Avari
AutorWiadomość
First topic message reminder :

Avari
[bylobrzydkobedzieladnie]

Samica z gatunku drapieżnych uszatek zwyczajnych o niewielkich rozmiarach, lecz dużej rozpiętości skrzydeł. Charakteryzuje się groźnym wzrokiem, złośliwością, a przede wszystkim ciągłym niezadowoleniem bijącym z wyrazu jej pyszczka. Nieustannie dziobie w palce, ląduje wprost na szybie i lata nad głową zahaczając o włosy, kiedy nie dostanie zasłużonej nagrody. Bywa spóźnialska w przypadkach, gdy odbiorcami są nielubiani przez nią czarodzieje, lecz Drew tłumaczy ją brakiem odpowiednich korzyści z lotu do ów osób. Jaki Pan, taki pupil.
Odbierz list DATA LISTU
DO KOGO LIST TREŚĆ LISTU
Drew Macnair
[bylobrzydkobedzieladnie]
![]() ![]() | ![]() ![]() |
Ostatnio zmieniony przez Drew Macnair dnia 15.02.23 9:44, w całości zmieniany 13 razy
Drew Macnair

Zawód : Poszukiwacz i przemytnik artefaktów, fascynat nakładania klątw , właściciel Karczmy "Pod Mantykorą"
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Danger is a beautiful thing when it is purposefully sought out.
OPCM : 40
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +1
CZARNA MAGIA : 51 +4
ZWINNOŚĆ : 4
SPRAWNOŚĆ : 12 +3
Genetyka : Metamorfomag

Śmierciożercy


Przeczytaj
Drew, Nieprzydatny - przykre, choć przewidywalne; być może nie miał nawet na tyle kluczowych informacji, by się z nami nimi podzielić. Tak czy siak udało nam się ustalić kto był kretem. I to się liczy.
Co do długu - dotrzymuję obietnic. Nie martw się, doczekasz się. Ale za jakiś czas, teraz muszę trochę odpocząć. Jesteśmy w kontakcie - w końcu nie mieszkasz daleko.
PS Pamiętam o kolacji
Tatiana
Co do długu - dotrzymuję obietnic. Nie martw się, doczekasz się. Ale za jakiś czas, teraz muszę trochę odpocząć. Jesteśmy w kontakcie - w końcu nie mieszkasz daleko.
PS Pamiętam o kolacji
Tatiana


will the hunger ever stop?
can we simply starve this s i n?
can we simply starve this s i n?
Tatiana Dolohov

Zawód : emigrantka, pozowana dama
Wiek : lat 23
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczona
wanderess, one night stand
don't belong to no city,
don't belong to no man
I'm the violence in the pouring rain
don't belong to no city,
don't belong to no man
I'm the violence in the pouring rain
OPCM : 17
UROKI : 16 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 7 +3
ZWINNOŚĆ : 7
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica

Rycerze Walpurgii


Dziś o poranku znalazłeś list z drobnym bukiecikiem kwiatków. Skropiona amortencją wiadomość poprawiła ci nastrój, przyprawiła cię o uśmiech jeszcze zanim zajrzałeś do środka. W kopercie znajdował się list pachnący damskimi perfumami — i choć w rzeczywistości były zupełnie obce, tak jak prawdziwy adresat i jego styl pisma, jakimś dziwnym trafem od razu przypisałeś je osobie bliskiej twojemu sercu, przecząc najzwyklejszym faktom. Prócz pergaminu w środku znajdował się drobny upominek, który miał cię ucieszyć.
Kupidynek pozostawił na Twoim parapecie miłosny list, nastrajając cię powoli na nadchodzące święto miłości. Wewnątrz znajdziesz kryształ/komponent/czekoladową żabę — jedną z tych rzeczy możesz wylosować w odpowiednim temacie.
Kupidynek pozostawił na Twoim parapecie miłosny list, nastrajając cię powoli na nadchodzące święto miłości. Wewnątrz znajdziesz kryształ/komponent/czekoladową żabę — jedną z tych rzeczy możesz wylosować w odpowiednim temacie.
Przeczytaj Moja miłości
Mój bohaterze, Ażeby tylko z tobą być
Porzucę bez wahania
Rodzinny dom, przyjaciół krąg
I wszystkie dobra świata Tylko Twoja
Porzucę bez wahania
Rodzinny dom, przyjaciół krąg
I wszystkie dobra świata Tylko Twoja
Przeczytaj Lipiec
Drew, bardzo Ci dziękuję za ten piękny list. Kryształy są wciąż cenne i przydatne, aczkolwiek nie wiem dlaczego uznałeś za zabawne wysłanie mi takiego, który zakłóca mi pracę. Niemniej jednak, dziękuję, doceniam gest.
A zupełnie szczerze - marny z Ciebie poeta, więc wiem, że to skąd zerżnąłeś. Po pierwsze, znamy się półtora roku. Po drugie, nie obiecuj czegoś, czego nie możesz mi dać. Chyba się oboje zgodziliśmy, że nic z tego nie będzie. Skończyłam z Tobą, jesteśmy przyjaciółmi. Albo przynajmniej współpracownikami. Nie jesteś ani uroczy ani zabawny, kiedy się tak zachowujesz, ale chyba taki miałeś cel.
PS Wisisz mi galeony za ten pocałunek, którego nie było.
PS II Najdroższy Kwiecie? Naprawdę?
A zupełnie szczerze - marny z Ciebie poeta, więc wiem, że to skąd zerżnąłeś. Po pierwsze, znamy się półtora roku. Po drugie, nie obiecuj czegoś, czego nie możesz mi dać. Chyba się oboje zgodziliśmy, że nic z tego nie będzie. Skończyłam z Tobą, jesteśmy przyjaciółmi. Albo przynajmniej współpracownikami. Nie jesteś ani uroczy ani zabawny, kiedy się tak zachowujesz, ale chyba taki miałeś cel.
PS Wisisz mi galeony za ten pocałunek, którego nie było.
PS II Najdroższy Kwiecie? Naprawdę?
Z wyrazami najwyższego szacunku dla Lorda Protektora Suffolk i bohatera wojennego,
Elvira
[bylobrzydkobedzieladnie]
There is some kind of horror
lurking under my skin
It sees you smile
It sees your joy
lurking under my skin
It sees you smile
It sees your joy
and wants to kill it
Elvira Multon

Zawód : Anatomka, uzdrowicielka, koronerka (wkrótce)
Wiek : 29 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Krew na twoich rękach, Falka,
Krew na twej sukience
Płoń, płoń, Falka,
za twe zbrodnie
Spłoń i skonaj w męce!
Krew na twej sukience
Płoń, płoń, Falka,
za twe zbrodnie
Spłoń i skonaj w męce!
OPCM : 9 +1
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 28 +2
TRANSMUTACJA : 15 +3
CZARNA MAGIA : 17
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 6
Genetyka : Czarownica

Sojusznik Rycerzy Walpurgii


Przeczytaj Lucinda
Drew wciąż Macnair dlaczego powinnam wierzyć w Twoje dobre intencje? To, że wzywam imię Merlina na daremne nie świadczy o tym, że ufam jego osądom. Ba... na wielu się zawiodłam.
Cóż doceniam Twój kunszt pisarski, ale spacer pomimo zawieszenia broni mnie niepokoi. Bez względu na nasze zobowiązania nie wiem w co się pakuje. Niejednokrotnie nasze spacery kończyły się skradzionymi manuskryptami lub atakami ducha. Co teraz planujesz? O czym chciałbyś porozmawiać?
Nie wiem czy nie powiedzieliśmy sobie za dużo, wiesz?Rozgrzebałam Rozgrzebaliśmy zbyt wiele spraw, do których wracać chyba nie chciałeś. Zwyczajnie nie wiem komu to spotkanie się przysłuży.
PS: pięknie wychodzi ci pierdolenie frazesów.
Lucy
Cóż doceniam Twój kunszt pisarski, ale spacer pomimo zawieszenia broni mnie niepokoi. Bez względu na nasze zobowiązania nie wiem w co się pakuje. Niejednokrotnie nasze spacery kończyły się skradzionymi manuskryptami lub atakami ducha. Co teraz planujesz? O czym chciałbyś porozmawiać?
Nie wiem czy nie powiedzieliśmy sobie za dużo, wiesz?
PS: pięknie wychodzi ci pierdolenie frazesów.
Lucy
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley

Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Panna
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej

Zakon Feniksa


Przeczytaj Lucinda
Drew zacznij się modlić o pomyślność by się tam zjawić, bo jeśli Cię tam nie będzie to Cię znajdę, złamię zawieszenie broni i nie będę żałować żadnego czynu. Bądź tam. Po prostu bądź.
Lucy
Lucy
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley

Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Panna
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej

Zakon Feniksa


Przeczytaj Lucinda
Drew, to zabawne. Nigdy nie zrozumiałeś więc w końcu to powiem. Na początku naszej znajomości niestety pozwoliłam Ci myśleć, że wstydzę się tego co dzieje się między nami. Bez względu na to co bym zrobiła i jakbym się zachowała, to i tak właśnie taka myśl i takie przekonanie utkwiłyby Ci w głowie. Rozumiem.
Nigdy nie wstydziłam się Ciebie. Wstydziłam się ich. Bałam się tego co z nami zrobią, bałam się tego co zrobią z Tobą.
Więc... mój wstyd nie ma tu znaczenia. Skazałam Cię na czekanie? Skoro tak... trudno. Może zasługuje na karę.
Lucy
Nigdy nie wstydziłam się Ciebie. Wstydziłam się ich. Bałam się tego co z nami zrobią, bałam się tego co zrobią z Tobą.
Więc... mój wstyd nie ma tu znaczenia. Skazałam Cię na czekanie? Skoro tak... trudno. Może zasługuje na karę.
Lucy
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley

Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Panna
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej

Zakon Feniksa


Przeczytaj 7 VII 1958
Drew, mam nadzieję, że wybaczysz mi brak kwiecistych formuł, kreślę jednak ten list w pośpiechu – gdyż sprawa, z którą się do Ciebie zwracam, jest z jednej strony nagląca, a z drugiej wielce dla mnie istotna.
Potrzebuję Twojej pomocy.
Wczoraj z rana otrzymałem niepokojące wieści, że jeden z naszych statków zaginął w okolicach Groty Przemytników – człowiek, który przekazał mi te informacje, pływał pod moją banderą od lat i nigdy nie dał mi żadnych powodów, by wątpić w jego lojalność. Podług jego słów, załoga statku została zaatakowana przez syreny. Nie wiem, czy to prawda – z trytońskimi plemionami żyjącymi w pobliżu angielskich wybrzeży pozostawaliśmy do tej pory w zgodzie – ale nie wykluczam, że kometa, która pojawiła się nad Anglią, ściągnęła ku jej wybrzeżom inne istoty. W normalnych okolicznościach rozmówiłbym się w tej sprawie ze swoim załogantem, ale ktoś postarał się, by go uciszyć – dzisiaj rano jego ciało wyłowiono z morza, z kieszeniami wypchanymi kamieniami. Nie chcę podnosić alarmu i oskarżać o dywersję naszych wrogów, ale nie mogę też pozostawić tej sprawy bez odpowiedzi – jutro z samego rana planuję zabrać Szaloną Selmę w rejs do groty i sprawdzić, czy statek uda się uratować, a jeśli nie: to przynajmniej odzyskać znajdujących się na nim ludzi i towary. Płynąć będę na ślepo, nie jestem pewien, co przyjdzie mi zastać na miejscu – dlatego zdecydowałem się zwrócić do Ciebie; czy udzieliłbyś mi wsparcia?
Jeśli wyjdziemy z tego cało, przywieziesz ze sobą niepowtarzalną historię do opowiadania przy ognistej, a ja gwarantuję, że przez najbliższe tygodnie Ci jej nie zabraknie.
Wypływamy jutro o świcie.
Potrzebuję Twojej pomocy.
Wczoraj z rana otrzymałem niepokojące wieści, że jeden z naszych statków zaginął w okolicach Groty Przemytników – człowiek, który przekazał mi te informacje, pływał pod moją banderą od lat i nigdy nie dał mi żadnych powodów, by wątpić w jego lojalność. Podług jego słów, załoga statku została zaatakowana przez syreny. Nie wiem, czy to prawda – z trytońskimi plemionami żyjącymi w pobliżu angielskich wybrzeży pozostawaliśmy do tej pory w zgodzie – ale nie wykluczam, że kometa, która pojawiła się nad Anglią, ściągnęła ku jej wybrzeżom inne istoty. W normalnych okolicznościach rozmówiłbym się w tej sprawie ze swoim załogantem, ale ktoś postarał się, by go uciszyć – dzisiaj rano jego ciało wyłowiono z morza, z kieszeniami wypchanymi kamieniami. Nie chcę podnosić alarmu i oskarżać o dywersję naszych wrogów, ale nie mogę też pozostawić tej sprawy bez odpowiedzi – jutro z samego rana planuję zabrać Szaloną Selmę w rejs do groty i sprawdzić, czy statek uda się uratować, a jeśli nie: to przynajmniej odzyskać znajdujących się na nim ludzi i towary. Płynąć będę na ślepo, nie jestem pewien, co przyjdzie mi zastać na miejscu – dlatego zdecydowałem się zwrócić do Ciebie; czy udzieliłbyś mi wsparcia?
Jeśli wyjdziemy z tego cało, przywieziesz ze sobą niepowtarzalną historię do opowiadania przy ognistej, a ja gwarantuję, że przez najbliższe tygodnie Ci jej nie zabraknie.
Wypływamy jutro o świcie.


was it a knife in my back or a fork in the road? was it hell or high water that left us alone?
Manannan Travers

Zawód : korsarz, kapitan Szalonej Selmy
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
said goodbye to you my friend
as the fire spread
all that's left are your bones
that will soon sink like stones
as the fire spread
all that's left are your bones
that will soon sink like stones
OPCM : 5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 25 +4
CZARNA MAGIA : 6 +1
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 20
Genetyka : Czarodziej

Rycerze Walpurgii


Avari
Szybka odpowiedź