowność, byłoby to zbyt ryzykowne - doskonale wiesz dlaczego.
Nie zmuszę Cię do tego, zapewne też nie znajdę wystarczająco dobrych słów. Po prostu mi na tym zależy, jakby szalenie to nie brzmiało. Może miałaś rację? Może naprawdę popadliśmy w obłęd jeszcze na długo przed spotkaniem w Zamglonej Dolinie?
Przekonać? O wiele lepiej robi mi się to twarzą w twarz, aczkolwiek obiecuję gulasz (lub główkę kapusty) i wyśmienitą ognistą. Jak za starych dobrych czasów.
Wiem, że się uśmiechasz, zawsze to robisz, kiedy proponuje ci alkohol.
ps. czy jednak dalej się oszukujesz, że od niego stronisz?
Nie zmuszę Cię do tego, zapewne też nie znajdę wystarczająco dobrych słów. Po prostu mi na tym zależy, jakby szalenie to nie brzmiało. Może miałaś rację? Może naprawdę popadliśmy w obłęd jeszcze na długo przed spotkaniem w Zamglonej Dolinie?
Przekonać? O wiele lepiej robi mi się to twarzą w twarz, aczkolwiek obiecuję gulasz (lub główkę kapusty) i wyśmienitą ognistą. Jak za starych dobrych czasów.
Wiem, że się uśmiechasz, zawsze to robisz, kiedy proponuje ci alkohol.
ps. czy jednak dalej się oszukujesz, że od niego stronisz?
Drew
Drew Macnair
Zawód : Namiestnik hrabstwa Suffolk, fascynat nakładania klątw
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
Danger is a beautiful thing when it is purposefully sought out.
OPCM : 40
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +4
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 4
SPRAWNOŚĆ : 15 +3
Genetyka : Metamorfomag
Śmierciożercy
Odbierz list 4.08
Lucindo, cóż za trafne podsumowanie.
Oczywiście w kwestii wyprowadzenia Cię z równowagi, nie alkoholu. Pozostaje pytanie, czy jesteś gotowa powiedzieć mi to wszystko w twarz, czy wyrzuty tak lekko przechodzą wyłącznie przez Twe pióro? Nie każ mi myśleć, że to drugie.
Czyli przed odwykiem widzimy się tam gdzie ostatnim razem?
Ps. gwoli ścisłości nie chciałem Cię obrazić, a jedynie rozbawić. Najwyraźniej przez pergamin mi to nie wychodzi. Dasz mi szansę to naprawić? Obiecuję, że przygotuje kilka naprawdę zabawnych, żebyś nie musiała pić z nudów.
Oczywiście w kwestii wyprowadzenia Cię z równowagi, nie alkoholu. Pozostaje pytanie, czy jesteś gotowa powiedzieć mi to wszystko w twarz, czy wyrzuty tak lekko przechodzą wyłącznie przez Twe pióro? Nie każ mi myśleć, że to drugie.
Czyli przed odwykiem widzimy się tam gdzie ostatnim razem?
Ps. gwoli ścisłości nie chciałem Cię obrazić, a jedynie rozbawić. Najwyraźniej przez pergamin mi to nie wychodzi. Dasz mi szansę to naprawić? Obiecuję, że przygotuje kilka naprawdę zabawnych, żebyś nie musiała pić z nudów.
Drew
Drew Macnair
Zawód : Namiestnik hrabstwa Suffolk, fascynat nakładania klątw
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
Danger is a beautiful thing when it is purposefully sought out.
OPCM : 40
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +4
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 4
SPRAWNOŚĆ : 15 +3
Genetyka : Metamorfomag
Śmierciożercy
Przeczytaj 14 sierpnia
Nie ma Cię w domu. Zdążyłem być w nim dosłownie na kilka minut, żeby zmienić ubranie i przepakować rzeczy. Wracam w teren, żeby pomagać. Nie widziałem żadnej wiadomości, ani oznaki Twojej obecności. Czy wszystko w porządku? jesteś cała, nie jesteś ranna? Czy schroniłaś się gdzieś i nie możesz na razie wrócić do Kresu? Pomagasz komuś? Daj mi proszę znać, wystarczy jedno słowo, albo po prostu przyślij sowę. Będę wiedział, że nic Ci nie jest. Wiem, że możesz gdzieś być i działać, ale te meteoryty, gwiazdy, trzęsienia, to wszystko jest tak cholernie niebezpieczne...
Uważaj na siebie, proszę.
Lucy,
Wiem, nawet nie muszę wspominać Ci, że świat wali się nam na głową, a jego koniec to jedynie kwestia czasu. Nie, nie jest mi do śmiechu, próbuję ochłonąć, ogarnąć się, uzdrowić, po tym co się wydarzyło...Nie ma Cię w domu. Zdążyłem być w nim dosłownie na kilka minut, żeby zmienić ubranie i przepakować rzeczy. Wracam w teren, żeby pomagać. Nie widziałem żadnej wiadomości, ani oznaki Twojej obecności. Czy wszystko w porządku? jesteś cała, nie jesteś ranna? Czy schroniłaś się gdzieś i nie możesz na razie wrócić do Kresu? Pomagasz komuś? Daj mi proszę znać, wystarczy jedno słowo, albo po prostu przyślij sowę. Będę wiedział, że nic Ci nie jest. Wiem, że możesz gdzieś być i działać, ale te meteoryty, gwiazdy, trzęsienia, to wszystko jest tak cholernie niebezpieczne...
Uważaj na siebie, proszę.
V.
My biggest fear is that eventually you will see me, that way I will see
myself
Vincent Rineheart
Zawód : łamacz klątw, zielarz, dostawca roślinnych ingrediencji, rebeliant
Wiek : 32
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Za czyim słowem podążył tak czule, że się odważył na tę
podróż groźną, rzucił wyzwanie wzburzonemu morzu?
podróż groźną, rzucił wyzwanie wzburzonemu morzu?
OPCM : 30
UROKI : 31 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0 +2
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 6 +3
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Przeczytaj 14.08
Lucy, wiem, obiecałem, że dam ci czas na rozwiązanie Twoich spraw, ale teraz kiedy to wszystko--
Martwię się o Ciebie, daj znać jak źle jest w Szkocji. Słyszałem już o tym co wydarzyło się w Weymouth - cholera, w i d z i a ł e m to, chociaż mnie tam nie było. Mam podejrzenia, że to jeszcze nie koniec. To prawie na pewno jeszcze nie jest koniec. Wpadnę do Was, Lucy. Musimy porozmawiać.
No i przede wszystkim musimy przeżyć i zebrać się z gruzów. Nikt chyba teraz nie myśli o wojnie, gdy cały kraj płonie.
Wiem, że wiesz, ale cholernie Cię kocham. Mam nadzieję, że gdziekolwiek byłaś, jesteś już bezpieczna. Zawsze dajesz sobie radę, co? Obiecaj.
Elric
Martwię się o Ciebie, daj znać jak źle jest w Szkocji. Słyszałem już o tym co wydarzyło się w Weymouth - cholera, w i d z i a ł e m to, chociaż mnie tam nie było. Mam podejrzenia, że to jeszcze nie koniec. To prawie na pewno jeszcze nie jest koniec. Wpadnę do Was, Lucy. Musimy porozmawiać.
No i przede wszystkim musimy przeżyć i zebrać się z gruzów. Nikt chyba teraz nie myśli o wojnie, gdy cały kraj płonie.
Wiem, że wiesz, ale cholernie Cię kocham. Mam nadzieję, że gdziekolwiek byłaś, jesteś już bezpieczna. Zawsze dajesz sobie radę, co? Obiecaj.
Do zobaczenia,
Elric
This is my
home
and you can't
frighten me
frighten me
Elric Lovegood
Zawód : Smokolog
Wiek : 31
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
A potem świat
znowu zaczął istnieć
ale istniał zupełnie inaczej
znowu zaczął istnieć
ale istniał zupełnie inaczej
OPCM : 12 +3
UROKI : 8 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Jasnowidz
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj Sierpień 1958
Lucinda, Dawno nie było od ciebie żadnych wieści. Wiem, że nie mam prawa tego wymagać, ani oczekiwać. Ostatnie wydarzenia jednak sprawiają, że sprawdzam jak inni się mają i czy przetrwali kataklizm jaki miał miejsce.
Do Greengrove Farm zapukała zbłąkana rodzina, pomogłem jak mogłem, choć nie było tego wiele. To jednak sprawiło, że zacząłem się rozglądać i zorientowałem się, że takich rodzin jest więcej. Wiem, że sami mamy niewiele, ale zawsze jest coś czym możemy się podzielić. W Greengrove Farm organizuję zbiórkę rzeczy dla potrzebujących. Nawet jeden koc, stary sweter czy para kaloszy wystarczy dla wsparcia innych. Potrzebuję też pomocy w roznoszeniu ulotek oraz zwyczajnym pukaniu do sąsiadów czy ktoś czegoś nie ma na zbyciu. Będę wdzięczny za każdą możliwą pomoc. Nawet puszczenia tej informacji dalej. H.Grey
Do Greengrove Farm zapukała zbłąkana rodzina, pomogłem jak mogłem, choć nie było tego wiele. To jednak sprawiło, że zacząłem się rozglądać i zorientowałem się, że takich rodzin jest więcej. Wiem, że sami mamy niewiele, ale zawsze jest coś czym możemy się podzielić. W Greengrove Farm organizuję zbiórkę rzeczy dla potrzebujących. Nawet jeden koc, stary sweter czy para kaloszy wystarczy dla wsparcia innych. Potrzebuję też pomocy w roznoszeniu ulotek oraz zwyczajnym pukaniu do sąsiadów czy ktoś czegoś nie ma na zbyciu. Będę wdzięczny za każdą możliwą pomoc. Nawet puszczenia tej informacji dalej. H.Grey
Zły pomysł?Nie ma czegoś takiego jak zły pomysł, tylko złe wykonanie go
Herbert Grey
Zawód : Botanik, podróżnik, awanturnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Podróżowanie to nie jest coś, do czego się nadajesz. To coś, co robisz. Jak oddychanie
OPCM : 18 +2
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 2 +1
TRANSMUTACJA : 15 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Przeczytaj 16.08
Lucy, będę u was dzisiaj, wiem, że mnie nie zaprosiłaś, ale nie wytrzymam Twojego milczenia dłużej. Kazałem Vincentowi cię znaleźć, nie odpuszczę dopóki nie dasz znaku życia. Nie wierzę, że nie żyjesz. Może coś się stało, może nie chcesz ze mną rozmawiać, ale w takim razie napisz to. Napisz, że nie chcesz mnie widzieć, cokolwiek jeżeli
Jeżeli to trzecie oko mi się kiedykolwiek do czegoś przydało to może teraz bo ja po prostu wiem, że żyjesz. I że wiedziałbym gdyby było inaczej.
Proszę
Przepraszam
Jeżeli jest cokolwiek co mogę zrobić, jeśli potrzebujesz mojej pomocy albo coś się stało-
Napisz mi przynajmniej, że mam Ci dać spokój
Deszcz ognia nie mógł Cię pokonać, cholera, nie Ciebie
Twój Elric
Jeżeli to trzecie oko mi się kiedykolwiek do czegoś przydało to może teraz bo ja po prostu wiem, że żyjesz. I że wiedziałbym gdyby było inaczej.
Przepraszam
Jeżeli jest cokolwiek co mogę zrobić, jeśli potrzebujesz mojej pomocy albo coś się stało-
Napisz mi przynajmniej, że mam Ci dać spokój
Deszcz ognia nie mógł Cię pokonać, cholera, nie Ciebie
Twój Elric
This is my
home
and you can't
frighten me
frighten me
Elric Lovegood
Zawód : Smokolog
Wiek : 31
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
A potem świat
znowu zaczął istnieć
ale istniał zupełnie inaczej
znowu zaczął istnieć
ale istniał zupełnie inaczej
OPCM : 12 +3
UROKI : 8 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Jasnowidz
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj 16 sierpnia
Martwię się.
Nie dajesz znaku życia. Nie jestem w stanie uwierzyć, że ten piekielny deszcz zasypał Cię całkowicie... Na Merlina... Daj mi jakiś znak. Nie jestem w stanie uzyskać żadnej informacji. Jesteś ranna? Przebywasz u kogoś?. Mogę tam dotrzeć, tylko się odezwij. Proszę.
Lucy,
Czy wszystko w porządku? Gdzie jesteś? Martwię się.
Nie dajesz znaku życia. Nie jestem w stanie uwierzyć, że ten piekielny deszcz zasypał Cię całkowicie... Na Merlina... Daj mi jakiś znak. Nie jestem w stanie uzyskać żadnej informacji. Jesteś ranna? Przebywasz u kogoś?. Mogę tam dotrzeć, tylko się odezwij. Proszę.
V.
My biggest fear is that eventually you will see me, that way I will see
myself
Vincent Rineheart
Zawód : łamacz klątw, zielarz, dostawca roślinnych ingrediencji, rebeliant
Wiek : 32
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Za czyim słowem podążył tak czule, że się odważył na tę
podróż groźną, rzucił wyzwanie wzburzonemu morzu?
podróż groźną, rzucił wyzwanie wzburzonemu morzu?
OPCM : 30
UROKI : 31 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0 +2
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 6 +3
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Sennett
Szybka odpowiedź