Vespasien

18.07.15 2:35

First topic message reminder :

Przeczytaj Tristan C. Rosier

Tristanie,bardzo Cię kocham

Tristan

Vespasien

Rzec, że Tristan i Vespasien się nie lubią, byłoby bardzo delikatnym określeniem. Sowa może się wydawać nieco zdziczała, niechętnie daje się do siebie zbliżać ludziom za wyjątkiem chwil, w których dostarcza listy. Uwiązać coś przy jej nóżce jest niezmiernie trudno i zwykle kończy się licznymi zadrapaniami. Kiedyś, w złości, Tristan cisnął w nią klątwą - ale sowa zdołała umknąć przed zaklęciem.

[bylobrzydkobedzieladnie]

21.02.20 23:18

Przeczytaj 31.03.1957r.
Francis Lestrange

Tristian, coś w istocie obiło mi się o uszy, ale może to tylko grunt, który całkiem spektakularnie usunął się jakiś czas temu spod stup naszych bliskich. Ciężko pozostać głuchym i ślepym, skoro wszystko dookoła aż krzyczy, a obrazy to czysty abstrakcjonizm. Moja rodzina może liczyć na moje poparcie. Jeśli będzie trzeba, wystąpię razem z nimi.

Nie chciałbym wyprowadzać Cię z błędu, ale niestety jestem do tego zmuszony. Miałem nadzieję pogawędzić z Tobą, jak biznesmen z biznesmenem, lecz jeśli właśnie tego sobie życzysz, możemy też rozlać herbatkę. Pojawię się na Twym dworze na czwartkowym obiedzie.

Jeszcze nie wyrósł z pieluszek, a już się zaczyna... Nie zamierzam jednak dyskutować z Tobą o wyhowaniu Evana, jesteś jego ojcem, więc Twój głos jest ostateczny. Dostosuję się do Twej prośby.

Przekarz proszę pozdrowienia mej siostrze.

PS Skąd ten cudzysłów? Nie rozumiem.
Franc

05.03.20 12:10

Nadesłano Yana Dolohov

Szanowny Lordzie Rosier, Nazywam się Yana Dolohov i, jeśli wieści podróżują szybko i skutecznie, z końcem lutego stałam się sojusznikiem w wielkiej sprawie, której oddani są Rycerze Walpurgii. Jestem numerologiem z zamiłowania i zawodu, a teraz prowadzę badania, które posłużą do stworzenia lustra teleportacyjnego, prowadzącego do sześciu różnych miejsc portu. Może on służyć do podjęcia ucieczki do bezpiecznego miejsca, przetransportowania artefaktów lub prostej podróży w myśl zasady działania sieci Fiuu, która, jak wiadomo, utraciła swoją wartość.
Zostałam poinformowana, i tę informację ogromnie szanuję, że jestem Panu podległa, Lordzie Rosier, zatem nie podejmę się wyboru odpowiednich miejsc sama. Decyzję, gdzie dokładnie stać ma lustro główne, stanowiące wrota pierwszego wejścia, również oddaję wam, Śmierciożercom, wierząc w wasz instynkt i władzę. Proszę zatem, by wskazał mi Lord punkty, które będą odpowiednimi celami teleportacyjnymi - jeśli nie wszystkie, choć jedno lub dwa najważniejsze, resztę postaram się połączyć względem najbezpieczniejszych połączeń magicznych i geograficznej lokalizacji. Yana Dolohov

24.03.20 0:05

Przeczytaj Melisande

Tristanie uznałam, że powinieneś wiedzieć o anonimie, który przed chwilą otrzymałam. Przesyłam Ci go.
Zdaje się, że to ktoś kto miał kiedyś ze mną styczność - oczywiście, co jest widoczne, nie pała też sympatią do Ciebie.
Wątpię, żebym powinna się tym martwić, ale będę spokojniejsza otrzymując Twoje potwierdzenie.

Mam nadzieję, że nie oderwałam Cię od zajęć.

Twoja Melisande

* do listu dołączony jest otrzymany anonim

22.04.20 0:37

Przeczytaj Morgana Selwyn

Lordzie Nestorze, głęboko wierzę, że czytasz mój list będąc w pełni zdrowia, a Twoja wspaniała małżonka i syn miewają się doskonale. W jego imieniu przyjmij ode mnie ten skromny podarek. Oby znalazł w nim chwilę radości i dziecięcą uciechę i chowa się dobrze.

Piszę jednak ze sprawą wielkiej wagi. Z wielkim żalem i olbrzymim smutkiem spieszę zawiadomić Cię, lordzie, o wydziedziczeniu Isabelli. Ziarna zasiane przez moich poprzedników urodziły zgniłe owoce, czas żniw nadszedł nieubłaganie, zabierając ze sobą nie tylko parszywą zdrajczynię Lucindę, ale i obiecującą złotowłosą Isabellę. Żal tracić krew tak czystą i błękitną, ale zdecydowałam się powziąć radykalne środki w drodze do oczyszczenia mojej rodziny z zatrutych dzieci, które zamiast drzemiącej w nas od wieków siły okazują obcą nam słabość. Isabella okazała się być niegodna posiadanego tytułu, a wydanie jej za tak znakomitego lorda byłoby zbrodnią, prowadzącą do rozwoju dalszych konfliktów. Wraz z wydaleniem jej z pałacu Beaulieu została wymazana z karty historii Selwynów.

Wobec tego proszę byś, lordzie nestorze, przyjął moje przeprosiny za winy zdrajców mej szlachetnej krwi, które mierzą prosto w Twoich krewnych. Wierzę, że ten incydent puścisz w niepamięć i nie zaważy na naszym dążeniu do porozumienia.

Ośmielę się jednocześnie zaoferować moją najznakomitszą Salamandrę, Wandelinę, na miejsce niegodnej lorda Mathieu Isabelli.Lady Morgana Selwyn

Sowa prócz listu przyniosła obite czerwonym atłasem puzderko, a w nim znalazła się złota grzechotka z rubinami. Jak się nią grzechocze to w szklanym wnętrzu rozpala się ogień.

09.07.20 19:08

Przeczytaj czerwiec

Lordzie Rosier, warto byś wiedział, że Anthony Macmillan, przez którego runęło Stonehedge, przyłączył się do Zakonu Feniksa. Miałam okazję spotkać go w towarzystwie Alexandra na przedmieściach Londynu. Niestety patronus zdrajcy znów wchłonął każde, nawet niewybaczalne zaklęcie, lecz znajdę jeszcze sposób, by następnego spotkania nie przeżył. Można było się tego spodziewać, ale teraz to już pewne. Vespasien - Page 10 A60itsI

09.07.20 22:30

Przeczytaj Francis Lestrange

Tristanie, ta, ta, rozumiem, do czego pijesz. Pieprz się, wiesz?

Dałem Ci wtedy słowo. Będę tam. Przed czasem.
Jak przypuszczam, do zobaczenia.
Franc

26.10.20 0:50

A.R. Black 1 VII 1957

Szanowny Lordzie Nestorze,Wywiązałem się całkowicie z powierzonego mi na początku kwietnia zadania. Pozwoliłem sobie wraz z nadzorcą rezerwatu pod Tarragoną ustalić szczegóły transportu, a skorzystanie z jego doświadczenia w tej materii stanowiło warunek konieczny wysunięty przez stronę hiszpańską i nie podlegał negocjacji. Cel jednak został osiągnięty. Poinformowano mnie, że ogniomiot kataloński znajdzie się w rezerwacie w Kent już dnia jutrzejszego. Nie wątpię, że wszystko zostało doskonale przygotowane na przyjęcie nowego okazu.

Pozwolę sobie przybyć do rezerwatu wraz ze smokiem, aby w razie potrzeby dopilnować prawnych kwestii. Żywię nadzieję, że w najbliższym czasie uda nam się odbyć kolejną rozmowę.

Z poważaniem, Alphard Black

Alphard Black