Listy donikąd
AutorWiadomość
First topic message reminder :

Listy donikąd

Niekiedy postaci mają potrzebę napisania listów, które nie są skierowane ani do innych graczy, ani do mistrza gry - a do, dla przykładu, ich rodziców czy innych najbliższych, którzy nie występują fizycznie na forum. To jest właśnie to miejsce, do którego takie listy winny trafić.
P.,
przepraszam za tę ciszę, wiem, że obiecałem, że będę do Ciebie pisał regularnie, ale ostatnio miałem małe kłopoty i... no jakoś tak wyszło, naprawdę nie miałem jak się z Tobą skontaktować. W razie czego, to nie było nic poważnego, nie musisz się martwić. Chciałbym Cię odwiedzić, na dniach, tyle że nie mam pojęcia, w jakich godzinach będziesz w domu. Kiedy mogę wpaść? Moglibyśmy porozmawiać
Mam nadzieję, że Szanta daje Ci żyć, wyczochraj ją ode mnie.
Nawet nie wiesz, jak się za Tobą stęskniłem,
Krzywy Nos
R.,
słuchaj, wszystko u Was u dobrze? Jak ona się trzyma, co? Jak sobie dajecie radę? Nie potrzebujecie czegoś, nie wiem, hajsów może? Nie macie jakichś konkretnych zachcianek? Burroughs
Ciociu,
zanim zaczniesz targać ten list, to chociaż go przeczytaj do końca. Wiem, co o mnie myślisz, wiem, że nie masz ochoty odpisywać, ale chciałem tylko dać znać, że gdybyś mnie potrzebowała, to możesz mi posłać jednego z Twoich uroczych wyjców, a jak się spotkamy, to po prostu zacznij się ze mną komunikować za pomocą kartki i papieru, czy cokolwiek Ci tam jest potrzebne, żebyś nie przerywała milczenia i mogła zademonstrować swoją Wielką Obrazę.Daj mi chociaż znać, że wszystko u Cie
Uważaj na siebie w tym cholernym Londynie (bo nadal tam jesteś, prawda?),
K.
F.,
wciąż jesteś u niej w mieszkaniu? K. B.
F.,
minęło już niemal dziewięć miesięcy, prawda? Gdzie teraz jesteś? Czy jesteś bezpieczna?
K.
from underneath the rubble,
sing the rebel song
sing the rebel song
Keat Burroughs

Zawód : rebeliant
Wiek : 24
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
some days, I feel everything at once, other - nothing at all. I don't know what's worse: drowning beneath the waves or dying from the thirst.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni


Przeczytaj Maj
Droga Violet, jak się miewasz? Nie zapomniałam o swojej drogiej rodzinie, nawet jeśli sprawy zawodowe i wojenne odciągają ostatnio moją uwagę od tego zakątka serca. Mam nadzieję, że wraz z wujkiem, ciocią i siostrami pozostajecie w zdrowiu. Jeśli wyrazicie taką wolę, z przyjemnością Was odwiedzę. Ojciec wspominał, że spełniacie się w życiu rodzinnym, jestem z was dumna.
Właściwie piszę tak nagle, gdyż zależy mi na Twej pomocy. Nie da się do niczego przyrównać więzi między siostrami, a jak zapewne wiesz, w ostatnim czasie Maria często przebywa u mnie i wyraża wolę pozostawania pod moją protekcją i naukami. Dobrze jej to sprawi, jest młodziutka, wciąż panna, a przyjazd z zagranicy pozostawił ją w poczuciu niedopasowania. Chciałabym złagodzić jej nieco ten ciężki czas, więc powiedz mi proszę - czy Maria ma niespełnione marzenia, na których realizacji jej zależy Co by ją uradowało? Jestem przekonana, że wiesz. Kto inny, jeśli nie ty?
Mam nadzieję, że wkrótce się zobaczymy,
Właściwie piszę tak nagle, gdyż zależy mi na Twej pomocy. Nie da się do niczego przyrównać więzi między siostrami, a jak zapewne wiesz, w ostatnim czasie Maria często przebywa u mnie i wyraża wolę pozostawania pod moją protekcją i naukami. Dobrze jej to sprawi, jest młodziutka, wciąż panna, a przyjazd z zagranicy pozostawił ją w poczuciu niedopasowania. Chciałabym złagodzić jej nieco ten ciężki czas, więc powiedz mi proszę - czy Maria ma niespełnione marzenia, na których realizacji jej zależy Co by ją uradowało? Jestem przekonana, że wiesz. Kto inny, jeśli nie ty?
Mam nadzieję, że wkrótce się zobaczymy,
Z poważaniem,
Twoja kuzynka,
Twoja kuzynka,
Elvira E. Multon
There is some kind of horror
lurking under my skin
It sees you smile
It sees your joy
lurking under my skin
It sees you smile
It sees your joy
and wants to kill it
Elvira Multon

Zawód : Anatomka, uzdrowicielka, koronerka (wkrótce)
Wiek : 29 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
jaskółka
czarny brylant
wrzucony tu przez diabła
czarny brylant
wrzucony tu przez diabła
OPCM : 9 +1
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 28 +2
TRANSMUTACJA : 15 +6
CZARNA MAGIA : 17
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 6
Genetyka : Czarownica

Sojusznik Rycerzy Walpurgii


Przeczytaj ODDZIAŁ ŁĄCZNOŚCI "SOWA"
Na polecenie V. M. udaliśmy się wraz ze Smithem i Weasleyem w pobliże Groty Poole'a, w Derbyshire - w celu sprawdzenia pogłosek o stacjonujących tam szmalcownikach. Teren jest gęsto zalesiony, przez co odnalezienie wejścia do jaskini z powietrza okazało się trudne, ale udało nam się je zlokalizować (do raportu dołączam mapę). Mogę potwierdzić, że kryjówka istnieje, a wejście do niej rzeczywiście znajduje się w grocie - drzwi (drewniane, niezbyt solidne) są ukryte w skalnej wnęce, na teren wokół nałożone są zaklęcia zabezpieczające - na pewno Cave Inimicum, być może również inne, których ze względu na ograniczony czas nie zdołaliśmy zidentyfikować. Przed jaskinią stoi dwóch strażników - olbrzymów. Są niebezpieczni, ale niezbyt skupieni na zadaniu, Smithowi udało się ich bez trudu odciągnąć na kilka minut, co pozwoliło nam przyjrzeć się grocie. Nie weszliśmy do środka, ale zaklęcia wykrywające sugerują, że pod ziemią znajdują się co najmniej trzy poziomy, na których przebywają szmalcownicy. W pobliżu wejścia naliczyłem czternaście osób, część z nich mogła jednak być ofiarami przetrzymywanymi w kryjówce.
Żaden z nas nie został zauważony przez nikogo za wyjątkiem olbrzymów, część szmalcowników z pewnością dostrzegła jednak ich zachowanie. Ja oraz Smith zostaliśmy ranni w trakcie ucieczki, ale udało nam się dotrzeć do siedziby Hipogryfów i tam uzyskać pomoc - stawię się do pracy w poniedziałek, Smithowi doradziłem wzięcie kilku dni wolnego. W wyniku akcji stracił miotłę, dopilnuję, żeby otrzymał nową.
Wszystkie zebrane informacje przekazałem do V. M., który zajmuje się koordynacją dalszych działań.
16 V 1958
Na polecenie V. M. udaliśmy się wraz ze Smithem i Weasleyem w pobliże Groty Poole'a, w Derbyshire - w celu sprawdzenia pogłosek o stacjonujących tam szmalcownikach. Teren jest gęsto zalesiony, przez co odnalezienie wejścia do jaskini z powietrza okazało się trudne, ale udało nam się je zlokalizować (do raportu dołączam mapę). Mogę potwierdzić, że kryjówka istnieje, a wejście do niej rzeczywiście znajduje się w grocie - drzwi (drewniane, niezbyt solidne) są ukryte w skalnej wnęce, na teren wokół nałożone są zaklęcia zabezpieczające - na pewno Cave Inimicum, być może również inne, których ze względu na ograniczony czas nie zdołaliśmy zidentyfikować. Przed jaskinią stoi dwóch strażników - olbrzymów. Są niebezpieczni, ale niezbyt skupieni na zadaniu, Smithowi udało się ich bez trudu odciągnąć na kilka minut, co pozwoliło nam przyjrzeć się grocie. Nie weszliśmy do środka, ale zaklęcia wykrywające sugerują, że pod ziemią znajdują się co najmniej trzy poziomy, na których przebywają szmalcownicy. W pobliżu wejścia naliczyłem czternaście osób, część z nich mogła jednak być ofiarami przetrzymywanymi w kryjówce.
Żaden z nas nie został zauważony przez nikogo za wyjątkiem olbrzymów, część szmalcowników z pewnością dostrzegła jednak ich zachowanie. Ja oraz Smith zostaliśmy ranni w trakcie ucieczki, ale udało nam się dotrzeć do siedziby Hipogryfów i tam uzyskać pomoc - stawię się do pracy w poniedziałek, Smithowi doradziłem wzięcie kilku dni wolnego. W wyniku akcji stracił miotłę, dopilnuję, żeby otrzymał nową.
Wszystkie zebrane informacje przekazałem do V. M., który zajmuje się koordynacją dalszych działań.

| raport pozostawiony w siedzibie Sów
bo to była życia nieśmiałość,
a odwaga – gdy śmiercią niosło;
umrzeć przyjdzie, gdy się kochało
wielkie sprawy głupią miłością
a odwaga – gdy śmiercią niosło;
umrzeć przyjdzie, gdy się kochało
wielkie sprawy głupią miłością

William Moore

Zawód : lotnik w oddziale łączności, szkoleniowiec
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Żonaty
jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
OPCM : 30 +5
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 10
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30
SPRAWNOŚĆ : 25
Genetyka : Czarodziej

Zakon Feniksa


Przeczytaj
Gabriello, mniemam, że w szpitalu wszystko przebiega zgodnie z planem. Spostrzegłaś z pewnością, że dokonałam w jej wnętrzach w ostatnim czasie kilka koniecznych zmian. Uważaj, proszę, na nowy dzwonek, chcę, by został na swoim miejscu. Złożyłam tez konieczne zamówienia,
Najdalej pojutrze powinna dotrzeć dostawa czystych nowych pościeli, a także firankami i, co ważniejsze, zasłonami. Tego samego dnia winna dotrzeć skrzynia z pustymi naczyniami, w których będziemy przechowywać leki.
Pan Oak z miasta zobowiązał się wymienić okna na nowe, na dniach powinien się pojawić i o tym porozmawiać. Jest stolarzem, obiecał stworzyć dla mnie również kilka kufrów do przechowywania - już się z nim rozmówiłam, zna polecenia. Wykona także drzwi wejściowe. Przez wzgląd na znajomość z Twoim ojcem i potrzebami miasteczka obiecał zrobić to taniej, chcę, byś wiedziała, że zasługi Twojej rodziny nie zostaną pominięte.
Najpóźniej do tygodnia powinien pojawić się również handlarz żywności. Zakupiłam u niego ziemniaki, groch, marchew i czosnek, miejscowy pszczelarz zobowiązał się dostarczyć do lecznicy miód.
Przesyłam Ci sakiewkę z syklami, która powinna pozwolić na opłacenie wszystkich tych wyczekiwanych gości. Załączam Ci kosztorys, by nie wymagali od Ciebie większych kwot, niż te, na które się ze mną umówili. Ufam, że ze wszystkim sobie poradzisz, nie zawiedź tego zaufania. C. Vablatsky
Najdalej pojutrze powinna dotrzeć dostawa czystych nowych pościeli, a także firankami i, co ważniejsze, zasłonami. Tego samego dnia winna dotrzeć skrzynia z pustymi naczyniami, w których będziemy przechowywać leki.
Pan Oak z miasta zobowiązał się wymienić okna na nowe, na dniach powinien się pojawić i o tym porozmawiać. Jest stolarzem, obiecał stworzyć dla mnie również kilka kufrów do przechowywania - już się z nim rozmówiłam, zna polecenia. Wykona także drzwi wejściowe. Przez wzgląd na znajomość z Twoim ojcem i potrzebami miasteczka obiecał zrobić to taniej, chcę, byś wiedziała, że zasługi Twojej rodziny nie zostaną pominięte.
Najpóźniej do tygodnia powinien pojawić się również handlarz żywności. Zakupiłam u niego ziemniaki, groch, marchew i czosnek, miejscowy pszczelarz zobowiązał się dostarczyć do lecznicy miód.
Przesyłam Ci sakiewkę z syklami, która powinna pozwolić na opłacenie wszystkich tych wyczekiwanych gości. Załączam Ci kosztorys, by nie wymagali od Ciebie większych kwot, niż te, na które się ze mną umówili. Ufam, że ze wszystkim sobie poradzisz, nie zawiedź tego zaufania. C. Vablatsky
Do listu została załączona sakiewka, której zawartość była równoznaczna z 350 pm

bo ty jesteś
prządką
prządką
Przeczytaj Czerwiec
Szanowny Panie Blackwood, żywię nadzieję, że mój list odnajduje Pana w zdrowiu. Nazywam się Elvira Multon, jestem uzdrowicielką z ramienia Rycerzy Walpurgii, w chwili obecnej również właścicielką własnego gabinetu. W ramach pracy na rzecz wspólnego dobra, pełnię funkcję medycznego konsultanta i oceniam gotowość potencjalnych szpitali i uzdrowisk do efektywnej pracy.
Doszły mnie słuchy, że środowisko uzdrowicielskie Blyth nie jest już dla Pana przyjaznym miejscem. Spustoszenie i chaos, jakie zapanowały w hrabstwie po zdradzie znanego Longbottoma rzuciły cień na pracę wielu prominentnych i uzdolnionych czarodziei. Przez wzgląd na pamięć o naszym wspólnie zdobywanym dyplomie oraz nieposzlakowaną opinię jaką Pan posiada, chciałabym zaoferować Panu dobrze płatną posadę w Mickleton w hrabstwie Durham wraz z zakwaterowaniem i opieką szlachetnie tam panującego rodu Burke.
Żywię nadzieję na rychłą odpowiedź i propozycję spotkania,
Z wyrazami szacunku,
Doszły mnie słuchy, że środowisko uzdrowicielskie Blyth nie jest już dla Pana przyjaznym miejscem. Spustoszenie i chaos, jakie zapanowały w hrabstwie po zdradzie znanego Longbottoma rzuciły cień na pracę wielu prominentnych i uzdolnionych czarodziei. Przez wzgląd na pamięć o naszym wspólnie zdobywanym dyplomie oraz nieposzlakowaną opinię jaką Pan posiada, chciałabym zaoferować Panu dobrze płatną posadę w Mickleton w hrabstwie Durham wraz z zakwaterowaniem i opieką szlachetnie tam panującego rodu Burke.
Żywię nadzieję na rychłą odpowiedź i propozycję spotkania,
Z wyrazami szacunku,
Elvira E. Multon
There is some kind of horror
lurking under my skin
It sees you smile
It sees your joy
lurking under my skin
It sees you smile
It sees your joy
and wants to kill it
Elvira Multon

Zawód : Anatomka, uzdrowicielka, koronerka (wkrótce)
Wiek : 29 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
jaskółka
czarny brylant
wrzucony tu przez diabła
czarny brylant
wrzucony tu przez diabła
OPCM : 9 +1
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 28 +2
TRANSMUTACJA : 15 +6
CZARNA MAGIA : 17
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 6
Genetyka : Czarownica

Sojusznik Rycerzy Walpurgii


Przeczytaj 10.06
K, Nie wiem czy żyjesz gdzie jesteś, ale mam nadzieję, że wszystko w porządku…
Dużo się dzieje i szkoda że Cię nie ma. Widziałem trzęsienie ziemi i narodziny małego feniksa. Widziałeś kiedyś pisklę feniksa? Jest jak jednorożec?
Ty się znasz na jednorożcach - jak one wytrzymują w rezerwacie Parkinsonów? Przecież oni… wszyscy lordowie… no wiesz. Co jeśli one tam umrą?
Znalazłeś już dziewczynę czy nadal możesz podchodzić do jednorożców?
-->S.C.
Dużo się dzieje i szkoda że Cię nie ma. Widziałem trzęsienie ziemi i narodziny małego feniksa. Widziałeś kiedyś pisklę feniksa? Jest jak jednorożec?
Ty się znasz na jednorożcach - jak one wytrzymują w rezerwacie Parkinsonów? Przecież oni… wszyscy lordowie… no wiesz. Co jeśli one tam umrą?
Znalazłeś już dziewczynę czy nadal możesz podchodzić do jednorożców?
-->S.C.


intellectual, journalist
little spy
little spy
Steffen Cattermole

Zawód : młodszy specjalista od klątw i zabezpieczeń w Gringottcie, po godzinach reporter dla "Czarownicy"
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I like to go to places uninvited
OPCM : 30 +4
UROKI : 5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 35 +1
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 6
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej

Zakon Feniksa


Przeczytaj H.Grey
Panie Wayatt Mam nadzieję, że list mój dotrze bez większych perturbacji, a pana wraz z rodziną zastanie w bezpiecznym miejscu. Czasy mamy niespokojne i mam nadzieję, że nie doświadcza za bardzo horrorów wojny. Piszę z zapytaniem, czy posiada pan na stanie parę namiotów? Nie ukrywam, że chętnie bym zakupił parę sztuk magicznych namiotów. Szykuje się wesele i muszę mieć sporo miejsca dla gości.
Proszę dać mi znać czy jest możliwość ich zakupu u pana.
Z wyrazami szacunku, H.Grey
Proszę dać mi znać czy jest możliwość ich zakupu u pana.
Z wyrazami szacunku, H.Grey
Zły pomysł?Nie ma czegoś takiego jak zły pomysł, tylko złe wykonanie go


Herbert Grey

Zawód : Botanik, podróżnik, awanturnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Podróżowanie to nie jest coś, do czego się nadajesz. To coś, co robisz. Jak oddychanie
OPCM : 18 +2
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 2 +1
TRANSMUTACJA : 15 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej

Zakon Feniksa


Listy donikąd
Szybka odpowiedź