Wytrzymałość fizyczna: II (5 PB)
Wytrzymałość psychiczna: -

+

Wyszczególnienie wszystkich posiadanych kont wraz ze wskazaniem wykorzystywanych przez nie limitów: Evandra Rosier - arystokratka, półwila
Komentarz: W związku z pojawieniem się opłat za genetykę, proszę o odjęcie 300 PD.

-300 PD, osiągnięcie ofiary adminów roku +100 PD, łącznie -200 PD

Wyszczególnienie wszystkich posiadanych kont wraz ze wskazaniem wykorzystywanych przez nie limitów:
Michael Tonks - wilkołak, darmowy limit (genetyka)
Steffen Cattermole - animag, darmowy limit (umiejętność w zamian za genetykę/szlachcica)
Cornelius Sallow - legilimenta, dokupuję limit umiejętności z konta Daniela Wrońskiego za 500PD, krew czysta ze skazą
Daniel Wroński - krew czysta ze skazą, tworząc Corneliusa kupiłam powiększenie limitu krwi czystej ze skazą
Komentarz: Chciałabym kupić limit genetykoumiejętności za PD Daniela i być na czysto z moimi pozostałymi panami


Wytrzymałość fizyczna: II, 5 PB do reszty
Wytrzymałość psychiczna: I, 5 PB z reszty
Karta postaci Daniela wspomina o tym, jak znęcał się nad nim ojciec. Wroński przepracował to fabularnie, zarówno w historii (odciąwszy się od rodziny), jak i wreszcie odkrywając tożsamość biologicznego ojca oraz szczerze rozmawiając z żoną o swoich lękach i słysząc zapewnienie, że razem stworzą nową rodzinę. Chociaż bywa porywczy, to chcąc ukryć się przed policją i uratować dzieci, współpracował z Kaiem (którego darzy szczerą fabularną niechęcią od zawsze) i Maeve (o którą się martwił i mu się podobała), skupiony na zadaniu. Profesjonalnie zastrasza i bije ludzi, makabryczne widoki mu niestraszne, ostatnią dekadę życia spędził na Ulicy Śmiertelnego Nokturnu. Wspominam w narracji, że dużo pije (pił przed kryzysem ekonomicznym), zatem nabrał też tolerancji na alkohol.

-500 PD, +100 ofiara adminów roku, łącznie -400 PD
uzasadnienie wytrzymałości mętne, ale na podstawie ogólnej kreacji biegłość zostala przyznana

Wytrzymałość fizyczna: I poziom, 2PB do reszty
Wytrzymałość psychiczna: -

+

Wytrzymałość fizyczna: I poziom, 2 pb do reszty
Wytrzymałość psychiczna: -

+

Wyszczególnienie wszystkich posiadanych kont wraz ze wskazaniem wykorzystywanych przez nie limitów:

Eurydice Nott - arystokratka; półwila
Finley Jones - krew czysta ze skazą

Komentarz: Ech, poproszę o odjęcie pd w związku z posiadaniem genetyki półwil (-300 pd)

-300 pd, +100 pd za ofiarę adminów roku, łącznie -200 pd

Wyszczególnienie wszystkich posiadanych kont wraz ze wskazaniem wykorzystywanych przez nie limitów:
Ronja Fancourt — czysta ze skazą

Rhysand Selwyn — szlachetna, legillimencja
Willa MacFusty — jasnowidztwo, animagia

Komentarz: Informacyjnie, postacie Rhysanda i Willi nie będę aktywne, w związku z tym jeśli to możliwe w świetle aktualizacji, prosiłabym o ich wyszarzenie i nieodejmowanie punktów z konta Ronji za żadne limity.

Wytrzymałość fizyczna: I, 2 pb na wytrzymałość psychiczną
Wytrzymałość psychiczna: I, 3 pb pozostałe do 5 z reszty
Ronja jest magipsychiatrą, w związku z tym zawodowo mierzy się z najróżniejszymi problemami swoich pacjentów, które pomaga rozwiązać, wskazać drogi postępowania z własnymi traumami i zachowania wspomagające powrót do równowagi.
Jest również z natury osobą niezwykle odporną psychicznie, która zachowuje trzeźwość umysłu w najcięższych sytuacjach, czego mogła nauczyć się nie tylko podczas kursu uzdrowicielskiego, ale też swojej pracy ryzykującej życiem w trakcie wypraw z ramienia Ministerstwa Magii, o czym wspominam już w kp.
Na co dzień pracuje jako uzdrowiciel w rezerwacie, każdego dnia mierzy się z dramatycznymi sytuacjami zagrażającymi życiu i zdrowiu, podczas których musi zachować zimną krew i kontrolę nad własnymi emocjami.
Dodatkowo Ronja uprawia też sztuki walki, których znajomość wspomaga spokój umysłu i głębsze zrozumienie stresu, czy działania pod presją.

+

Wytrzymałość fizyczna: II (5 PB)
Wytrzymałość psychiczna: I (5 PB - punkty biorę ze zwrotu)

William czynnie działa w szeregach Zakonu Feniksa już od prawie dwóch fabularnych lat, przeszedł długą drogę od wschodzącej gwiazdy Quidditcha do czarodzieja, którym jest dzisiaj; półtora roku temu dowiedział się, że ma córkę i podjął się samotnej nad nią opieki w okolicznościach najtrudniejszych z możliwych - gdy nad Anglią szalały anomalie wywołujące u dzieci niekontrolowane wybuchy magii. Nowa rola wymagała od niego wyznaczenia nowych priorytetów, nauczenia się odsuwania własnych emocji i rozterek na bok; w tym samym czasie mierzył się też już ze skutkami niestabilnej magii oraz rosnącymi w siłę Rycerzami Walpurgii, uodparniając się niejako (choć nie obojętniejąc) na widok śmierci i ludzkiego cierpienia. Utrata mieszkania i miejsca w drużynie nauczyły go pokory, praca fizyczna (której nie bał się od dziecka, a po powrocie do kraju zajmował się przez większość czasu, podejmując się dorywczych zleceń i pomagając w rozbudowie Oazy) - wytrwałości, nawet w trudnych warunkach. Im mocniej kraj ogarniała wojna, tym częściej stawał się świadkiem obrazów, które wcześniej pozostawały wyłącznie w sferze koszmarów: zmasakrowanych i rozkładających się ciał na ulicach Londynu (wspominam o nich w narracji w wątku, w którym William razem z dwójką innych Zakonników walczy z Rycerzami Walpurgii przed londyńską apteką; starając się ignorować własny strach przed schwytaniem, skupiając się na obronie siebie, swoich towarzyszy i sprzyjającego im aptekarza), zamordowanych brutalnie i pozbawionych głów mugolskich dzieci (w wątku, w którym próbuje złapać odpowiedzialnego za ten mord szmalcownika), rozczłonkowanego ciała kobiety (w tym wątku, kontynuowanym tutaj, w którym - mimo przerażającego widoku i strachu przed szmalcownikiem - udaje mu się zachować zimną krew na tyle długo, by wydostać się z mieszkania i zabrać rannego przyjaciela do bezpiecznej Oazy). W sierpniu zeszłego roku stracił przyjaciela - straconego bezsensownie przez wroga, jednak mimo początkowej gwałtownej reakcji, zdołał powstrzymać się przed podjęciem głupiej i lekkomyślnej decyzji samodzielnego wymierzenia sprawiedliwości, zamiast tego gniew przekuwając w działanie - niedługo później wraz z innymi Zakonnikami tocząc walkę z Rycerzami o pozyskanie dla organizacji nowych sojuszników. Prawdziwym testem okazała się dla niego jednak dopiero misja w Azkabanie, w trakcie której musiał mierzyć się z obecnością dementorów oraz szalonych i agresywnych więźniów, ale przede wszystkim - z własnym strachem i przerażeniem. Nie przyszło mu to łatwo, widok pozbawionej duszy kilkulatki, w której mimowolnie dostrzegał własną córkę, prawie odebrał mu zmysły, jednak świadomość niebezpieczeństwa, w jakim znalazła się Oaza, nie pozwolił mu się poddać - zdołał zignorować własne słabości i instynkty na tyle długo, by wydostać się z więzienia i zanieść ostrzeżenie do Harolda Longbottoma (pomimo odruchu nakazującego mu ucieczkę znajdując też w sobie wystarczająco dużo silnej woli, żeby wrócić się po ciało pojmanej Zakonniczki, Pomony - w razie potrzeby do poszczególnych zdarzeń zalinkuję pojedyncze posty, w których dosyć obszernie opisuję przeżycia wewnętrzne postaci). Azkabanu nie przeżył lekko, wspomnienia i przeżyta trauma wracała do niego przez kolejne miesiące (co pojawia się w większości wątków z październiko-grudnia - jeśli trzeba, rozpiszę dokładniej i zalinkuję), odbijając się na jego codzienności w postaci halucynacji, bezsenności i ogarniającej go bez ostrzeżenia słabości, ale pomimo tych trudności nie przestał działać - nadal biorąc udział w akcjach organizowanych przez Zakon (jak choćby ewakuacji spalonych kryjówek rebeliantów), organizując teren w Oazie i rozplanowując zabezpieczenie jej na przyszłość.
Kariera sportowca i częste treningi pomimo kontuzji sprawiły, że już wiele lat temu nauczył się ignorować ból fizyczny i działać pomimo niego, a odkąd podjął pracę lotnika na usługach Macmillanów - to jest, od końcówki października zeszłego roku - jest to niemalże jego codziennością; w trakcie przelotów ponad wrogimi hrabstwami musi dodatkowo radzić sobie ze stresem, trudnymi warunkami i atakami (wszystkie te elementy - ból, zmęczenie, stres, trudne warunki związane z pogodą czy atakami ze strony wroga - opisuję w opowiadaniach i wątkach: tutaj, tutaj i tutaj).

+

Wytrzymałość fizyczna: II (5PB)
Wytrzymałość psychiczna: -

+

Wytrzymałość fizyczna: I ( 2 PB)
Wytrzymałość psychiczna: -

+

Wyszczególnienie wszystkich posiadanych kont wraz ze wskazaniem wykorzystywanych przez nie limitów: Keat Burroughs (brak limitów)
Komentarz: -

Wytrzymałość fizyczna: II (5 pb do reszty)
Wytrzymałość psychiczna: -

+

Wytrzymałość fizyczna: III
Wytrzymałość psychiczna: -
do reszty proszę

Wyszczególnienie wszystkich posiadanych kont wraz ze wskazaniem wykorzystywanych przez nie limitów: abraxas (szlachetny), hannibal (zwierzęcoustość), david hargrave (animagia)
Komentarz: zgłaszam się po nieszczęsny dług za genetykę postaci

-300 PD, osiągnięcie adminów roku +100 PD, łącznie -200 PD

Wyszczególnienie wszystkich posiadanych kont wraz ze wskazaniem wykorzystywanych przez nie limitów:
Aenor Fancourt: metamorfomagia (czysta ze skazą)

Komentarz: genetykę zostawiam, więc proszę o wpisanie długu.

-400 PD, osiągnięcie adminów roku +100 PD, łącznie -300 PD

Wyszczególnienie wszystkich posiadanych kont wraz ze wskazaniem wykorzystywanych przez nie limitów:
Sheila Doe (brak limitów)
Odetta Parkinson (krew czysta szlachetna)
Thalia Wellers (genetyka metamorfomagii)
Richard Moore (brak limitów)

Komentarz: Proszę o odjęcie 400 PD z konta Thalii za genetykę

Rozliczenie Thalii prosimy wrzucić z konta Thalii

---

Richard Moore
Wytrzymałość fizyczna: II (5 PB zwrotu)

Wytrzymałość psychiczna:Nie wykupuję jej dla żadnej postaci

Rozliczenie Richarda prosimy wrzucić z konta Richarda

Wyszczególnienie wszystkich posiadanych kont wraz ze wskazaniem wykorzystywanych przez nie limitów:
Thalia Wellers (metamorfomag)
Komentarz: Proszę o odjęcie 400 PD za nową cenę genetyki

-400 PD, osiągnięcie adminów roku +100 PD, łącznie -300 PD